Skocz do zawartości


Kolarstwo torowe


404 odpowiedzi w tym temacie

#121 Bury

Bury
  • Moderator
  • 799 postów
  • SkądZłocieniec

Napisano 22 grudzień 2009 - 23:30

Cytat

Dawidowicze (młody i stary Ryszard

Pan Ryszard mył naszym "mechanikiem" ;)

Cytat

Dlatego napisałem że to chyba zależy od specyfikacji…

Dokładnie, ja ważyłem 55kg i wystawiany byłem na scratch i na dystans 4km. O keirinie i sprincie nie miałem co marzyć! Oni ważą po 80-90kg żywych mięśni.

Cytat

chyba ostatnio to tylko Wiggins śmiga

Niektórzy odnosili sukcesy w mniejszych wyścigach. Z tych znanych którzy jeździli/jeżdżą: Theo Bos, Robert Hayles, Christopher Newton, Nikolai Trussov, Alex Rasmussen, Erik Zabel, Matthe Pronk, Dominique Cornu, Olaf Pollack, Carlos Torrent.

#122 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 22 grudzień 2009 - 23:59

A propos 80/90 kilo żywego mięśnia - ostatnio na Cyclingnews Theo Bos zamartwiał się, że po jednym przepracowanym sezonie przygotowawczym na szosę stracił nogi na które tak ciężko pracował na torze ;)

Swoją drogą, wydawało mi się, że do IP na 4k człowiek też powinien być raczej z tych mocniejszych - to w końcu takie kilo na łebka - ze zmianami :)

#123 Bury

Bury
  • Moderator
  • 799 postów
  • SkądZłocieniec

Napisano 23 grudzień 2009 - 01:02

Wytrzymałość też się liczy. Należałem do leniwych, ale mających możliwości zawodników. Sztuką na torze jest utrzymanie odpowiedniego tempa. Mój organizm jest bardzo ekonomiczny. Nie mam na sobie niepotrzebnego balastu, więc niepotrzebne były mi nogi sprinterów ;) Wytrzymałość na torze a ta w górach to zupełnie co innego. Przekonałem się na własnej skórze :( W górach inne partie mięśni brały udział niż te z toru. Szkoda, że nie miałem możliwości zacząć trenować gdy do tego jest odpowiedni wiek :( Pozostaje amatorka :)

#124 prescot

prescot
  • Użytkownik
  • 255 postów
  • SkądToruń

Napisano 23 grudzień 2009 - 08:34

Cytat

A propos 80/90 kilo żywego mięśnia


a propos tego mięsa to powiem wam że szczęka mi opadła jak pierwszy raz zobaczyłem na jakichś zawodach sprinterów z byłego DDR-u

czułem się przy nich jak mleczna krówka czarnobiała przy takim brązowym bydle mięsnym :-D

ale trener dał "po pysku" przed startem i kilku dało sie objechać

naszego ternera nazywalismy egon bo zawsze miał plan nawet w beznadziejnej sytuacji i nie tracił ducha


a tak abstrachując to niezły wątek nam sie zrobił, jestem mile zaskoczony takim zainteresowaniem torem i w tym nadzieja dla tej dyscypliny, brawo chłopaki :-)

zachęcam wszystkich do spróbowania, oczywiście najpierw na jakimś betonie bo mniej stromo i łatwiej na początku

a ja na pruszków wpadnę napewno i zobaczę ile wiórów w du..pie przywiozę hehehe

a z Tobą Pegos chętnie spotkam sie na wyścigu masters w Sokołowie Podlaskim - Jabłonna Lacka, w tym roku się przewróciłem w strugach deszczu i nie ukończyłem tego wyścigu, ale to szybki i plaski wyścig czyli dla mnie :-)

#125 Gosc_Pegos_*

Gosc_Pegos_*
  • Gość

Napisano 23 grudzień 2009 - 09:38

Mięsko mięsku nierówne, ma MŚ jak się ścigało dwóch Niemców to nie przesadzając proporcja objętości to było 1:2 i ten większy wcale otłuszczony nie był, ale baty dostał. Chyba to zależy od wielu czynników kto jak jeździ na torze.

W Sokołowie mieli zrobić nam zerówkę ale nie wyszło, no i ta pogoda odstraszała, pojechałem znajomym pokibicować w niedziele. To Ty przywitałeś matkę ziemie na zakręcie i kilku na ciebie wpadło czy to Ty wpadłeś? Słyszałem od znajomego ze obojczyk jednemu poszedł na urlop. Pierwsze 50km to była swojego czasu[jak jeszcze z sokołowskim klubem jeździłem] moja najczęstsza trasa treningowa.

Co do tego tematu to tor to piękna sprawa, kiedyś nie lubiłem sprintów pewnie z racji mojego braku talentu w tym temacie- oglądanie pojedynków na MŚ mnie przekonało do tej konkurencji- ale 4km, punktowy i drużyna to już tu czuje się lepiej i zawsze to lubiłem… oby jak najwięcej ludzi jeździło na torze. Może by coś dla amatorów zorganizowano podniosło by to na pewno zainteresowanie toru.

#126 prescot

prescot
  • Użytkownik
  • 255 postów
  • SkądToruń

Napisano 23 grudzień 2009 - 09:56

tak to ja jadąc szybkim tempem na 4-5 pozycji w grupie wpałem na zakręcie na zatopione na środku drogi przegniecenia asfaltu od tirów, jechaliśmy około 42-45 km/h
z tą prędkością nie byłem w stanie utrzymac kierownicy na muldach które mnie zaskoczyły a miałem pecha że akurat na nie wjechałem i bodajze dwójka jadąca mi na kole poleciała za mną

ganeralnie na zbyt ruchliwej trasie rozegrano ten wyścig, i jak nie znasz trasy a są takie pułapki i to w mocnym deszczu to rózne rzeczy mogą sie dziać

też pierwszy raz widziałem jak można wstrzymac ruch na ruchliwej trasie nawet na pół godziny, wasza policja ma tam siłę przebicia hehehehehe

#127 Bury

Bury
  • Moderator
  • 799 postów
  • SkądZłocieniec

Napisano 23 grudzień 2009 - 12:41

Cytat

Mięsko mięsku nierówne, ma MŚ jak się ścigało dwóch Niemców to nie przesadzając proporcja objętości to było 1:2

Daleko nie trzeba szukać ;) Przykład? Mistrzostwa Świata w kolarstwie torowym. 29 marca 2009 w Pruszkowie. Finał sprintu, gdzie potężny Gregory Bauge mierzy się z o wiele mniejszym Azizulhasni Awangiem ;-)

#128 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 23 grudzień 2009 - 16:48

Cytat

(...) Może by coś dla amatorów zorganizowano podniosło by to na pewno zainteresowanie toru.


No - nie zapeszając, to ostatnio coś się pan Jerzy odgrażał i mówił o kilometrze z lotnego - gdzieś w styczniu :)

#129 Gosc_Pegos_*

Gosc_Pegos_*
  • Gość

Napisano 23 grudzień 2009 - 17:08

Cytat

Cytat

(...) Może by coś dla amatorów zorganizowano podniosło by to na pewno zainteresowanie toru.


No - nie zapeszając, to ostatnio coś się pan Jerzy odgrażał i mówił o kilometrze z lotnego - gdzieś w styczniu :)


Mi też o tym wspominał. IMO przydał by się 1km, 4km i 250m z lotnego. Takie konkurencje dość bezpieczne. Jak następnym razem będziesz w Pruszkowie to zapytaj go o to;)

#130 Bury

Bury
  • Moderator
  • 799 postów
  • SkądZłocieniec

Napisano 23 grudzień 2009 - 17:32

Mówił coś o scratchu, albo eliminacjach? To też można jechać :)

#131 prescot

prescot
  • Użytkownik
  • 255 postów
  • SkądToruń

Napisano 23 grudzień 2009 - 17:35

Cytat

Cytat

(...) Może by coś dla amatorów zorganizowano podniosło by to na pewno zainteresowanie toru.


No - nie zapeszając, to ostatnio coś się pan Jerzy odgrażał i mówił o kilometrze z lotnego - gdzieś w styczniu :)



piszę się na to ale nie w styczniu lecz w maju, teraz zrywanie mogłoby duzo mnie kosztować

#132 Gosc_Pegos_*

Gosc_Pegos_*
  • Gość

Napisano 23 grudzień 2009 - 19:00

Cytat

Mówił coś o scratchu, albo eliminacjach? To też można jechać :)


Niema bata… chodzi o zawody dla amatorów czyli ludzi mało śmigających po torze co oznacza brak obycia w grupie. Pan Jerzy wspominał o 1km na dochodzenie co jest nie problemowe, wystarczy nie zjeżdżać na trotuar i tyle. Ja ze swojej strony zaproponuje mu 4km i 250m z lotnego co nie robi problemów z kontaktem kolarz-kolarz. Nie sądzę aby były eliminacje choć kryterium mogło by być wcześniejsze wyjeżdżenie odpowiedniej ilości godzin na torze. IMO dobrym rozwiązaniem była by impreza dwudniowa. Sobota treningi i 1km a niedziela 4km i 250 lotny. Jak będę na welodromie- pewnie dopiero 9.01 to porozmawiam z Panem Jerzym. Jeśli do tego czasu ktoś będzie Misza lub tr[ci dwaj Panowie chyba najczęściej tam bywają] to proszę o przekazanie moich „postulatów”

#133 tr

tr
  • Użytkownik
  • 214 postów
  • SkądW-wa

Napisano 23 grudzień 2009 - 22:10

Chm te zawody na km to ma być na razie zabawa, ale myślę że krok po kroku ... najpierw dla grupki już zaprzyjaźnionych amatorów, sprawdzi się formuła i pewnie coś wyewoluuje z tego, różne wyścigi będzie można przetestować. Myślę, że formuła będzie otwarta, a charakter rywalizacji symboliczny, jednak zarejestrowanie własnych wyników ma jak najbardziej sens, stymuluje do treningów. W grupie, która się teraz spotyka rozstrzał formy i predyspozycji jest taki, że pewnie doświadczony trener bez zawodów ustawiłby nas w tabelce wyników :-) Pegos na przykład ma na km chyba 10 s przewagi i raczej tego nie zniweluje nawet przychodząc co tydzień. Wystarczy popatrzeć na nasze przebiegi roczne.

#134 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 24 grudzień 2009 - 00:24

Amator czy nie - każdy (zapewne) chce się sprawdzić - co prawda tor nie wybacza tak jak szosa (nie da się zwalić kiepskiego wyniku na wiatr) - ale raczej wszyscy (z paroma wyjątkami) którzy przychodzą jakąś formę rywalizacji raczej "czują". Zapytam jak będę - sam najchętniej wybrałbym kilo i 4k - ale rozumiem - coś dla sprinterów musi zostać :))

@prescot: pewnie ze 100% osób teraz jeżdżących w Pruszkowie to szosa i MTB - więc z punktu widzenia przygotowania do sezonu - optymalny byłby marzec / kwiecień - dla sprawdzenia formy. A pewnie warto zrobić pierwszy start w styczniu choćby po to, żeby zobaczyć ilu z nas się stawi na kresce :)

#135 Gosc_Pegos_*

Gosc_Pegos_*
  • Gość

Napisano 24 grudzień 2009 - 00:40

Cytat

Amator czy nie - każdy (zapewne) chce się sprawdzić - co prawda tor nie wybacza tak jak szosa (nie da się zwalić kiepskiego wyniku na wiatr) - ale raczej wszyscy (z paroma wyjątkami) którzy przychodzą jakąś formę rywalizacji raczej "czują". Zapytam jak będę - sam najchętniej wybrałbym kilo i 4k - ale rozumiem - coś dla sprinterów musi zostać :))

@prescot: pewnie ze 100% osób teraz jeżdżących w Pruszkowie to szosa i MTB - więc z punktu widzenia przygotowania do sezonu - optymalny byłby marzec / kwiecień - dla sprawdzenia formy. A pewnie warto zrobić pierwszy start w styczniu choćby po to, żeby zobaczyć ilu z nas się stawi na kresce :)


Na te moje jazdy w Pruszkowie to szosowców było ze 4(liczę takich co aktualnie śmigają a nie kiedyś mieli styczność z szosą), 90% to mtb i to widać

A co do sprinterów to Hoy śmiało jeździ 1km, wiec to można sprintersko policzyć;) a 250 z lotnego to jak eliminacje z sprincie…
JA to jestem żądny rywalizacji na torze;) czekam aż mi ktoś tu dowali to poczuje większą chęć do trenowania:)

#136 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 24 grudzień 2009 - 00:44

Tyle że Hoy musiał się przekwalifikować - do czasu aż zdjęli kilo z programu IO nawet nie patrzył na sprint - a raczej patrzył - ale treningowo. Kering to samo. Ale widać że mu to na dobre wyszło ;)

Szanowni - udanych świąt, spokojnego czasu - i do zobaczenia w sobotę na torze ;)

#137 Bury

Bury
  • Moderator
  • 799 postów
  • SkądZłocieniec

Napisano 24 grudzień 2009 - 00:50

Cytat

A co do sprinterów to Hoy śmiało jeździ 1km, wiec to można sprintersko policzyć;)

Chciałbym powiedzieć, że podział na "grupy" w sprincie ustala wcześniejsza próba czasowa na 1km ;)

Cytat

Kering

Rozumiem, że tutaj literówka ;)

#138 prescot

prescot
  • Użytkownik
  • 255 postów
  • SkądToruń

Napisano 24 grudzień 2009 - 07:07

Cytat

Cytat

A co do sprinterów to Hoy śmiało jeździ 1km, wiec to można sprintersko policzyć;)

Chciałbym powiedzieć, że podział na "grupy" w sprincie ustala wcześniejsza próba czasowa na 1km ;)

Cytat

Kering

Rozumiem, że tutaj literówka ;)


biegi sprinterskie ustalane są w oparciu o 200 m z lotów (chyba się nic nie zmieniło?)

w tym problem sprinterów w startach na 1 km, o lie mocno rozkrecisz z zatrzymanego poczatek jakieś 600-800 m to jest bardzo trudno to tempo utrzymać,

przyznam sie że dla mnie "przetrwanie" ostatnich 200 m to była męka

#139 tr

tr
  • Użytkownik
  • 214 postów
  • SkądW-wa

Napisano 24 grudzień 2009 - 09:22

1000 m dzięki Pegosowi udało mi się 3 razy jechać na czas, i z tego co pamiętam słabym elementem dla zielonego jest start, potem przez pierwsze dwa kółka zastanawiam się żeby starczyło sił na później, na trzecim zaczyna się mały kryzys i czwarte już na maksa, najczęściej najszybsze. Przy moim wytrenowaniu zdziwiło mnie że na mięciutkim 53/20 i na twardszym 50/16 mimo innych kadencji i rowerów, czas był prawie ten sam, czyli.... około 1,35-1,39 . Dlatego też wymyśliłem sobie konieczność miękkkiego treningu kadencyjnego, tak by kiedy nadejdzie trochę więcej siły utrzymywać dynamikę z miękkich przełożeń, jestem lekki bmi 20 słaby raczej typ stałej wydolności długodystansowej, z błyskawicznym przegrzaniem gdy wjeżdżam na "czerwone " obroty", rwane akcje, pagórki w grupie mocnołydzich kolarzy.

#140 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 24 grudzień 2009 - 11:35

Cytat

Cytat

Kering

Rozumiem, że tutaj literówka ;)

:oops:



Dodaj odpowiedź


Zaawansowany edytor tekstowy