Porównaj sobie dane w serwisie darksky.net - patrząc na podobne serwisy dane są dość realistyczne.
Z tego co widzę, większość kraju miała wiatr z południa, również Kielce. Darksky też pokazuje w Kielcach wiatr południowy.
Problemem mogą być tylko podmuchy wiatru, jednak u mnie kierunek wiatru wskazuje poprawnie.
Te "dużo więcej" to może być tak podmuch wiatru, jak również to, że "naginasz" czyli poruszasz się z określoną prękością w atmosferze. Czyli tak jakbyś stał i wiał wiatr z prędkością poruszania się (plus ewentualnie rzeczywista prędkość wiatru).
Zawsze możesz zrezygnować i poprosić o zwrot. Byle nie grozić scyzorykiem
No i jeszcze jedno przy okazji:
Mam problem z prognozą pogody garmina, mam edge 1030 i w czasie trasy pokazuje tylko prognozę dla miejsca startu, najpierw myślałem że to może wina tego że w telefonie nie mam włączonej lokalizacji, niestety to też nie rozwiązało problemy. Czy można to jakoś rozwiązać?
Z tego co zauważyłem prognoza pobierana jest z określonych stacji meteo. W moim rejonie dziś miałem albo Gorzów Wlkp. albo Słubice. Nie jest to określona lokalizacja, tylko mniej więcej z której stacji meteo te dane są pobierane. Nawet jeśli odjedzie się niby dalej, to jeśli nie znajdzie się w obszarze objętym inną stacją meteo (wg Garmina chyba?), to i tak będą wyświetlane dane ze stacji startu.
Dzisiaj próba działania nowego oprogramowania Edge 1030.
Ogólnie - bezproblemowo. Działa wszystko jak powinno, nawet łączność z telefonem.
Znalazłem jednak coś czego nie dodali w stosunku do E830 - poza Trailforks oczywiście. Chodzi o pomiar częstotliwości oddechu: Respiration Rate, tych danych nie widać w nowym oprogramowaniu E1030. Być może zapomnieli, aczkolwiek bardziej prawdopodobnej jest to, że wymaga wykupienia licencji od Firsbteat, szczerze mówiąc trochę dziwne, bo Heat and Altitude Acclimatization jest dostępne (licencja wykupiona?) a jak dla mnie jest to mało przydatna opcja (nie trenuję na takich wysokościach, a do aklimatyzacji temperaturowej i tak musi być łączność ze smartfonem), wolałbym jednak Respiration Rate, bo pozwoliłoby to dość precyzyjnie określić próg wentylacyjny czy przyspieszonego oddechu. Co ciekawe i tak to jest wykorzystywane w aktualnym oprogramowaniu bodajże w wyznaczaniu VO2max i EPOC (chyba).
Zużycie energii raczej bez zmian, większość jazdy w marę dobrych warunkach oświetleniowych, to swoim zwyczajem wyłączyłem automat podświetlający. Zużycie energii od 4,5 - 6,5%. Dopiero pod koniec zaczęło robić się szarawo (lekki deszczyk) to włączyłem i podskoczyło do średnio 7,5%. Mogłem wyłączyć BT bo jak zauważyłem to jednak dość mocno żre prąd, ale chciałem sprawdzić łączność z telefonem. No i pracowało 7 pól IQ z czego 5 zapisywała dane do FIT, a to zawsze zwiększa zużycie energii.
A przypomniało mi się
Zmieniły się podsumowania, chyba na lepsze choć częściowo teraz po angielsku - brak plików językowych z nowymi funkcjami, jeśli komuś to przeszkadza to niech czeka na wersję finalną, ale ja nie żałuję zainstalowania.
Posiadacze 530/830 pewno już dawno o tym wiedzą, ale dla posiadaczy E1030 końcowy komunikat o szacowanej utracie płynów i prośbie o określenie ile bidonów zostało wypitych (z możliwością w miarę dokładnego wskazania w ml) oraz ile kilo kalorii zostało skonsumowane. O ile to pierwsze można dość łatwo określić (bo mniej więcej wiadomo ile się wyżłopało, chociaż ja nie byłem dziś pewny ile w bukłaku pozostało, wyżłopałem dla pewności do końca), to z drugim może być problem. Zero jedzenia to zero kc, jeśli je się jakieś batony/żele to warto pamiętać ile mniej więcej mają jednostkowo energii. Pamiętać też należy o izotoiku - to nie tylko płyn, ale i energia do zanotowania. Banany? Zależy od wagi, średni 120g to 116 kcal i 26g węglowodanów.
Czyli dziś przesadziłem z wpisem, bo dwa banany każdy zawinięty w posmarowaną (powidła śliwkowe, masło orzechowe) tortille plus izotonik nie miały 700 kCal. Swoją drogą tego typu jedzenie zawinięte porządnie plus owinięte folią aluminiową jest nie tylko pożywne, ale i lepsze od przeciętnych batonów.