Z tymi pojedynczymi brakującymi częściami to śmieszne historie się robią: Kolega chciał zamówić poprzez znajomy sklep szosę dość znanej marki (sklep jest dystrybutorem tej marki). Było to w lipcu 2021. Dostał termin na grudzień bo okazało się, że co prawda rower stoi ale brakuje w nim mostka. Zarówno kumpel jak i sklep próbowali na wszelkie sposoby ten rower wydębić bo brak mostka nie był dla nich kompletnie żadnym problemem. Nie dało rady - Usłyszeli, że rower, który nie jest w 100% kompletny nie wyjdzie z fabryki bo nie. Niezależnie czy jest to klient indywidualny czy dystrybutor
Kumpel oczywiście zrezygnował.