Greek, on 23 Jul 2015 - 19:35, said:
Ktoś tutaj wcześniej polecał olej przekładniowy K2 85W-140.
Potwierdzam genialność tego oleju!
A tego będę musiał spróbować przez zimę.
Posted 17 September 2015 - 15:01
Greek, on 23 Jul 2015 - 19:35, said:
Ktoś tutaj wcześniej polecał olej przekładniowy K2 85W-140.
Potwierdzam genialność tego oleju!
Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman
Posted 17 September 2015 - 18:16
a ja zakupiłem PTFE od Shimano i dołączam do wszystkich pozytywnych opinii bo super się na nim jeździ
Posted 10 November 2015 - 19:06
Czy używa ktoś tego oleju?
https://www.decathlo...id_8299115.html
Niby teflon i niby na każde warunki co już z opisu bywa troszkę sprzeczne ale byłem w deca sprawdzić to on jest taki dość gęstawy jak na teflon
Posted 31 March 2016 - 16:20
A czy ktoś używa tee FinishLine Cross Country.
Wcześniej jezdziłem na Expand Dry, ale łancuch strasznie się lepi i przyciąga brud.
Jak się mają oleje Finish Line do kwestii przyczepiania się kurzy i innych zabrudzeń?
Dodam, że jezdze w suchych warunkach.
Posted 31 March 2016 - 16:27
Posted 31 March 2016 - 16:39
Ten FL Cross Country wydaje mi się, ze jest taki bardziej uniwersalny? Ciekawe jak się inne spisują.
Posted 31 March 2016 - 16:41
Chyba nie ma na świecie oleju bardziej przereklamowanego niż zielony FL
Na mokre Rohloff.
Na suche u mnie dobrze spisywał się Zefal Dry Lube. Nie jest hipertrwały (jak większość suchych olejów), ale w kategorii cena/jakość wypada bezkonkurencyjnie.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Posted 31 March 2016 - 16:48
Posted 31 March 2016 - 16:56
Bo Rohloff brudzi jak diabli i to jest fakt, na czysty łańcuch nie ma co liczyć. Ale wewnątrz rolek trzyma się wzorowo - nawet w przełaju daje radę.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Posted 31 March 2016 - 18:12
Akurat FinishLine Cross Country (zielony) i Rohloff tak samo wyłażą z łańcucha przez kilka jazd po aplikacji, ale wystarczy wytrzeć.
Ale moim zdaniem Rohloff dłużej trzyma - jest bardziej gęsty.
No i przypominam - smar to nie brud.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Posted 31 March 2016 - 19:16
Posted 31 March 2016 - 19:39
Nie znam oleju, który by się lepiej trzymał łańcucha jak Rohloff. Ja po aplikacji nigdy nie wycieram (ale daję dość oszczędnie, po jednej kropelce na rolkę, a może nawet mniej, gdy się w odpowiedniej chwili oderwie aplikator od rolki) i tego oleju wprawdzie trochę wyjdzie potem na zewnątrz, ale i tak nie brudzi on tak koła jak np. olej silnikowy czy zielony FL. Dużą zaletą Rohloffa jest jego wydajność, gdyż praktycznie nie zawiera on rozpuszczalnika, w przeciwieństwie do wielu środków na suche warunki, które po odparowaniu rozpuszczalnika tworzą bardzo cienką, szybko znikającą warstwę smarną. Czerwony FL to dla mnie była całkowita porażka, napęd hałasował strasznie.
Posted 31 March 2016 - 19:55
No właśnie, przecież to proste. W przypadku Rohloffa jest tak: aplikujesz - jedziesz - wycierasz; jedziesz - wycierasz już znacznie mniej; jedziesz - ewentualnie wycierasz. A dalej to już cieszysz się jeszcze wiele razy jazdą w ciszy, bo po prostu łańcuch nie hałasuje. Już bez wycierania, nic się nie lepi, bo łańcuch z wierzchu jest suchy. A że z czasem coś tam jeszcze wyjdzie ? - smar to nie brud.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Posted 31 March 2016 - 21:35
Takie wycieranie wiecznie to moim zdaniem nic normalnego, byłby bardziej lepki to by tak nie wypływał. Więcej w szmatę idzie w konsekwencji niż w smarowanie. To nie po mojemu
marvelo, on 31 Mar 2016 - 18:39, said:
Dużą zaletą Rohloffa jest jego wydajność, gdyż praktycznie nie zawiera on rozpuszczalnika, w przeciwieństwie do wielu środków na suche warunki, które po odparowaniu rozpuszczalnika tworzą bardzo cienką, szybko znikającą warstwę smarną. Czerwony FL to dla mnie była całkowita porażka, napęd hałasował strasznie.
Rozpuszczalnika w Rohloffie? No co ty, nawet kropli nie może być.
A te wszystkie "na suche" to tak, ale to już bardziej mieszaniny niż oleje. Składnik smarujący (wosk czy tam inny teflon) rozpuszczony w jakimś nośniku, który albo odparuje, albo wytrze się w szmatę. Któryś nawet zawierał wodę, czytałem w składzie
Posted 31 March 2016 - 21:38
Uwierz mi, że nawet po odliczeniu oleju startego szmatką oraz ceny Rohloff pozostaje bardziej wydajny od zielonego FL.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Posted 31 March 2016 - 21:39
Stosowałem EXPAND Chain Bloody Oil Dry, ale po kilkuset km strasznie się lepi i napęd zabrudzony chodzi mi o kurz który sie przyczepia. Jak to wygląda w Finish Line Cross Country?
Posted 31 March 2016 - 21:48
mikroos, on 31 Mar 2016 - 20:38, said:
Uwierz mi, że nawet po odliczeniu oleju startego szmatką oraz ceny Rohloff pozostaje bardziej wydajny od zielonego FL.
A mogę nie uwierzyć?
Przerobiłem ze 4 zielone FL i ćwierć buteleczki Rohloffa, bo więcej z nim nie wyrabiam. Teraz leję go na jakieś zapadki w piastach czy na linki, do tego się nadaje. Wczoraj wyjątkowo się przemogłem, ale to był błąd, bo wszystko nim upaćkałem, a jak lałem to dosłownie tylko musnąłem o rolki łańcucha. Na łańcuch mam inny, bardziej lepki olej, który wystarczy raz przetrzeć szmatką po pierwszym treningu i spokój na kolejne 300/400km.
Posted 31 March 2016 - 21:53
Rohloff + szmatka wygrywa u mnie. Rolka kupiłem 200ml 2 lata temu i do dziś służy i jeszcze jest jakieś 40-50ml (4 różne rowery). Szmatka po każdej jeździe i łańcuch błyszczy
Czerwony FL porażka straszna. 50km po nałożeniu łańcuch piszczał i był suchy, na końcu lałem ile wlezie i i tak nic to nie dawało. Rohloffa wystarczy mała kropla na ogniwo i trzyma dobre 400-500km.
Posted 31 March 2016 - 22:16
Tak to wygląda u mnie po Rohloffie bez wycierania (64 km po aplikacji, trochę po mokrej jezdni). Fakt, jest trochę fleja, ale mi to nie przeszkadza. Choć może faktycznie zacznę trochę przecierać szmatką po nałożeniu.