Uważam , że moc lamp rowerowych jest tak mała , że w dzień nic to nie daje. Za bardziej stosowne uważam zakładanie jaskrawych koszulek , kamizelek etc.... mam do was pytanie, kto z was ma włączoną przednia lampkę jadąc teraz w dzień na trasie???
Gdy widzę , że na przeciwnym pasie kierowca chce wyprzedzić wyjeżdzam nieco w lewo - kierowcy łatwiej mnie dostrzec na tle drogi. W 95% kierowcy rezygnują z tego manewru (uznają , że mają zbyt mało miejsca). Miałem kilka razy sytuacje minięcia się z samochodem który mimo to wyprzedzał - skuteczne podnosienie poziomu adrenaliny gwarantowane.
Jako , że używam także dróg o większym natężeniu ruchu staram się pomagać mnie wyprzedzić zwłaszcza samochodom ciężarowym.


Temat jest zamknięty

