Skocz do zawartości


Zdjęcie

Contador na dopingu!?!?


237 odpowiedzi w tym temacie

#161 slaweko

slaweko
  • Użytkownik
  • 596 postów
  • Skądz Polski

Napisano 08 październik 2010 - 12:57

Kolejny raz podkręcamy tempo :-)
http://www.pro-cycli...i&artykul=16337

#162 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 08 październik 2010 - 19:15

Cytat

Belgijski magazyn Humo zamieścił na swoich łamach fragmenty wywiadu z anonimowym człowiekiem z wewnątrz zespołu Astana, który twierdzi, że Alberto Contador po zakończeniu tegorocznego wyścigu Criterium du Dauphiné Libere zażywał Clenbuterol. Miała to być część programu, który zapewni Hiszpanowi utratę kilku kilogramów zbędnej wagi. Anonimowe źródło twierdzi także, że Contador w okresie pomiędzy Dauphine a Tour de France miał pobieraną krew, która później, już w czasie francuskiego wyścigu została mu z powrotem przetoczona. Zdaniem pragnącego zachować anonimowość członka zespołu Astana, stąd wzięły się ślady Clenbuterolu w organizmie Hiszpana.

- Po Dauphine Alberto poddawał się transfuzji, a pobrana krew zawierała jeszcze mikroślady Clenbuterolu, jako pozostałość po „kuracji odchudzającej”. – twierdzi anonimowe źródło.

- W czasie trwania Dauphine, Contador miał wciąż lekką nadwagę. Kibice tego na pewno nie zauważali, jednak widać było, że potrzebuje zrzucić co najmniej kilogram albo dwa. Użycie Clenbuterolu pomaga schudnąć i jednocześnie nie stracić cennej masy mięśniowej lub, co jest najbardziej pożądanym rezultatem, zyskać jej jeszcze trochę.

Człowiek z Astany wyjaśnia w jaki sposób działa ten mechanizm.

- Używasz Clenbuterolu w połączeniu z T3 (Trójjodotyronina). To hormon, często stosowany w kuracjach odchudzających. Taka mieszanka zapewnia szybszy efekt, a poza tym, nie musisz brać dużych dawek Clenu. A wiadomo, że im mniejsza dawka, tym mniejsze szanse na złapanie.

Według człowieka z Astany, Contador nie był z siebie zadowolony po Dauphine. Potrzebował radykalnej poprawy formy. Sam opowiadał w wywiadach, że przygotowania idą zgodnie z planem, a występ na Dauphine miał tylko na celu szlifowanie formy przed Tour de France. Anonimowe źródło twierdzi, że Hiszpan zaczął pobierać sobie wtedy krew w celu ponownego przetoczenia jej w trakcie Touru.

- W okresie pomiędzy Dauphine i Tourem, Contador pobierał sobie krew. Robił to w bardzo niewielkich porcjach, tak, żeby nie zaburzyć parametrów krwi i wyniki nie różniły się od tych umieszczonych w jego paszporcie biologicznym. Pobieranie krwi odbywało się w okresie, kiedy w jego organizmie były jeszcze mikroślady Clenbuterolu.

Program paszportów biologicznych ma na celu odstraszenie zawodników od stosowania niedozwolonego dopingu. Źródło bliskie Astany twierdzi jednak, że manipulacje krwią odbywają się dalej, chociaż kolarze muszą bardziej uważać i robić to na mniejszą skalę, by nie wpaść na paszporcie biologicznym.

- Oczywiście. – odpowiada , pytany czy proceder transfuzji dalej jest stosowany w peletonie. – Jednak robi się to w o wiele mniejszych dawkach. Najwyżej 150 ml jednorazowo. Wcześniej zawodnicy przetaczali sobie po dwie, trzy wielkie worki zawierające 400 – 500 ml krwi. Teraz to niemożliwe, ze względu na paszport biologiczny i ryzyko zbyt dużych wahań w wynikach.

Alberto Contador kategorycznie zaprzecza, jakoby kiedykolwiek brał niedozwolony doping. Według niego, ślady Clenbuterolu w jego organizmie to skutek spożycia zanieczyszczonego tym środkiem mięsa. Hiszpan twierdzi również, że nigdy nie poddawał się niedozwolonej transfuzji krwi.

Trzykrotny zwycięzca największego wyścigu na świecie był w czasie swojej kariery poddawany kontrolom antydopingowym kilkaset razy. Nigdy nie wykryto u niego śladów niedozwolonych praktyk dopingowych.

Całość wywiadu z anonimowym zawodnikiem Astany ukarze się na łamach magazynu Humo w przyszłym tygodniu.

Źródło: forums.rowery.org


Z dnia na dzień robi się coraz ciekawiej.
Ech... w tej chwili jestem za opcją ćpania do woli, żeby nikt nie chrzanił co kto brał. Po prostu niech ćpają i jeżdżą.
Nikt nikogo nie będzie oskarżał itd.

#163 kr1zje

kr1zje
  • Użytkownik
  • 1165 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 08 październik 2010 - 20:29

Kolarstwo jest na takim poziomie, że talent i trening już nie wystarczy, aby wygrać wyścig wieloetapowy, każdy próbuje się wybić jak może.

#164 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 08 październik 2010 - 20:31

Moim zdaniem powinni zrobić tak:

UCI powinna stworzyć listę wszystkich możliwych "dopalaczy", które nie są bardzo mocno szkodliwe dla zdrowia i pozwolić na ich stosowanie. Ale jest jedno ale. Wraz z tym stworzyć specjalny system, który uwzględniałby kto czego i ile "zakazanego" w sobie ma i odpowiednio go traktować w generalce w danym wyścigu. Czyli np. Kowalski deklaruje, że ma w sobie to w ilości mniej więcej takiej i na każdym etapie w zależności od charakterystyki jest ileś tm sekund w plecy. A np. Nowak deklaruje, że nie bierze nic i dostaje dodatkowe sekudny w zależności od rodzaju etapu. Oczywiście próba oszukania, kończyłaby się np karą wywalenia z UCI dożywtonio.

Pomysł mi przyszedł do słownie z nikąd, ale wydaje się być ciekawy i z pewnością wyścigi były by ciekawe, dołożyć do tego szereg poprwek i mogłoby z tego coś wyjść ;-)

#165 tymon

tymon
  • Użytkownik
  • 168 postów
  • SkądPiekary Śląskie

Napisano 08 październik 2010 - 20:46

Piszesz poważnie? Twój pomysł to jest jakieś science fiction jak dla mnie..
Nie bierz więcej pomysłów z nikąd bo to prowadzi do nikąd :lol:

#166 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 08 październik 2010 - 20:53

Wszystko co nowatorskie na początku jest SF :-P

ale owszem, mój pomysł należy traktować pół żartem pół serio, bo to nie jest rozwiązanie, nad którym debatowała setka wielkomózgowców, tylko jeden Deadi i to nietrzeźwy ;-)

#167 GRUNWALD1410

GRUNWALD1410
  • Użytkownik
  • 291 postów
  • SkądSucha B./Kraków

Napisano 08 październik 2010 - 21:21

Co do dopingu... Trzeba będzie oglądać torby podsiodłowe chyba nawet na amatorskich zawodach, bo znajdą się kolesie zdolni wyłożyć 8k na coś takiego:
http://www.gruberass...dex.php/produkt

#168 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1389 postów
  • SkądRumia

Napisano 08 październik 2010 - 21:26

Cytat

Moim zdaniem powinni zrobić tak:

UCI powinna stworzyć listę wszystkich możliwych "dopalaczy", które nie są bardzo mocno szkodliwe dla zdrowia i pozwolić na ich stosowanie. Ale jest jedno ale. Wraz z tym stworzyć specjalny system, który uwzględniałby kto czego i ile "zakazanego" w sobie ma i odpowiednio go traktować w generalce w danym wyścigu. Czyli np. Kowalski deklaruje, że ma w sobie to w ilości mniej więcej takiej i na każdym etapie w zależności od charakterystyki jest ileś tm sekund w plecy. A np. Nowak deklaruje, że nie bierze nic i dostaje dodatkowe sekudny w zależności od rodzaju etapu. Oczywiście próba oszukania, kończyłaby się np karą wywalenia z UCI dożywtonio.

Pomysł mi przyszedł do słownie z nikąd, ale wydaje się być ciekawy i z pewnością wyścigi były by ciekawe, dołożyć do tego szereg poprwek i mogłoby z tego coś wyjść ;-)

Bzdura, każdy jest inny i inaczej może wpływać dana substancja. Zresztą, za dużo pierniczenia z badaniem, brak możliwości wykrycia nowoczesnych wynalazków itd.
Syfowi powiedzieć nie! Jest doping, jest adnotacja kompromitująca kolesia - to się wydaje najsensowniejsze.

#169 yaki

yaki
  • Użytkownik
  • 21 postów
  • SkądOlsztyn

Napisano 08 październik 2010 - 21:52

Cytat

Moim zdaniem powinni zrobić tak:

UCI powinna stworzyć listę wszystkich możliwych "dopalaczy", które nie są bardzo mocno szkodliwe dla zdrowia i pozwolić na ich stosowanie. Ale jest jedno ale. Wraz z tym stworzyć specjalny system, który uwzględniałby kto czego i ile "zakazanego" w sobie ma i odpowiednio go traktować w generalce w danym wyścigu. Czyli np. Kowalski deklaruje, że ma w sobie to w ilości mniej więcej takiej i na każdym etapie w zależności od charakterystyki jest ileś tm sekund w plecy. A np. Nowak deklaruje, że nie bierze nic i dostaje dodatkowe sekudny w zależności od rodzaju etapu. Oczywiście próba oszukania, kończyłaby się np karą wywalenia z UCI dożywtonio.

Pomysł mi przyszedł do słownie z nikąd, ale wydaje się być ciekawy i z pewnością wyścigi były by ciekawe, dołożyć do tego szereg poprwek i mogłoby z tego coś wyjść ;-)



Chyba poważnie to nie było ? Liczysz że każdy uczciwie zadeklaruje ile i co brał skoro teraz każdy złapany niemal za rękę twierdzi że to nie jego ręka ?
A co z dopingiem na dzień dzisiejszy niewykrywalnym czyli genetycznym ? Po co przyznawać się skoro i tak jest nie do wykrycia ?

Też jestem za tym aby nie dyskwalifikować....A jeśli już to razem z lekarzem i dyrektorem grupy...A w tabele przy nazwisku pisać koksiarz... I tyle.

#170 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 09 październik 2010 - 07:29

Skuteczna walka z dopinigiem? Proszę bardzo: jasne, wyraźnie powiedziane i konsekwentnie stosowane dożywotnie dyskfalifikowanie koksiarza oraz dożywotni zakaz wykonywania zawodu dla tych co mu te środki podawali.

I niemniej ważne, a raczej nawet ważniejsze: musi byc zbudowana atmosfera całkowitego potępienia dla takich zachowań. Gośc, który bierze doping i ci co mu w tym pomagają muszą się liczyc z tym, że w razie wykrycia zostana totalnie potępieni i wyluczeni nie tylko ze sportu zawodowego ale też z dziedziny zawodowej życia w której się specjalizują/pracują ( np. medycyny, jeżeli chodzi o lekarzy ).
Sama groźba nawet wysokich kar przy istniejącej tolerancji takich zachowań niczego nie załatwi, podobnie jak wprowadzanie jakieś gradacji kar i bawienia się w rozpatrywanie stopnia winy koksiarza i jego kumpli, kórzy mu te środki podają. Szczerze mówiąc, byłbym też za przeniesieniem ciężaru dowodu na obwinionego o doping. Skoro wstępnie wykryto u niego nieprawdiłowości, to niech sam zabiega o oczyszczenie się z zarzutów, ponosi koszty badań, analiz itd. A na czas takich badań powinien miec zakaz uczestniczenia w wyścigach.

#171 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 09 październik 2010 - 08:06

Po tej wpadce Contadora powinni zaostrzyć kontrole dopingowe i przepisy. Wtedy mniej osób by ryzykowało brać środki dopingujące. Co do amatorów to nie jestem pewny czy by ta kontrola coś dała ale zawsze można ją przeprowadzić, ale to wiąże się z dłuższym oczekiwaniem na start maratonu i być może z wyższymi kosztami.

#172 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 09 październik 2010 - 14:29

Cytat

Co do amatorów to nie jestem pewny czy by ta kontrola coś dała ale zawsze można ją przeprowadzić, ale to wiąże się z dłuższym oczekiwaniem na start maratonu i być może z wyższymi kosztami.


Jeśli chodzi o amatorów to przecież nie ma sensu robić kontroli, koszty badań są na tyle duże że w Polsce często nie ma kontroli, albo są okrojone.

#173 slaweko

slaweko
  • Użytkownik
  • 596 postów
  • Skądz Polski

Napisano 13 październik 2010 - 11:51

http://www.cyclingne...buterol-cut-off
Jeśli dobrze przetłumaczyłem, to nie istotna jest ilość Clena we krwi podczas badania, ponieważ utrzymuje się on długo we krwi od zażycia.

#174 slaweko

slaweko
  • Użytkownik
  • 596 postów
  • Skądz Polski

Napisano 13 październik 2010 - 11:55

Oooo! Są tacy co mają kontrole dopingowe w du..ie :-)
http://s24.pl/mosque...lej-s80099.html

#175 Xevronix

Xevronix
  • Użytkownik
  • 109 postów
  • SkądNowy Dwór Gdański

Napisano 13 październik 2010 - 14:01

http://www.naszosie....konczy-kariere/
Ciekaw jestem jaki będzie finał tej sprawy...

#176 bikej50

bikej50
  • Użytkownik
  • 121 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 październik 2010 - 16:35

Cytat

http://www.naszosie.pl/2010/10/alberto-contador-zakonczy-kariere/
Ciekaw jestem jaki będzie finał tej sprawy...


Czyżby wszystko stało się jasne? Czy ktoś kto czuje się niewinny, mówiłby o kończeniu kariery??

#177 kuba259

kuba259
  • Użytkownik
  • 495 postów
  • Skądelbląg

Napisano 13 październik 2010 - 18:19

W sumie czego więcej chcieć... świat go nie zapomni, dorobił się na całe życie, po co się bardziej dobijać fizyznie, skoro można mieć 30 lat i wozić się Lamborghini po Hiszpanii, a kolarstwo trenować amatorsko, tylko dla siebie? :-D

#178 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Napisano 13 październik 2010 - 18:31

kariera się skończy w niesławie .Trudno jego wybór.
kierde też bym chciał nawet tak zakończyć

#179 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 13 październik 2010 - 18:51

Cytat

W sumie czego więcej chcieć... świat go nie zapomni, dorobił się na całe życie, po co się bardziej dobijać fizyznie, skoro można mieć 30 lat i wozić się Lamborghini po Hiszpanii, a kolarstwo trenować amatorsko, tylko dla siebie? :-D


No, i można w ten sposób zrozumiec, dlaczego różne miernoty ( nie tylko sportowe, ale też np. polityczne ) mają poparcie młodych ludzi - po prostu stanowią wzorzec, są idolami dla młodych. Kasa, Misiu, Kasa!!!!

Dobry tekst jest tutaj:
http://blog.rp.pl/fa...-musza-zarobic/

#180 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Napisano 13 październik 2010 - 19:01

taaa" fucken "kasa taki świat ...



Dodaj odpowiedź


Zaawansowany edytor tekstowy