Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mój Dzisiejszy Trening - ARCHIWUM 5/01/2011 - 29/06/2011


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
1491 odpowiedzi w tym temacie

#1381 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 czerwiec 2011 - 13:27

A kto dziś wygrał?

Właściwie to powinienem chyba spytać - który Banaszek wygrał :mrgreen: .

#1382 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1552 postów
  • SkądKrotoszyn

Napisano 12 czerwiec 2011 - 14:16

Trening z INTERKOLEM. Górki górki i jeszcze raz same ranty ! Więcej u mnie na blogu :)
Dst: 127.00 km
Czas: 03:53 h
Avg: 32.70 km/h
Max: 52.00 km/h
Temp: 30.0*C
HR max: 190( 94%)
HR avg: 157( 77%)
Kalorie: 3022(kcal)

#1383 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 12 czerwiec 2011 - 17:31

Dziś 30.5 km i 637 m przewyższenia, kibicowałem na 14% fragmencie podjazdu pod Ostry Kamień na IV etapie Karpackiego Wyścigu Kurierów.

#1384 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 12 czerwiec 2011 - 18:23

Ostatnie dni:
Sobota:11.06:Maraton w Parczewie:
DST:119km
TM:3:25
AVG:34,50km/h
MAX:53,61km/h
ALT:40m
Niedziela:12.06:Rozjazd
DST:35km
TM:1:13
AVG:28,76km/h
MAX:61,16km/h
ALT:280m

#1385 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 12 czerwiec 2011 - 19:27

Zdecydowanie musiałem potrząsnąć dzisiaj udem po wczorajszych wariactwach; wyszła 1/4 tego co wczoraj, więc można powiedzieć że to był spacerek ;)

Dobrze się jechało - tylko na początku za nic nie mogłem wkręcić się na obroty - zamulenie przeszło po jakiś 10 minutach - potem zaczął się niestety wiatr. Ale jako że dzisiaj było lajtowo - pobawiłem się nowymi kołami - boskie są - na takim wietrze jak dzisiaj nie sprawiały żadnych kłopotów. Niesamowite (stożek 81mm!)

Duration: 1:21:55
Work: 1439 kJ
TSS: 128.5 (IF 0.974)
Norm Power: 312
Distance: 51.016 km
----------- Min Max Avg
Power: 0 904 293 watts
Cadence: 8 123. 88 rpm
Speed: 0 51.4 37.4 kph

@pafcio, @qqx za tydzień nie będzie mnie na inauguracyjnej 200tce tylko dlatego, że w ramach zbierania doświadczeń wybiorę się na szosowe MP Masters. No i to by było 250+ jak dla mnie :) a nie wiem czy jestem na to gotowy... Natomiast moje problemy z mięśniami okazały się prozaiczne - i na tyle wstydliwe, że nie powinienem się przyznawać... otóż wyobraźcie sobie, że źle włożyłem wkładki korekcyjne do butów (po ostatnich jazdach w tygodniu musiałem suszyć buty)... zamiast wybrzuszeniem na zewnątrz, włożyłem je w drugą stronę - do wewnątrz... Żenujące... :oops: :roll:

#1386 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 12 czerwiec 2011 - 19:44

Piotr92, zamiast jechać przez pół Polski na maraton mógłbyś się wybrać na wyścig do Czech. Masz znacznie bliżej, a ściganie na pewno zdecydowanie poważniejsze.

A odnośnie treningów, to dzisiaj z marszu pojechałem na ciężki amatorski wyścig do Czech. Trasa to 7 rund po 16,8km, czyli niecałe 120km i ponad 2 tys. m przewyższenia. Start podzielony na kategorie, ewentualnie połączenie kategorie na tym samych poziomie. Oczywiście jechałem w elicie i co się okazało, w elicie nagrody finansowe za miejsca 1-15 :lol: w tym za zwycięstwo 10 000 kc, czyli ok. 1600zł. Skrzyżowania zabezpieczone przez policjantów. Pomiar czasu za pomocą czipów a wyniki i rozdanie nagród kilkadziesiąt minut po wyścigu. Jestem pod wrażeniem organizacji. Dodam że wpisowe to tylko 120kc, czyli niecałe 20zł. Niestety dojechałem 17 i nie załapałem się na nagrody, ale ogólnie warto było.

#1387 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 12 czerwiec 2011 - 21:49

Fajny weekend treningowy:
sobota
156km z pruszkowem, super trasa, fajne tempo dzięki dwóm wariatom :-)
niedziela:
147km w sumie z dojazdem, rondo babka. Jeden z szybszych treningów RB, średnia z rundy treningowej 80-kilometrowej wyszła 43km/h.
Pafcio, wygrał Bogdan.
qqx, to tylko była kwestia kiedy się zbiorą i odjadą, przy takiej różnicy poziomów to mogą odjechać w dowolnym miejscu, czy to będzie odcinek płaski, czy pod górę czy z górki, czy z wiatrem czy pod wiatr, ale wiadomo że najlepiej urywa się ludzi na rantach ;-)
Strasznie szkoda że tak rzadko przyjeżdżają, mógłbym częściej dostawać taki wycisk :-)

#1388 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 czerwiec 2011 - 21:55

Cytat

Pafcio, wygrał Bogdan.

Darek jechał, czy już całkiem poszedł "w dyrektory" ? ;-) . Trzeci z Banaszków w ucieczce to pewnie Robert R.?

#1389 qqx

qqx
  • Użytkownik
  • 850 postów
  • SkądPiaseczno/Sochaczew

Napisano 12 czerwiec 2011 - 22:26

Cytat

Strasznie szkoda że tak rzadko przyjeżdżają, mógłbym częściej dostawać taki wycisk :-)

Tym bardziej się cieszę, że pojechałem dzisiaj i zobaczyłem ich w akcji, super to wyglądało, mgnienie oka, a już mieli 300m przewagi. Niesamowity power :-D

#1390 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 13 czerwiec 2011 - 07:33

mariusz k, mam za małe doświadczenie w jeździe w wyścigach, w Parczewie zaraz po starcie straciłem kontakt z peletonem i było po zawodach. Muszę częściej jeździć w grupie i wtedy może wybiorę się na jakiś wyścig.

#1391 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 13 czerwiec 2011 - 07:49

Piotr92 trenuj interwały, bardzo pomogą utrzymać Ci się w peletonie. Z tego co pisałeś w wątku o maratonie wychodzi, że straciłeś kontakt właśnie przez mocne zrywy.
pzdr

#1392 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 czerwiec 2011 - 22:44

Niedziela:

MTB - Maratony Kresowe "Michałowo"
dystans: 58km
czas: 2:20:45
avgspd: 24.7km/h
avghr: 154ud
maxhr: 171ud

Prawie super :-|

Jakby komuś chcialo sie czytac wiecej:

[hide]W Białymstoku poszlo niezle, ale bylem po zatruciu pokarmowym, do pierwszego stracilem 19m16s. Na Litwie czulem sie lepiej, ale poczatek byl dla mnie zbyt ryzykowny, 250 osob i pierwsze 5km lesna, zniszczona droga asfaltowa szerokosci metra - byly wypadki. A na 15km single track moze z 500m, gdzie zrobil sie korek, utknalem i nie mialem okazji sie do konca sprawdzic. Dojechalem 68/206, ale to bylo otwarcie pucharu Litwy, i duzo prosow bylo :- ), strata do pierwszego 20m27s. Najmocniejszy obecny na zawodach Polak, Rafał Suszko z Mroz ActiveJet, ukonczyl 14.

Mialem 3 tygodnie na przygotowanie sie do nastepnego etapu, Michalowo. Trasa miala byc trudna...

...i była ciezka, duzo piachu, długie podjazdy, zarowno piaszczyste jak i techniczne, zjazdy techniczne a zarazem szybkie. Na 31km jakies drewno/patyk mocno wygielo mi tylna przerzutke, wygiety hak, polamany nit, wozek o szprychy ociera. Klnalem glosno, bo czulem sie naprawde dobrze, i jechalem jak nigdy dotad - bylem pomiedzy 15 a 20 miejscem wtedy. Przerzutka zablokowala sie na "8", a przede mna dwa dlugie podjazdy, z przodu nie moglem zrzucic na mniejsza... Zalamka, kadencja 50 albo mniej, proba podjazdu, stoje na pedalach ale rower nie jedzie, piach mnie zabija, ludzie mnie mijaja. W ciagu nastepnych 15min 4 razy sie zatrzymywalem zeby cos z tym zrobic(caly czas na zablokowanej przerzutce jechalem), dopiero za czwartym razem rozklekotalem tak, ze mialem 6 srodkowych przelozen. Na podjazdach samo mi sie zmienialo +-1 :mrgreen: , ale to juz mi wystarczylo zeby dokonczyc, jechalem tak szybko jak moglem, skonczylem 23/116 w open, i 10/52 w kat elita. Z jednej strony bylem wsciekly, a z drugiej bylem z siebie bardzo zadowolony. Zawsze patrze strate do pierwszego, i chyba nigdy(przez ostatnie 3 lata, od kiedy startuje w tym cyklu) nie zblizylem sie bardziej niz na 18min. Wygral Litwin z Velostreet Fujiteam, na finiszu walczyl z Milewskim, a ja mialem 12m16s straty do pierwszego :!: 10m15sek do pudła w kategorii.

Nie moge w to uwierzyc, ciagle wydaje mi sie, ze to jakis fart, chociaz z drugiej strony, po 38-40km/h na plaskich szutrach nigdy mi sie wczesniej nie zdazalo jezdzic :mrgreen: :roll: , a czulem sie tak fajnie, ze jak obracalem sie i widzialem 8 kolarzy na kole, to nie denerwowalem sie, ze mnie zamecza i zostawia, tylko zastanawialem sie ile wytrzymaja :mrgreen:
Nie moge doczekac sie nastepnego, mam kolejne 3 tygodnie, jakby sie udalo pojechac jeszcze lepiej... Ah te marzenia :-P No ale koniec tej podjarki i trzeba wracac na ziemie hehe, musialem sie podzielic bo to dla mnie nowe przezycia :)[/hide]

#1393 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 14 czerwiec 2011 - 21:26

Moje dotychczasowe treningi czerwcowe, niezbyt ich dużo, ale za to bardzo fajnie przepracowane. Z każdym kolejnym czuję się coraz lepiej, lekkość, moc - to jest to! :)

14.06.2011:

DST: 55km
AVG SPEED: 32,1 km/h
AVG CAD: 85
AVG HR: 164 (80%)
MAX HR: 194 (95%)
KCAL: 1093
HR1 55%/70% - 2%
HR2 70%/85% - 78%
HR3 85%/100% - 21%

10.06.2011:

DST: 50km
AVG SPEED: 31,8 km/h
AVG CAD: 82
AVG HR: 162 (80%)
MAX HR: 188 (92%)
KCAL: 1115
HR1 55%/70% - 1%
HR2 70%/85% - 92%
HR3 85%/100% - 7%

07.06.2011:

DST: 70km
AVG SPEED: 31,1 km/h
AVG CAD: 84
AVG HR: 163 (80%)
MAX HR: 183 (90%)
KCAL: 1306
HR1 55%/70% - 2%
HR2 70%/85% - 90%
HR3 85%/100% - 8%

04.06.2011:

DST: 70km
AVG SPEED: 30,8 km/h
AVG CAD: 84
AVG HR: 171 (84%)
MAX HR: 187 (92%)
KCAL: 1521
HR1 55%/70% - 0%
HR2 70%/85% - 57%
HR3 85%/100% - 43%

#1394 siku

siku
  • Użytkownik
  • 154 postów
  • Skądkrakow

Napisano 14 czerwiec 2011 - 21:43

masz treningi o intensywności , jak ja wyścigi ;-)

#1395 Gosc_czonk86_*

Gosc_czonk86_*
  • Gość

Napisano 14 czerwiec 2011 - 22:41

Na czasówce trochę mam mocniej, ale na maratonie mam nawet niżesz % niż Ty na treniolu. Chyba, że nie wliczasz w to rozgrzewki i rozjazdu, ale to i tak dość wysokie.

#1396 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 14 czerwiec 2011 - 22:47

Tak tak, rozgrzewka i rozjazd nie są wliczane, to są dane od rozpoczęcia do zakończenia ostrego kręcenia ;-)

#1397 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 czerwiec 2011 - 19:36

Dzisiaj generalnie lekko, wiekszosc w przedziale 130-135, stale tempo, luz :)

SZOSA
dystans: 61.81km
czas: 1:55:53
avgspd: 32.01km/h
avghr: 134ud
maxhr: 154ud

#1398 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 15 czerwiec 2011 - 20:16

Deadi nic dziwnego że na wyścigach nie dajesz rady skoro tak mocno trenujesz ;-) . Przy takim treningu nie ma z czego jechać mocniej na wyścigu/maratonie. Do niedawna myślałem że żeby dawać radę na ciężkich wyścigach trzeba się często mocno zakwaszać na treningach. Ale po ostatnim wyścigu wiem że przynajmniej w moim przypadku nie ma to sensu i trening mocno zakwaszający ograniczam do bardzo krótkich odcinków, a reszta to tlen, tlen, tlen, siła/wytrzymałość siłowa, trening na progu. I nic na siłę.

Wdrażając trochę inny sposób trenowania dzisiaj w ramach regeneracji 48km w 1:40 śr puls 126, max 158.

#1399 MiSzA

MiSzA
  • Użytkownik
  • 805 postów
  • SkądKonstancin

Napisano 15 czerwiec 2011 - 20:22

Dzisiaj Chłopaki chciały sobie mocno pojechać - to pohasaliśmy troszkę. 98k + 5 rozjazdu/dojazdu. Szybko było.

Duration: 2:31:02
Work: 2655 kJ
TSS: 273.4 (IF 1.048)
Norm Power: 335
Distance: 97.975 km (+5k)

Min Max Avg
Power: 0 1180 294 watts
Heart Rate: 98 188 154 bpm
Cadence: 6 152 89 rpm
Speed: 0 55.4 39.0 kph

http://connect.garmi...tivity/92627871

#1400 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 15 czerwiec 2011 - 20:57

Cytat

Deadi nic dziwnego że na wyścigach nie dajesz rady skoro tak mocno trenujesz ;-) . Przy takim treningu nie ma z czego jechać mocniej na wyścigu/maratonie. ...

Mariusz, to tylko część prawdy. Na treningach jeździ się lekko ale pod warunkiem że regularnie się jeździ na wyścigi. Żeby być dobrym na wyścigach trzeba często na nie jeździć.