Skocz do zawartości


Zdjęcie

Smar do Łańcucha


2121 odpowiedzi w tym temacie

#741 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 31 marzec 2016 - 22:47

Moim zdaniem zalany, przecieraj szmatką po aplikacji, a potem po takiej jeździe. Zawsze to mniej piachu się przyklei, a resztki i tak jakieś wypłyną na rolki. I to mnie w tym oleju wkurza, ile byś nie nalał (w sensie mało), to i tak wypłynie.

 

A znacie to?



#742 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 01 kwiecień 2016 - 20:32

Gęsty - podoba mi się.

A może bardziej by pasowało to:

 

 

Ciakawe jaką ten ma konsystencję


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#743 Durden

Durden
  • Użytkownik
  • 135 postów

Napisano 04 kwiecień 2016 - 11:49

Dlaczego wy stosujecie FL Cross Country, który jest przeznaczony na mokre warunki a jeździcie zazwyczaj w suchych warunkach?  Mokry jest bardziej, czemu nie zastosujecie FL WET?



#744 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 04 kwiecień 2016 - 12:19

Moje zdanie jest takie: te wszystkie ceramiczne czy PTFE nie mają tak dobrych właściwości smarnych jak oleje. Nazwy są tylko podobne, ale skład całkowicie rożny, olej to olej, a tamte to mieszanki gdzie za właściwości smarne odpowiada jakiś tam teflon czy wosk. A widziałeś kiedyś części maszyn smarowane woskiem? Dobrze nałożony olej, przetarty po nałożeniu czy po pierwszej jeździe pociągnie znacznie dłużej niż wosko-teflony, a o tym świadczy cisza wydobywająca się z łańcucha, a to także = wydajność.

To po pierwsze, a po drugie, to co ma pobrudzić łańcuch w szosie? Kurz jedynie, bo piasku jest w powietrzu raczej niewiele. Tyle kurzu nie jest jakoś bardzo szkodliwe, a w połączeniu z dobrymi właściwościami smarnymi oleju można na takim specyfiku przejechać znacznie więcej km.

 

Bardziej bym się zastanowił, co to znaczy "Na suche"? Sucho może być w lesie gdzie spod kół wydobywa się na łańcuch ogromna ilość piachu. Może tu mają większe zastosowanie takie suche oliwki. Ale z drugiej strony pamiętam, że jak smarowałem łańcuch PTFE to po kilkudziesięciu km w takim suchym lesie napęd piszczał jak zarzynana .....



#745 MaciekWawa

MaciekWawa
  • Użytkownik
  • 37 postów

Napisano 04 kwiecień 2016 - 13:53

@Arni a jaki olej stosujesz?



#746 alina87r

alina87r
  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 16 kwiecień 2016 - 07:45

Moim zdaniem najlepszy jest olej specjalny do rowerów, dobre produkty/oleje ma firma Finish Line również go stosuję i polecam.



#747 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 03 maj 2016 - 21:38

Po skończeniu Rohloffa dziś pierwsze smarowanie olejem przekładniowym o gęstości (lepkości..?) 85W-140. Jutro jazda i zobaczę co to warte.

 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#748 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 03 maj 2016 - 21:54

Znajomy od lat z powodzeniem stosuje smar (olej) do pił łańcuchowych. Twierdzi, że skoro piła pracuje w nieporównywalnie cięższych warunkach niż rower, to tym bardziej musi się nadawać do roweru. No i jego przebiegi w systemie 3-łańcuchów są prawie o połowę większe niż u mnie (obaj mamy Ultegra 6700, ja smarowałem całą tę serię 3-łańcuchów smarem Finish Line Ceramic...).


www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#749 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 03 maj 2016 - 22:27

Bo tu chodzi o nasze (na szczęście już dawno nie moje) pinionżki :)


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#750 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 04 maj 2016 - 12:39

Moje zdanie jest takie: te wszystkie ceramiczne czy PTFE nie mają tak dobrych właściwości smarnych jak oleje. Nazwy są tylko podobne, ale skład całkowicie rożny, olej to olej, a tamte to mieszanki gdzie za właściwości smarne odpowiada jakiś tam teflon czy wosk. A widziałeś kiedyś części maszyn smarowane woskiem? Dobrze nałożony olej, przetarty po nałożeniu czy po pierwszej jeździe pociągnie znacznie dłużej niż wosko-teflony, a o tym świadczy cisza wydobywająca się z łańcucha, a to także = wydajność.

To po pierwsze, a po drugie, to co ma pobrudzić łańcuch w szosie? Kurz jedynie, bo piasku jest w powietrzu raczej niewiele. Tyle kurzu nie jest jakoś bardzo szkodliwe, a w połączeniu z dobrymi właściwościami smarnymi oleju można na takim specyfiku przejechać znacznie więcej km.

 

 

 

Zastanawiam się, czy w ogóle jeździłeś rowerem szosowym po szosach (szczególnie tych lokalnych), skoro twierdzisz, że piasek nie brudzi łańcucha.

A testu oporów łańcucha rowerowego smarowanego różnymi specyfikami (w tym woskiem) na pewno też nie czytałeś. 
W maszynach zazwyczaj stosuje się olej i smary, bo części maszyn są osłonięte i nie ma problemu z łapaniem syfu i dlatego, że wosk jest bardzo trudny w aplikacji i szybko zostaje usunięty z powierzchni ciernych ze względu na stan stały. Chociaż wg badań sam wosk sam w sobie nie jest środkiem smarnym i raczej jest tylko nośnikiem oleju. Dlatego zdecydowanie lepiej smaruje z dodatkami typu grafit, dwusiarczek molibdenu, teflon itp. 
 



#751 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 04 maj 2016 - 13:20

Chociaż wg badań sam wosk sam w sobie nie jest środkiem smarnym i raczej jest tylko nośnikiem oleju. 

 

Czyli sam sobie odpowiadasz, ma słabe właściwości smarne, a zatem zastosowanie go do smarowania jest gorszym rozwiązaniem niż stosowanie olei/smarów.

 

 

 

szybko zostaje usunięty z powierzchni ciernych ze względu na stan stały.

No właśnie, pod wpływem nacisku szybko zostaje wyciśnięty z wnętrza ogniwka, a to pociąga za sobą utratę smarowania

 

 

 

Dlatego zdecydowanie lepiej smaruje z dodatkami typu grafit, molibden, teflon itp. 

Ale czy nadal lepiej niż olej?

 

 

 

A testu oporów łańcucha rowerowego smarowanego różnymi specyfikami (w tym woskiem) na pewno też nie czytałeś.

Sponsorowanych na pewno nie, ale moje nogi z pewnością wyczuwają wzrost oporu o 0,005W

 

A reszty nie komentuję, bo ja mam rowery jeszcze w kartonach i od 35 lat nie chce mi się ich rozpakowywać :D



#752 wojtek123

wojtek123
  • Użytkownik
  • 136 postów
  • SkądŁódź

Napisano 04 maj 2016 - 18:05

Widziałem że kilka osób zastosowało ten przekładniowy K2, jak wrażenia? Nadaje się to?



#753 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 04 maj 2016 - 18:29

Jak żaden inny "smar rowerowy" ;)


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#754 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 04 maj 2016 - 18:32

Może nie K2, ale polałem wczoraj wieczorem olejem o dokładnie tych samych parametrach. Dziś z rana wytarłem szmatą i przejechałem kontrolnie jakieś 15 km. Wszystko w porządku, łańcuch chodził cicho i przerzucał o wiele płynniej niż przed smarowaniem (wcześniej zrobiłem jakieś 500 km na fabrycznym smarowaniu, łańcuch nowy). Potem jakieś 10 godzin postoju i znowu na rower, bez przecierania tym razem. Co dziwne tym razem łańcuch hałasował, ale nie wiem czy to był zwykły hałas, czy mlaskanie niewytartego oleju. Po przyjeździe znowu dokładnie wytarłem szmatą. 

 

Jutro przejadę się i zobaczę czy się uspokoi. Warto nadmienić, że ja przeważnie dość dużo leję, więc możliwe, że mlaska.


 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#755 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 04 maj 2016 - 18:44

Jeszcze dodam (bo nie wiem czy pośród wszystkich zalet wymieniałem już tutaj tę cechę) świetną wytrzymałość na deszczowe warunki.

No i oczywiście bzdurą jest to, co wyżej było pisane, o rzekomej większej podatności na brud w przypadku olejów :)


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#756 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 04 maj 2016 - 18:46

Ale, że śmierdzi to fakt ;)


 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#757 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 04 maj 2016 - 18:47

Ale, że śmierdzi to fakt ;)

Bardzo dobrze mi się zasypia w dniu po świeżym smarowaniu, a rowerek w pokoju :D


  • astronom lubi to

"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#758 kr1s1983

kr1s1983
  • Użytkownik
  • 830 postów
  • SkądNowy Sacz

Napisano 04 maj 2016 - 20:17

kupilem ten przekladniowy co prawda innej firmy.tragedia... nawet po wytarciu zbiera mega grudy brudu ktore laduja miedzy zebatkami kasety



#759 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 04 maj 2016 - 20:36

Temat wiecznie żywy więc również dorzucę swoje 3 grosze.
Ja jestem zwolennikiem smarów penetrujących które odparowują i gęstnieją.
 
Robię to tak.
Rozpinam łańcuch.
Wieszam za jeden koniec na gwoździu.
Czyszczę WD-40 albo jakimś rozpuszczalnikiem do łańcuchów jak akurat mam.

Cały brud i stary smar ma skapać do naczynia.
Czekam aż wyschnie.
Pryskam dokładnie Castrol Chain Spray O-R lub gęstrzym Racing

Zostawiam do wyschnięcia.

Przecieram na błysk szmatką spryskaną WD-40 żeby usunąć nadmiar.

 

Lepszej metody nie znam.

 


logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png


#760 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 04 maj 2016 - 20:40

Ale, że śmierdzi to fakt ;)

Jak to mawiają aptekarze: leki nie muszą leczyć, muszą się sprzedawać. Olej ma smarować, a nie pachnieć ;)

 

kupilem ten przekladniowy co prawda innej firmy.tragedia... nawet po wytarciu zbiera mega grudy brudu ktore laduja miedzy zebatkami kasety

To nie lej jak wariat, tylko muśnij aplikatorem. Łańcuch to nie przekładnia zębata skrzyni biegów, nie musi pracować w kąpieli olejowej.  ;)

 

Dobrze nałożony olej na łańcuchu nie będzie zbierał syfu nawet po 300/400km na szosie:

20160504_214347.jpg

chyba raz przetarty szmatką po pierwszych kilkudziesięciu km.





Dodaj odpowiedź