Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jazda W ,,tlenie"


112 odpowiedzi w tym temacie

#21 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3200 postów
  • SkądPoznań

Napisano 22 maj 2018 - 16:45

Ja wiem ostatnio dużo ludzi wzięło się za kolarstwo i wydaje im się, że jak jada w grupie to jest to ustawka. Ale ustawka i trening w grupie to co innego. Nazwa nie wzięła się z niczego.


7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#22 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2875 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 22 maj 2018 - 17:04

niech Ci będzie - kręć na młynku na TRENINGU W GRUPIE, ciekawe po iluset metrach odpadniesz ;)



#23 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 22 maj 2018 - 17:12

39x11 przy kadencji 90 to ponad 40km/h. Całkiem normalna prędkość jak dla mnie.

 

Druga sprawa, rozumiesz tę historię zbyt dosłownie. Moim zdaniem miała ona bardziej charakter przypowieści dla kolarskich noobków.



#24 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2875 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 22 maj 2018 - 17:24

Mówię o korbie 50/34, która jest coraz popularniejsza. 

A zresztą co za różnica czy kręci 39x11 (przekos) czy 53/15? takie rady z tym młynkiem to sobie można w trąbke wsadzić :D

 

No jak ma to być przypowieść, z której morał ma być żeby nauczyć się najpierw jeździć na wysokiej kadencji to luz ;)


  • Arni lubi to

#25 przmor

przmor
  • Użytkownik
  • 500 postów

Napisano 22 maj 2018 - 17:53

Nareszcie zrozumieliscie co autor posta mial na mysli.
  • mess i Arni lubią to

#26 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 22 maj 2018 - 18:38

trening w grupie, ustawka, jak zwał tak zwał :)

To jest różnica i to spora proszę Pana.

 

 

Ustawki to jest zazwyczaj nap...nie i bywa że bydło, na zasadzie " bo ja wam pokażę". Trening w grupie to jest nauka i szlifowanie elementów często na małej prędkości ( zwłaszcza w grupach szkolnych). :)

 

Moi mentorzy sprawili, że jazda z wysoką kadencją jest dla mnie naturalna. Nigdy nie miałem problemu z kolanami. Ani z żadnymi mięśniami. Ani z kręgosłupem. Filozofia powoli a nie na pałę. Dziwne to było, bo chłopak przed 30-tką a jeździ jak dziecko i słucha się dziadków ale u mnie się sprawdziło.

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Dla mnie też. Te dziadki zwłaszcza byli zawodowcy wiedzą co robią, wiedzą co mówią.

 

niech Ci będzie - kręć na młynku na TRENINGU W GRUPIE, ciekawe po iluset metrach odpadniesz ;)

Kręciłem i nie było problemu utrzymać się. Długo jeździłem z juniorki ( tarcza 46) i np z przelożenia 46/13 jechało się 45-50 jak poszedł zryw.

 

Inna rzecz, to chodzi też o to, żeby weszło w krew używanie średniego blatu. Wielu nie umie zrzucać i się różne cyrki dzieją.

 


CykloOpole !!! :)


#27 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2875 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 22 maj 2018 - 18:58

Tarcza 46 a 34 lub 36 to jednak spora różnica. Ale jeśli ktoś już od początku zaczyna przygodę z kolarstwem od pełnej korby to się w sumie nie dziwię, że kazali na młynku jechać ;) dziś na szczęście jest większy wybór i początkującym raczej 53/39 się nie zaleca. 



#28 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 22 maj 2018 - 19:18

Oczywiście że jest, chodziło mi o sam fakt " kręcenia w młynku" celem  dalszego utrwalania. Ze średniej też się jeździło może nie tyle, ale jednak :) Kiedyś wybór też był, może nie tak od ręki, ale był, bo trochę tego starocia też mam :)


CykloOpole !!! :)


#29 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 24 maj 2018 - 20:38

39x11 przy kadencji 90 to ponad 40km/h. Całkiem normalna prędkość jak dla mnie.

Problem w tym, że na tym przełożeniu łańcuch bedzie ci ocierał o blat. Dwa, większość obecnych rowerów sklepowych ma korby kompaktowe czyli 34:11 jak już.

#30 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 24 maj 2018 - 21:08

xD



#31 Senninho

Senninho
  • Użytkownik
  • 1383 postów
  • SkądSzczecinek

Napisano 24 maj 2018 - 21:25

Ale marudzicie. Ktoś chce zacząć przygodę z kolarstwem to najlepiej żeby zaczynać od interwałów? Komuś chyba GCN razem ze ZWIFTem na głowę padł. Krytyka nauki jazdy od wytrzymałości i nauki szybkiego kręcenia ma jakieś podstawy ? Chyba normalne, że jak zjeżdżałem z Gliczarów to nie na młynku. Wraz ze mną zaczynało parę innych osób i wszyscy mieliśmy skłonności do przepychania korb. Czemu? Bo jak się nie ma wydolności to się jeździ siłowo i kręci na niskiej kadencji żeby odciążyć układ krwionośny a nie dać się urwać grupie. Jak się jest początkującym to zwykle rower nie jest super ustawiony, pozycja kiepska, techniki pedałowania brak. Co dzięki temu osiągniemy? Możliwość zapoznania z lokalnym ortopedom a odczepiać nas będą co chwilę bo na niskiej kadencji zbyt szybko nie odpowiemy na zmianę tempa. Poza tym komuś kto 30 sam nie poleci ustawka raczej nie grozi. Ja pisałem o sobie. Nie jestem mistrzem świata. Nie wygrywam wszystkiego co leci. Mam plan i robię postępy małymi kroczkami. Nie napalam się. Bawię się świetnie i wam też tego życzę ;-)

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka



#32 sthEn

sthEn
  • Użytkownik
  • 265 postów

Napisano 25 maj 2018 - 06:42

Przecież pierwszy rok jazdy to poznanie siebie i maszyny. Po co od razu w kadencje, interwały itp.

 

Bawić się, a kombinować od przyszłego sezonu :)


Ribble R872 - Octane One Gridd


#33 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2875 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 maj 2018 - 07:24

Mi chodzi tylko o to że kręcić szybko można i na blacie. Jak sie ma 50tke z przodu to bez sensu jest uczyc sie od 34. Starsi starzy wyjadacze o ktorych mowi @S. oni widocznie nie wiedza ze technika poszla do przodu i powstało cos takiego jak kompakt, maja swoje 53/44 i potem mowia mlodemu co ma 34 z przodu, że ma na kręcic na mlynku co wg mnie jest kompletnie bez sensu.

#34 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 25 maj 2018 - 07:37

 a odczepiać nas będą co chwilę bo na niskiej kadencji zbyt szybko nie odpowiemy na zmianę tempa. 

Nie wiem o jakiej kadencji piszesz i jakie masz doświadczenie ze ścigania się po płaskim gdzie zrywy potrafią być co chwila do prędkości +55, ale życzę ci powodzenia w tym młynkowaniu jak koliber i dotrzymaniu tempa przyspieszenia do takiej prędkości. Jak jest atak, to natychmiast koronka/dwie w dół i ogień ile mocy w nogach, a nie próba zabawy w młynki na 120.

Takie teksty słyszę co chwila u wyznawców napędów MTB 1xX z korbami 30/32z. Oni zawsze są w stanie rozkręcać młynki do 140 i jechać +40 jak równy z równym z kimś, kto te przyspieszenie wykona i utrzyma prędkość ma męskim blacie 36/38z.



#35 Senninho

Senninho
  • Użytkownik
  • 1383 postów
  • SkądSzczecinek

Napisano 25 maj 2018 - 07:52

Arni ja teraz a ja 4 lata temu. Ja teraz nie daje się urwać na wyścigu zbyt łatwo. Każdy kiedyś zaczyna. Przeczytaj pierwszy post a potem dyskutuj.

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka



#36 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 25 maj 2018 - 08:23

Nie ma to znaczenia, fizyki pan nie zmienisz. Każdy z nas maksymalną moc uzyska przy określonej dla siebie kadencji i na 100% nie będą to okolice 120, a coś w rodzaju 80/100. Zerwanie tempa to taka specyfika jazdy, gdzie właśnie musimy skorzystać z maksymalnej mocy, a zatem próba jej wykrzesania z bardzo wysokich kadencji z góry skazana jest na niepowodzenie. Dla tego właśnie zrzucamy jedną/dwie koronki, stajemy w korby i wyrywając kierę z roweru przyspieszamy jak rakieta po to, by albo dotrzymać kroku innym którzy to zrobili, albo spróbować ucieczki. I żeby nie być gołosłownym, z ostatnich zawodów taki jeden mój zryw - koronka w dół, kadencja od 80 dokręcana wraz ze wzrostem prędkości do ok. 95 i tylko przez bardzo krótki moment 97. Powodzenia życzę tym, którzy będą to samo chcieli zrobić  rozpoczynając na kadencji 100 i domłynkowując z prędkości 40 do 50/55 zwiększą kadencję na +120 obrotów. :D hehe, już to widzę :D

Ale generalnie dobrze, tacy też muszą być, przynajmniej szybko odpadną ;)



#37 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 25 maj 2018 - 09:03

Powyższe nie dotyczy np. Frooma, a pewnie i wielu innych :P



#38 JustynaW

JustynaW
  • Użytkownik
  • 10 postów

Napisano 25 maj 2018 - 09:23

To ja powiem tak;
Byłam i jechałam. Lekko na dużej kadencji w mojej strefie 130-140 uderzeń super się jechało. Prędkość malutka średnia 21km/h ale sobie chociaż zwiedziłam pobliskie miejscowości. Minus taki jak się pojawi nawet mała górka to puls do 150 rośnie A pod koniec jak wracam do domu to mam gorke gdzie puls mi rośnie aż do 170 aż słabo mi się robi przez chwilę:)

#39 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 25 maj 2018 - 09:55

Powyższe nie dotyczy np. Frooma, a pewnie i wielu innych :P

Nieprawda, powyższa zasada obowiązuje także Frooma, u niego tak samo maksymalna moc jest generowana przy określonej kadencji, która jedynie jest na nieco wyższej wartości, powiedzmy że nie 90 a 100. I niestety, nawet Froom nie jest w stanie uzyskać maksymalnego/najefektywniejszego przyspieszenia jeśli będzie chciał to zrobić znacznie powyżej tej swojej optymalnej kadencji



#40 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 maj 2018 - 14:18

To ja powiem tak;
Byłam i jechałam. Lekko na dużej kadencji w mojej strefie 130-140 uderzeń super się jechało. Prędkość malutka średnia 21km/h ale sobie chociaż zwiedziłam pobliskie miejscowości. Minus taki jak się pojawi nawet mała górka to puls do 150 rośnie A pod koniec jak wracam do domu to mam gorke gdzie puls mi rośnie aż do 170 aż słabo mi się robi przez chwilę :)

 

no i elegancko


  • JustynaW lubi to



Dodaj odpowiedź