1782 odpowiedzi w tym temacie

[bezdred]

A w trakcie jazdy jaka jest różnica pomiędzy 10 a 9 .

jest dodana lżejsza czy szybsza a może po prostu więcej pośrednich ?

http://www.bikestacj...rz-p-20631.html są 3 stopniowania

[Adidadi]

Czyli widzę że np można zostać przy kasecie 9rzedowej która jest trochę lżejsza tylko dobrać pod siebie indeksacje.
Wydaje mi się że im więcej koronek tym więcej koniecznych zmian ale pewnie optymalnej dobiera się "bieg" pod dana chwile
Śmigam samochodem z 6 biegowa skrzynia i czasem trzeba sie omachać aby utrzymać silnik w optymalnym zakresie obrotów.

Nie mam jeszcze rozeznania powiedzcie czy "Przełożenia: 12-25" są optymalne ?

Poprawcie jeśli sie myślę:
im większa liczba tym lżej ale wolniej
im mniejsza liczba tym ciężej ale szybciej

[Deadi]

Dobrze zestopniowana 9 będzie lepsza niż źle 10 ;-)
Sam się borykam z przejściem z 9 na 10, ale jakoś wciąż brakuje mi argumentów by zmieniać klamki, kupować droższą kasetę i łańcuch by dostać wzamian jeden bieg więcej. Na pewno jest problem gdy jeździ się po górach, gdyż wtedy trzeba mieć miękko na podjazd i twardo na zjazd, ale nie da się idealnie jednego i drugiego pogodzić, więc trzeba szukać kompromisu, a to oznacza, że i tak będzie czegoś brakowało. Na samo płaskie, spokojnie można oblecieć 9, kwestia jeszcze jest jaki ma się blat i power w nogach. Moje obecne stopniowanie to 12,13,14,15,17,19,21,23,25 oraz korba 34/50. Na płaskim powiedzmy, że jest OK, choć brakuje mi czesto 18 i 16, natomiast brak 22 jest nieodczuwalny, a w górach to zestawienie jest OK, gdyż nie odczuwa się braku 16 i 18, bo jak wiadomo, w górach raczej kręci się na 21 i dalej, więc środkowa część kasety w górach jest małopotrzebna, a na zjazdach z "górnej" części przeskakuje się od razu na "małą" część kasety.
Jak się kręci tylko na nizinach to uważam, że 9s w 100% styknie. Pakuje się kasete 12-13-14-15-16-17-18-19-21 i ma się w 100% płynne przełożenia. Gdy ma się pagórki, uważam, że 9 również daje radę, bo pakuje się 13-14-15-16-17-18-19-21-23 i również jest super elastyczne przełożenie z opcją jazdy po pagóreczkach. Jak wspominałem, gorzej będzie na typowo górski teren, ale prawda jest taka, że jak się jest słabym to jeden bieg więcej wiele nie zmieni, bo sukces w tym być mieć power w nogach, a nie "miętki" rower ;-)

[patryk_60]

I znowu się zacznie dyskusja bo co mieć rower na carbonie jak sie nie ma pary w nogach. Lepiej mieć starego trupa za 400 zł i cisnąć na nim gości na drogich rowerach.
W takim razie po co kupować Campe super record na 11s ? Skoro 9 wystarczy ,a 10 to już w ogóle szczyt ,to 11 jest kompletnie bez sensu.

[Adidadi]

I znowu się zacznie dyskusja bo co mieć rower na carbonie jak sie nie ma pary w nogach. Lepiej mieć starego trupa za 400 zł i cisnąć na nim gości na drogich rowerach.

Nie ma co od razu tak tego wyolbrzymiać, chociaż taka jazda dawała by największą przyjemność, jak jazda sleeperem i zaskakiwanie bezradnych kierowców w o wiele mocniejszych furach


Pytam sie i rozważam ta kasete bardziej jako laik który aż tak bardzo tego zapewne by nie odczuł, a rower będzie mi taniej kupić z jakiejś wyprzedaży z tego roku na 9s niż nowość z 201 na nowym osprzecie

[Deadi]

Moim zdaniem na pewno więcej skorzystasz zaoszczędzająć parę stówkek jak miałbyś te pare stówek wydać by mieć jedenego pstrykacza więcej, zwłaszcza, że dopiero rozpoczynasz przygodę ;-)

PS. Adidadi, jak chcesz wiecej info to wbij na odpowiedni temat, bo ten jest trochu o czymś innym

[nick]

Masz kasę to kupuj, bo jak znam zycie, na wiosnę ta kaseta bedzie kosztować ze 130z, a i reszta grupy też nie potanieje. pozdr

[Deadi]

Tylko jeszcze taka uwaga - skoro Tiagra przeszła na 10s to myśląc przyszłościowo za rok /dwa pewnie będzie wypadało kasetę, łańcuch zmienić i wtedy tzw dupa bo pozostanie tylko 9s sora lub szukanie leżaków magazynowych (które przy dotychczasowej powszechności 9s i wejściu 9s sory pewnie znikną dość szybko). Trzeba myśleć przyszłościowo. Swoją drogą nowa kaseta sory (jeszcze 8) kosztuje 70zł, nowa Tiagra 10s 100zł według mnie opłaca się dołożyć na początku te parę stówek i nie zostawać epokę do tyłu. W swoim czasie i tak kupicie 10s więc po co płacić 2 razy.

Kaset Ultegry 6500 i DA 7700 jeszcze się pełno wala, a dzielą je dwie epoki w poszczególnych grupach, więc nie martwiłbym się o przyszłość

Ja w obecności Tiagry 10 widzę taki problem - będzie ona musiała być na tyle tania by nie opłacało się kupować 105 i na tyle opłacalna by nie kupować 4500. Wejście na rynek Tiagry 10s. jeszcz bardziej zacieśni różnice cenowe między grupami, co sprawi, że powinno być bardziej konkurencyjnie i taniej. Narazie nie wygląda to dobrze, ceny przypominają ceny 5600, a 4500 nie chce zbytnio tanieć, więc czas pokaże co i jak się zmieni, bo narazie nic się nie zmienia poza tym, że jest kolejny tani osprzęt za wielkie pieniądze.

Tak w ogóle, to zastanawiam się po co SH wypuszcza Tiagrę 10s. Technologicznie ma wiele wspólnego z 5600, jestem gotów sądzić, że 5600 przerobili na 4600, no ale jak będzie napęd 10s. to będzie pretekst by obecne rowery 9s sprzedawać po cenie 10s., a tańsza opcja pozostanie tylko na Sorze, której raczej każdy unika, więc siłą rzeczy zmuszą nijako do kupowania droższego osprzętu 10s.

Rynek rowerów dość szybko i skutecznie wyparł z rynku epokę 5600 i 6600, więc z 4500 powinno być podobnie, pytanie jak to wszystko wpłynie na kształtowanie się cen pojedyńczych podzespołów. Dobrze by było gdyby 4600 cenowo zastąpiła 4500, a 4500 - 3400. Sora powinna umrzeć śmiercią naturalną ;-)

[outoftimeman]

Dobrze zestopniowana 9 będzie lepsza niż źle 10 ;-)(...) Na samo płaskie, spokojnie można oblecieć 9

I zaraz piszesz, że:

Na płaskim powiedzmy, że jest OK, choć brakuje mi czesto 18 i 16

Właśnie dlatego przydaje się 10.

[Deadi]

Dobrze zestopniowana 9 będzie lepsza niż źle 10 ;-)(...) Na samo płaskie, spokojnie można oblecieć 9

I zaraz piszesz, że:

Na płaskim powiedzmy, że jest OK, choć brakuje mi czesto 18 i 16

Właśnie dlatego przydaje się 10.

szkoda, że nie dopisałeś: "Jak się kręci tylko na nizinach to uważam, że 9s w 100% styknie. Pakuje się kasete 12-13-14-15-16-17-18-19-21 i ma się w 100% płynne przełożenia"

[Skywalker]

10 koronek to fajna sprawa ale nie niezbędna.Przy dobrze dobranej kasecie 9s spokojnie można śmigać bez żadnych irytacji. Jeżdżę po podhalu gdzie równo nie mamy, długo śmigałem na 8 przełożeniach i też sie dało.
W głównej mierze wszystko zależy od preferencji jeżdżącego, u mnie na przykład liczą się w sumie tylko 3 najniższe i 3 najwyższe koronki, reszty używam bardzo mało i dobieram je tak aby indeksacja była płynna

[Prozor]

Hehe...

u mnie na przykład liczą się w sumie tylko 3 najniższe i 3 najwyższe koronki

u mnie akurat te liczą się najmniej. Właściwie 2 z góry i 2 z dołu są rzadko używane.

Jaką zaletę ma napęd 10 rzędowy? Płynniejsze stopniowanie. Przy 90 obr/min 1 ząbek różnicy na kasecie to różnica ok. 5-6 obr/min (na blacie), przy obrotach 90obr/min z koronki 19 na 21 wymaga zwiększenia prędkości obrotowej korby o 10 obr/min - do 100 obr/min. a to już jest spora różnica. Zwiększone stopniowanie jest stosowane głównie pod koniec kasety, wraz z zwiększaniem ilości ząbków na koronkach.

Popatrzmy na tą nową Tiagrę CS-4600, kaseta występuje w 3 zestawieniach:
11-12-13-[14-15-16-17-19-21-23-25]
12-13-14-[15-16-17-19-21-23-25-28]
12-13-14-[15-16-17-19-21-24-27-30]

nawiasy: [] oznaczają tryby zamontowane na wspólnym pałąku - czym wyższa grupa, tym grupa na pałąku jest mniejsza - 105 i ultegra: 3 ostatnie spięte wspólnym pałąkiem. Zaleta? Możliwość wymiany najczęściej używanej koronki, zamiast całego zestawu spiętego pałąkiem czy też kasety. Używam najcześciej 16 - 19, w przypadku tiagry muszę wymienić albo kasetę, albo całość spiętą pałąkiem, w 105/ultegrze wymieniam tyko np. 16 (i ewentualnie 17: na płaskim przy 90 obr/min na ogół uzywam właśnie tych) - i używam kasety dalej. Albo też na stałe używam zestawienia 11-25 jednak incydentalnie potrzebuję koronki 28: wymieniam pałąk 21-23-25 na 21-23-28 (ergonomię diabli biorą...) i jadę pod tą górę...

Oczywiście rozważania teoretyczne, ale coś w tym jest.

No i co Wy na to? Ja entuzjastycznie do tych zestawień nie podchodzę do zestawienia przełożeń w tiagrze. Jeszcze ta pierwsza jest ok, choć wolałbym nieco ciaśniejsze zestopniowanie począwszy od 12.
Pozostałe dwie kasety nadają się bardziej do górala, no ale to chyba odpowiedź na sramowskiego apexa? W każdym razie ja wolałbym korbę kompakt + 11-25, niż klasyczną i jedną z tych ostatnich kaset. Zwłaszcza w tej ostatniej, różnice między 21-24-27-30 to stopniowanie o 3 ząbki, co daje (przy zębatce 39 z przodu, bo kto używa tego z blatem?!) od 10 do 12 obr/min różnicy. Nie ergonomicznie...

Deadi ma rację - na niziny wystarczy 9 tak zestopniowana jak to opisał. Przy wzniesieniach jedna zębatka więcej zaczyna być potrzebna.

[bezdred]

Ale prozor wkradł Ci się błąd bo podałeś stopniowanie kaset 11 rzędowych..i w nowej tiagrze w ogóle nie ma koronki 16. Ja zamieniłem kasetę ze starej tiagry 9tkowej 12-25 na 12-23 bo tam wstępuje 16 a na nizinach 25 mi nie jest potrzebna i ja uważam, że to stopniowanie nowej tiagry jest nieciekawe na niziny nawet jako "uniwersalne" chyba że ktoś chce ją mieć w MTB ale wtedy cenowo nie będzie atrakcyjna.

[Skywalker]

u mnie akurat te liczą się najmniej. Właściwie 2 z góry i 2 z dołu są rzadko używane.

dlatego napisałem, że główną rolę odgrywają preferencje jeżdżącego

[outoftimeman]

Dobrze zestopniowana 9 będzie lepsza niż źle 10 ;-)(...) Na samo płaskie, spokojnie można oblecieć 9

I zaraz piszesz, że:

Na płaskim powiedzmy, że jest OK, choć brakuje mi czesto 18 i 16

Właśnie dlatego przydaje się 10.

szkoda, że nie dopisałeś: "Jak się kręci tylko na nizinach to uważam, że 9s w 100% styknie. Pakuje się kasete 12-13-14-15-16-17-18-19-21 i ma się w 100% płynne przełożenia"

No ale skoro Ci brakuje tych koronek to 10 jest idealnym rozwiązaniem - 13-14-15-16-17-18-19-21-23-25 i masz koronki 16 i 18. Ja jeżdżę na takiej kasecie z korbą 52/39 i chwalę sobie bardziej niż 12-25. Rzadko rozwijam prędkości powyżej 60 km/h żeby koronki 12 i 11 były mi niezbędne Po to właśnie robią kasety z większą ilością przelożeń, znajdą się ludzie, którzy napiszą, że na singlespeedzie też się da więc po co przerzutki? I rower jest wtedy lżejszy to i nawet pod górkę szybciej pojedzie

[outoftimeman]

Deadi ma rację - na niziny wystarczy 9 tak zestopniowana jak to opisał. Przy wzniesieniach jedna zębatka więcej zaczyna być potrzebna.

Na płaskim to i z jednym przełożeniem się da i na składaku też można.

[Deadi]

Brakuje mi ich, bo mam bardziej uniwersalną kasetę, którą z powodzeniem mogę używać w górach i na płaskim. Poza tym, mając 12-25 mogę jeździć cały czas na dużym blacie nie będąc zmuszonym do mocnego krzyżowania łańcucha, w momencie gdy napotykają mnie jakieś zmarszczki terenowe.

Z resztą jak Skywalker napisał - to wszystko zależy od naszych własnych odczuć i potrzeb. Ja narazie nie widzę sensu pakować kolejne stówki by mieć jeden bieg więcej.

Poza tym kaseta, którą podałeś 13-25 10s. jest ni w pięć ni w dziewięć, bo może i na góry OK, ale nie wiem jakbyś z tych gór zjeżdżał, jedynie na płaskie ma sens, bo ma fajne wąskie stopniowanie, ale kupując dziewiątkę 14-25 uzyskasz dokładnie ten sam efekt. Dlatego na nowy sezon mam zamiar mieć dwie kasety, jedną górską 11,12,13,15,17,19,21,23,26, a drugą płaską 14,15,16,17,18,19,21,23,25

No i nie oszukujmy się, 10s też trzeba dobierać na płaski i górzysty teren - nie da się jedną kasetą pogodzić obu tych terenów, chcąc idealnie i wydajnie kręcić, zwłaszcza jak się jest ciut słabszym, bo jak wiadomo, że mocniejszy może wiecej, a słabszy musi walczyć.