Rozporzadzenie w tym konkretnym zakresie nie uleglo zmianie. W praktyce osmiesza to wladze, bo albo nie rozumie ona, co zarzadzila, albo nie umie zarzadzic, co chciala. Ale niech dalej nie zatrudniaja ekspertow.
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
Jazda W Czasach Dżumy I Cholery
Started By
yvk
, 15 Mar 2020 11:04
2399 replies to this topic
#1482
bursztynian
-
- Użytkownik
- 124 posts
Posted 11 October 2020 - 09:44
100% zgoda, jeszcze dobrze by było zainteresować się co z definicji oznacza "sport wyczynowy", bo to nie jest tożsame ze sportem zawodowym, który miał pewnie na myśli piszący te FAQ rządowe.....Rozporzadzenie w tym konkretnym zakresie nie uleglo zmianie. W praktyce osmiesza to wladze, bo albo nie rozumie ona, co zarzadzila, albo nie umie zarzadzic, co chciala. Ale niech dalej nie zatrudniaja ekspertow.
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
za forum bieganie.pl:
https://prawosportow...ii-europejskiej
#1483
Gosc_Bullet_*
Gosc_Bullet_*
-
- Gość
Posted 11 October 2020 - 11:15
Ale pierdielenie głupot - alkoholicy, żule i moczymordy żyli dłużej? Bzdura totalna. Może ten jeden przypadek niewylewającego za kołnierz to wyjątek potwierdzający regułę. Z doświadczenia życiowego wiem, że alkohol konsumowany w nadmiernych dawkach dość mocno skraca życie, do tego papieroski stanowiące regułę w przypadku tego typu osób i jak nie choroby kardiologiczne, to udar czy wylew. Chociaż to ostatnie na ogół skutkiem pierwszego. Na pęczki przykładów mogę mnożyć. Nikotyna i smoła niszczy jeszcze bardziej niż nadmierna konsumpcja alkoholu, który niszczy przede wszystkim mózg (i wątrobę). Więcej przypadków kardiologicznych i udarów niż raka, chociaż oczywiście i rak płuc/krtani również jest efektem palenia.
Wysuwanie bzdurnej hipotezy, że palenie zabija wirusy świadczy, że ktoś tu oczadział.
Tak, masz rację - mylisz się i to kompletnie. Palenie papierosów absolutnie nie chroni przed infekcją wirusową, wręcz przeciwnie. No ale jeśli tego typu hipotezy wysuwasz, to nic dziwnego, że reszta wpisów też z czapy.
Generalnie cię koleś ignoruję, bo twoje teksty są tak tępe i żałosne, że ręce opadają - gdybyś miał odrobinę godności dawno dałbyś sobie bana za obrażanie innych i gnojenie atmosfery forum, ale ten jeden raz ci odpowiem. Twoje wypociny lubią palący i pijący od lat goście z Rolling Stones, Aerosmith, Guns and Roses i wielu, wielu innych. I nie, nie są to żule. A więc krótko: goń się.
Edited by Prozor, 11 October 2020 - 18:12.
Udzielam karę porządkową zawieszenia na 14 dni (łamanie regulaminu, 2 punkty karne). Jesteś tu jedyną osobą, która sieje zamęt, zamieszanie i ferment. Uspokój się proszę.
#1484
goofas
-
- Użytkownik
- 36 posts
- SkądSkarżysko-Kamienna
Posted 11 October 2020 - 11:20
Wybrałem się wczoraj zrobić 100 
mijałem kilka radiowozów nie zwracały na mnie uwagi jeden policjant patrzył się wyprzedzając mnie na podwójnej ciągłej ale też nie miał maseczki w aucie zero reakcji nawet w strefie czerwonej (Szydłowiec) gdzie wieczorem w faktach widziałem nagrany materiał z miasta pełno ludzi na chodnikach bez maseczek rowerzyści oczywiście też i na szosach i na jubilatach więc chyba nie ma tragedii z zatrzymaniami. Co do sportu wyczynowego czy zawodowego to chyba każdy z nas ma w domu jakieś medale z zawodów to zawsze może być linia obrony hehe.
#1487
and38L
-
- Użytkownik
- 259 posts
- SkądŚląsk
Posted 11 October 2020 - 12:47
100% zgoda, jeszcze dobrze by było zainteresować się co z definicji oznacza "sport wyczynowy", bo to nie jest tożsame ze sportem zawodowym, który miał pewnie na myśli piszący te FAQ rządowe.....
No cóż dla mnie wyczynem mogłaby być średnia....np. 22km/h., albo w ogóle wyjście dzisiaj na rower przy 10 stopniach (a wyjechałem). Po prostu powtórka z historii, bałagan i każdy interpretuje po swojemu.
#1488
Dari
-
- Użytkownik
- 3,195 posts
Posted 11 October 2020 - 13:13
Spojrzenie na sytuację bez zacietrzewienia: https://nczas.com/20...dzie-odlecieli/
#1490
artho
-
- Użytkownik
- 2,911 posts
Posted 11 October 2020 - 14:05
No cóż dla mnie wyczynem mogłaby być średnia....np. 22km/h., albo w ogóle wyjście dzisiaj na rower przy 10 stopniach (a wyjechałem). Po prostu powtórka z historii, bałagan i każdy interpretuje po swojemu.
Przesadzasz, mimo deszczu dzisiejsze 10°C było super, przynajmniej dla mnie bo wiatr 5km/h 
. Trochę deszczu jeszcze nikogo nie zabiło 
#1492
vuc
-
- Użytkownik
- 354 posts
Posted 11 October 2020 - 15:56
Mam prośbę:
W tym wątku dzielimy się głównie radami czy/jak/po co/gdzie jeździć w/bez maseczki, co na to policjanci, za co można zarobić mandat, itp.
(Tutaj nie mam na myśli obchodzenia obostrzeń, które są adekwatne do powagi sytuacji. (Szkoda tylko, że tak późno… Przez cały czas powinny być wysokie kary za brak maseczki i wycieczki rodzinne w sklepach i w Sejmie. No ale dobra, nie wchodźmy w politykę)
Po prostu przy uprawianiu sportu zawilgoconą maseczkę trzeba by zmieniać co 10 minut, co jest niewykonalne. Też trenując na otwartym powietrzu na odludziu ryzyko rozprzestrzeniania wirusa jest małe.)
Natomiast widzę sporo postów osób bagatelizujących powagę sytuacji, wstawiające jakieś "mądrości" "ekspertów". (nie znam działalności tego pana profa Rutkowskiego, nie mam czasu/ochoty tego słuchać, bo jak usłyszałem słowo "wyolbrzymiona", to wyłączyłem.
hyc: https://www.facebook...384544811582444hyc: https://www.facebook...217190075009778 No ale wykresy za trudne do zrozumienia, lepiej iść protestować na Rynek, lub głosować na Trumpa.)
Czy mógłbym prosić takowe osoby o niewypowiadanie się tutaj pod groźbą bana?
Na prawdę, nie mam siły tego czytać i myślę, że nie jestem jedyny.
Idździe sobie – umysłowe Sebastiany – gdzieś indziej.
Pod rozwagę:
- johnny93 and Robert74 like this
#1493
artho
-
- Użytkownik
- 2,911 posts
Posted 11 October 2020 - 16:02
Przecież to żartem było, też miałem 5km/h a nie było tych "niedzielnych".
Swoją drogą w moich (dzisiejszych) okolicach wyszło, że gdybym poczekał 3 godziny to nie byłoby kolejnej godziny mycia roweru po... 
.
Trudna sprawa ponownie z tymi maseczkami na rowerach. Niby sport można, na blogu gov.pl już trochę bardziej ograniczone.. eh komplikują strasznie 
. I ja w pełni rozumiem, że skoro rozporządzenie się nie zmieniło "to nic mi nie grozi", ale jednak potencjalnie jest to czas zmarnowany na dyskusję z policjantem lub czas zmarnowany na bieganie po instytucjach administracyjnych za kilka miesięcy.
Dzisiaj przez miasto jechałem z kominem biegowo/rowerowym, bardzo przewiewny, więc do tętna 150bpm było w porządku. Natomiast zaznaczę, że dzisiaj było 10°C. Na odludziu stricte treningowym już z komina zrezygnowałem.
#1494
Gosc_Bullet_*
Gosc_Bullet_*
-
- Gość
Posted 11 October 2020 - 16:05
@vuc Powtorze-sa specjalne kominy z siatka do oddychania, przez co warstwa na ustach i nosie pozostaje sucha, a oddycha się bezproblemowo. Jezeli bedziesz przejezdzal przez miejsca z większą ilością ludzi naciagasz na nos znajdująca się niżej warstwę,która nie jest perforowana, potem znowu możesz ją zmienić na ,,siatke".Niedlugo zacznie się sezon palenia w piecach,więc komin w mieście się przyda - mniej zanieczyszczeń się zaaspiruje do płuc.
#1495
vuc
-
- Użytkownik
- 354 posts
Posted 11 October 2020 - 16:11
Przecież to żartem było, też miałem 5km/h a nie było tych "niedzielnych".
jakie żartem?
A jak ktoś ma 60 lat, nie ma 8 kilowej szosy i nie ma kondycji 30-latka, ale za to trenuje na miarę swoich możliwości, to odmówisz mu prawa do uważania siebie za sportowca (amatora)?
Może będzie próg FTP W/kg od którego można jeździć bez maski, a jak nie masz miernika, no to w ogóle jesteś spalony na starcie.
- lukaszzsch likes this
#1498
artho
-
- Użytkownik
- 2,911 posts
Posted 11 October 2020 - 16:23
vuc, jeżeli rząd wprowadzi aktualizację do rozporządzenia opisującą w sposób podobny do bloga "gov.pl" zwolnienie noszenia maseczki do podziału na:
1. Sportów wyczynowe
2. Sporty rekreacyjne
(chociaż bardziej im pewnie chodziło o "sporty zawodowe/profesjonalne" i "sporty rekreacyjne")
to wtedy w zasadzie większości z nas tu na forum nic nie uchroni (poza lasem oczywiście ).
I teraz proszę o wsparcie osób siedzących mocniej w kolarstwie ode mnie, bo nie wiem, ale domyślam się, że tutaj jest podobnie jak w innych sportach. "Sportowcem" w rozumieniu uznawanym przez organizacje stajemy się gdy posiadamy legitymację sportowca wydawaną przez stosowny związek sportowy. W przypadku kolarstwa podejrzewam, że jest podobnie - kto jest zapisany do klubu i ma legitymację wydaną przez Polski Związek Kolarski jest "sportowcem". Natomiast ja oczywiście nie mam legitymacji kolarskiej, w portfelu natomiast zawsze przy sobie natomiast inną, związaną z innym sportem - i w tamtej dziedzinie czuję, że podchodzę pod ustawy w formie zaostrzonej (gdyby takowe zaostrzenia mieli wprowadzić zgodnie z blogiem gov.pl).
Oczywiście jest to tylko moje wielkie gdybanie i rozmyślanie, więc póki nie ma czarno na białym w papierach to na siłę bym się nie przejmował . Jeżeli dla kogoś to jest spam, to wybaczcie. Po prostu sam jestem ciekaw i muszę kiedyś doczytać więcej od biurokratycznej strony rowerowej.
#1499
Gosc_Bullet_*
Gosc_Bullet_*
-
- Gość
Posted 11 October 2020 - 16:31
Prawdopodobnie w przepisach wlasnie dlatego wprowadzono zapis o zwolnieniu z zaslaniania twarzy przez uprawiajacych sport wyczynowo, a nie zawodowo,aby jezdzacy bardziej ambitnie amatorzy nie museli takowych zaslon zakladac.Ale fakt-znając sposób myślenia wielu policjantów nie byłbym pewny,jak oni to interpretują.
Reply to this topic
