big75, dnia 27 Maj 2016 - 08:24, napisał: 
I tak miał( Contador) fuksa że defekt był pod Mortirolo a nie pod jakiś mniej stromy pagórek. Pod taką stromichę i tak niewiele by mu pomogli.
I to pisze osoba regularnie jeżdżąca na szosie?
Cytat
Nie pamiętam jak to dokładnie było ( oglądałem dopiero pogoń pod Mortirolo) ale ze słów Contadora można zrozumieć, że najtrudniejsze było 10 km po płaskim .
No właśnie - nie pamiętasz i w tym jest problem 
Otóż na tym płaskim strata Hiszpana tylko się zwiększyła.
Cytat
A Landa - piszesz że doszedł za pomocą samochodu -jeśli chodzi o etap 18 ty to nie doszedł tylko stracił ponad. minutę.
Doszedł do grupki, w której zakończył etap.
A nad całą grupką Hiszpanowi udało się uzyskać właśnie tę minutę. I w tym momencie jak gdyby pada Twoje stwierdzenie, że "nie całkiem śpiewająco".
Cytat
(Pamiętasz co było kiedyś w TDF z łańcuchem Schlecka?)
Jasne, że tak. I co Ty tam widziałeś? Bo ja widziałem atakującego Luksemburczyka, Vinokurowa kasującego jego atak dla Contadora, Hiszpana jadącego za swoim pomocnikiem i zaraz Schlecka puszczającego korby (bo tak to wyglądało z perspektywy kolarza jadącego w wyścigu). Kolarz jadący full gas, reagując na atak, nie będzie patrzył gdzieś po bokach, tylko w tym wypadku na plecy kolegi go prowadzącego. Więc nie można przypuszczać, że Berto widział defekt, ale po prostu poprawiał odpuszczony atak. A jeżeli nawet by zorientował się mijając Schlecka, że coś jest nie tak, to sądzisz że powinien olać cały wysiłek, który wykonał idąc za atakiem i rozpędzając się do poprawki? Bo ja nie sądzę. Co innego, gdyby jechali wspólnie tym samym tempem.