Wjechały Martomy 690 ZeroWind, w końcu bez wkładki. Miały być rok temu, ale rok temu wiosna szybko przyszła, albo raczej sam ją sobie przywiozłem szybciej Warstwa chroniąca od wiatru faktycznie jest tutaj sporo wyżej względem tego co kupiłem rok temu, powinny spisać się idealnie tak jak polecaliście, dzięki!
Nasze zakupy
#8022
Napisano 25 styczeń 2023 - 12:53
Muszę zastanowić się nad takimi spodniami. Jednak w zimowych spodniach od Martoma brakuje jakiejś membrany. Takie spodnie zakładane na standardowe letnie bibsy to już dwie warstwy od kolan w górę, solidne zabezpieczenie przed zimnym wiatrem atakującym pachwiny i wewnętrzną część ud.
#8023
Napisano 25 styczeń 2023 - 13:26
690 ZeroWind to chyba cała seria - produktów jest kilka, damskie, męskie, plain jak i z logosami:
https://martombike.c...st_type=product
można kupić z wkładką bądź bez - ja bardziej ufam swoim sprawdzonym wkładom od Castelli, więc zamiast testować wybrałem opcję bez wkładki w kolorach "Classic Black".
Natomiast zakres temperatur jest dość spory, od -15°C aż do 10°C - trochę w to nie wierzę. Dla porównania Zimowe Najlepsze Bibsy od EROE w de tej samej cenie (ze stałym rabatem) są od 0°C do 12°C - mniejszy zakres wydaje się bliższy prawdzie, ale mam obawy czy mają tak samo dużo softshella jak Martomy. No niemniej dół zakresu w Martomach jest tak nisko, że mam nadzieję, iż sprawdzą się dobrze przy temperaturach od -5°C do 10°C. No i Najelpszych Zimowych od EROE nie da się kupić bez wkładki.
Które zimowe Martomy masz teraz bonobo?
#8024
Napisano 25 styczeń 2023 - 13:34
690 od Martom moim zdaniem super na zakres -10 do +3 powyżej już sauna się robi. Ja osobiście jak na plusie jest 4/5 stopni to wolę wrzucić letnie gacie z nogawkami.
- artho lubi to
#8025
Napisano 25 styczeń 2023 - 13:41
Dzięki za dodatkowe info. Ja mam te:
zimowe: https://martombike.c...-classic-black/
jesienne: https://martombike.c...sienna-classic/
i słusznie zauważasz, że podany zakres temperatur jest bardzo szeroki.
Jak dla mnie:
spodnie jesienne - niby spoko, niby nie. Materiał jest cieniutki, wkładka mi średnio leży (też wolę tę od castelli, którą montuje też Verge). Ostateczny rezultat jest taki, że ja tych spodni w zasadzie nie zakładam. Wolę krótkie z nogawkami. W dodatku te są jakoś tak uszyte, że mi się krok obniża - mimo tego, że rozmiar mam S, idealny, a szelki są krótkie, to jednak chyba elastyczność tego materiału sprawia, że krok się nienaturalnie obniża, czego nigdy nie zaznaję w żadnych spodniach letnich.
Spodnie zimowe: generalnie OK, są podszyte fajnym misiem, ale znów: materiał bez membrany wydaje się jakby za rzadki. Te spodnie dla mnie są OK tak do -1. Poniżej tej temperatury nie jest już komfortowo. Wieje mi po pachwinach. Podana temperatura -15 to jakiś żart albo pomyłka przy edycji opisu przedmiotu.
Chyba wypróbuję spodni zimowych bez wkładki. To mi się wydaje najbardziej rozsądne rozwiązanie i mając na uwadze te dwie warstwy nałożone na siebie (spodnie długie na spodnie krótkie), to chyba nie ma szans przemarznąć.
#8026
Napisano 25 styczeń 2023 - 14:01
690 od Martom moim zdaniem super na zakres -10 do +3 powyżej już sauna się robi. Ja osobiście jak na plusie jest 4/5 stopni to wolę wrzucić letnie gacie z nogawkami.
Dzięki! Mnie przy +5 w letnich z nogawkami chłodno .
Chyba wypróbuję spodni zimowych bez wkładki. To mi się wydaje najbardziej rozsądne rozwiązanie i mając na uwadze te dwie warstwy nałożone na siebie (spodnie długie na spodnie krótkie), to chyba nie ma szans przemarznąć.
690 też nie są jakieś mega grube, podobnie jak opisujesz zimowe: miś w środku ale dochodzi cienka membrana na zewnątrz. Najwyraźniej to jest pomysł Martoma na zimowe spodnie, pewnie chcą zachować możliwie dużą elastyczność. Może dzięki temu sensownie oddychają.
Natomiast spodnie z Decathlona to kompletnie inne podejście - miejscami membrana jest tak twarda i gruba, że można się poczuć jak w piance do nurkowania. Może lepiej zabezpiecza przed otarciami, pod MTB to mogą być ciekawe spodnie. Szkoda tylko, że membrana kończy przedwcześnie, co trochę dyskwalifikuje dla mnie te spodnie - zimą wieje aż po jelitach natomiast chłodną jesienią bywa zbyt ciepło, nie mówiąc już o dniu gdzie wyjdzie słońce...
#8027
Napisano 25 styczeń 2023 - 14:53
Zasada cebulki robi cuda. Czasem dwie cienkie warstwy (krótkich letnich i na nich długich zimowych) są lepsze od jednej grubej, choćby nawet była to membrana. A jeżeli w tym przypadku jest jeszcze meszek, to to na pewno jest pancerny zestaw.
- artho lubi to
#8028
Napisano 25 styczeń 2023 - 15:48
Pełna zgoda. Dodam jeszcze, że taki wielowarstwowy strój znacznie mniej krępuje ruchy i mniej uciska.
- artho lubi to
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#8030
Napisano 25 styczeń 2023 - 20:34
Mikroos na pewno na poważnie. Zasada warstwowego ubierania stara jak świat. Kiedyś zawsze mnie dziwiło, że na narty poleca się kilka cieńszych warstw (np. dwie cienkie bluzeczki, jedna typowa termo, na to druga nieco luźniejsza, na to kamizelka na większe mrozy) pod kurtką (też cieńszą), zamiast np. jakiegoś jednego grubego polaru pod grubą kurtkę. To wszystko ma sens. U mnie dwie cienkie warstwy > jedna gruba.
Kupiłem te gacie, mam nadzieję, że dotrą do mnie w piątek.
- artho lubi to
#8031
Napisano 25 styczeń 2023 - 20:43
Chyba nie zrozumiałem mikroos, czy na poważne czy ironia
Ja jednak preferuję jak najmniej warstw a dobrze dobranych i w efekcie dobrze oddychających Dwie są spoko, ale jak się robią cztery to wymiękam
Mimo wszystko znacznie lepiej mieć cztery cienkie warstwy niż jedną grubą, która da taką samą ciepłotę.
Powietrze uwięzione między warstwami daje świetną izolację, która "nic" nie waży i nie krępuje ruchów.
Dwie cienkie koszulki dają znacznie lepszą izolację niż grubsza jedna bluza o tej samej masie, w dodatku są znacznie wygodniejsze i dają lepszy komfort użytkowania (choćby dlatego, że jedną z nich można zawsze podwinąć albo zdjąć).
- artho lubi to
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#8032
Napisano 25 styczeń 2023 - 22:03
Kupiłem te gacie, mam nadzieję, że dotrą do mnie w piątek.
Mam nadzieję, że się sprawdzą - ja odebrałem rano i pochwaliłem się zanim miałem okazję przejechać.
Mimo wszystko znacznie lepiej mieć cztery cienkie warstwy niż jedną grubą, która da taką samą ciepłotę.
Powietrze uwięzione między warstwami daje świetną izolację, która "nic" nie waży i nie krępuje ruchów.
Dwie cienkie koszulki dają znacznie lepszą izolację niż grubsza jedna bluza o tej samej masie, w dodatku są znacznie wygodniejsze i dają lepszy komfort użytkowania (choćby dlatego, że jedną z nich można zawsze podwinąć albo zdjąć).
Dawniej gdy nie miałem sensownych ubrań na zimę to jeździłem z 4 czasem nawet 5 warstwami - działało, natomiast poruszanie potrafiło utrudniać. Pod zimową kurtkę EROE wystarczy wrzucić tylko jedną warstwę i to sprawdza się dobrze. Ale zimą warunki stabilniejsze niż np. jesienią, na jesień zawsze mam ze sobą do 3 warstw bo warun zmienny.
- piotrkol lubi to
#8033
Napisano 25 styczeń 2023 - 22:05
Przypuszczam, że nosiłeś ten sam rozmiar przy każdej pogodzie. Nic dziwnego, że ten sam strój założony na 3 warstwy pod spodem i w ten sposób bardziej rozciągnięty, uciskał.
Choć oczywiście niczego nie narzucam, co komu pasuje!
- artho lubi to
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#8034
Napisano 25 styczeń 2023 - 23:33
gdy jest zimno u mnie idzie to co mam, czyli:
1. potówka na ramiączka
2. długie termo
3. bluza z drobnym miśkiem od środka, z wysoką stójką
4. windstopper jaki zakładam w góry, mam go od 12 lat
5. buff
a jak ma padać to jeszcze do kieszeni pakuję najcienszą kurtkę outdoorową z Deca (rowerowe przeciwdeszczowe nie zdają egzaminu i nie mają kaptura).
na głowę:
1. opaska ciepła na uszy
2. czapka przeciwwiatrowa z drobnym miśkiem
3. kask
- artho lubi to
#8035
Napisano 26 styczeń 2023 - 00:40
Byłem fanem cebulki do momentu, w którym stwierdziłem, że zima trwa u nas ponad pół roku, więc nie ma co oszczędzać na szafie zimowej -> nabyłem trochę lepszych ciuchów i okazało się, że można jeździć w niemal dowolnych warunkach w wariancie bielizna + jedna warstwa.
To oraz odkrycie zalet membrany windstopper to była jedna z największych rewolucji kolarskich w moim życiu bo wcześniej też kombinowałem na 3-4, czasem nawet 5 warstw i była to katastrofa (fatalne odprowadzanie wilgoci, sauna -> lodówka -> sauna, krępowanie ruchów, koszmar żeby to wszystko założyć i jeszcze większy żeby później ściągnąć)
Od 3 sezonów to mniej więcej:
Poniżej -1℃
Góra - bielizna termalna z długim rękawem z underarmour (seria coldgear) + kurtka z windstopperem podszyta polarem z Gore Bike Wear (mega stary model, kupiłem używaną za jakieś śmieszne pieniądze typu 40zł)
Akcesoria - cienka kominiarka, komin z mikropolaru, rękawice z mikropolarem i windstopperem, zimowe buty z nałożonymi noskami z neoprenu (bez tego po ~90 minutach palce zaczynają marznąć)
od -1℃ do +3℃
Góra - potówka z krótkim rękawem b'twin aerofit + ta sama kurtka co wyżej
Akcesoria - cienka czapeczka, komin z mikropolaru, rękawice z mikropolarem i windstopperem, zimowe buty
od +4℃ do +12℃
Góra: bezrękawnik underarmour (seria heatgear) + Gore Phantom Jacket
Akcesoria - cienka czapeczka, komin z lycry, rękawice z windstopperem, noski z neoprenu na zwykłe buty (ale tak do +10)
Fajnie mieć takie zestawy bo praktycznie odpada codzienny dylemat "co by tu dzisiaj ze sobą zestawić? potówkę, 2 koszulki i bluzę, czy termo, koszulkę i kurtkę z kamizelką" itp.
Dopiero jak to napisałem to zauważyłem, że jesteśmy w temacie zakupów, więc przepraszam za offtop ale już mi szkoda to kasować. Może akurat komuś się przyda
- EmPe, cauchy i artho lubią to
#8036
Napisano 26 styczeń 2023 - 08:11
U mnie kurtki Perfetto Ros i Alpha Ros załatwiły sprawę. Chociaż do Alpha mam sporo zastrzeżeń. Na temp -1 do +2 wpada perfetto ros z potówką i termo. A od 3 stopni już bez potówki. Ale jest to właśnie realizacji idei cebulki - kurtka, w którą wszyta jest jakby druga kurtka. Są w niej dwa rękawy, jeden wewnętrzny, drugi zewnętrzny. W środku wszyta jest dodatkowa kamizelka.
Natomiast Alpha od -2 w dół, albo w wyższych temperaturach ale na bardzo spokojną jazdę, w 1 strefie. Inaczej można się w niej zagotować i wbrew pozorom jednak bardzo szybko wychłodzić.
- artho lubi to
#8037
Napisano 26 styczeń 2023 - 09:47
Przypuszczam, że nosiłeś ten sam rozmiar przy każdej pogodzie. Nic dziwnego, że ten sam strój założony na 3 warstwy pod spodem i w ten sposób bardziej rozciągnięty, uciskał.
Choć oczywiście niczego nie narzucam, co komu pasuje!
A różne, sporo tego było. Ja zimą zawsze lubiłem jeździć, jeszcze przed pierwszą szosą, przed gravelem. Natomiast dużo warstw oddycha tragicznie, no natomiast jak najbardziej poruszanie: to zależy.
#8038
Napisano 26 styczeń 2023 - 13:58
Giant TCR Advanced Pro 2
I od razu pytanie do użytkowników tego modelu: też wam tak lata ta gumka osłaniająca mocowanie sztycy? W poprzedniej generacji to ciasno siedziało a tutaj nie trzyma się wcale i łatwo przypadkiem odsunąć.
- impa, lupus, Born Ready i 1 inna osoba lubią to
#8040
Napisano 26 styczeń 2023 - 21:55
Rowery drożeją, a jakośc spada :/
Canyon Aeroad CF SLX
Specialized Amira 2014 - sprzedany