15532 odpowiedzi w tym temacie

[robo]

Dziś, tradycyjnie razem z żoną, 80 km ze średnią 29,5 km/h - ..........................

...........................

A nie przyszło ci do głowy żeby żonę przehandlować - przepraszam  , - załatwić kontrakt w jakiejś grupie kolarskiej ?

[slaweuszek]

Chciałem ją namówić na jakieś starty, choćby w maratonach MTB, ale ... ona się boi, że nie da rady, że to i tamto - dziwna jest. Wszyscy znajomi ją namawiali, ale ona swoje. A jestem pewien, że nie jednego FACETA by objechała .

Wczoraj wiało, ale dziś to jakieś PRZEGIĘCIE PAŁY. Pogoda bardziej na lotnię, niż na rower. Ale 86 km, oczywiście z żoną, zrobiliśmy. Średnia gorsza, bo 28,2km/h, ale jakiś trening zrobiony.

 

3:03:02

Czas ruchu  

28.2 km/h

Średnia prędkość

28.2 km/h

Średnia prędkość ruchu

42.9 km/h

Maksymalna prędkość

Rytm

79 obr./min

Średni rytm

103 obr./min

Maksymalny rytm

86.04 km

Dystans

1,765 C

Kalorie

3:03:06

Czas

235 m

Wzrost wysokości

20.4 °C

Średnia temperatura

140 uderzenia/min

Średnie tętno

172 uderzenia/min

Maksymalne tętno

 

[Grzesiekkry]

Ja dzisiaj bez żony
143km, średnia 31.
Miało być ciepło, było letnio :/
Ciekawa sprawa: 8g snu, wczoraj nie było gości, 3 batoniki na drogę i wiatr ani dystans nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Żałowałem nawet że mocniej nie jechałem to byłby rekord.
Chyba Amerykę odkryłem

[Ultek]

Zaczęliśmy grupą trzynastu chłopa, po 20 km zostało pięciu. Na podjeździe w Płazie ubył jeden, a w Libiążu drugi. Kończyliśmy we trójkę.

 

Dojazd 13,30 km

Grupa 86,13 km

Powrót 6,57 km

Total 106 km

 

 

ODO 9244 km

Godz.9 - 13, temp. 23°C

 

https://www.strava.c...ties/391336131/

 

P.S.

Moja też została w domu. Kupiłem jej bajka – sie nie weźmie za niego. Full suspenda – ni cholery. Siodło miękkie dałem – nie rusza jej!

Antytalent, normalnie. Jak nie moja żona

[piotrkol]

Wreszcie wpadła setka. Wpadło też 4km po kamienno-szutrowej drodze przez las. Masakra totalna, średnia z tych 4km - 8km/h

Poza tym całkiem przyjemnie, wspaniała pogoda choć mocno zawiewało. Ale ważne, że było słoneczko i ciepło. 

 

dst: 106km

czas: 3g:52m (bez odcinka leśnego)

średnia: 27,5km/h

maks: 64km/h

pion: 1 376m

odo: 12 092km

 

 

[dbkrystian]

103 km ze sr.pred 28.58 km/h fajna pogoda na trening

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[astronom]

Od zeszłej niedzieli zero km - konferencja, siedzenie, ciastka, kawa, wino...

Dziś na rozruszanie kości 67 km i 1015 m w pionie: www.strava.com/activities/391546916

Oczywiście ni-stąd ni-zowąd wpadły naraz dwie czy trzy pszczółki za koszulkę, jedna użądliła. 

[impa]

Dziś: 60,5 km ze średnią 28,1 km/h

[Koniunl]

Dzisiaj w Holandii chyba jeden z ostatnich ładnych dni - zrobiłem maraton Gerrie Knetemann Classic.

 

Jak to zazwyczaj tutaj bywa na takich masowych imprezach startują nieziemskie tłumy, z czego większość niedzielnych szosowców. Przez to utrzymanie tempa było nieco ciężkie, ale udało się mimo wszystko w pięciu wykręcić przyzwoity czas. 

 

Łącznie z dojazdem w obie strony:

 

Duration

8:09:24

 

Distance

212.386 km

Work

4351 kJ

Average Power

199 watts

Average Heart Rate

145 bpm

Average Cadence

88 rpm

Average Speed

35.1 kph

 

Jazda właściwa:

 

Duration

4:43:50

 

Distance

146.989 km

Work

3029 kJ

Average Power

210 watts

Average Heart Rate

149 bpm

Average Cadence

88 rpm

Average Speed

36.9 kph

 

 

625km w tym tygodniu - trzeba przyznać, że czuję w nogach

 

https://www.strava.c...ities/391327262

 

[Prozor]

Ładnie. U mnie przekroczone 240 km. Wiatr na poczatku i końcu prowokował do mocniejszej jazdy, ale się nie dałem zajechać. Tylko 2 pitstopy, widocznie niższa temperatura zmniejsza pragnienie.
https://www.strava.c...616180/overview

[Cube]

Sobota

dst 51 km

średnia 26,7 km/h

pion 639 m

 

https://www.strava.c...ities/390437971

 

Niedziela

dst.112 km

średnia 24,8 km/h

pion 1380 m

 

https://www.strava.c...ities/391363905

[lukasz318]

Jak co tydzień min 200 pt62 sob 87

Dziś
Dys- 73.6 km
Czas- 2:37:10
Avg- 28.5 km/h
(dojazd. Jazda wlasciwa i powrót)
Avhr- 130bpm
AV CAD 79

Miało być spokojnie bo wczoraj mnie poniosło ale skończyło się jak zwykle
wiatr-super
1- wszy raz polecialem końcówkę tj ok 18km z mocniejszą grupa urwali mnie na przedostatnim podjeździe ale było warto

[łukasz80]

https://plus.google....635447504824337

[Greek]

@Koniunl, podziwiam że, czy to maraton, czy ściganko, to dojeżdżasz do miejsca docelowego na rowerze, dokładając sobie do treningu kupę dystansu (a przecież czasem człowiek tak się ujedzie, że jazda to ostatnia rzecz na którą ma ochotę!). Szacun

[Tomo]

Kwestia czasu i cierpliwosci.Zaczynałem od avg 20 na crossie, zaś teraz jadąc na max możliwości jestem w stanie avg 35-36 solo na szosie . Choć fakt że w sporcie już 20 lat siedzę,z czego połowa z tego na rowerze:)

 

Niekoniecznie. Jeszcze liczy się potencjał Żeby nie było off, dzisiaj 101 km, w tym Kocierz i Targnica, 26 km/h.

[Koniunl]

@Greek - dojeżdżam ale tylko w promieniu do 30 km, jest w okolicy wystarczająco dużo klubów organizujących zawody. Jednodniowe wycieczki typu Ardeny byłyby ciężkie do ogarnięcia rowerem .

[Robert74]

Wczoraj duża pętla Bieszczadzka (8 raz w tym roku)razem z hqvKamilem i jeszcze trzema kolegami .

Lesko-Ustrzyki Dolne-Ustrzyki Górne-Wołosate-Cisna-Lesko.

Dst : 156 km

Czas: 5 h,40 min

Av:27,4 km/h

Wiatr tak kręcił że praktycznie 90% trasy pod wiatr ale i tak było super!

Na trasie mijaliśmy kilkunastu kolarzy,ktoś z forum wczoraj kręcił po Bieszczadach?

 

[Ultek]

DST 66,63 km

TM 2:10:54

AVG 30,54 km/h

Vmax 61,9 km/h

AVHR 133 bpm

HRmax 157 bpm

AVCAD 67 rpm

Kcal 1049

↑ 516 m

ODO 9311 km

Godz.12 - 14, temp. 26°C

https://www.strava.c...ties/392082061/