Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak jeździć rowerem szosowym w Polsce.. ?


2536 odpowiedzi w tym temacie

#1961 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2832 postów

Napisano 01 lipiec 2020 - 13:10

Korzystając z fantastycznej pogody w dniu wczorajszym wypoczęty i z pełnią energii (tak mentalnej jak i fizycznej) wyruszyłem na niedługą przejażdżkę, której początek przebiegał przez miasto, z którego jednakże byłem w stanie wydostać się przy użyciu ścieżek rowerowych i tak też uczyniłem.

 

Fantastyczny nastrój został już w pierwszych kilometrach ostudzony, gdy powoli zbliżając się do przejazdu przez drogę (ścieżka razem z chodnikiem przechodziła przez drogę) pewien dwudziesto-może-pięcio letni młodzieniec w adekwatnym wiekowo dwudziesto-paro-letnim BMW przyuważył mnie najwidoczniej w ostatnim momencie i zahamował prawie na mnie z piskiem opon drąc się niemiłosiernie przy okazji przez otwarte z powodu zapewne braku klimatyzacji w aucie okna. Z naprzeciwka pomagała mu także będąca już na przejściu starsza i mocno otyła kobieta, wskazując na mnie palcem (w sumie otyłą ręką całą) i krzycząc coś w stylu "to ty masz tutaj uważać!"; zaznaczę raz jeszcze, że ona także w sumie była już na przejściu.

 

Słów mi brakło i pozostawiłem dwie drące się osoby bez większego komentarza, zaliczając obie do "zatwardziałości niezdolnej do pojmowania". Moi drodzy, jak żyć w tym kraju?

 

PS: humor oczywiście wrócił dość szybko, mocny wiatr tego dnia niezależnie od kierunku jazdy ciągle sprzyjał :).

PS2: zaskakująco, kierowcy już 1 kilometr od miasta nagle zachowywali się 100 razy lepiej i kulturalniej niż ten jeden pajac / ci w mieście.


  • ex_lemon, B00mer i lukaszzsch lubią to

#1962 Gosc_Kuba__H_*

Gosc_Kuba__H_*
  • Gość

Napisano 02 lipiec 2020 - 10:55

To i ja się pochwalę: w poniedziałek jade sobie spokojnie przedemną paseratti zjeżdza do prawej powoli się zatrzymuje .. nie wiem na co czeka, w momencie w którym postanawiam wyprzedzić z lewej strony  kobieta włacza kierunkowskaz, jestem już na wysokości jej tylnych drzwi jak zaczyna skręcać, szybkie odbicie w bok  zaliczam dwoma kołami krawężnik ( dwie dętki przebite + jedna opona zniszczona + tyle koło ma bicie góra dół) i koncowo moja klamka zalicza jeszcze spotkanie ze słupkiem ogrodzenia jej domu. Pani najprawdopodobniej czekała aż się jej brama otworzy. Rower obejrzałem, policji nie wzywałem, skasowałem Panią na koszty zwiazane z oponami, detkami, wymianą kapy w klamce i centrowaniem koł. Kasa ew. starczy mi jeszcze na wymianę obręczy w tylnim kole, jeśli okaże się ze nie jest to kwestia centry. Obręcz i tak była do wymiany i tak, bo carbon przypalony. 



#1963 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2883 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 02 lipiec 2020 - 12:57

ja też miałem ostatnio 2 sytuacje gdzie wyprzedzał mnie i tuż po manewrze zwolnienie prawie do zera i skręt



#1964 ex_lemon

ex_lemon
  • Użytkownik
  • 202 postów
  • SkądKnurów

Napisano 14 lipiec 2020 - 16:26

To i ja dorzucę coś od siebie.

 

Jakiś taki feralny dzień. Miało przestać padać o 13, więc prosto po pracy wskoczyłem na rower i.. zaczęło padać. Z cukru nie jestem, a i doświadczenia jazdy w deszczu nie mam, to co mi szkodzi pojechać. Padało w sumie 2,5h. Jazda wolna, zachowawcza. Jadę sobie, a z naprzeciwka wyprzedzanie. Ciężarówka przejechała. Gościu osobówką się wychylił. Na pewno mnie widział i.. wyprzedza na styk. Jedzie wprost na mnie i nic sobie z tego nie robi, a nawet.. uśmiecha się ze swojej głupoty. Zdążyłem się wypiąć i zjechać na trawiaste pobocze dosłownie w ostatniej chwili. Prawie, że musnąłem o jego lusterko kierownicą..

 

Życie.. Słoneczko wyszło jadę dalej i kolejna sytuacja.

 

Zakręt w lewo. Podwójna prosta. W kierunku przeciwnym, czyli w prawo jedzie jakaś ciężarówka wojskowa, a za nią sznurek samochodów. Tak sobie myślę, że za chwilę coś się wydarzy i pomimo tego, że ja mam lekko z górki zwalniam i czekam.. Zaraz zrównam się z tą ciężarówką i nagle ni stąd ni zowąd zza jej wielkiego tyłu, na podwójnej ciągłej, w ślepym zakręcie wyskakuje (bez włączonego koguta) radiowóz!! I kierowca policjant zszokowany, że coś jednak jechało z naprzeciwka. Miejsca oczywiście nie było dla nas obu, więc ja nie wiele myśląc hamując zjechałem na trawę i o mały włos nie wpakowałem się do rowu. Gościu oczywiście też hamował, ale gdyby nie mój manewr obronny to wpakowałby się we mnie na pewno.. Potem "przeprosili" awaryjnymi i polecieli dalej.

 

Tak się tylko zastanawiałem potem czy nie warto było pierdyknąć do tego rowu i teoretycznie nie wymusić ubezpieczenia o ile oczywiście zawróciliby lub ktoś miał ich manewr na filmie, ale koniec końców nie ma co naciągać historii i dobrze, że nic mi się nie stało. Czasem żałuję, że nie mam kamerki, ale czy to by cokolwiek dało?

 

Szerokości.


  • lukaszzsch lubi to

#1965 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2832 postów

Napisano 14 lipiec 2020 - 17:07

Zasadniczo kamerka może się przydać w tych kilku sytuacjach, gdy winowajca ma wszystko gdzieś, odjeżdża albo nie przyznaje się do winy a faktycznie jakaś szkoda (oby nieduża, choć wiemy nieduża na samych kołach też może być kosztowna) się podziała..



#1966 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 11 wrzesień 2020 - 19:59

Sytuacja tego typu, że kierowca wymusił mi pierwszeństwo i wbiłem się w niego. Spłynąłem po masce. Policja wezwana. Mandat przyjęty.

Ja poza obdartym kolanem, butem i gaciami to ok. 

Zastanawia mnie kwestia sprzętu. Nie było zbyt szybko - 30kmh.

Uderzyłem jakby nie patrzeć w "ścianę". Koło karbonowe, widelec, rama również. Kierownica też karbon - uderzenie o ziemie, klamka obdarta i wygięta. Lekko obdarta tylna przerzutka.

 

Na karbonowych elementach nie znajdę uszkodzeń także z automatu ubezpieczyciel będzie pewnie kręcił nosem.

W wyłączeniach gwarancji jest m.in. "incydent" w związku z tym jak rozumiem mogę stracić gwarancję.

Na wszystko mam faktury/rachunki, którymi mogę się wesprzeć ale jako, że niektóre rzeczy kupiłem w lepszej cenie to nie chce się tym chwalić bez potrzeby.

 

Przerabiał ktoś taki temat? 

 

W sprawie kół napiszę do Evanlite, jak oni podchodzą do tego.

 



#1967 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2204 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 wrzesień 2020 - 20:42

Pomóc, nie pomogę ale ciesze się że jesteś cały

#1968 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8556 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 12 wrzesień 2020 - 04:12

W wyłączeniach gwarancji jest m.in. "incydent" w związku z tym jak rozumiem mogę stracić gwarancję.

Już samo to jest solidną podstawą do wysunięcia roszczenia. Jak by nie patrzeć, w wyniku działań kierowcy utraciłeś bardzo istotną wartość.

jako, że niektóre rzeczy kupiłem w lepszej cenie to nie chce się tym chwalić bez potrzeby.

Cena transakcyjna nie ma znaczenia. Sprawca ma obowiązek naprawić szkodę, czyli doprowadzić rower do stanu sprzed zdarzenia, a nie oddać Tobie kwotę z paragonu.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1969 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 12 wrzesień 2020 - 06:21

Właśnie napisałem do producenta. Chce mieć na piśmie jak wygląda sytuacja z gwarancją po wyhamowaniu z 30 kmh do 0 froncie samochodu.

#1970 manfred

manfred
  • Użytkownik
  • 759 postów
  • SkądPodhale

Napisano 12 wrzesień 2020 - 17:13

Tylko dziś 3-1 na ścieżce rowerowej. Trzy sytuacje podbramkowe i jedna sytuacja gdzie dałem tyłka i zjechałem prawie na środek drogi. Proszę wybaczcie za obraz ale od następnego sezonu będzie co innego.

https://vimeo.com/457274283

 


Facebuk i  YT  Strava


#1971 4gotten

4gotten
  • Użytkownik
  • 1033 postów
  • SkądStargard

Napisano 12 wrzesień 2020 - 17:20

Poza sytuacją z samochodem wykazałeś się dużą dozą roztropności i przewidziałeś potencjalnie niebezpieczne sytuacje. Brawo Ty.



#1972 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 12 wrzesień 2020 - 17:23

U mnie takie sytuacje, to codzienność i już nawet na to uwagi nie zwracam. Z każdego wyjścia z domu miałbym całą masę materiału 😆


  • artho, dmxzor i dr_tri lubią to

#1973 JHartman

JHartman
  • Użytkownik
  • 383 postów
  • SkądWarszaw

Napisano 12 wrzesień 2020 - 17:33

W szpitalu na sali 7-osobowej, trzech ludzi z obojczykami połamanymi na rowerach. Dwóch po wywrotkach właśnie na "ścieżkach rowerowch" - jednego zepchnęła para jadąca obok siebie - zobaczył ich w ostatniej chwili po wyjeździe zza zakrętu. Drugi ratował bobmbelka, który wlazł na ścieżkę z chodnika, chociaż "pilnowała" go matka.

Zdecydowanie, DDR to nie miejsce na szybką jazdę.

Pozdrawiam, Jarek
  • marcin. i lupus lubią to

#1974 cowall

cowall
  • Użytkownik
  • 156 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 wrzesień 2020 - 20:16

U mnie to samo, dlatego jak jadę to cały czas się zastanawiam czy Ci którzy propagują akcje typu bezpiecznie na szosie itd. opisując głównie pozdrawianie kierowców wyprzedzających i jadących prawidłowo, nie znają życia czy ja po prostu mam pecha. Nawet w niedzielę rano, gdzie większość rodaków choruje po sobocie i siedzi w domu, trafiam władców szosy co muszą mi na łokieć wjeżdżać, i chcą przekazać, że moje miejsce jest w rowie melioracyjnym.

U mnie takie sytuacje, to codzienność i już nawet na to uwagi nie zwracam. Z każdego wyjścia z domu miałbym całą masę materiału 😆



#1975 Gosc_Kuba__H_*

Gosc_Kuba__H_*
  • Gość

Napisano 12 wrzesień 2020 - 20:27

Ostatni raz wjechalem na DDR. Dzisiaj w Kaletach patrze znak zakaz jazdy rowrami i po drugiej stronie sciezka, jade SS, mysle a co mi tam zjade na sciezke rowrrowa, po okolo 400 metrach ju zalowalem swojej decyzji, tylu nierownosci nie ma nawet u nas na segmencie nazywanym "sciezka zdrowia". Stwierdzam ze uciekam na droge i ew bede sie tlumaczyl ... Katem oka widze zapierdzielajaca stara vectre ...pewnie z 50 wincyj niz mozna. Wyhamowuje i przed wjazdem na jezdnie i z daleka slysze pisk opon od hamowania ... Jade po lewej stronie po DDRze a idiota po prawej autem ... Pozniej klakson i wyzwiska ... Nie zrobilem nic, naprawde niv co moglo spowodowac jakiekolwiek zagrozenie ... W ludziach brakuje empatii i zrozumienia, ze my na tych rowerach nie chcemy sie zabijac. Ostatnio kierowca autobusu, rozmawiajacy przez telefon w rece...jak dostal odemnie zjebe ze mnie o malo tylem przy wyprzedzaniu nie przyhaczyl...pokazal mi fucka ...jak zyc w tym popierdolonym kraju ?

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

#1976 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 12 wrzesień 2020 - 20:35

Z ciekawych akcji mnie niedawno obtrombił kierowca autobusu, bo zjechałem z chodnika na jezdnie gdy pojawił się przede mną znak C13-a „koniec drogi dla rowerów”, co według niego oznaczało zakaz ruchu dla rowerów 🤦‍♂️


  • lupus, cauchy i samuraj_84 lubią to

#1977 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2832 postów

Napisano 12 wrzesień 2020 - 20:35

Kriss opisałeś codzienność a jednocześnie sam "dałeś zjebę" i potem się dziwisz, że ktoś nie dość, że się nie przejął to jeszcze obruszył. Niemniej to prawda, że może w krajach południowych jeżdżą "specyficznie" - bo nieraz nie nazwę niebezpieczną jazdy bardzo powoli acz trochę pod prąd :P :P, tak polacy jeżdżą tragicznie, to niestety prawda.



#1978 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 12 wrzesień 2020 - 20:40

Standardowe zachowanie buractwa.
Kiedyś na ograniczeniu do 30 (kiedy ja jechałem 30-35) przeleciał koło mnie typ z telefonem przy uchu, zahamował, otworzył okno i kazał mi spierdalac na ścieżkę rowerową.

Prawie się posmarkałem ze śmiechu, więc sobie zapamiętałem rejestrację na przyszłość.

#1979 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 12 wrzesień 2020 - 20:44

Od dłuższego czasu walczę ze sobą czy kupić sobie GoPro, którego wcale nie potrzebuję. Dzięki takim wpisom mam już wcześniej szukany pretekst 😂



#1980 Gosc_Kuba__H_*

Gosc_Kuba__H_*
  • Gość

Napisano 12 wrzesień 2020 - 20:45

Kriss opisałeś codzienność a jednocześnie sam "dałeś zjebę" i potem się dziwisz, że ktoś nie dość, że się nie przejął to jeszcze obruszył. Niemniej to prawda, że może w krajach południowych jeżdżą "specyficznie" - bo nieraz nie nazwę niebezpieczną jazdy bardzo powoli acz trochę pod prąd :P, tak polacy jeżdżą tragicznie, to niestety prawda.

Czlowieku kierowca autobusu, gadajacy przez telefon prawie zahaczyl mnie tylem przy wyprzedzaniu, gdyz nie byl skoncentrowany. Podjezdzam pukam w szybke kulturalnie mowie, ze jedzie wielka puszka, gada przez telefon i moglby uwazac ... Na co dostaje fucka ... Widzisz logike ?

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka



Dodaj odpowiedź