Moim zdaniem, do udowadniania sobie kto jest lepszy są wyścigi, ale może ja już stary jestem. Wirtualne wyścigi są dla mnie równie sensowne co łapanie pokemonów....
Nie zgodzę się z tym. Jednak na Stravie są prawdziwi ludzie, prawdziwe podjazdy, prawdziwy wysiłek. Porównywanie tego do jakichś wymyślonych Pokemonów jest wg mnie trochę nie na miejscu.
Myślę, że nutka rywalizacji jest w każdym z nas. Niektórzy rywalizują o KOMy, niektórzy rywalizują z samym sobą. Jak to mówią, "żyj i daj żyć innym". ;-)