Maraton szosowy Trzebnica.
#165
Posted 20 April 2011 - 07:10
Zmieniam koła na krosowe. Takich dziur i ostrych kamyków raczej typowo szosowa opona nie wytrzyma.
#166
Posted 20 April 2011 - 11:48
maciej1986, dyskawlifikacje każdego kto osiągnie średnią prędkość powyżej 26km/h
ciekawe czy będzie Ci tak wesoło jak pokrzywisz koła, albo złapiesz kapcia :-P
szczerze mówiąć, to organizator tak powinien układać trasę by takich odcinków w ogóle nie było. Rozumiem, że może zdarzyć się jakaś dziura/nierówność, ale jesli to jest droga gdzie wiecej dziur jak asfaltu to lekka przesada, a z tego co widzę to są odcinki gdzie w ogóle nie ma asfaltu - co to k.... w ogóle jest? jeszcze 70zł wpisowego za miskę makaronu i butelkę wody.
#168
Posted 20 April 2011 - 12:00
Deadi, co roku łapałem gumę w Lesznie. [w 2009 nawet dwie gdzie lało jak z cebra]. wiesz.. byłem tam [to moje fotki] i tam nie da się faktycznie zasuwać.. nie można wręcz.. bo nie ma gdzie. a slalomem grupa cala nie przejedzie ookoło kilometrowego odcinka..
wiem ,że kiepsko.. ale trzeba zacisnąć zęby i jechać.. no nic nie zrobisz..
#169
Gosc_fazi25_*
Posted 20 April 2011 - 12:03
Poza tym wypowiedz wspolorganizatorki z supermaraton org:
"Choć obawiam się, że ten odcinek asfaltu prowadzący od Sułowa na Gruszeczkę, który zawsze był odrobinę chropowaty, taki pozostanie. No, tyle że dziur w nim nie będzie."
Tak samo "odrobine" (widac greten jest twarda kobita bo jak dla mnie telepie tam makabrycznie) chropowaty jest w drodze na sułów. Raczej malo realne zeby odcinek gruszeczki , ktory ma 3,5km pokryli caly nowym asfaltem - to kupa kasy...
No ale pozostaje liczyc, ze zrobia co sie da i jakos sie przejedzie.
#171
Posted 20 April 2011 - 12:53
Jak w zeszłym roku odbierałem obręcze pod szytki właśnie w miejscowości Pracze to od 15 pamiętam w miarę ładny asfalt. ogólnie okolica bardzo przyjemna była.
#172
Posted 20 April 2011 - 13:14
Najbardziej mnie cieszy fakt, że jestem w grupie przed grupą "wielkopolską". Akurat będę miał jakieś 10km by się wkręcić na obroty by potem jechać razem tempem 30km/h i wiekszym. :-)
#177
Posted 20 April 2011 - 13:55
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#178
Posted 20 April 2011 - 15:10
Swoją drogą to można by taki wóz z organizować 135km - czyli jakieś 10-12L paliwa czyli 50-60zł czyli jakieś 3-4zł na osobę ;-)
Co będzie na bufetach? jakie jedzenie? jakie picie? Isostar będzie? :mrgreen:
#179
Posted 20 April 2011 - 15:46
Ten tego.. Będzie fajnie..
ps. Deadi, coś brak Ci pewności siebie.. uda się to fajnie.. nie uda - trudno.. ale warto próbować i dać z siebie wszystko.. ;-)
#180
Posted 20 April 2011 - 17:15
sie ubawiłem ... doooobreNa bufetach ? Banany ,drożdżówki, woda.. Bywały arbuzy, pomarańcza.. Także bierz jak najwięcej.. A wykarmisz przez tydzień całą rodzinę
![]()
Ten tego.. Będzie fajnie..( ciach )
No i szczególnie jest "wesoło", jak się z długich dystansów wraca i trzeba sie prosić o ... herbatę, bo nie ma - tyle zostaje, albo niewiele więcej ;-)
Może to nie chodzi o bufety na trasie (choć ja np tylko wodę na nich ewentualnie tankuje i czasem jaki banan) no, ale cos w tym "wykarmisz przez tydzień całą rodzinę" jest ;-)




