No, MŻ to podstawa
Jakoś to wykonanie podoba mi się najbardziej
Napisano 21 październik 2016 - 22:22
No, MŻ to podstawa
Jakoś to wykonanie podoba mi się najbardziej
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
Napisano 24 październik 2016 - 15:46
I brać się za regularność w jedzeniu, np. co 3 godziny
A czy chcesz być zdrowy ?
Jeśli tak, to odejdź od tych dawno już uznanych za nieprawdziwe teorii na temat żywienia/odżywiania.
Człowiek tak jak mięśnie, musi także trenować różne mechanizmy swojego organizmu, np. regulację poziomu cukru we krwi, a to nie jest możliwe, kiedy co 3 godz. komórki Beta w trzustce są bombardowane następnym posiłkiem. Człowiek dlatego ma zdolność do gromadzenia tkanki tłuszczowej, ponieważ jest jako gatunek, przystosowany do długotrwałych okresów niejedzenia. Czy wiesz, że u zdrowego człowieka, poziom cukru nie spada nawet po 48 godz. głodówki ? Nawet wtedy, gdy wykonuje w tym czasie dość intensywny wysiłek fizyczny ?
Taka ciągła podaż pokarmu może być przyczyną insulinooporności - poczytaj o tym.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Napisano 24 październik 2016 - 22:24
Ale co 3 godziny to wcale nie jest ciągła podaż.
Napisano 25 październik 2016 - 18:34
Ja mam popyt cały czas jak nie śpię i co z tego
Napisano 25 październik 2016 - 20:36
A czy chcesz być zdrowy ?
Jeśli tak, to odejdź od tych dawno już uznanych za nieprawdziwe teorii na temat żywienia/odżywiania.
Człowiek tak jak mięśnie, musi także trenować różne mechanizmy swojego organizmu, np. regulację poziomu cukru we krwi, a to nie jest możliwe, kiedy co 3 godz. komórki Beta w trzustce są bombardowane następnym posiłkiem. Człowiek dlatego ma zdolność do gromadzenia tkanki tłuszczowej, ponieważ jest jako gatunek, przystosowany do długotrwałych okresów niejedzenia. Czy wiesz, że u zdrowego człowieka, poziom cukru nie spada nawet po 48 godz. głodówki ? Nawet wtedy, gdy wykonuje w tym czasie dość intensywny wysiłek fizyczny ?
Taka ciągła podaż pokarmu może być przyczyną insulinooporności - poczytaj o tym.
Czyli co proponujesz? 3 duże posiłki co 5-6h? Przy zapotrzebowaniu kalorycznym systematycznie trenujących ludzi wychodzą naprawdę spore ilości jedzenia do upchania naraz.
Napisano 25 październik 2016 - 21:00
Człowiek dlatego ma zdolność do gromadzenia tkanki tłuszczowej, ponieważ jest jako gatunek, przystosowany do długotrwałych okresów niejedzenia.
To co widać poniżej to już absolutne ekstremum, ale jak widać człowiek jest w stanie przetrwać nawet taką próbę.
Napisano 25 październik 2016 - 21:16
Tak, 3 normalne posiłki w zupełności wystarczą. A jak jakiś w ciągu dnia wypadnie (nie zjemy) to nic się nie stanie. Np. najnowsze trendy w liczeniu bilansu to obliczanie go na tydzień, a nie jak jeszcze niedawno na dzień, ba, dla każdego posiłku.Te najpopularniejsze rady dotyczące żywienia, są łatwe i przyjemne (bo jedząc często nie czujemy ssania), ale na dłuższą metę nie najzdrowsze. A co do tego, że ciężko upchać odpowiednie ilości wartości odżywczych przy ciężkim treningu w 3-ch posiłkach ? - wystarczy jeść odpowiednie, dobre produkty.
No i uważam, że często mylone są metody odżywiania przynoszące szybko jakieś tam efekty, z odżywianiem zdrowym - tzn. wg mnie zgodnym z naturalnymi uwarukowaniami człowieka.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Napisano 25 październik 2016 - 22:00
No to zaraz będą filozofie jednego posiłku dziennie. Albo na tydzień. Wbrew pozorom nie tak ciężko upchać dzienną dawkę kaloryczną w jednym posiłku. Nieco gorzej tygodniową, ale co niektórzy też potrafią.
Sarkazm ;p
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
Napisano 26 październik 2016 - 09:51
Napisano 26 październik 2016 - 10:03
Napisano 26 październik 2016 - 11:35
Musi trwać co najmniej godzinę, bo spalanie tłuszczu zaczyna się dopiero po 40 minutach
Skąd taka mądrość?
Napisano 26 październik 2016 - 12:15
To źle wyczytane Zgodnie z tym człowiek, który nie podejmuje w życiu żadnych znaczących aktywności dłuższych niż 40min (a takich jest masa) nie będzie w stanie w ogóle spalać tłuszczu, więc może być w życiu tylko grubszy. Otóż tak nie jest, spalam tłuszcz nawet teraz, pisząc tego posta.
Coś dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele - bo rzeczywiście im dłuższy wysiłek tym więcej procentowo zaczyna być spalanych tłuszczów, ale są to zmiany bardzo minimalne, co obrazuje poniższy obrazek: http://bieganie.pl/i...szczu_5402.jpg Zresztą owy obrazek był już chyba kilkukrotnie na forum
Napisano 26 październik 2016 - 13:13
A to nie zależy od intensywności wysiłku? Przynajmniej tak pisze Friel w swoich książkach: trening o niskiej intensywności - spalamy głównie tłuszcz, wraz ze wzrostem intensywności i użyciem włókien mięśniowych szybkokurczliwych wzrasta zużycie glikogenu i proporcja się odwraca.