gratki saint :!: :-)
Puchar Równicy maj 2011
#321
Posted 22 May 2011 - 11:14
gratki saint :!: :-)
#322
Posted 22 May 2011 - 12:06
Dzięki wszystkim za głosy współczucia, ale proponuje temat zamknąć, coby nie zapeszyć
Jakby co to szukam ramy - najlepiej pancernej
#323
Gosc_Andrzej M_*
Posted 22 May 2011 - 12:23
#324
Posted 22 May 2011 - 13:57
#325
Posted 22 May 2011 - 14:32
#326
Posted 22 May 2011 - 14:59
a w którym miejscu miałeś ten wypadek ?Ja jednak zawsze wolę stratę materialną - wcześniej czy później odrobię, a uszczerbku na zdrowiu nie ma jak odkupić.
Dzięki wszystkim za głosy współczucia, ale proponuje temat zamknąć, coby nie zapeszyć
Jakby co to szukam ramy - najlepiej pancernej
#327
Posted 22 May 2011 - 15:41
#328
Posted 22 May 2011 - 15:50
#329
Posted 22 May 2011 - 15:55
#330
Posted 22 May 2011 - 16:14
#331
Posted 22 May 2011 - 17:43
Zauważyłem, że Ustroń, Wisła nie są przychylne rowerzystom na szosie,
Tak, bo to ta sama komenda - Cieszyn :-( Istebna to też oni...
Generalnie - uwaga ode mnie do nas wszystkich, jak chcemy aby były tam maratony (beskidy) to wrzućmy na luz i cierpliwie wysłuchajmy najważniejszego POLICJANTA a potem jedźmy. Sytuacja przed brukiem gdzie zatrzymała nas Policja zrobiła się nieprzyjemna i miejmy nadzieję, że nie będzie konsekwencji.
Chłopaki i dziewczyny no jak się Pan policjant uparł żeby stanąć i nas puszczać po 15 co 200m przed brukiem (fakt mógł za brukiem) nie może prowadzić do czegoś takiego że ktoś z naszego peletonu zaczyna rzucać łaciną "w kierunki" Policjanta. To się mogło skończyć tak że swoją zgodę na imprezę by cofnął i wtedy byłby problem, bo co najwyżej moglibyśmy sobie zrobić trening z numerkami. Panowie to nie są zawody "zawodowców" nie zapominajmy o tym. Podlegamy na naszych zawodach przepisom o ruchu drogowym.
Powtórzę - chcecie maratonów to dbajcie o ich dobre imię, a wtedy również Policja będzie na nas patrzeć "lepszym okiem". Myślicie, że "zwyzywany" Policjant nie będzie o tym pamiętał, przy rozpatrywaniu następnej prośby Wieśka?
Ponieważ wiem że nie wszyscy czytają to forum, przekażcie tą uwagę innym kolegom i znajomym, którzy jeżdżą na naszych imprezach.
A swoją drogą dziś byłem w Ustroniu na rodzinnym rajdzie i ten sam Policjant był tak samo WAŻNY. Po prostu taki jest. Musi sobie widocznie coś udowodnić, tylko co? Nikt nie wie.
To tyle w temacie Policji... Drogi były jakie były, ale wierzcie mi tego cholernego, szklistego żwiru między 3 bufetem a Leszną nie było na 2-3 dni przed imprezą a jak objeżdżaliśmy trasę to ten odcinek był taki ładny :-) . Za późno było na zmianę i tak skomplikowanej trasy.
Na wyniki i zdjęcia dajcie nam chwilkę, jak tylko będą będzie info na stronie i na forum.
#332
Posted 22 May 2011 - 17:43
Co do imprezy mnie się podobało, wiadomo to co u nas jest złe (drogi, skrzyżowania itp...)
Jednak przyznam że nie podobało mi się podejście niektórych zawodników.
Przykładem może być to przez co wszyscy cierpieli, czyli wyprzedzanie policji, pokazywanie im niepotrzebnych gestów. po co? Sami zauważyliście że policja jak i my wszyscy mamy kodeks drogowy. To też ludzie tak jak my. Druga sprawa było wielokrotnie pisane jak również był komunikat na starcie. Gdzie zaczyna się wyścig i które miejsca są szczególnie niebezpieczne. Ile osób to słyszało? Wiem mnie jest łatwiej przejechałem trasę wcześniej, a nie wszyscy mogą, jednak jak ja nie widzę trasy wcześniej to przynajmniej słucham odprawy.
Co do wyników. Z tego co wiem policja porobiła trochę fotek niebezpiecznych zachowań. Czy któryś z zawodników wie co jest jeżeli dostanie mandat? A było to mówione na starcie.
Każdy z nas łamie przepisy, jednak chodzi o to by to robić w miarę bezpiecznie. :evil:
Tak więc kto wierzący proście tych najwyższych by Wiesiek kreatywnie się wytłumaczył na komendzie, bo inaczej wyniki mogą być zgoła odmienne niż te w trakcie dekoracji.
Gratulacje dla wszystkich którzy ukończyli w całości i współczucia dla tych którym się nie udało.
#333
Posted 22 May 2011 - 18:00
to oczywiście żart;)
wracając do problemów z Policją to nie wiedziałem że tam aż tak ostro poszło, dojechałem tam jak już puszczali grupę i nie wiedziałem o co chodziło hmm no szkoda mały zgrzyt...
mi to szkoda najbardziej Wieśka, który jeśli rzeczywiście musi się tłumaczyć "za nas" na komendzie, to nie fajnie.
moim zdaniem oczywiście rzucanie wulgaryzmami pod adresem konkretnego adresata(masło maślane;)) czyli ujmując rzecz prosto pod adresem policjanta, jeśli takowe było, to na pewno nie ładnie, ale z drugiej strony, po to był bruk i to w dodatku na podjeździe, po to była trasa tak ułożona na początku, żeby się podzieliło bez "pomocy" Policji, to raz. dwa jeśli już Pan policjant uważał, że wie lepiej jak powinno to wyglądać to powinien dać taką informację na starcie, na odprawie, nie sądzicie? wystarczyło powiedzieć panowie i panie po honorowej rundzie zatrzymujemy towarzystwo i puszczamy grupki 16 osobowe co 200m.
ale by było cięcie w czubie żeby się znaleźć w pierwszej 16'tce;P
generalnie ciężka sytuacja, każdy ma swoje racje, każdy ma trochę racji i trochę jej nie ma, a jak mówię najbardziej szkoda Wieśka, Wieśku trzym się tam;)
#334
Posted 22 May 2011 - 18:07
#335
Posted 22 May 2011 - 18:10
Jak nasza władza się nie zgodzi na następne maratony, to zaczniemy rozrabiać jak "kibice piłkarscy" oczywiście nie wszyscy. To wtedy może będziemy mieć eskortę w trakcie imprez ;-). To oczywiście żart. Jednak przyznacie że my też jesteśmy temu trochę winni.
Mnie się ten postój też nie podobał, tym bardziej że rozsądniej byłoby zrobić to na szczycie, a nie przed niebezpiecznym zakrętem. No ale tak to już jest w naszym kraju.
#336
Gosc_czonk86_*
Posted 22 May 2011 - 18:19
#337
Posted 22 May 2011 - 18:27
#338
Posted 22 May 2011 - 18:36
nie wiem czy było wyprzedzanie samochodów eskortujących, bo jechałem w środku, ale co takiego Policji nie spodobało się w naszym zachowaniu na rundzie honorowej?
to że jechaliśmy całą szerokością szosy? moim zdaniem właśnie po to jest start honorowy z eskortą, żeby można było jechać całą szerokością szosy, jeśli tylko pojawiało się auto z naprzeciwka, zawsze jest i było to sygnalizowane przez cały peleton tak że usuwaliśmy się najbardziej możliwie do środka jezdni. sądzę że na takim starcie honorowym lepszą opcją jest dowiezienie peletonu ławą, aniżeli sznur 200 kolarzy jadących pojedynczo gdzie pierwszego do ostatniego dzieli kilka set metrów, trasy się tak układa nie przez widzi mi się, że jest podjazd na końcu rundy, który podzieli stawkę siłą rzeczy, a głównie po to żeby było właśnie względnie bezpiecznie po zakończeniu rundy honorowej. na samej rundzie to bezpieczeństwo właśnie "zapewnić" ma policja która nas eskortuje.
tak mi się nasuwa teraz, rok temu w Rajczy wyglądało to podobnie i nikt nie miał pretensji.
#339
Posted 22 May 2011 - 18:38
1. Pisałem, że odpowiadają za bezpieczeństwo.
2. Być może ktoś chciał pokazać, ze jest ważniejszy.
3. Tak to jest, że to my musimy się dostosować do Policji,
4. Co do umiejętności słuchania, to zarówno przed wyścigiem, jak i w trakcie dekoracji, spora część kolegów lekceważyła Wieśka w najlepsze prowadząć dyskusje miedzy sobą. A na moje próby uciszania reagowali dość, hm... nerwowo. To z nich są zawodnicy takiej klasy, jak z koziej dupy trąba, bo oprócz mięśni, trzeba jeszcze mieć mózg i tzw. kindersztubę.
Proponuję zmianę dyscypliny na piłkę nożną - wtedy znajda poklask wśród kibiców.
5. Na Klasyku Beskidzkim pewna pani zauważyła, że przeklinających zawodników powinno się dyskwalifikować. Jestem za - bo rzutuje to na postrzeganie mojej osoby jako kolarza.
Też mi się zdarza przeklinać, ale robię to w wyjątkowych sytuacjach.
6. Spisana na gorąco relacja na moim blogu:
http://przemek-blogistan.blogspot.com/
Jeśli się spodoba, proszę ewentualnie o umieszczenie jej na stronie RM
Dziękuję
#340
Posted 22 May 2011 - 18:40


This topic is locked