Szosowcy ŚLĄSK
#523
Napisano 25 kwiecień 2011 - 16:31
ja dzisiaj samotny trening i średnia 35,3 (80 km po pagórkowatym terenie) na średnim tętnie 142, więc dalej czekam na mocniejszych partnerów do treningu...
Jak żeś taki mocny to przyjedź na wyścig, zobaczysz na czym polega kolarstwo ;-) . Np. na kryterium w Tychach, albo w Sosnowcu bo wyrobienie licencji to nie problem.
#526
Napisano 25 kwiecień 2011 - 16:38
Najlepszy przykład - http://www.bikestats...rzysta/jakubruc (on rozjazdy robi szybciej niż niektórzy z nas jeżdżą na co dzień)
#528
Gosc_Łukasz W._*
Napisano 25 kwiecień 2011 - 17:08
kolejny atakujący... nic nie wspomniałem o tym, że chcę startować w zawodach, wyrabiać licencję itp... szukam po prostu partnera do treningu na podobnym poziomie. Poza tym kolarstwo szosowe to sport dla pasożytów, bardzo niewdzięczne, jedziesz przez cały wyścig komuś na kole a potem 200 m przed metą ruszasz do finiszu... Spróbować to ja się mogę z kimś w bieganiu (na każdym dystansie), tam możesz liczyć tylko na siebie i walczysz ze swoimi słabościami a nie korzystasz z pracy innych. DziękujęJak żeś taki mocny to przyjedź na wyścig, zobaczysz na czym polega kolarstwo . Np. na kryterium w Tychach, albo w Sosnowcu bo wyrobienie licencji to nie problem.
#529
Napisano 25 kwiecień 2011 - 17:23
Poza tym kolarstwo szosowe to sport dla pasożytów, bardzo niewdzięczne, jedziesz przez cały wyścig komuś na kole a potem 200 m przed metą ruszasz do finiszu... Spróbować to ja się mogę z kimś w bieganiu (na każdym dystansie), tam możesz liczyć tylko na siebie i walczysz ze swoimi słabościami a nie korzystasz z pracy innych. Dziękuję
Jak piszesz takie coś to znaczy że nie masz pojęcia o kolarstwie :-( . A szkoda bo to fajny sport. A jeśli uważasz że korzystanie z pracy innych jest proste to się głęboko mylisz. Szkoda że nie masz ambicji wyścigowych bo byś naprawdę poczuł co to jest walka z własnymi słabościami ;-) .
#531
Napisano 25 kwiecień 2011 - 17:56
kolejny atakujący... nic nie wspomniałem o tym, że chcę startować w zawodach, wyrabiać licencję itp... szukam po prostu partnera do treningu na podobnym poziomie. Poza tym kolarstwo szosowe to sport dla pasożytów, bardzo niewdzięczne, jedziesz przez cały wyścig komuś na kole a potem 200 m przed metą ruszasz do finiszu... Spróbować to ja się mogę z kimś w bieganiu (na każdym dystansie), tam możesz liczyć tylko na siebie i walczysz ze swoimi słabościami a nie korzystasz z pracy innych. DziękujęJak żeś taki mocny to przyjedź na wyścig, zobaczysz na czym polega kolarstwo . Np. na kryterium w Tychach, albo w Sosnowcu bo wyrobienie licencji to nie problem.
To po co czołowym zawodnikom jest zając - więc nie mów że w bieganiu to można liczyć tylko na siebie - ja biegam od wielu lat i jak komuś siądziesz na ogonie to potrafi cię pięknie poprowadzić przez caly wyścig. Normalnie podstawy psychologi...
#539
Napisano 25 kwiecień 2011 - 19:35
Za to do Bielska to mam 2 drogi którymi da się w miarę spoko dojechać. Z centrum Katowic pod Dworzec PKP w Bielsku bedzie niecałe 60km. Jak zainteresowany to poszukam jakiegoś tracka z nimi.
#540
Napisano 25 kwiecień 2011 - 19:41
edit: zawsze wracam trasą zaproponowaną przez kolegę wyżej


