A z czego to wynika, że smarowanie ma odbywać się tylko wewnątrz ogniw? Czyżby na styku łańcuch-zebatka nie dochodziło do żadnego tarcia? To co zatem ściera zęby koronek jeśli pomiędzy rolką a zębem nie ma tarcia i smarować tego nie trzeba?
Tarcie między rolką a zębem jest małe i się tego nie smaruje. A co tam się odłoży to trudno, wiadomo - nikt nie będzie utrzymywał tam sterylnej czystości, bo w praktyce to prawie niemożliwe. Najbardziej podatne na zużycie jest połączenie sworzeń-płytki. W drugiej kolejności styk płytki-rolka, za to owe miejsce w przeciwieństwie do poprzedniego nie ma wpływu na zmianę podziałki łańcucha, z kolei ma to i tak wpływ na ułożenie obciążenia na zębach. Rozbierz zużyty łańcuch klasy HG50 wzwyż to się przekonasz.
Zębatki cierpią z powodu wędrówki rolek na coraz wyższy pułap każdego zęba spowodowanymi czynnikami:
1. Zmiana podziałki łańcucha przez zużycie sworzni.
2. "Ugniatanie się" zębów kasety - szczególnie widać to w budżetowych. Nazywam to progami, jest to część mojego sposobu sprawdzania napędu jak nie widać wyraźnej zmiany profilu zębów. Niekoniecznie progi mogą być dobrze widocznie na twardych kasetach.
3. Wspomniane zużycie rolka-płytka, myślę że ma mniejszy wpływ od powyższych, ale na pewno jest.
Wystarczy zobaczyć jak jest skontruowany typowy łańcuch, tryby i jak to się w pojeździe układa na kasecie, sobie to rozrysować. Dość dobrze wszystko wtedy widać.