11807 odpowiedzi w tym temacie

[puchaty]

Możesz wyselekcjonować np w BaseCamp. Tniesz sobie ślad tak, aby pozostawić sam pozjazd, kopiuj/wklej do nowego pliku i zapisujesz jako nowe *.gpx. I wtedy bangla!

[Prozor]

Ja i tak dzielę (kopię) treningu na określone podjazdy w ST - akurat tu mi pomaga właśnie wykres nachylenia, bo po prostu widzę, gdzie się fizycznie podjazd zaczyna.

Ten pierwszy program jest co prawda włoski, ale obsługuje również język angielski. Wystarczy wybrać z menu "file" pozycję tuż pod "---------------", a następnie wybrać j.angielski.

Jeszcze nie do końca sprawdziłem, ale nie widzę możliwości bezpośredniego importu z plików innych niż natywny, lub licznika ciclo.

Sprawdziłem, nie ma możliwości bezpośredniej. Trzeba wpisywać dane wysokościowe co 0,5 km. Możliwości graficzne też nie takie ciekawe...

Drugi program - cyclograph - jest praktyczniejszy. Jednak teoretycznie też daleki od doskonałości. Popatrzcie:

Jeśli podjazd jest dość krótki, to nie ma wszystkich danych.
O co kaman?! Po prostu - wczytałem wszystkie punkty... Przy niewielkiej ich ilości problemu jeszcze nie ma, gorzej, jeśli tych punktów jest nieco więcej:

Błąd w programie? Niekoniecznie! Jest sposób, żeby wykres wyglądał, tak jak chcemy... Jak to rozwiązać? Proste - przy wczytywaniu, wczytać tylko domyślną ilość punktów! Czyli zaznaczyć kwadracik "default". Oto efekt:

No i drugi wykres, poprzednio kompletnie nieczytelny:

Rozdziałka powyższych obrazków to 800x600 - tylko dla celów poglądowych...
Przy większych rozdzielczościach, widać informacje o % przewyższeń.

Czytelność jest OK, to co widać, to zmniejszone obrazki przez picassę...

[sewi]

wicklowman, nie ma sprawy, natknalem sie na linki do tych programow przez przypadek. Wyglada na to ze wszystkie wykresy na salite.ch sa robione przez salitaker, jednak wieksze mozliwosci ma zdecydowanie cyclograph

Dzieki prozor za wskazowki. Poczatkowo tez myslalem, ze program niedopracowany, bo dla niektorych przedzialow nie ma info o nachyleniu, jednak jak sie powiekszy okno wykresu to wartosci procentowe sie pojawiaja.

Miguel, mam nadzieje, ze juz ruszyles z programem. Program wczytuje dane w formacie tcx, gpx, csv etc. Formaty tcx i gpx mozesz otrzymac ze strony garmin.connect (GC) exportujac przejazd do jednego z tych plikow. Nie wiem dlaczego export do tcx z GC nie dziala w tym programie, natomiast gpx wczytuje sie juz ok.

Pewnie sa tez jeszcze jakies inne platne profesjonalne programy do tego, ale dla mnie cyclograph jest wystarczajacy :-)

[Miguel]

Dzięki za radę, opanowałem ten program, ale teraz męczę się z BaseCamp i nie mogę wyciąć konkretnego odcinka, nie chce się skopiować..

W ST też nie wiem jak wyciąć konkretny międzyczas, tzn jak go później gdzieś wkleić..

[Prozor]

Wracając do ilości wczytanych punktów w Cyclographie - od tego zależy ilość "segmentów" na wykresie. Jeśli wczytamy np. 11 danych, to wykres będzie miał 10 pokolorowanych segmentów. Czyli jeśli podjazd ma np. 10 km i chcemy mieć co 1 km kolejny segment, to trzeba wczytać 11 punktów z danymi. Ten "dodatkowy" to punkt zerowy. Kolejne punkty będą co 1 km...

Jeśli chodzi o podział w ST to nie ma nic prostszego - jeszcze raz tłumaczę: kopiujemy trening (bo bedziem ciąć :-) - edycja treningu -> kopiuj ), jeśli wcześniej zaznaczyłeś sobie początek podjazdu przez międzyczas, to masz dane międzyczasu w "miedzyczasy" - radzę dodać do widocznych kolumn (prawy klawisz myszy i wybrać "lista preferencji" pozycje "czas początkowy" i "czas zakończenia". Znając te czasy wchodzisz w "edycja treningu -> podziel" i wpisujesz czas (lub dystans w km) pierwszego podziału - czyli początku podjazdu. Teraz ten trening (czy raczej jego kopię) masz podzielony na 2 części, drugą trzeba podzielić raz jeszcze, aby wydobyć koniec podjazdu. Masz wyselekcjonowany sam podjazd, żeby go eksportować, wybierasz "Eksportuj ->" i wybierasz format docelowy np. gpx.
Podobnie postępuje się w przypadku, gdy nie było wciskanych międzyczasów - tyle tylko, że radzę wtedy bazować na wykresie % nachylenia, żeby określić początek i koniec podjazdu.

W ten sam sposób dzielimy jeden trening, gdy chcemy wydzielić np. rozgrzewkę (lub dojazd na trening), trening właściwy i rozjazd. Teoretycznie można to robić tylko międzyczasami i wszystkie poza aktywnymi międzyczasami odznaczyć, dzięki czemu w polach np. "prędkość średnia aktywne" czy jakoś tak, będzie informacja tylko o tych aktywnych międzyczasach.

W przypadku BaseCampa sprawa też jest prosta - importujesz ślad, wyświetlasz profil wysokości (najlepiej rozwinąć - strzałka w górę, żeby uzyskać powiększenie), klikasz w miejscu w którym zaczyna się podjazd. Na mapie pokazuje się "ludek" (najlepiej to miejsce powiększyć), wybierasz narzędzie "podziel" i klikasz na mapie w tym miejscu. Ślad dzieli się na dwa - drugi podział w miejscu zakończenia podjazdu. Po podziale śladu klikasz (narzędzie "strzałka") na ślad podjazdu, a następnie z menu wybierasz "plik -> eksportuj -> eksportuj wybrane" i zapisujesz jako gpx.
Ot i cała filozofia...

Aaaa! Jeszcze radzę pamiętać o korekcie wysokości, bo opieranie się na danych wysokościomierza barometrycznego może dawać w efekcie błędne wykresy. Tak jak wcześniej wspominałem, najlepiej wczytać dane do GC, włączyć korektę wysokości (dla urządzeń z wysokościomierzem barometrycznym domyślnie wyłączone), a następnie eksportować dane do dalszej obróbki.
W przypadku używania ST wystarczy zainstalowana wtyczka korekty wysokości.

[Miguel]

No i zrobione! Nie mogłem odnaleźć funkcji "podziel", ale już wszystko jest ok. Super sprawa, dla mnie szczególna, bo od paru lat chciałem wykreślić profile okolicznych hopek. Zaczynałem od mapy, przez polara, a teraz dzięki Garminowi i Cyclograph mogę się spełnić.
Dzięki Sewi, dzięki Prozor, macie u mnie piwko i wożonko na kole!

[michal2]

Zdecydowanie nie doceniliście panowie Salitakera, to dużo lepszy program, nie bez powodu go stosują na większości stron z profilami, nie trzeba wyczynać cudów i importować zaledwie kilkunastu punktów, mierzy skalę trudności podjazdu wg bardzo skomplikowanego algorytmu ze strony salite itd. Dane z Garmina da się zaimportować przez program 3d Road Builder (wersja darmowa ma ograniczenie importu 500 punktów):
http://www.hybridgeo.../downloads.html
Importujemy plik gpx (najlepiej już przycięty), eksportujemy plik .sal. Przy eksporcie ustalamy interwał metrów, od tego będzie zależało dla jakich odległości Salitaker będzie nam liczył nachylenia (najsensowniejszy jest 1000m czyli będziemy znali nachylenia każdego kolejnego kilometra). Taki plik wgrywamy do Salitakera i tu możemy rysować eleganckie i klasycznie pięknie profile, program ma sporo różnych opcji ;-)

Pochwalę się efektem mojej zabawy, wcześniej pytając się wrzucałem profil podjazdu na Etnę ze strony salite.ch, ten jest mojego autorstwa, z niedawnej wyprawy m.in. na Sycylię, bez wątpienia jeden z najcięższych podjazdów Europy, potężne nachylenia na szutrowej końcówce, ogromne przewyższenie; tutaj od Zafferany, niestety delikatnie się rozmazał przy konwersji z png na jpg:

[Prozor]

Co do salitakera - dobra, dałem drugą szansę po informacji jak skonwertować dane.
"nie trzeba wyczynać cudów i importować zaledwie kilkunastu punktów" - nie prawda, jeśli przy konwersji dam interwał np. co 1m (no dobra - co 1m to program się później wywali), lub co 10m, to program wczyta później wszystkie punkty i takiż wykres stworzy. Znaczy - kompletnie nieczytelny.
Ten skonwertowany plik w formacie *.sal może być wczytany bezpośrednio przez Cyclograph - bez pytania się ile mamy wczytać punktów. Te "pytanie się" występuje tylko przy formatach typu *.gpx, czy też *.tcx zawierających dużą ilość danych.

Sailteker pomimo, że jest dość prosty, to mimo wszystko mało intuicyjny w obsłudze. Pewno również i dawno go nie aktualizowano, ale... Jeśli posiłkujemy się 3d route builder'em (a wcześniej TCX conventerem - żeby ograniczyć ilość punktów w ścieżce do 500), żeby przygotować "wsad" z zakresem danych co np. 1km (czy też przy krótszych podjazdach mniej, ale żeby wykres był czytelny), oraz ustawimy j.angielski, oraz w opcjach grafiki interesujące nas dane na wykresie, to faktycznie warto go docenić.

Dlaczego warto odpowiednio dobrać ilość "punktów" czy tez odpowiedni interwał?
Popatrzmy na trzy wykresy tego samego podjazdu:

Interwał 100m:


Interwał 50m:


Interwał 25m:



Może w przypadku dłuższych podjazdów o w miarę stałym % nachylenia wybór interwału 1km może ma sens, jednak tak w przypadku krótszych podjazdów, jak i występujących dużych różnic % pochylenia na niewielkich odcinkach podjazdu np. kilkudziesięciu (czasem kilkadziesiąt m z 20% może wykończyć), czy tez na odl. kilku km to może być kilkaset m, warto wybrać inną rozdzielczość niż 1km.

Dla porównania wczytanie tego samego pliku z danymi w Cyclographie (opcja: "default"), bez kombinacji z ograniczaniem do 500 i bez konwersji z interwałami.


Jak widać (niewyraźnie, bo przeskalowane...), na wykresie nieco mniej informacji, za to wczytanie domyślne oferuje analizę przewyższeń podjazdu i wykazanie na wykresie pól o podobnym % nachyleniu (słupek podaje średnie nachylenie tego odcinka). Gorzej, że na wykresie nie ma podanej długości tego odcinka, to akurat jest w tabeli danych, można "domalować" ręcznie.
No cóż, może w następnej wersji programu dojdzie możliwość bardziej szczegółowego opisu wykresu?

[michal2]

Może w przypadku dłuższych podjazdów o w miarę stałym % nachylenia wybór interwału 1km może ma sens, jednak tak w przypadku krótszych podjazdów, jak i występujących dużych różnic % pochylenia na niewielkich odcinkach podjazdu np. kilkudziesięciu (czasem kilkadziesiąt m z 20% może wykończyć), czy tez na odl. kilku km to może być kilkaset m, warto wybrać inną rozdzielczość niż 1km.

Ja generalnie nie widzę sensu robienia profilów dla jakiś ścianek po 1-2km, choćby błąd pomiaru może być tutaj spory. Próg 1km bądź 500m jest zdecydowanie najoptymalniejszy (takie mają niemal wszystkie strony z profilami, a to o czymś mówi), tutaj program robi to automatycznie (przez wybranie parametru w eksporcie), natomiast w Cyclographie - musisz to robić przez właściwie dobieranie liczby punktów w stosunku do odległości. Zauważ, że w Saltakerze możesz także dodać ręcznie kolejne punkty. I jeśli na podjeździe jest akurat ostra, ale króciutka ścianka, bądź krótki zjazd który chcemy dodać - to robimy to ręcznie wstawiając taki punkt (jego wysokość i odległość od startu). Ale tego typu sytuacje w większych górach są dość rzadkie, to raczej domena wyżyn, gdzie krótkich ścianek jest więcej.

Bardziej rozbudowany jest CicloTour, ale trudno do niego skonwertować dane z Garmina, (aczkolwiek się da); niestety poza posiadaczami liczników CicloMaster praktycznie jest niedostępny. Uzywałem go jakiś czas, konwertując dane z Garmina przez bardzo skomplikowany arkusz Excela, niestety po dłuższym nieużywaniu okazało się, że wprowadzili update (konieczny przy instalacji), po tym coś sie zbiesiło i ma spore problemy z odczytywaniem plików

[wiki]

Panowie Garminowcy ;-)
Włączyłem Edka przed treningiem jak to każdy z nas robi. Na dole pojawił się pasek, procenty szły bardzo wolniutko (co to było ?), wreszcie doszło do 100% i tak stanęło. Próbowałem wyłączyć i nic (pewnie źle zrobiłem, chciałem szybko wyjechać). Wyłączył się. Włączyłem i wio. Dodam, że czujnika na szprychę nie zakładałem (nie chciało mi się brać go z drugiego koła) i jechałem na sygnale GPS. W trakcie 70k trzy razy stoper się pauzował (jak na czerwonym np) tylko, że w trakcie jazdy. Ręcznie próbowałem uruchomić stoper i od razy włączała się pauza. Wyłączałem Edka, włączałem ponownie i było ok. I tak trzy razy (pierwszy około 20k, drugi ok 45k, trzeci ok 65k). Jakieś rady, sugestie ?

[Prozor]

A jak masz skonfigurowaną autopauzę?
W przypadku problemów z autopauzą (z gsc 10 i poprawnej konfiguracji na ogół nie występują), można ją po prostu wyłączyć. I spokój. Pauzę wciśniesz paluszkiem - o ile będziesz tego potrzebował.

Ps. Procenty przy włączaniu występują na ogół przy konwersji np. kursu (wrzucony po synchronizacji lub ręcznie do "new files" czy jakoś tak), treningu, itp. ewentualnie przy aktualizacji oprogramowania.

[wiki]

A jak masz skonfigurowaną autopauzę?

prozor "Po zatrzymaniu" i tak było zawsze. Nie bardzo widzi mi się ręcznie wyłączać stoper i później go włączać, z prostej przyczyny: będę zapominał. Stopów i świateł nie brakuje więc lepiej niech to robi za mnie automat.

EDIT: a czy to może być powodem tego, że w danym miejscu sygnał GPS zanika, nie ma czujnika na szprysze i nie ma jak mierzyć prędkości ?

[Prozor]

EDIT: a czy to może być powodem tego, że w danym miejscu sygnał GPS zanika, nie ma czujnika na szprysze i nie ma jak mierzyć prędkości ?

Tak, to może być przyczyną - wystarczy, że sygnał jest na tyle słaby, że nie można określić zmiany położenia i to już może być zinterpretowane jako brak przemieszczania się.

Ja z czystą świadomością dwa moje rowery wyposażyłem w gsc 10 - bo: mam zawsze dobre wskazanie prędkości (po kalibracji rzecz jasna), unikam skoków wskazań będących wynikiem błędów w obliczeniach pozycji, prawidłowe wskazanie odległości, unikam interpretowania wolnej jazdy (teren pod strome wzniesienia) jako postojów - dopóki kręci się koło (faktycznie to musi się na kilka sekund zatrzymać), licznik nie robi pauzy. No i nie muszę bawić się w przekładanie czujnika/magnesów...

[Prozor]

Nie bardzo widzi mi się ręcznie wyłączać stoper i później go włączać, z prostej przyczyny: będę zapominał. Stopów i świateł nie brakuje więc lepiej niech to robi za mnie automat.

- w ST dla urządzeń bez autopauzy, albo dla tych, którzy zapominają włączyć manualną pauzę, we wtyczce MiscPlugin jest funkcja "Insert Pauses if there is a time-gap for GPS points" - jeśli Wasze urządzenie nie ma funkcji autopauzy, albo też zapomnieliście ją włączyć, to ta wtyczka utworzy pauzy w miejscu zatrzymania się - np. na światłach. Szczegóły i gdzie pobrać w wątku o Sporttracks'u

[vortac]

Przejrzałem wątek, forum garmina garniak.pl, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie...

Stałem się posiadaczem edge 800 (bardzo szczęśliwym).
Dostałem go w wersji z mapą Europy City Navigator na karcie microSD.
Urządzenie zarejestrowałem, soft się zaktualizował i jest ok.

Czy tą mapę muszę gdzieś rejestrować? Bo na stronie garmina pokazuje mi "aktualizacje map nie dotyczą tego urządzenia".
Czy to tylko taka wersja coś jak OEM: mogę używać, ale nigdzie nie zarejestruje i nie ściągnę aktualizacji? Czy też coś muszę gdzieś odblokować?

Czy jeśli kupię numaps lifetime city navigator, to będę mógł aktualizować posiadaną mapę?
Czy będę musiał dodatkowo kupić "normalną" wersję? :roll:

dzięki za pomoc

początkujący :-)

[Prozor]

Polityka aktualizacji map jest dość prosta i opisana na tej stronie Garmina.
Czyli dostajesz aktualną mapę OEM'owską z urządzeniem, jeśli chcesz (dożywotnie) aktualizacje CN, to musisz kupić nüMaps Lifetime™ (cena 89 Euro).
Co prawda na zakładce "zgodne urządzenia" nie dali serii edge, ale są chyba wszystkie mapowce, tak że to chyba raczej przez niedopatrzenie. Możesz wysłać maila lub zadzwonić do supportu, wyjaśnią wątpliwości:
Monday - Friday: 9:30 AM to 6:30 PM Central Europe Time (GMT/UTC +1)
Phone (freephone from Polish landline): 00800 4412 454
Phone (outside Poland): +44 2380 662 915
mail [email protected]

Jednak jeśli użytkujesz E800 w Polsce, to nie wiem, czy jest sens wykupywać aktualizację. Alternatywą są mapy UMP - obecnie do nawigacji drogowej chyba nic lepszego nie potrzeba... W przypadku używania innych map niż CN warto zrobić kopię karty, na dodatek użytkować nowe mapy na innej karcie. Czasami łatwo skasować mapy CN, bez backupu nie odtworzysz. Gorzej, jeśli używasz E800 do jazdy w terenie CN bazuje na mapac z naniesionymi drogami polnymi i leśnymi - dla samochodów jest to czasami upierdliwe w nawigacji, ale dla roweru off road wielce użyteczne. Tyle tylko, że drogi gruntowe raczej aktualizowane nie będą ;-).

[wiki]

prozor założyłem gsc10 i wszystko śmiga jak należy.
Kolejna sprawa: przesiadłem się całkowicie na ST2.1, program ma olbrzymie możliwości. Przy nim GTC jest wyjątkowo ubogi.
I wreszcie nachylenia podjazdów czyli wykresy o które pytałem już wcześniej. Bardziej jednak przypadł mi do gustu Cyclograph. Na razie bawię się w te wszystkie wykresy znajdując odpowiedni podjazd na mapce zawartej w sofcie. Mam praktycznie w jednym palcu wszelkie informacje gdzie się zaczyna i gdzie się kończy każdy podjazd w okolicach Zakopanego, także nie ma problemu. CG na moje potrzeby to świat.
Zrobiłem sobie na razie Ząb:

[Prozor]

No widzisz - wbrew pozorom ;-) GSC 10 to przydatne ustrojstwo. Niby można używać tylko wskazań pochodzących z GPS, ale jeśli chce się uniknąć wahań odczytów i tak dalej, to czujnik zbierający informacje z koła jest niezbędny. A że w komplecie jest czujnik kadencji to już prawie komplet. Prawie, bo przydał by się odczyt mocy ;-).

Od 2008 (od lipca, wtedy zacząłem używać i roweru - terenowego na początku - i właśnie tego oprogramowania) używam i polecam ST. Nawet w wersji podstawowej ma większe możliwości niż GTC, po dodaniu paru wtyczek staje się bardzo praktycznym narzędziem nie tylko jako dzienniczek treningowy, ale jako narzędzie do analizy danych i planowania treningu. No i sprawdzania czy postępy jakoweś są ;-). Póki co - widać jak na dłoni, że są :-)

Co do wykresu - podziałkę i napisy (na górze plus większa czcionka %) dodawałeś po zapisaniu wykresu, czy ja stary i ślepy i nie mogę odszukać tejże opcji?

[wiki]

prozor podziałka jest domyślnie już przy tworzeniu wykresu. Jedynie w menu możesz wybrać z orrizontal lines lub bez (o ile o to ci chodzi). Większa czcionka % to z głównego okna programu Options->Preferences->Fonts. Napisy u góry natomiast to już dodałem po zapisaniu na HDD. Jakikolwiek soft do obróbki, ja używam darmowego PhotoScape.

[Prozor]

A ja szukałem opcji ustawienia wykresu w oknie wykresu :oops:
No nic, przeoczyłem - inna sprawa, że czcionkę też trzeba umiarem dobierać...
A ten PhotoScape jest ekstra - szybki i ma wszystko co jest mi potrzebne pod ręką! Dzięki!

No i krótko po wersji 2.7 oprogramowania E500, doczekaliśmy się aktualizacji do wersji 2.8.
Zmiany wprowadzone w tej wersji to nic innego jak:
1. Naprawiono błąd powodujący znajdowanie wielu nadajników pulsu.
2. Naprawiono problem wyświetlania prędkości w historii (faktycznie, nie było wyświetlanej Vśr i chyba ilości kalorii, ale na to nigdy nie zwracałem uwagi), konfiguracji strefy prędkości i treningów. (a tego nie zauważyłem, bo nie akurat nie używam stref prędkości...)

Mam nadzieję, że przy okazji poprawek czegoś nie skopali ;-)