Od kilku lat używam Michelin Pro 4 Endurance. Może nie są lekkie, przy szerokości 25mm waga to 245-250 gramów, ale mają warstwę antyprzebiciową na całe szerokości opony. Boki maja naprawdę wytrzymałe. Z niektórymi rozcięciami jeżdżę już kilka tysięcy km. Przy takim uszkodzeniu Conti GP II 4000 S była od razu do wyrzucenia na śmietnik.
Według info z jednej ze stron opory toczenia są wyższe niż Conti o 2 Waty. Nie wiem czy to tylko, czy aż, ale Miśki w moim przypadku są niezawodne, a drogi w Belgii są dużo gorsze niż w Polsce.
Dzisiaj kupiłem w Decathlonie nowy komplet
Miałem i Michelin PRO4 i GP4000, Michelin mają zaniżoną rozmiarówkę wzgledem np Conti czy Vittorii i przy szerokości 23 realnie odpowiadały Conti w wymiarze 25. Na jednych i na drugich łapałem kapcie, trwałość podobna z lekką przewagą Conti, cena z pewnością na korzyść Miśków, zwłaszcza w promocyjnych kompletach w Deca. Wadą miśków jest dla mnie to że są to slicki, dobre dla kogoś kto nie jeżdzi dużo w deszczu. Conti genaralnie wydają się być wykonane z mieszanki lepiej "klejącej" się do asfaltu, także na suchym, od kiedy zacząłem ich używać nie wróciłbym już do Michelinów, zwłaszcza że jeżdżę dużo w górach, gdzie mokry asfalt nawet przy suchej i słonecznej pogodzie nie jest rzadkim zjawiskiem.