Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mój Dzisiejszy Trening - ARCHIWUM 10/02/2012-1/12/2012


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
2252 odpowiedzi w tym temacie

#1381 MarekB

MarekB
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądLuszowice

Napisano 28 lipiec 2012 - 21:12

Dzisiaj dziwna jazda. Z jednej strony super, bo udało mi się pierwszy raz w życiu przejechać więcej niż 30 km (wg endomondo - 30,57 km) w godzinę. Więc siła jest :)

Z drugiej... 3 km przed domem guma. Druga w tym sezonie. Ogólnie nie jestem zadowolony z opon Kenda :( W przyszłym roku kupię coś lepszego. Jutro pewnie przeproszę się z góralem, a w poniedziałek trzeba kupić oponkę i dętkę.

Dystans: 39,8 km
Czas: 1:20.18
Śr. prędkość: 29,8 km/h
Śr. kadencja: 88 (wow!)
Kalorie: ok. 1100-1200
Link do trasy:
http://www.endomondo...rkouts/75928633

#1382 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 28 lipiec 2012 - 21:12

Skoro piszecie, że coś nie tak z tymi kaloriami to może ten pulsometr jest walnięty? Bo odkąd go mam staram sie notować kalorie i tak by to wychodziło. Nie dawno przy 82 km pokazało 2400 kalorii.


Spalanie jest czułą funkcją wagi, hr, podjazdów itp. Musiałbym odgrzebać notatki, zrobić porządne wykresy i statystyki i wyszłoby jak czarne na białym, że niekoniecznie kolega ma źle ustawiony pulsometr. Mam 81 kg i na 80 km i 1550 m w pionie pokazało mi niecałe 2200 kcal.
=129.

Wczoraj rozgrzewka 42 km i 740 m w pionie.
A dziś spaliłem wg. licznika prawie 6200 kcal na równo 250 km trasie: część pierwsza oraz część druga,
=130, =25.2 km/h, T=24.1-39.1 C (generalnie 30-33 w górach), 2710 m w pionie. Niezłe te podjazdy pod Ostrą, w Łętowym, Rydza-Śmigłego i do Zalesia. Te trzy ostatnie z dość długimi ściankami po 13%, a do Zalesia na końcowych km to i 14% się pojawia... W upalnym słońcu to niełatwe bez zatrzymania je pokonać i w sumie dwa razy na dwóch z nich stałem. Dobrze, że większość z nich wiedzie przez las więc cienia sporo - jak nie po prawej to po lewej stronie drogi. Kierowcy już mnie nie opierniczają jak po lewej jadę bo chyba wiedzą dlaczego ;-)

#1383 rafallo207

rafallo207
  • Użytkownik
  • 121 postów
  • SkądBełżyce/Lublin

Napisano 28 lipiec 2012 - 21:22

Dziś jazda z kolegą, 30% to teren.
Dystans
50,70 km
vr. 25.2 km/h
Max 58.2 km/h
Kalorie 1563 kcal

#1384 ioannahh

ioannahh
  • Użytkownik
  • 104 postów
  • Skądwawa

Napisano 29 lipiec 2012 - 12:09

jestem zachwycona swoją Giant'ciną. ten rower sam jedzie i ma popęd stadny :lol: dzisiaj taka sama trasa jak wczoraj, czyli: (zapis z wczoraj - klik) i (zapis z dzisiaj). pojechaliśmy dzisiaj kawałek z KS Wilanów (znowu - dzięki :) )... kurka, to jest życie. miałam wrażenie, że jedziemy tempem ultrarekreacyjnym i bardzo się zdziwiłam, jak Garmin pokazal 33kmh ;) niesamowita roznica pomiedzy szosą a mtb. nie spodziewałam się aż takiej przepaści, jeśli chodzi o łatwość i komfort jazdy (zwłaszcza pod wiatr!!!).

(no dobra, zaliczyłam też dwie kolejne gleby.. już mam trzecie kolano, zdarty łokieć i sto siniaków/otarć/zadrapań... no ale co tam.. kiedyś się nauczę, nie?)

#1385 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1982 postów
  • SkądWwa

Napisano 29 lipiec 2012 - 13:49


Jutro odpuszczam, niedziela szosa i wyjeżdżam nad morze.


Cześć! Jutro wybieram się trasą na Leszno w górę przez Kampinos, Czosnów w dół Dziekanów, Łomianki razem będzie coś ok. 70-80 km kończę na Żoliborzu – startuję 930 w Babicach będę pewnie 20 min. później. Dołączysz?


Sorry, ze sie nie odezwalem, ale nie wchodzilem na forum. Jechalem o 9, ale bylo tragicznie takze i tak bym odpadl. Zaraz to opisze.

dla mnie sama myśl o jeżdżeniu w spd po lesie jest hardkorowa :) leżałabym co chwilę.


Albo bys sie raz dwa nauczyla. Nie wspominajac o tym, ze na zjazdach z masa korzeni, lezalem pare razy przez brak SPD - noga zsunela mi sie z pedalu. Tutaj 100 razy lepsza kontrola nad rowerem. BTW sprawdź czy masz sprezyne na MIN ustawioną.

Pojechałem z rana, bo myślałem, że będzie chłodniej. Chciałem pojechać na maxa mocno bo jutro wyjeżdżam na 6 dni. Nic z tego nie wyszło. Noga nie podaje. Nie mogę złapać oddechu. Upał jak cholera. Jazda zamienia się w rozpaczliwy powrót do domu. Kilka przerw i postojów. 30 min po tym jak wróciłem poszła pompa z nieba.

TRIP DIST 65,52km
TRIP TIME 2:11:44
AVG SPEED 29,84km/h
MAX SPEED 45,44km/h

HI 178
AV160
c 2202

Sam jestem ciekaw algorytmu kalorii w pulsometrze. Zauważyłem, że im mniejsze średnie HR tym więcej kalorii spalonych.

#1386 kamil1891

kamil1891
  • Użytkownik
  • 69 postów
  • SkądBielsko Biała

Napisano 29 lipiec 2012 - 14:24

ale Wy sie kłócicie o te kalorie, żaden pulsometr, garmin itd nie pokaże wam dokładnej ilości jaką spaliliście, na dodatek porównywanie swoich treningów do innych jest bez sensu bo każdy jest inaczej zbudowany, jeździ po innym terenie itd. Żeby mieć w miare dokładny obraz co do kalorii to trzeba zainwestować w PM. Inaczej to dalej będzie błądzenie. Dla przykładu, 2 takie same treningi na rolkach w domu, przy takich samych warunkach itd... jeden dzień z PM i w niecałą godzinę wyszło 500kcal, a na drugi bez PM 1500. Więc jest "mała" różnica, nie? ;-)

#1387 Gosc_łukasz_*

Gosc_łukasz_*
  • Gość

Napisano 29 lipiec 2012 - 14:36

Sam jestem ciekaw algorytmu kalorii w pulsometrze. Zauważyłem, że im mniejsze średnie HR tym więcej kalorii spalonych.

To dla ciebie takie bardzo ważne ? jezdzisz tylko dla cyferek w liczniku?

#1388 Raleigh

Raleigh
  • Użytkownik
  • 74 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 29 lipiec 2012 - 14:58

Sorry, ze sie nie odezwalem, ale nie wchodzilem na forum. Jechalem o 9, ale bylo tragicznie takze i tak bym odpadl. Zaraz to opisze.

Pojechałem z rana, bo myślałem, że będzie chłodniej. Chciałem pojechać na maxa mocno bo jutro wyjeżdżam na 6 dni. Nic z tego nie wyszło. Noga nie podaje. Nie mogę złapać oddechu. Upał jak cholera. Jazda zamienia się w rozpaczliwy powrót do domu. Kilka przerw i postojów. 30 min po tym jak wróciłem poszła pompa z nieba.

TRIP DIST 65,52km
TRIP TIME 2:11:44
AVG SPEED 29,84km/h
MAX SPEED 45,44km/h

HI 178
AV160
c 2202



Mnie pompa nie dopadła, jechało się nawet dobrze z wysoką jak na mnie średnią 31,5 km/h do momentu kiedy trasa nie skręciła na południowy-wschód… dziś na Mazowszu wiatr w porywach do 25 km/h więc ostatnie 20 km przejechałem porównywalną prędkością.


dystans : 72 km
czas : 2g27m
śr. prędk. : 29,4 km/h

#1389 rafallo207

rafallo207
  • Użytkownik
  • 121 postów
  • SkądBełżyce/Lublin

Napisano 29 lipiec 2012 - 15:11

Dziś znów z kolegą. Fajnie się jechało, ale powrót to była masakra od pewnego momentu. 15 km i wiatr wiejący ze 35 km/h w twarz.
Dystans
79.27 km
Czas trwania
2g:31m:01s
Średnia prędkość
31.5 km/h
Max prędkość
46.2 km/h
Kalorie
3044 kcal
Wysokość
178 m / 294 m
Przewyższenie
422 m ↑ / 427 m ↓

#1390 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1982 postów
  • SkądWwa

Napisano 29 lipiec 2012 - 15:49

To dla ciebie takie bardzo ważne ? jezdzisz tylko dla cyferek w liczniku?


Nie jest to aż tak ważne. Ale jest interesujące. Z racji zawodu jaki wykonuje, interesuje mnie jak jest taki model zbudowany, ile zmiennych uwzględnia, jaki jest założony błąd.

Czy jeżdżę dla cyferek - nie i nigdy nie jeździłem i nie zamierzam jeździć.

Po prostu mnie to ciekawi. A kalorii nie traktuje jako wyroczni.

ale powrót to była masakra od pewnego momentu.


przynajmniej mogliście na zmiany pojechać, a jak ktośsam cisnął, miał sporo gorzej.

dziś na Mazowszu wiatr w porywach do 25 km/h więc ostatnie 20 km przejechałem porównywalną prędkością.


poczułem ten wiatr jak wracałęm. Dobił mnie do reszty.

#1391 Riddick

Riddick
  • Użytkownik
  • 402 postów
  • Skądmałopolska

Napisano 29 lipiec 2012 - 16:17

kalorie podawane z pulsometru czy endomondo to bzdura, podobnie zresztą jak podawanie ilości przejechanych km i średnia z tego na trenażerku

dystans 84,7 km
średnia 30,3 km/h
czas 2,47 min
avcad 91
avhr 144
przewyższenie 683m
dzisiaj znowu wiało z każdej strony, ogólnie źle mi się jechało i jakoś tak bez pomysłu :-/

#1392 Mediana

Mediana
  • Użytkownik
  • 419 postów
  • SkądLublin

Napisano 29 lipiec 2012 - 17:11

trochę zmarszczek.
rower MTB

DTS 40 km
AVG 30,62 km/h
PLS 142 (73%) max 178 (92%)

Pozdr.
M...

Merida Scultura Disc 6000 - Black  Power :)


#1393 dastin4

dastin4
  • Użytkownik
  • 170 postów
  • SkądŚląskie/Małopolska

Napisano 29 lipiec 2012 - 17:16

Ja dzisiaj się zasadziłem na setkę, ale trzeba było zweryfikować plany z powodu czarnych burzowych chmur i wyszło tylko:
dystans: 32 km
czas: 1:03:00
średnia: 32,4 km/h
przewyższenie: ca 110 m

im mniej się staram tym lepiej wychodzi, ale ostatnio dużo więcej jeżdżę i pewnie to jest efekt.

Co do kalorii to szkoda sie czepiać. Jak ktoś ma chęć niech podaje, a kto nie ma niech nie podaje. Każdy (albo prawie) z nas jeździ dla siebie nie dla cyferek, ale one pokazują czy jest lepiej czy gorzej. Przynajmniej dla mnie jest to jakiś częściowy wyznacznik formy, bo nieraz wydaje się że cholernie ciężko idzie, a wyniki dobre i na odwrót.
Dla mnie te dane sa trochę satysfakcjonujące bo w zeszłym sezonie jak zaczynałem przygodę to średnie miałem na poziomie 27 km/h, a teraz całkiem inne. Gdybym tego nie sprawdzał to bym nie wiedział tylko miał subiektywne odczucie, że jest lepiej.
Oczywiście każdy tutaj może wypowiedzieć swoje zdanie bo to forum i niech tak zostanie bo szkoda nerwów na niepotrzebne przepychanki.
Przecież najważniejszy jest rower :mrgreen:

#1394 czester_

czester_
  • Użytkownik
  • 428 postów
  • SkądWarszawa / Wola

Napisano 29 lipiec 2012 - 17:27

U mnie dziś ciężko... bardzo ciężko. Cały czas pod mocny wiatr, a do tego trasa była tak rozkopana, że w lesie nawet wylądowałem:)

DST: 83km
Time: 3:12
AVG: 25,9 km/h
max: 41 km/h

#1395 jblih

jblih
  • Użytkownik
  • 50 postów
  • SkądBielsko Biała

Napisano 29 lipiec 2012 - 19:16

A ja się ściorałem na maxa ... brakło picia, jedzenia, upał dał w kość, pod koniec skurcze łapały, ale pierwszy raz przekroczyłem 150 km w ciągu :mrgreen:

DST: 155km
Time 6:30 - wiem tragedia ale ja amator jestem
AVG 24 km/h
przewyższenia: 270m

#1396 co-driver

co-driver
  • Użytkownik
  • 98 postów
  • SkądRościszów

Napisano 29 lipiec 2012 - 19:49

Dystans: 41,1 km
Czas: 1:28:00
Średnia: 28 km/h
V-max: 54 km/h
Przewyższenie: 310 m
http://www.bikemap.net/route/1739442

#1397 ioannahh

ioannahh
  • Użytkownik
  • 104 postów
  • Skądwawa

Napisano 29 lipiec 2012 - 19:51

A ja się ściorałem na maxa ... brakło picia


hłe hłe, ja drugi dzień jeżdżę w spd i dzisiaj myślałam że uschnę. 30 stopni, woda w bidonie na wyciągnięcie ręki i... nic z tego. po 40 km już musiałam się zatrzymać na łyk, bo zaraz bym miała fatamorgany ;) ciekawe kiedy nabiorę tyle pewności w SPD, żeby móc spokojnie sięgnąć po wodę... :lol:

#1398 dastin4

dastin4
  • Użytkownik
  • 170 postów
  • SkądŚląskie/Małopolska

Napisano 29 lipiec 2012 - 20:20

hłe hłe, ja drugi dzień jeżdżę w spd i dzisiaj myślałam że uschnę. 30 stopni, woda w bidonie na wyciągnięcie ręki i... nic z tego. po 40 km już musiałam się zatrzymać na łyk, bo zaraz bym miała fatamorgany ;) ciekawe kiedy nabiorę tyle pewności w SPD, żeby móc spokojnie sięgnąć po wodę... :lol:


No to spoko, tyle czekać żeby się napić! Myślę, że szybko poczujesz sie pewnie, bo to wcale nie jest takie trudne.

#1399 Gosc_Dziegiel_*

Gosc_Dziegiel_*
  • Gość

Napisano 29 lipiec 2012 - 20:51

U mnie wczoraj 70km po 7 dniowym 'wypoczynku' Dołączona grafika w Kołobrzegu i 12h podróżą pociągiem, myślałem że umrę, miałem jechać się odmulić, wyszło zupełnie inaczej...

Za to dzisiaj dosyć mocno i krótko pod wieczór:
27.96km
33.06km/ h
avg hr: 156 (77%)
max hr: 178 (88%)

Btw, co ma sięganie po bidon z jazdą w spd, koleżanka nogą go wyciąga? : D

#1400 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1982 postów
  • SkądWwa

Napisano 29 lipiec 2012 - 21:01

żeby móc spokojnie sięgnąć po wodę... :lol:


chyba za mocno sięspinasz. w zwyklych butach normalnie siegalas?? Przeciez to odruch. Wiekszy problem w Twojej glowie, niz w rzeczywistosci. Zreszta wyjmowanie i wkladanie bidonu, w kazdych warunkach powinno byc odruchem - wyciagam na goralu, w trudnym terenie i kieruje jedna reka, jadac w SPD. Postaraj sie mniej myslec, a bardziej sluchac swojego ciala!!!