Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jaka woda do picia


182 odpowiedzi w tym temacie

#21 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 29 czerwiec 2007 - 09:03

jestem "troszke" nieodpowiedzialny

... ale za to szczery :-P

pozdro horny

#22 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 02 lipiec 2007 - 08:28

Wcześniej piłem wodę z kranu +ew. jakiś sok, potem +jakiś isotonik ze względu na smak. Teraz stwierdzam że warto zadbać o wartości mineralne które w moim organizmie są strasznie wypacane i będę pił tylko wody wysokomineralizowane + izotonik lub jakiś hipotonik.
Jedynym minusem wód mineralnych to, że mają pewną zawartość CO2 którego trzeba się jakoś pozbyć żeby nie otwierało bidonu. Swoją drogą nie wiedziałem, że jest naturalny CO2 w wodzie.
Ostatnio się doczytałem, że zwykła woda "mało mineralna" w sumie wypłukuje minerały z organizmu przelatując przez organizm.

#23 Muniek

Muniek
  • Użytkownik
  • 350 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 02 lipiec 2007 - 11:14

zamrazałem na kość w zamrazalce


Po co zamrazales?
Przeciez lod zajmuje wieksza objetosc, wiec brales mniej wody.

#24 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 postów
  • SkądGalicja

Napisano 03 lipiec 2007 - 05:09

Po co zamrazales?
Przeciez lod zajmuje wieksza objetosc, wiec brales mniej wody.


Raczej bidon napeczniał ... ;-)

#25 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 11 lipiec 2007 - 12:06

Dlaczego na hipotoniku piszę żeby nie mieszać z wodą mineralizowaną tylko stołową? Czy czasem chodzi o zbyt duże stężenie mikroelementów i ew. szkodliwość dla organizmu czy też, że pewne rzeczy z hipotoniku nie zostaną przyswojone?

#26 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 11 lipiec 2007 - 20:07

chyba chodzi o to pierwsze czyli o zbyt duza ilosc mikroelementow etc.
gdzies czytalem, ze nawet nie nalezy pic w bardzo duzych ilosciach wody wysokomineralizowanej.

#27 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 12 lipiec 2007 - 06:33

A przedwczoraj akurat zrobiłem sobie zapas muszynianki, jak na razie najbardziej wysokozmineralizowana woda jaką znalazłem (~2600mg/l ogólnie).

Ciekawe jaki będzie efekt uboczny. Bynajmiej mój organizm ma predyspozycje do mocnego pocenia się i ostatnio cobym nie robił to czułem jak mnie skurcze łapią.

Na rowerze to leci mi około 1l na 1h jazdy w tempie ~30km/h, jak jest cieplej lub tempo rośnie to wody odpowiednio więcej jest zużywane.

Stąd wiem że mocniej się pocę bo chodzę jeszcze na treningi skałkowe i widzę po sobie i po ludziach, że jestem najbardziej mokry po 2h treningu.

Wydaje mi się, że najlepiej byłoby sprawdzić zawartość mikro i makro elementów w organiźmie i potem jakoś dostosować ilość przyjmowanych m-elementów.

#28 Gosc_noerror_*

Gosc_noerror_*
  • Gość

Napisano 28 sierpień 2007 - 15:52

A przedwczoraj akurat zrobiłem sobie zapas muszynianki, jak na razie najbardziej wysokozmineralizowana woda jaką znalazłem (~2600mg/l ogólnie).


A słyszałeś kiedyś o Piwniczance. Ja ostatnio znalazłem w swoim hipermarkecie wodę o tej nazwie ale nigdzie indziej nie mogę jej dorwać. A zawiera w sobie dużo więcej magnezu jak Muszynianka, chociaż ta mi bardziej smakuje.

#29 sp0097jg

sp0097jg
  • Użytkownik
  • 124 postów
  • SkądKamienna Góra

Napisano 28 sierpień 2007 - 21:01

od jakiegoś miesiąca nie widzę żadnego innego rozwiązania, jak tylko- woda(600ml) + pół cytryny (wyciśnięte doszczętnie :P) + 1,5 stołowej łyżki miodu :mrgreen: Nie jest to najlepsze w smaku, ale na trasie bardzo pomaga :-) Różnicę widać gołym okiem podczas uzupełniania bidonu na trasie, woda+plusz się chowa :-P


pzdr 8-)

#30 Gosc_noerror_*

Gosc_noerror_*
  • Gość

Napisano 28 sierpień 2007 - 21:11

sp0097jg, a po co ten miód (przecież to musi być obrzydliwe :-P )

Coś nie mogę na forum znaleść tematu czym się dożywiać na trasie (chyba go założę)
Na jakiejś stronie (gdzieś zgubiłem adres) znalazłem kiedyś przepis na batoniki energfetyczne własnej roboty, gdzie właśnie głównym składnikiem jest miód którego nie lubie (zależy od gustu ;-) )

#31 kr1zje

kr1zje
  • Użytkownik
  • 1165 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 sierpień 2007 - 21:13

ja tam leje mineralkę z biedronki najtańszą, wsypuje trochę glukozy, i kroje plasterki cytryny, które wyciskam do bidonu, a potem je wrzucam, aby sobie pływały :D wypróbuję patent z miodem sp0097jg bo bardzo lubię herbatę z miodem :D

#32 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 28 sierpień 2007 - 21:14

woda + miod + cytryna to cos dzieki czemu wasza odpornosc itp itd znacznie sie podniesie.
ja to pijam codziennie rano na czczo, a przgotowuje wieczorami.

#33 sp0097jg

sp0097jg
  • Użytkownik
  • 124 postów
  • SkądKamienna Góra

Napisano 28 sierpień 2007 - 22:53

miód z wodą jest okropny, dlatego wyciskam prawie pół cytryny :P Ale dzięki temu w napoju domowej roboty mam dużo węglowodanów(nieraz jeszcze dodaję 2 łyżeczki cukru), a to z kolei dostarcza energii. :-) Nie jest to smaczny napój, ale na trasie bardzo mi pomaga - dlatego stosuję go na każdym wypadzie :mrgreen: Poza tym, to do wszystkiego można się przyzwyczaić :)


ps. Po spróbowaniu tej mieszanki szybko mija kryzys- to chyba przez ten smak, hehe :-P



pzdr 8-)

#34 arcik

arcik
  • Użytkownik
  • 133 postów
  • SkądWielkopolska/Bralin

Napisano 29 sierpień 2007 - 06:45

Dobry pomysł z woda+cytryna+ miód ,jak leję muszyniankę to zawsze mam na lakierze białe kropki które ciężko usuną to chyba zasługa co2

#35 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 29 sierpień 2007 - 06:49

przesadzacie z tym smakiem. to kwestia przyzwyczajenia. :-P kiedys tez mnie wykrecalo, a teraz wlasnie sobie to pije i jest ok ;-)

#36 wunderfaust

wunderfaust
  • Użytkownik
  • 455 postów
  • Skądz neta

Napisano 29 sierpień 2007 - 07:22

he he... piwniczanka. Kiedyś do tej wody szły pielgrzymki z całej Polski. to się nazywało źródło św Kingi czy jak. Pamiętam bo sam kidyś przeszedłem z lacza 11km jako 8 letni chłopak do tego gubiąc się w górkach. No ale św Kinga zadziałała i rodziców znalazłem w jakimś schronisku. Strachu było ze hej.
Piwniczanka ma w sobie za dużo siarki na dobrą wodę. Wody wysokomineralizowane powinno się pić tylko doraźnie. One nie są dobre na "daily use".
Dla kolarzy polecane sa izotoniki ale poza Isostarem i dwom trzema innymi nic godnego polecenia ponoć nie ma. W necie sa przepisy na domowe napoje izotoniczne które składem (choć nie smakiem) są ekwiwalentem drogiego cokolwik isostara. Podstawą jest sól z duża ilościa potasu - pierwiastka który kolarzowi jest najbardziej potrzebny.
Najprostszy przepis to mineralna, czysty sok jabłkowy, sól potasowa i glukoza. proporcji niestety nie pomnę. Dobre są napoje oparte na cytrynie jako że ona zawiera dużo potasu i witaminy C. Ten patent z jabłkowym to patent całej rzeszy braci kolarskiej dawnego DDR. To jedyne co dobre co po tym kolarstwie zostało.
Coca cola tudzież Pepsi są dobre na koniec treningu - dają efekt lekkiego pobudzenia. Mi często w czasie jazdy po tym jak tętno ze 170 spadnie do 60 to normalnie ziewam i chce mi się spać mimo że normalnie pedałuję. Cola pobudza, ale cukier zawarty w tym płynie wchłania się tak samo wolno jak z cukierka - czyli wolno bo organizm musi jeszcze taki cukier przetworzyć.
Glukoza rulezzz. Nie tylko na rowerze. W góry też nie wychodzę bez torebki glukozy. Na czarną ... tfu tfu... godzine - ta 50groszowa paczuszka może ratować czyjeś lub moje życie. Kiedyś znajomy zabłądził zimą w górach. uratowała go glukoza bo znaleźli go praktycznie w stanie skrajnego wyczerpania po 24 godzinach. jadł glukozę i to dawało krótki efekt pobudzenia.
Pozdro.
Jak ktoś stosuje miód to nie musi stosować glukozy. Miód zawiera do tego jeszcze inne woski, nektary i co tam jeszcze pszczoły naniosą

#37 Gosc_michaelk_*

Gosc_michaelk_*
  • Gość

Napisano 29 sierpień 2007 - 19:22

gdzie taka glukoze kupujecie? w jakiej formie?

#38 kr1zje

kr1zje
  • Użytkownik
  • 1165 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 29 sierpień 2007 - 20:47

ja kupuje glukozę w tesco w postaci krystalicznego proszku :D kosztuje nieco ponad 1pln za torebeczkę, ale jak mi się skończy to wypróbuje miód xD

#39 Gosc_michaelk_*

Gosc_michaelk_*
  • Gość

Napisano 30 sierpień 2007 - 13:43

sprobojcie jeszcze jednej rzeczy
a mianowicie mleka, w nim jest strasznie duzo glukozy
tylko mleko musi byc odlaktozowane, tzn laktoza w mleku pierwotnym zostala przetworzona na glukoze
chociaz nie wyobrazam sobie w bidonie miec takiego slodkiego mleka, chociaz moze w zimie byloby to dobre

#40 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 30 sierpień 2007 - 13:58

A słyszałeś kiedyś o Piwniczance. Ja ostatnio znalazłem w swoim hipermarkecie wodę o tej nazwie ale nigdzie indziej nie mogę jej dorwać. A zawiera w sobie dużo więcej magnezu jak Muszynianka, chociaż ta mi bardziej smakuje.

Nie słyszałem. Słyszałem kiedyś o wodzie gruzińskiej która jednak swoje kosztowała.

Glukoza to nie czasem cukier prosty który tylko daje kopa? Nie ma jakiś cukrów złożonych w proszku? No oprócz odżywek typu CARBO.

ps.Wiecie może dlaczego nie dostaję powiadomień o wiadomościach? Pomimo zaznaczonej opcji w profilu.



Dodaj odpowiedź