A może by mu nic nie było? Jakby karbon był taki do d..., to dlaczego tyle ludzi by na nim jeździło? Alu nigdy karbonowi nie dorówna jeśli chodzi o użyteczność w sporcie rowerowym, mimo że wiele osób jeżdżących na alu tak twierdzi, a po przesiadce na węgiel dziwnym trafem zmienia zdanie
Mój Dzisiejszy Trening
#6801
Posted 11 September 2015 - 13:04
#6802
Posted 11 September 2015 - 13:47
Najważniejsze, że kris91 relatywnie cały i zdrowy - ja miałem nieszczęście zaliczyć już 3 gleby na zawodach i dwie na treningach i jak dotąd nie połamałem ani kości, ani karbonu. Najczęściej po tyłku dostają szprychy, hamulce i manetki. Ale nie ma co robić kolejnego tematu o wyższości jednego nad drugim.
Aby pozostać w temacie właściwym:
Wczoraj korzystając z ładnej pogody wziąłem dzień wolnego i udałem się na dłuższą przejażdżkę. Wyszło
243 km w 8:39 - niestety jak to zazwyczaj bywa z moimi dłuższymi wycieczkami, kilka razy się zgubiłem,
kluczenie z telefonem w ręku w poszukiwaniu właściwej trasy kompletnie zabija tempo. Planowana trasa była o 30 km
dłuższa, niestety trzeba było ją skrócić by zdążyć do domu przed nocą.
Co mnie natomiast bardzo cieszy, to relatywnie niskie tętno przy średniej intensywności oraz kompletny brak bólu pleców i karku. Ćwiczenia core stability wydają się zdawać egzamin.
http://www.strava.co...ities/389322018
- Sufer likes this
#6804 Gosc_grzesiek32_*
Posted 11 September 2015 - 15:01
40 km avg 23
Pech za pechem.Najpierw na podjeździe odpiął mi się but od pedała i poharatałem nieco nogę a później przerwało mi wgląd na aktywność. Zanim się we wszystkim połapałem avg spadło o 5km .
Swoją droga nie polecam tych pedałow
http://www.decathlon...id_8298316.html
Siła i stabilność zacisku to jakiś żart. Patrząc w analyze na 7% podjeździe miałem prędkość ok 33km /h. Przy energicznym pedałowaniu odpiął się but i z siłą adekwantną do prędkości na tym nachyleniu walnąłem nogą o tarcze korby.Pół biedy że noga ale KOMA to mi szkoda:/
#6805
Posted 11 September 2015 - 15:42
DST 102,47 km
TM 3:28:47
AVG 29,44 km/h
Vmax 52,7 km/h
AVHR 139 bpm
HRmax 185 bpm
AVCAD 63 rpm
Kcal 1582
↑ 645 m
ODO 9068 km
Godz.11 - 15, temp. 21°C
https://www.strava.c...ities/389837024
#6806
Posted 11 September 2015 - 16:57
3 ostatnie dni z rzędu włącznie z dzisiejszym po 40km...
Forma idzie w góre, albo jest dużo chłodniej i to dlatego tak.. w każdym razie dzisiaj 40km w 1h34min co daje średnią na poziomie 25km/h
W dodatku nie kładłem dużego nacisku na prędkość.... myśle że byłbym w stanie spokojnie zejść do 1h20min....
wam pewnie nie imponują takie wyniki, ale jest postęp zważywszy na to jak do tej pory średnie w okolicy 20km/h
Pozdrawiam.
#6807
Posted 11 September 2015 - 17:01
Kriss to i tak dobrze się skończyło że taki teren był na poboczu....a nie skarpy w dół.
Szybkiego powrotu do zdrowia!!
Dzisiaj 28,5km rano przed pracą na szybko podjazdy na Przegibku tam i z powrotem
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
#6808 Gosc_grzesiek32_*
Posted 11 September 2015 - 17:32
Kwestia czasu i cierpliwosci.Zaczynałem od avg 20 na crossie, zaś teraz jadąc na max możliwości jestem w stanie avg 35-36 solo na szosie . Choć fakt że w sporcie już 20 lat siedzę,z czego połowa z tego na rowerze:)3 ostatnie dni z rzędu włącznie z dzisiejszym po 40km...
Forma idzie w góre, albo jest dużo chłodniej i to dlatego tak.. w każdym razie dzisiaj 40km w 1h34min co daje średnią na poziomie 25km/h
W dodatku nie kładłem dużego nacisku na prędkość.... myśle że byłbym w stanie spokojnie zejść do 1h20min....
wam pewnie nie imponują takie wyniki, ale jest postęp zważywszy na to jak do tej pory średnie w okolicy 20km/h
Pozdrawiam.
#6809
Posted 11 September 2015 - 21:42
Po 60km średnia była 27,4, dopiero na ostatnich kilometrach dobiłem do 29.3. Chyba jest to zasługą gościa z brodą którego dogoniłem, też był styrany, chciał żeby go trochę podholować, se znalazł holownika
To zacząłem delikatnie 38, potem hopka na której normalnie staje na pedały poszła 32 i dalej 40 Cały popis trwał 5km, dał radę Zostałem oszukany, po prostu się opieprzał na trasie.
#6810
Posted 11 September 2015 - 22:02
^ Przez ostatnie 3 lata nie wiało może przez 4-5 dni
Dziś kompletne lenistwo. 32km ze średnią 22,6km/h
Strasznie mi się nie chciało, a do tego pobolewało kolano więc zrobiłem wyzwanie żeby objechać z jak najniższym tętnem średnim Udało się "wykręcić" 106 (53% max) hehe.
- impa likes this
#6811 Gosc_grzesiek32_*
#6812
Posted 12 September 2015 - 15:07
DST 70 km
TM 2:17:27
AVG 30,65 km/h
Vmax 45,5 km/h
AVHR 133 bpm
HRmax 175 bpm
AVCAD 67 rpm
Kcal 1118
↑ 262 m
ODO 9138 km
Godz.12 - 14, temp. 22°C
https://www.strava.c...ities/390484966
#6814
Posted 12 September 2015 - 15:49
^ Przez ostatnie 3 lata nie wiało może przez 4-5 dni
Dzisiaj tak jest! Może nie całkowita cisza, ale wiało naprawdę lekko. Dzięki temu bardzo przyjemnie się jechało: http://www.strava.co...ities/390428285
#6816
Posted 12 September 2015 - 19:54
W Łódzkim dmuchało dziś nieźle
Ukręciłem 30,2 km ze średnią 25,2 km/h
BTW - gdzie w łódzkim są fajne drogi na treningi szosą? Jestem z Żabieńca i próbowałem trasy Konstantynów-Aleksandrów-Łódź i z aleksa do łoszi kiepska droga - dziury, brak pobocza... Chyba najlepiej jest na stryków (pobocze i znośna nawierzchnia)...
Toczę się po mieście na 29" sztywniakiem o masie 11,00 kg (9,5kg na szosowych kołach). Napęd 1x9 (36 + 11-28), opony na miasto Schwalbe Super Moto 29x2.35 z ciśnieniem 1,7-1,9 bar, opony na wypady szosowe Maxxis Re-Fuse 700x28c 7 bar
#6817
Posted 12 September 2015 - 20:25
- impa likes this
#6818
Posted 12 September 2015 - 20:47
@slaweuszek-gdzie mogę szukać takiej żony?
Dziś:201,5 km ze średnią 30,1 km/h
#6820
Posted 13 September 2015 - 09:30
W dolinach dzisiaj rano mgła jak mleko nic nie było widać aż strach jechać dobrze że ruch zerowy i zimno za to w górach ciepło , słonecznie i bez wiatru Przegibek-Kocierz-Żar-Przegibek.
Dst: 85,5 km
Czas: 3:38:46 h
Avg: 23,50 km/h
Max: 63.40 km/h
Temp: 11-17*C
HR max: 167bpm
HR avg: 139bpm
Kalorie: 2860(kcal)
Up: 2352m
- big75 and impa like this
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava