274 replies to this topic

[lubelaczek]

Tak zapytam z ciekawości... czy są jakieś konsekwencje tego, że na podjazdach ludzie pomagają zawodnikom poprzez popychanie ich ? Nie widziałem takich przypadków na Tour de France (raczej wolę jeździć, niż oglądać jak ktoś jeździ, więc nie wiem czy są tam takie przypadki) tylko na Tour de Pologne.

[mikroos]

Jeżeli zawodnik nie nakłaniał do takiego zachowania, to nie ma powodu do obaw. Tak samo powszechnie przyjęte jest, że zawodnik nie dostaje kary, jeżeli kibice pomogą mu ruszyć z miejsca po postoju.

Natomiast zachowanie Majki jest już dość wątpliwe i tu może być różnie - choć szczerze mówiąc przewaga na mecie była na tyle duża, że moim zdaniem nawet bez odepchnięcia się od motocykla by wygrał, więc nie sądzę, aby to się skończyło jakimiś karnymi sekundami. Co najwyżej otrzyma kilkaset franków kary i na tym się skończy.

[wiki]

Nie miałem Eurosportu...tzn. nie znalazłem na liście kanałów (przedpotopowa kablówka). TDF 2014, kupiłem więc Eurosport Player na miesiąc. Na drugi dzień Eurosport się znalazł... Ale teraz dzięki temu, że wykupiłem to mogłem obejrzeć w pracy . Dzisiaj jedynie ostatnie 1500 metrów (młyn w pracy), kiedy wygrał w Alpach ostatnie 4 km. Rafałek jesteś wielki !!!

Jutro powtórki już nie popuszczę...

[System]

I już w zespole Rafiego myślą żeby go dać na lidera TDF !!

Bravo - dwa zwycięstwa w TDF i to w jakim stylu !!

Żadnego wożenia się na kole - tylko zrywanie z koła zawodników - to wielka sztuka.

[Arni]

A ile można punktów zdobyć jutro na Tourmale za zwycięstwo i pozostałe miejsca? Chyba 25, ale nie jestem pewien. Jeśli Rafał by zdobył na tyle dużo, że miał by ponad 50 pkt. przewagi nad Nibalim to wygrał by klasyfikację górską. Obawiam się niestety, że jutro nie będzie już tak pięknie i harty nie pozwolą mu tak odjechać (głównie Nibali) na ostatnim podjeździe. Przewiduję, że warto by było rozstrzygnąć zwycięstwo w górskiej już na Tourmale, ale tu wiele zależy od drużyny Saxo, by ta nie pozwoliła na jakieś harce i większą ucieczkę już na tym podjeździe. Moim zdaniem warto Rafałowi zawalczyć o zwycięstwo na Tourmale, a potem niech się dzieje już co chce.

[Greek]

Co do ewentualnej kary to w grę wchodzą zwykle kary finansowe, a jeśli już zdarzą się jakieś czysto sportowe to odejmowane są punkty z klasyfikacji punktowej, więc tu Rafałowi nic nie grozi Nie ma zwyczaju dodawania sekund lub punktów do klasyfikacji górskiej.

 

Jeśli chodzi o jutro to opcje są dwie: 1. lub 2. miejsce na Tourmalet daje już Rafałowi pewną koszulkę górala (oczywiście pomijam te śmieszne premie 4. kat. na dwóch ostatnich sprinterskich etapach). Natomiast jeśli ani on ani Enzo nie zapunktują na wcześniejszych premiach to w przypadku zwycięstwa etapowego Włocha, Rafał potrzebuje co najmniej 10. miejsca na etapie. I myślę, że ta opcja jest lepsza - może wreszcie będzie bezpośredni pojedynek z Rekinem Raczej tylko jakiś defekt czy kraksa (odpukać) może przeszkodzić Majce.

 

[hqvkamil]

Majka ukarany 50 CHF, 10 sekund oraz 5 pkt klasyfikacji punktowej.

 

 

To ostatnie to lekka przesada. :roll:

[Greek]

 

To ostatnie to lekka przesada. :roll:

Niby czemu, nic mu to nie robi

[Koroliow]

Dla jaj odepchnął się od tego prawie stojącego motocykla i nic na tym nie zyskał poza wkurzeniem rywali (może miał taki zamiar). Rozumiem dać mu jakąś kare finansową, bo niezbyt elegancko to wyglądało, ale za coś takiego karać sekundami i punktami? Przecież jak się wożą z tyłu za autami, czy trzymają aut w czasie opatrywania, czy regulacji roweru to rzeczywiście oszczędzają energie i nikt się tego od razu nie czepia.

[big75]

Jeśli chodzi o jutro to opcje są dwie: 1. lub 2. miejsce na Tourmalet daje już Rafałowi pewną koszulkę górala . Natomiast jeśli ani on ani Enzo nie zapunktują na wcześniejszych premiach to - może wreszcie będzie bezpośredni pojedynek z Rekinem

Majka dziś na końcu nie zajechał się tak jak w Alpach ( wywiad też był dość szybko ) chyba nie jest bez szans z Nibalim ,Perraud czy Pinotem na Hautacam chociaż to bardzo perfidna góra ( Pantani tu poległ 2 razy).

[Kresowiak]

czy może ktoś poratować linkiem do wczorajszego etapu? niestety nie mam możliwości oglądania na żywo oraz powtórek...

[severall]

Jest niesamowicie silny, wielki talent. Niestety, przez "mistrzów" sprzed kilku lat, zamiast cieszyć się w pełni tymi zwycięstwami.. gdzieś daleko i głęboko zapala mi się lampka ostrzegawcza.

[bans]

Nie rozumiem, ta lampka się zapala zamiast cieszyć?

[Koroliow]

Nawet jeśli coś tam sobie bierze, w co wątpię, to na pewno inni też mają do tego dostęp. Tak więc Rafał mocny jest i basta.

[nick]

Kara nałożona dlatego, że zdarzenie miało miejsce podczas bezpośredniej walki. pozdr

[Gump]

Gówno nie lampka, cieszmy się, że mamy takiego górala, jeśli my Polacy nie wierzymy w czystość Rafała, to kto ma wierzyć ?

[gucio]

Jedno jest pewne, że w kwestii czystości, nie jest brudniejszy od pozostałych.

Jeśli komuś do pełnego szczęścia, czytaj uwielbienia kolarza, jest potrzebna wiara w jego czystość, to niech sobie wierzy. Ma do tego prawo.

Ja szanuję, powiem więcej, podziwiam, każdego kolarza, mimo, że z wizją czystości (nie tylko w kolarstwie), pożegnałem się już dość dawno.

Hipokryzja jednak trwa i "trwa mać" , bo szerokie tłumy kibiców, nie są gotowe na zaakceptowanie rzeczy, jakimi są.

 

Co do odepchnięcia od pałąka motocykla, to szkoda, że Rafał to zrobił.

Nic mu to nie dało, a stracił sporo. I nie chodzi tu o sekundy, punkty czy kasę. Takie małe gesty, mają wpływ na wizerunek kolarza. Ten, szczególnie biorąc pod uwagę okoliczności (odjazd od Purito), potraktowany zostanie przez wielu kolegów z peletonu oraz kibiców, jako postawa nie fair.

Rozumiem, odruch obronny niektórych rodaków (swoją drogą, ciekawe czy mówiliby tak samo, gdyby tak zrobił Purito). Jednak forsowanie np. tezy o zajechaniu drogi przez motocykl, jest nie do obrony, gdyż motocykl był na skraju drogi i Rafał wyraźnie do niego podjechał.

Ogólnie mam wrażenie, że Rafał się trochę wyluzował i poczuł pewniej. Jeśli się przy tym nie pogubi, jest moim zdaniem na dobrej drodze do zwycięstwa w wielkim tourze.

 

[gibber]

Ukarany został przykładnie, bo po ostatnich zwycięstwach zaczął trochę pajacować. To odepchnięcie nic w wyniku nie zmieniło, ale wyglądało na zachowanie kogoś, kto pomimo startu w TdF ciągle mentalnie jeździ wokół trzepaka z kolegami. Widać, że chłopak jeszcze nieopierzony, patrząc np. też na minięcie linii mety z rozpiętą koszulką. Sponsor pewnie zadowolony nie był, bo nie było widać logo. To są szczegóły, ale istotne, bo to sponsor daje pieniądze na te "zabawy" w drużynę ProTour. Riis to świetnie określił w wywiadzie. Ma talent, ale to jeszcze dzieciak.

 

Można się obrażać, że nie sprawiedliwie, ale zimny prysznic teraz pozwoli mu się nie pogubić w przyszłości.

[nikodem]

Huzar w ucieczce