Fenwick's Professional zostanie ze mną na dłużej. Po raz kolejny sprawdził się na dłuższej trasie. Przejechanie ponad 550 km w tym ok. 5 godzin w deszczu nie zrobiło na nim wrażenia. Do końca jazdy było cicho. Najważniejsze dla mnie było, że napęd nie łapał żadnego brudu. Brak było charakterystycznego chrzęszczenia łańcucha przy wyginaniu go na boki, pomiędzy ogniwami nie było praktycznie żadnego piasku czy też innego brudu.
Smar do Łańcucha
#1742
Napisano 10 sierpień 2021 - 06:58
Było dobrze, cicho, czysto, smarowanie co 150-200km w warunkach suchych, w deszczu spływa po minucie, ogólne jestem zadowolony z przesiadki na wosk.
Teraz w ramach testu kupiłem wosk soudala bo był 2x tańszy.
#1743
Napisano 10 sierpień 2021 - 07:32
I napęd czysty czy po Fenwick's Professional czy raczej upaprany ale cichy. Ja ciągle jeżdżę na Smar Muc-Off Bio Dry Lube i jest to kompromis pomiedzy szybkim doprowadzeniem napędu do czystości a cichą pracą. I jeszcze jedno muc ma przewagę nad woskami momum i squirit zdecydowanie.
#1746
Napisano 10 sierpień 2021 - 10:34
I napęd czysty czy po Fenwick's Professional czy raczej upaprany ale cichy. Ja ciągle jeżdżę na Smar Muc-Off Bio Dry Lube i jest to kompromis pomiedzy szybkim doprowadzeniem napędu do czystości a cichą pracą. I jeszcze jedno muc ma przewagę nad woskami momum i squirit zdecydowanie.
Jaka to przewaga w stosunku do Squirt?
Spróbowałbym czegoś nowego (momum/muc-off dry) ale nie mogę się przekonać.
#1747
Napisano 10 sierpień 2021 - 10:40
I napęd czysty czy po Fenwick's Professional czy raczej upaprany ale cichy. Ja ciągle jeżdżę na Smar Muc-Off Bio Dry Lube i jest to kompromis pomiedzy szybkim doprowadzeniem napędu do czystości a cichą pracą. I jeszcze jedno muc ma przewagę nad woskami momum i squirit zdecydowanie.
Po Fenwick's napęd jest czysty, choć na elementach pozostaje warstwa barwiąca na szaro.
Później wrzucę zdjęcie nowego łańcucha specjalnie założonego na długą jazdę i potraktowanego Fenwicksem.
- manfred lubi to
#1748
Napisano 10 sierpień 2021 - 10:40
- hi_im_krzysiu lubi to
#1751
Napisano 21 sierpień 2021 - 13:46
Fenwicks dobrze radzi sobie z brudem i smarami, u mnie nie usunął wosku z kasety i łańcucha.
Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka
#1752
Napisano 29 sierpień 2021 - 09:11
Wpadl jakis czas temu Mucoff Ceramic lube, ten od team sky i poki co jestem zadowolony.
#1754
Napisano 29 sierpień 2021 - 10:36
Czysty, to znaczy, że nie czepia się żaden brud.No to albo jedno albo drugie
#1757
Napisano 30 sierpień 2021 - 00:30
Kończę buteleczke squirta. 1.5 roku, dwa rowery, ponad 15tyskm i nie wiem czy wroce do jakichkolwiek wosków. Tak jak arturo mowi troche za duzo z nimi p+#%^^*+. Chcę posmarować i ma dzialac
Wpadl jakis czas temu Mucoff Ceramic lube, ten od team sky i poki co jestem zadowolony.
Zastanawiam się gdy czytam o negatywnych doświadczeniach skąd bierze się różnica...
Od pierwszego użycia nie przestrzegałem zaleceń. Posmarowałem brudny łańcuch inicjalnie. Napęd pracował cicho, dużo dłużej niż na wcześniej stosowanym na który poszedł wosk.
Po pierwszym prawidłowym zaaplikowaniu, czyli na czysty łańcuch, było cicho przez kilkaset km, bez konieczności kolejnego nałożenia.
Inne zalecenia, czyli aplikacja i pozostawienie do "zadziałania" czy sugestie co do głośności po kilkudziesięciu km, nic z tych rzeczy.
Czytałem też że jest głośniej albo ciszej zależnie od łańcucha. Miałem bądź mam 10 i 11sp, shimano, kmc, teraz sram, i nie słyszę żadnej różnicy. Zawsze jest tak samo cicho przez kilkaset km.
Piszesz że za dużo pitolenia się z woskami ogólnie. Tymczasem dla mnie to jedyny specyfik z że wszystkich użytych który właśnie aplikuję i działa. Nie skrócił żywotności łańcucha, co wychodzi z różnych pomiarów, nie ma syfu, jest wybitnie cicho.
Ostatnio żeby ewentualnie zdetronizować squirta nabyłem Peaty's link lube. Nałożyłem jak kazali. Łańcuch na pewno nie mial syfu wewnątrz, był zdecydowanie czysty.
Po jednej jeździe, kilkadziesiąt km, przypomniały mi się stare źłe czasy wcześniej używanych smarów- czarny łańcuch i uciapana kaseta.
Nawet nie próbowałem "dać szansy", kolejne mycie i wosk.
Cieszę się że zadne z negatywnych doświadczeń nie mają u mnie potwierdzenia.
- Prozor i lukaszzsch lubią to
#1758
Napisano 30 sierpień 2021 - 06:28
Wczoraj z nudów zmieniałem łańcuch w Sparku (rotacja na drugi): 1500km! To jest jakieś 70h jazdy w terenie (asfaltu na MTB unikam jak ognia), zazwyczaj po suchym ale błoto też się zdarza (fotka z ostatniego tygodnia).
Na miejscu shimano to bym wykupił squirt i zamknął fabrykę - bo powoduje że mniej wydaję kasy na eksploatację
- Prozor i EmPe lubią to
#1759
Napisano 30 sierpień 2021 - 07:47
A tak wygląda napęd na ProWax'ie:
Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
- hi_im_krzysiu lubi to
#1760
Napisano 30 sierpień 2021 - 07:56
Upierdliwe nieco jest wchłanianie się Squirta, bo wymaga przejechania około 500-1000km do pełnego wchłonięcia. Dodatkowo nieco upierdliwe są opinie korzystających ze Squirta "na odwal" a potem narzekanie, że nie jest idealnie czysto ani nie jest cicho .
W sumie dla mnie zasada jest prosta - łańcuch jest dobrze oczyszczony (mam na myśli zerowanie) gdy nie brudzi już wcale a po osuszeniu czujemy choćby delikatne tarcie na sworzniu czy też rolce bądź między płytkami. Dopiero wtedy możemy zakładać, że łańcuch jest gotowy na zmianę bazy smarnej (smar na wosk bądź odwrotnie).
U mnie przez weekend SRAM PC 1130 udało się doprowadzić do tego stanu dość sprawnie przy użyciu benzyny a następnie Muc-Off Drivetraina w myjce ultrasonicznej. Oczywiście odtłuszczacz można spokojnie użyć kilka razy, zwłaszcza na pierwszy "brudny" przebieg. Nie zastosowałem tym razem denaturatu.