Apropo Garmina to już w innym temacie pisałem, że wg mnie do poważnych treningów się nie nadaje i jak widać mam rację jak zwykle :-P
Dziś w planie była wytrz.-siłowa no i myślę, że się udało trening zrealizować. Mnie dziś wyszło 1400 metrów przewyższenia wg Polara także jak na nasze nizinne warunki przyzwoicie. Czas jazdy 2:50 h, hr av 145 ale cała wspinaczka to trzymanie się pod progiem. Trening bardzo udany szkoda, że kolega (Rafalek) mnie tak szybko opuścił


Temat jest zamknięty

