1491 odpowiedzi w tym temacie

[Darkievicz]

A mnie nawałnica złapała w połowie dystansu. Była niezła mordęga żeby jako takie ciepło w mięśniach nogi utrzymać

[Piotr92]

Dzisiaj udało mi się dwa razy wjechać na Kubalonkę:
DST:100km
TM:3:31
AVG:28,45km/h
MAX:62,98km/h
ALT:1030m

Jutro znowu spokojna jazda na podobnym dystansie a we wtorek interwały.

[asedio]

Zamontowałem sobie PowerTapa jeszcze do roweru MTB.
Świeżość, którą "preparowałem" przy pomocy WKO+ na MP Mastersów, zadziałała ale na wyścigu nie byłem :-)
Wczoraj 3 godziny na MTB. 270 watów NP przy hr.avr. 134
Dziś w godzinę 295 watów NP przy hr.avr. 137.
A pięciominutówki zbliżają się do 400 watów bez wyścigowej adrenaliny.
WKO+ i Performance Manager - działa :-)

[mess]

W koncu jakis krok do przodu

SZOSA
dystans: 61.87km
czas: 1:47:57
avgspd: 34.40km/h
avghr: 148ud
maxhr: 158ud

EDIT: jednak gps troche zwariowal, i nie bylo tak fajno :|

[mess]

dzisiaj znowu deszcz, ale tym razem na bloto poszedlem do lasu, generalnie calkiem przyjemnie, zeby nie wkrecajaca sie w czache sruba w postaci coraz brudniejszego anthema :mrgreen:

MTB
dystans: 34km
czas: 1:22:57
avgspd: 24.40km/h
avghr: 145ud
maxhr: 167ud

no i peklo 3300 w tym sezonie

[Piotr92]

Wczoraj zrobiłem dzień wolny a dzisiaj się ruszyłem i złapała mnie ulewa i skapitulowałem:
DST: 14km TM:0:29

[xubix]

Jutro wolne bo mimo wczorajszego odpoczynku dzisiaj kicha.. i z resztą w ten weekend dwa ostatnie egzaminy :roll:


Dst: 51.00 km
Czas: 01:32 h
Avg: 33.26 km/h
Max: 57.00 km/h
Temp: 21.0*C
HR max: 176( 87%)
HR avg: 157( 77%)
Kalorie: 1171(kcal)

[Virenque]

A ja dziś zdobyłem Modre Sedlo w Czechach i powiem Wam, że faktycznie jest to gorszy podjazd niż Przełęcz Karkonoska.
Więcej na Bikestats
pzdr

[MiSzA]

Mógłbym zacząć się przedrzeźniać i wołać za sobą podczas dzisiejszej jazdy - "drewniana noga!, drewniana noga!". Jechało się fatalnie - trzy dni przerwy, mocno zmęczony po poprzednim tygodniu - jednym słowem - czułem dzisiaj że zawsze wieje w twarz, klocki trą o obręcz a z tyłu mam oponę dowiązaną do sztycy...

Ale dane mówią same za siebie - nie było źle, ba - było bardzo dobrze I za to uwielbiam pomiar mocy. Psychicznie kiepsko, fizycznie - bardzo dobrze.

Duration: 1:22:55
Work: 1603 kJ
TSS: 149.9 (IF1.045)
Norm Power: 335
Distance: 51.567 km

----------- Min Max Avg
Power: 0 927 323 watts
Cadence: 6 106 91 rpm
Speed: 0 48.1 37.3 kpm

[Mediana]

trening solo na mtb, mocny
DST 34 km
AVG 34,4 km/h
PLS wysoki

W bonusie rekord prędkości na mtb w tym roku 65,1 km/h.

Pozdr
R.

[astronom]

Dziś w Pasmie Brzanki 48.6 km i 820 m przewyższeń. (W planie na dziś było z 7-8x tyle km ale prognozy po raz n-ty mnie zmyliły... :evil: W sumie może to i lepiej, bo przednia opona okazała się od dziś być umierająca...). Mimo 5 dni przerwy po ubiegłotygodniowych Bieszczadach, dziś na tej samej trasie zdecydowanie mniejszy puls (o 10 ud/min) przy tej samej średniej prędkości.

[Piotr92]

Wczorajszy trening:
DST:180km
TM:6:11
AVG:29,11km/h
MAX:62,98km/h
ALT:830m

[MiSzA]

Luźna stówka. Tylko wiało - co znacznie utrudniało by ową "luźność" odczuć. Życie.

Duration: 2:48:28
Work: 2704 kJ
TSS: 227.3 (IF 0.906)
Norm Power: 290
Distance: 97.985 km + 10 rozjazd (nie wliczony)
------------- Min Max Avg
Power: 0 858 269 watts
Heart Rate: 93 172 143 bpm
Cadence: 5 102 84 rpm
Speed: 0 49.8 34.9 kph

[pafcio]

MiSzA, szkoda, że nie wpadłeś do nas. W sobotę się pojawisz? Jedziemy 200, start 8:30 (taka padła propozycja, żeby wystartować wcześniej).

[MiSzA]

@pafcio - ja dzisiaj labę miałem - jak Wy ruszaliście, to ja zwlekałem się z łóżka ) Po ostatnim tygodniu w robocie zasłużyłem: ani RB, ani Pruszków - cóż - pojechałem sobie na samotną wycieczkę w okolice rundy 'warecznej' - miałem szczęście - żadnej procesji, żadnych spięć Tylko ten wiatr... ale cóż - w sobotę raczej będę - pomimo pory

[mess]

Luzna jazda z akcentami

SZOSA
dystans: 185,5km
czas: 6:02:25
avgspd: 30.70km/h
avghr: 130ud (67%)
maxhr: 192ud (99.5%)

delikatnie MTB
dystans: 23,49km
czas: 1:11:52
avgspd: 19.61km/h

Dzień pozytywny