To ja na koniec napiszę w końcu coś na temat. Śmigam po południowej części Podkarpacia na napędzie 2x10 z korbą 50/34 i kasetą 12-28.
jakie macie przelozenia?
#1562
Napisano 27 lipiec 2017 - 08:28
Raczej od 4 w dół, np. podjazd w Karpaczu pod Orlinek ma kat. 2.
To zależy jak na to patrzeć. HC to najwyższa ocena i w dół kolejno mamy 1,2,3,4 i bez kategorii. Czyli 3 jest wyższą oceną niż 4
Jeżdżę na napędzie 50-34 i 11-28 głównie po Beskidzie Śląskimi i Żywieckim i jest bardzo przyjemnie. Natomiast na górskich wyścigach typu Pętla Beskidzka i TRR taki napęd to za mało. Szczególnie na Pętli odczułem to na zjeździe z Samopolu. Przy prędkości w okolicy 70km/h+ nie ma już z czego dokręcać.
#1563
Napisano 27 lipiec 2017 - 09:33
To zależy jak na to patrzeć. HC to najwyższa ocena i w dół kolejno mamy 1,2,3,4 i bez kategorii. Czyli 3 jest wyższą oceną niż 4
Jeżdżę na napędzie 50-34 i 11-28 głównie po Beskidzie Śląskimi i Żywieckim i jest bardzo przyjemnie. Natomiast na górskich wyścigach typu Pętla Beskidzka i TRR taki napęd to za mało. Szczególnie na Pętli odczułem to na zjeździe z Samopolu. Przy prędkości w okolicy 70km/h+ nie ma już z czego dokręcać.
Również uważam że napęd 50-34 i 11-28 jest optymalny na polskie góry, przy czym owe "dokręcianie" ma miejsce raczej na mniej stromych, prostych lub dobrze wyprofilowanych zjazdach, np. w Beskidzie śląskim lub żywieckim ale w Tatrach lub Karkonoszach bez problemu można osiągać prędkości +80km/h praktycznie bez żadnego rozpędzania roweru, nie odczuwam tu w ogóle problemu braku twardych przełożeń.
- big75 lubi to
Bianchi Oltre XR3 Disc
Accent Freak
Bulls Copperhead 3
#1565
Napisano 27 lipiec 2017 - 12:17
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1566
Napisano 27 lipiec 2017 - 13:25
Czy ktoś z Was wyjeżdżał na szosie Przełęcz Karkonoską od polskiej strony? Na jakich przełożeniach?
Kiedyś wyjechałem to na MTB, ale nie wiem czy bym się podjął na szosie ;-)
We wtorek jechałem- teraz mam 50/34 +11/34- czyli te 2 stromsze ścianki to głównie 34/34, a tam w środku stromichy gdzie ,,lekko czyli 7-10%'' 34- i ca. 3 od góry.
( Miałem kiedyś 34/36 i 34/32 -dla mnie 34 na kasecie najlepszy układ.Na takie 20 % idzie przy moich możliwościach 50-60 obrotów /min kręcić.
- Look lubi to
#1567
Napisano 27 lipiec 2017 - 13:29
We wtorek jechałem- teraz mam 50/34 +11/34- czyli te 2 stromsze ścianki to głównie 34/34, a tam w środku stromichy gdzie ,,lekko czyli 7-10%'' 34- i ca. 3 od góry.
( Miałem kiedyś 34/36 i 34/32 -dla mnie 34 na kasecie najlepszy układ.Na takie 20 % idzie przy moich możliwościach 50-60 obrotów /min kręcić.
Ok. No ja mam 36/32, więc chyba nie ma co się zapuszczać :-)
#1569
Napisano 27 lipiec 2017 - 16:15
Ja wjeżdzałem ale na dość ciężkim crossowym rowerze, a że celem było wjechanie bez specjalnego zapieku więc używałem w krytycznych momentach najmniejszej zębatki z przodu czyli 26, z tylu z tego co pamiętam największej 32 nie użyłem ale 28 i 30 było grane
Wjeżdżanie tam na szosówce ma sens tylko jeśli powrót jest czeską stroną i zjazdem do Spidlerovego Młyna, inaczej to mordęga w obydwie strony.
Bianchi Oltre XR3 Disc
Accent Freak
Bulls Copperhead 3
#1571
Napisano 27 lipiec 2017 - 17:31
#1572
Napisano 27 lipiec 2017 - 20:35
Wjeżdżanie tam na szosówce ma sens tylko jeśli powrót jest czeską stroną i zjazdem do Spidlerovego Młyna, inaczej to mordęga w obydwie stron,
Ja bym prosił żeby nie zniechęcać takimi tekstami.
Mordęga to może jak ktoś ma koła z hamowaniem ,,karbonowym '' i najlepsze wyjście żeby nie rozwalić kół to sprowadzać - inaczej kompletnie nie ma problemu ze zjazdem.Trochę ponaciskać na hamulec i po kłopocie- w sumie to 7-10 min , nic strasznego. Na pewno nie jest tak, że po zjeździe klocków brak- w takim układzie musiałbym wymieniać 10 razy w sezonie a zmieniam raz.
( cały zjazd spacerkiem przez Przesiekę, bez pedałowania 10 km , ostatnio zeszło mi ca.20 min https://www.strava.c...nts/27106162642, przez Borowice kilka minut szybciej się jedzie , bez przesady z tą Mordęgą)
#1573
Napisano 27 lipiec 2017 - 20:42
Tylko warto się upewnić, że mamy wytrzymałe opaski na obręczach
#1574
Napisano 27 lipiec 2017 - 20:51
Ja bym prosił żeby nie zniechęcać takimi tekstami.
Mordęga to może jak ktoś ma koła z hamowaniem ,,karbonowym '' i najlepsze wyjście żeby nie rozwalić kół to sprowadzać - inaczej kompletnie nie ma problemu ze zjazdem.Trochę ponaciskać na hamulec i po kłopocie- w sumie to 7-10 min , nic strasznego. Na pewno nie jest tak, że po zjeździe klocków brak- w takim układzie musiałbym wymieniać 10 razy w sezonie a zmieniam raz.
( cały zjazd spacerkiem przez Przesiekę, bez pedałowania 10 km , ostatnio zeszło mi ca.20 min https://www.strava.c...nts/27106162642, przez Borowice kilka minut szybciej się jedzie , bez przesady z tą Mordęgą)
Nikogo nie znięchęcam, nie dbam również o stan klocków, to raczej post dla tych którzy tam się pierwszy raz wybierają. Jak ktoś zechce to i tak pojedzie, w okolicy jest jednak kilka ciekawszych podjazdów, których zwieńczeniem jest nagroda w postaci szybkiego zjazdu równym asfaltem z dobrze wyprofilowanycmi zakrętami. Trening tam właściwie żaden, poza udowodnieniem sobie czegoś, nie widzę sensu wjeżdżania pod górę z prędkością pieszego a w dół max 30km/h bo na więcej nie pozwala tam stan nawierzchni.
- Greek lubi to
Bianchi Oltre XR3 Disc
Accent Freak
Bulls Copperhead 3
#1575
Napisano 27 lipiec 2017 - 21:17
No ale jak ktoś przyjeżdża w Karkonosze to chyba nie po to żeby kręcić się po Karpaczu ,Szklarskej czy Jagniątkowie( te to w tygodniu są jak najbardziej Ok ale weekendu szkoda) - zostają ciekawsze czeske pętle.Nawet M. Kwiatkowski jak tu jeździł , to jednak Czechy robił.
( poza tym ten ostry 4 km zjazd z Karkonoskiej to ca 10min a potem ze skrzyż. jadąc prosto lasem można się rozbujać bez kręcenia do tych 80km/h , druga taka możliwość to chyba tylko zjazd z Zakrętu Śmierci skrótem do Piechowic, może jeszcze dla kamikadze z Michałowic i Rędzińskiej- nie ma tego u nas tak dużo jak piszesz, niestety to nie Alpy)
Zjazd do Spindl/Vrchlabi jest Ok ale podjazd na Karkonoską z tej strony też fajny.
#1576
Napisano 28 lipiec 2017 - 08:20
Wydaje ci się, pojedź pierwszą na KOMa, a po zjeździe ponownie spróbuj uzyskać ten sam czas. Nie ma szans, 2km i 10% to spory podjazd i odkłada się w nogach tak samo jak każdy kilometr po płaskim. Nie jesteśmy maszynami, by za każdym razem działać idealnie tak samo.U mnie w okolicy (promień 30km) jest masa właśnie takich hopek. 1200-2400m ze średnim 5-8% miejscami grubo ponad 10%. Strava oznacza je jako 4. Robisz je w beztlenie i jedna taka nie zostaje w nogach. Najlepsze średnie na nich w stravie są w okolicy 28km/h. Ja z trudem dobijam do 19.
- Rumcajs lubi to
#1577
Napisano 28 lipiec 2017 - 08:31
Wydaje ci się, pojedź pierwszą na KOMa, a po zjeździe ponownie spróbuj uzyskać ten sam czas. Nie ma szans, 2km i 10% to spory podjazd i odkłada się w nogach tak samo jak każdy kilometr po płaskim. Nie jesteśmy maszynami, by za każdym razem działać idealnie tak samo.
Kiedyś robiłem challange w stravie pod tytułem Mt. Everst i jeździłem pętle około 12km z dwoma czwórkami (nic lepszego nie wpadło mi do głowy) i... każde następne kółko miało gorszy czas - zgadza się.
Ale chodzi mi trochę o coś innego. Pykasz sobie taką górkę na PR (do KOM'ów mi daleko) i potem robisz 100km po w miarę płaskim (czyli mniej w pionie niż 1000m na 100km) i czas tej jazdy nie będzie się różnić od tego gdyby tej góry na początku nie było, większy wpływ będzie miał wiatr niż ona.
#1578
Napisano 28 lipiec 2017 - 08:51
Zresztą... Organizmu nie męczy nachylenie terenu, tylko wysiłek - jego intensywność i czas. To, na jakim będzie terenie, nie ma najmniejszego znaczenia.
Z całym szacunkiem, ten argument właściwie niczego nie udowadnia.
- Greek lubi to
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1579
Napisano 28 lipiec 2017 - 08:56
Wiem co czuję po 5, 6 takich hopkach, a co po 11km z 800m. Nie ma porównania.
I gdzieś granicę trzeba postawić między hopką, a górką.
Edit: Co do intensywności i długości sama prawda. Można się na płaskim zapiąć i ujechać mocniej niż w górach na wycieczce.
#1580
Napisano 28 lipiec 2017 - 09:25
Czyli mówisz, że dwa krótkie interwały męczą mniej niż jeden długi. Ale to również nie jest chyba coś rewolucyjnego
- Jaca911 lubi to
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?