Skocz do zawartości


Zdjęcie

Smar do Łańcucha


2121 odpowiedzi w tym temacie

#1241 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8584 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 06 listopad 2019 - 12:49

Też zachodzę w głowę co to 5 minut no-go. Go-Go to wiem ;)

 

PS. Słyszalność łańcucha oznacza brak smarowania na moje mimo, iż niektórzy twierdzą inaczej.

 

Na moje też. W szosie uwielbiam ciszę. Zresztą nie tylko w szosie. W terenie nie ma dla mnie nic gorszego niż zgrzyt łańcucha z ziarnami piasku. Brrr... 

 

 

Przebiegi, które można zrobić na napędzie traktowanym Squirtem są zdecydowanie dłuższe niż przy stosowaniu olejów.

 

Widać nie tylko ja to zauważyłem. 

 

Jedyne co mi się w tym nie podoba to... Nazwa. Nic na to nie poradzę, ale kojarzy mi się dość dwuznacznie ;).


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Medrida HFS, Merida TFS 

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#1242 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 06 listopad 2019 - 12:53

Masz prawo. Dla mnie 150km to za mało, by smarowanie nazwać trwałym.

#1243 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 06 listopad 2019 - 13:20

Smarowałem jakiś czas olejem hydraulicznym. Później olejem do przekładni. Wszystko w ciszy wytrzymuje u mnie do 3 jazd w suchym (okolice 150-200km). Po każdej jeździe przecieram suchą szmatką.
Po 3 ja dach zmywaczem do hamulców traktuje łańcuch oraz napęd.
Zastanawiam się, czy jest sens (a miałem taki plan) wypróbować coś typowo do roweru? Skłaniałem się ku Squircie i chyba na próbę kupię buteleczkę.

#1244 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 06 listopad 2019 - 18:04

Kto, ja? Absolutnie nie, to świetny preparat na bazie parafiny, ale do użycia w specyficznych warunkach i z pewnymi minusami, których nie każdy musi tolerować. Wolny kraj, każdy niech decyduje za siebie.

Tobo, co to jest zużycie 5 minut i no tego? Nie znam kolegi...


Czyli poświęcenie 5 minut na posmarowanie łańcucha jest niewykonalne?
Mi zajmuje 2, podałem czas na leniwca.
Do ogólnego bilansu użycia nie dodałem czasu poświęconego na odgruzowanie napędu, czego w przypadku tego smaru dla mnie nie ma.
Wczoraj pierwszy raz przetarłem łańcuch po kilkuset km i właściwie nie ubrudziłem ścierki.
Wcześniej nie było mi to dane z żadnym innym smarowidłem, bez względu na konsystencję i zapewnienia producenta.
  • Prozor lubi to

#1245 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 06 listopad 2019 - 18:06

Też zachodzę w głowę co to 5 minut no-go. Go-Go to wiem ;)


Na moje też. W szosie uwielbiam ciszę. Zresztą nie tylko w szosie. W terenie nie ma dla mnie nic gorszego niż zgrzyt łańcucha z ziarnami piasku. Brrr...



Widać nie tylko ja to zauważyłem.

Jedyne co mi się w tym nie podoba to... Nazwa. Nic na to nie poradzę, ale kojarzy mi się dość dwuznacznie ;).


Puszczasz sika i suniesz w ciszy :)

#1246 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 06 listopad 2019 - 18:17

Tobo, jest wykonalne tylko po co? A wliczasz sobie zużycie? Jak często i ile jeździsz? Ja trenuję w sezonie 6x/tydzień robiąc od 300 do 500km. Non stop bym tylko smarował i smarował. A ci co jeżdżą po 30kkm rocznie? Mają zabierać butle w trasę? Po co? Mało nam jeszcze zajęć rowerowych? Wolę się 5 minut rolować, niż dobrowolnie wchodzić w środek o tak częstej aplikacji.

Morgan Blue Dry Wax, wosk parafinowy, ponoć 2x rzadziej trzeba aplikować niż Squirta. Ktoś potwierdzi?

#1247 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 06 listopad 2019 - 20:10

Mogę to samo napisać o oleju. 

Wystarczy polać obficie łańcuch olejem i prysznic dookoła zapewniony.  Jak ktoś leje ile wlezie i nie wyciera nadmiaru po wchłonięciu do łańcucha, a po jeździe nie usuwa (szmatka) tego co wyłazi to może i tak. Wystarczy trochę "higieny" i żadnego rozrzutu nie będzie. Z tym, że zabezpieczenie się przed rozrzutem wosku jest łatwiejsze, niż rozrzutem oleju.

 

Nie wiem czemu od przyjmujesz niczym nie poparte założenia. W moim przypadku normalna dawka oleju nie skutkuje "prysznicem", a w przypadku normalnej aplikacji Squirta miałem sytuacje, że kawałki brudnego wosku wylatywały poza matę ochronną. Nawet z maty trudniej jest pozbyć się tego syfu, niż wytrzeć kropelki oleju.


  • 1415chris i Arni lubią to

#1248 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 06 listopad 2019 - 20:23

Ja bym te magiczne przebiegi na Squircie, porownywalne do Rolka, czy tez Morgana, jak tu niektorzy pisza, wlozyl miedzy bajki na dobranoc albo zakwestionowal akceptowalna kulture pracy napedu danych osob.
Opis w instrukcji Squirta mowi o zalecanym smarowaniu, w przypadku szosy, co 6h. Zakladajac srednia 30 km/h daje to 180km. I to dokladnie pokrywalo sie z moim doswiadczeniem. Po ok 150km w suchej jezdzie lancuch robil sie wyraznie glosniejszy. Przelalem 1/2 butelki, wiec troche na tym specyfiku pojezdzilem. Moze i tak bylo, ze przebiegi nieco sie wydluzyly po kolejnych smarowaniach ale byly to minimalne zmiany.
Mi akurak czestsze smarowanie nie przeszkadza, bo w przypadku smaru jaki uzywam i Squirta leje sie po lancuchu bez koniecznosci aplikacji po jednym ogniwie, wiec robi sie to bardzo szybko.
Jego czystosc, w bezposrednim kontakcie jest bardzo dobra, porownujac do oliwek ale co mnie zniechecilo to zbierajacy sie woskowy, mazacy gank na koleczkach kasecie i pomiedzy ogniwami. Do tego odpadajace drobiny brudnego wosku.
Jak dla mnie nie do zaakceptowania w przypadku trzymania, trenowania i serwisowania roweru w domu, do tego przy jasnych podlogach. W przypadku ciemnych dalej brudzi, tylko tego nie widac. Gdyby nie ten fakt, to pewnie zuzylbym buteleczke do konca, a i moze zakupil kolejna.
Jak ktos zabiera sie w konkretna dluga trase, tego typu srodki nie sa dobrym wyborem, juz nie mowiac o dlugiej mokrej jezdzie.
  • Arni lubi to

#1249 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1105 postów
  • Skądwe mnie tyle piękna

Napisano 07 listopad 2019 - 14:11

W pełni zgadzam sie z @1415chris. 150 km mnie w pełni zadowala bo rolkiem czy zielonym finishem też co tyle smarowałem. Czerwonym co 100 km. Zawsze aplikowałem po kropelce na ogniowo i nigdy nie był to problem. Mam wyrobiony nawyk przecierania łańcucha szmatką po każdej jeździe i smarowania po w/w kilometrażu. Być może zostało mi po MTB. Tam nikogo nie dziwi smarowanie po praktyznie każdej jeździe. Bo ile to roboty ? 4 min ? Wielokrotnie dłużej schodzi potreningowe rozciąganie, zrobienie porcji odżywki i kąpanie. 

 

W topicu o moim focusie na zdjęciach napęd ma ~500km od ostatniego czyszczenia kasety. Łańcuch nigdy szejka nie widział. Taki poziom czystości i interwały smarowania squiritem w pełni MNIE zadowalają.

 

Na szczęście smarowanie co 150, 300, czy 500 niewiele znaczy dla ludzkości. Świat sie nie zawali więc proponuje nie robić gównoburzy. 


To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#1250 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8584 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 07 listopad 2019 - 14:20

Puszczasz sika i suniesz w ciszy :)

 

No właśnie nie. Jak puszczałem sika, to w efekcie były kawałki wosku. Trzeba po kropelce jak u dziadka z przerostem prostaty 🤣


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Medrida HFS, Merida TFS 

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#1251 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 07 listopad 2019 - 15:56

Na szczęście smarowanie co 150, 300, czy 500 niewiele znaczy dla ludzkości. Świat sie nie zawali więc proponuje nie robić gównoburzy.

To się zgadza, choć nic też nie stoi na przeszkodzie, by doprowadzić do stanu tej średniej wartości, a mam na to chytry plan :)

#1252 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 08 listopad 2019 - 05:29

Czy możemy trzymać się tematu smarowideł..? Zaczyna się sezon na kłótnie o wyższość Kujawskiego nad Rohloffem i proszę o brak offtopa. 

 

 

(Arni, to nie do Ciebie, zainteresowane osoby wiedzą do kogo się zwracam ;)  )


 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#1253 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8584 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 08 listopad 2019 - 08:35

Kujawski odradzam. Zwłaszcza przepalony, choć niektórzy używają go również do smarowania łańcuchów rowerowych (autentyk!). Właściwie jeździ się tak samo jak na Rohloffie, więc z drugiej strony można iść w stronę ekologii 😝


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Medrida HFS, Merida TFS 

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#1254 uraz

uraz
  • Użytkownik
  • 1726 postów
  • SkądLublin

Napisano 09 listopad 2019 - 08:57

[...] Jego czystosc, w bezposrednim kontakcie jest bardzo dobra, porownujac do oliwek ale co mnie zniechecilo to zbierajacy sie woskowy, mazacy gank na koleczkach kasecie i pomiedzy ogniwami. Do tego odpadajace drobiny brudnego wosku. [...]

 

Dokładna aplikacja po kropelce, ale większej niż w przypadku klasycznego smaru, tylko na rolki eliminuje tego typu problemy.

 

Ogólnie największą wadą squirta jest to, że trzeba odczekać min. 12h od nałożenia bo inaczej nie działa tak jak powinien co w przypadku powszechnie panującej sklerozy czasami powoduje problemy. 

 

Zauważyłem że jak np. 2 dni pod rząd nałoży się squirta to później można przejeździć dużo więcej niż 150 km. Nowy łańcuch zaraz po odtłuszczeniu najlepiej jest wrzucić w rozgrzany wosk ale ostatecznie można to zastąpić 3 aplikacjami squirta.  

 

Ja powrotu do klasycznego smaru nie przewiduję. 


  • Prozor lubi to

Cycling Order ★ Black is the new fluo ★ Don't feed the troll


#1255 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2246 postów
  • Skądkrakow

Napisano 09 listopad 2019 - 09:31

Kujawskiego nie polecam. Moja sásiadka swego czasu zaaplikowała go do zamka drzwiowego. Po czasie całkowicie zakleił zamek tak, że nie dało się klucza przekręcić. Oj, miałem czyszczenia :wub:  pozdr



#1256 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 09 listopad 2019 - 09:34

To wg mnie powinieneś polecać :)

#1257 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 28 listopad 2019 - 07:17

A z czego to wynika, że smarowanie ma odbywać się tylko wewnątrz ogniw? Czyżby na styku łańcuch-zebatka nie dochodziło do żadnego tarcia? To co zatem ściera zęby koronek jeśli pomiędzy rolką a zębem nie ma tarcia i smarować tego nie trzeba?

Tarcie między rolką a zębem jest małe i się tego nie smaruje. A co tam się odłoży to trudno, wiadomo - nikt nie będzie utrzymywał tam sterylnej czystości, bo w praktyce to prawie niemożliwe. Najbardziej podatne na zużycie jest połączenie sworzeń-płytki. W drugiej kolejności styk płytki-rolka, za to owe miejsce w przeciwieństwie do poprzedniego nie ma wpływu na zmianę podziałki łańcucha, z kolei ma to i tak wpływ na ułożenie obciążenia na zębach. Rozbierz zużyty łańcuch klasy HG50 wzwyż to się przekonasz.

Zębatki cierpią z powodu wędrówki rolek na coraz wyższy pułap każdego zęba spowodowanymi czynnikami:
1. Zmiana podziałki łańcucha przez zużycie sworzni.
2. "Ugniatanie się" zębów kasety - szczególnie widać to w budżetowych. Nazywam to progami, jest to część mojego sposobu sprawdzania napędu jak nie widać wyraźnej zmiany profilu zębów. Niekoniecznie progi mogą być dobrze widocznie na twardych kasetach.
3. Wspomniane zużycie rolka-płytka, myślę że ma mniejszy wpływ od powyższych, ale na pewno jest.

Wystarczy zobaczyć jak jest skontruowany typowy łańcuch, tryby i jak to się w pojeździe układa na kasecie, sobie to rozrysować. Dość dobrze wszystko wtedy widać.

#1258 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 28 listopad 2019 - 07:25

W temacie będąc to do przerwy rowerowej, którą właśnie zacząłem używałem w szosie Hipola i daje radę w suchym i przy małych opadach, przełaj - czerwony Fuchs Cycle Wet Lube, w szosówce był dość uciążliwy przy długich dystansach i w miarę czystych trasach, łańcuch często wymagał smarowania, za to odporność na wodę sporo wyższa od Hipola.

#1259 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 28 listopad 2019 - 09:19

Tarcie między rolką a zębem jest małe i się tego nie smaruje. 

:D Nowe zasady technologii maszyn?

 

 

 

Najbardziej podatne na zużycie jest połączenie sworzeń-płytki. W drugiej kolejności styk płytki-rolka, za to owe miejsce w przeciwieństwie do poprzedniego nie ma wpływu na zmianę podziałki łańcucha, z kolei ma to i tak wpływ na ułożenie obciążenia na zębach. Rozbierz zużyty łańcuch klasy HG50 wzwyż to się przekonasz.

A zużycie zębów zębatek? A zużycie rolek na zewnątrz? Rozbierz łańcuch i pomierz go mikrometrem, a się przekonasz. W sieci są nawet zdjecia makro obrazujące zużycie samej rolki na zewnątrz.

 

 

 

Zębatki cierpią z powodu...

4 - i z powodu tarcia

 

 

 

2. "Ugniatanie się" zębów kasety

Też, głównie w zębatkach wykonanych z gównolitu (Shimano, Sunrace), poszukaj na kasetach Campagnolo efektu tego ugniatania, nie znajdziesz, nawet na małej koronce 11z czy najczęściej używanej powiedzmy 17z. A jednak coś te zęby zużywa.



#1260 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 28 listopad 2019 - 11:00

:D Nowe zasady technologii maszyn?


A zużycie zębów zębatek? A zużycie rolek na zewnątrz? Rozbierz łańcuch i pomierz go mikrometrem, a się przekonasz. W sieci są nawet zdjecia makro obrazujące zużycie samej rolki na zewnątrz.


4 - i z powodu tarcia


Też, głównie w zębatkach wykonanych z gównolitu (Shimano, Sunrace), poszukaj na kasetach Campagnolo efektu tego ugniatania, nie znajdziesz, nawet na małej koronce 11z czy najczęściej używanej powiedzmy 17z. A jednak coś te zęby zużywa.

Proszę o zdjęcia i rzędy wielkości pod względem zużycia rolek z zewnątrz, jak też zdjęcia wspomnianych zużytych kaset Campagnolo i jeśli to możliwe - przebieg i warunki, przy których dane zużycia wystąpiły.



Dodaj odpowiedź