347 odpowiedzi w tym temacie

[nikodem]

Ok. Dzięki Moc przestawiona na "śr. zerowa" Tymczasem dodałem do GC Nonzero Average Power i pod tym hasłem podaje moc 271!? Wychodzi na to, że rożne programy mają różne algorytmy obliczania średniej mocy?

[Prozor]

Może być różnica wynikająca z rejestracji danych - masz pomiar mocy z korby?

 

Bez ustawienia mocy na śr. zerową, sypią się inne wskaźniki np. NP, IF itp.

[nikodem]

Tak z korby Stages Ultegra. Wszystko rejestrowane przez Garmina edge 500.

[Prozor]

Jeszcze jedno - zapis co sekundę czy smart? Jak co sekundę to ewentualnie mógłbym rzucić okiem na plik (daj namiar na connect z wyścigiem).

[patolog]

A gdzie się to wszystko ustawia w GC? Nie umiem znaleźć...

[nikodem]

Prozor dzięki za duże zainteresowanie tematem. Generalnie różnice w mocy średniej występują dla większości moich aktywności. Ten wyścig jest tylko przykładem. link do aktywności wysyłam na priv

[patolog]

Mógłbyś tutaj wkleić link a prozor by go omówił. W ten sposób wielu uzytkownikow powiekszyłoby swoją wiedzę na temat, która jest mocno deficytowa.

[Prozor]

A gdzie się to wszystko ustawia w GC? Nie umiem znaleźć...

 

Nie w GC tylko w garminie.

 

Nikodem - sprawdzę dziś w wolnej chwili. Już widzę, że logowanie poprawne (co 1s), szkoda że nie ustawiłeś automatycznego okrążenia wg pozycji gps, wyścig jak widzę w kółkach był, wtedy z automatu miałbyś każde kółko jako osobny interwał, przydatne do porównań i analiz ;-).

Kadencja ze stages? Bo trochę dziwna jest czasami...

[Prozor]

Wygląda mi to na błąd algorytmu wyliczenia średniej mocy przez sam licznik - w przypadku ustawienia średniej niezerowej (znaczy bez uwzględnienia czasu gdy moc jest niegenerowana) - u Ciebie czasami występuje kadencja przy zerowej mocy.

 

W e500/800 występuje błąd, będący następstwem specyfikacji transmisji danych w protokole ANT+. Mianowicie odbiornik spodziewa się danych co sekundę, jesli nie otrzyma sygnału to duplikuje poprzednią wartość danych, ponawia to w następnej sekundzie, dopiero w trzeciej sekundzie zeruje dane. Jeśli nadajnik transmituje dane z wartością zerową, to to zostaje rejestrowane, powyższa procedura ma zastosowanie tylko wtedy, gdy nadajnik nie nadaje, ale też (z tego co widzę w swoich plikach) nadajnik kadencji/prędkości gsc-10 jest trochę skopany, bo działa podobnie - nie ma kadencji, nie ma sygnału, pomimo, że sygnał prędkości jest nadawany.

 

Przy nadajniku PowerTap problemu nie ma, bo piasta nadaje sygnał mocy uśrednionej z ostatniej sekundy - zawsze, gdy koło jest w ruchu. Teoretycznie podobnie powinno być w nadajniku Stages, choć w większości pomiaru z korby sygnał jest nadawany tylko wtedy, gdy jest rejestrowana moc, co powoduje zawyżanie wyliczanej mocy przez licznik, zwłaszcza w wysiłkach typu kryterium, gdy często moc spada do zera, korba nie nadaje, a licznik rejestruje przez 2s poprzednie dane.

 

Problem wyliczeń mocy przez garmina został rozwiązany w modelach e510/810/1000, dlatego też po wprowadzeniu nowych modeli edge podnosiły się głosy, że komputerki zaniżają średnią moc (w stosunku do poprzednich modeli), okazało się jednak, że są to zmiany w algorytmie przeliczania danych: jeśli nie ma sygnału to edge rejestruje zero w każdej sekundzie, zamiast jak poprzednio replikować przez 2s poprzednią wartość.

 

W Twoim przypadku jest nieco inny problem - czasami stages generuje impulsy kadencji, pomimo braku impulsów mocy. W tym przypadku wygląda mi na to, że wewnętrznie e500 po prostu wylicza średnią moc również z sekund, w których moc jest zerowa, ale kadencja niezerowa i dlatego moc średnia (niezerowa) w pliku .fit jest na poziomie 261W, choć przy prawidłowej kalkulacji powinna wynosić 271W. Garmin Connect nie przelicza danych z pliku, ale wyświetla jedynie to co ma w nim zapisane.

 

Zresztą podobny "feler" jest w moich plikach, przy użyciu PT + GSC10: o ile piasta generuje sygnał z zerem co sekundę, to GSC10 w przypadku braku kadencji nie wysyła sygnału (sygnał prędkości i owszem - wysyła, no chyba, że koło stoi - to też tłumaczy zwłokę w włączeniu autopauzy). W efekcie kadencja zerowa występuje tylko wtedy, gdy występuje brak kręcenia korby przez czas dłuższy niż 2s, w czasie tych 2 s zarejestrowana moc wynosi zero W. Teoretycznie można to rozwiązać bazując na kadencji podawanej przez piastę, ale ta z kolei lubi od czasu do czasu zawyżyć kadencję kosmicznymi wartościami rpm.

 

Rozwiązanie jest proste - należy wyliczać moc średnią w Edge z uwzględnieniem zer. Moc niezerową zawsze można wyliczyć, za to ważne współczynniki typu IF (0,964 zamiast 1,035), NP (273W zamiast 293W), no i TTS (305 zamiast 294). Nie zlikwiduje to problemu z 2s naliczaniem mocy z korby, gdy ta nie występuje, ale pomiaru Stages to akurat nie dotyczy, on wysyła co sekundę impuls, ale albo wysyła fałszywe impulsy kadencji, albo zerowe odczyty mocy w czasie ruchu korby.

Pełną i prawidłową analizę problemu można byłoby przeprowadzić chyba tylko z równoległym użyciem innego miernika mocy np. PT i porównania zarejestrowanych danych. Ale to już problem czysto akademicki ;-), do codziennych treningów należy przyjąć zasadę wyliczania mocy przez edge zawsze z uwzględnianiem mocy zerowej.

 

Algorytmy wyliczenia wszystkich współczynników zastosowane w GoldenCheetah są prawidłowe i wyliczają dane bez zarzutów - sprawdziłem ręcznie ;-).

 

(wklejam omówienie problemu ;-))

[nikodem]

Tak. Kadencja ze Stages. Nie widziałem sensu śmigania z osobnym czujnikiem kadencji. Z zasady nie korzystam z auto okrążenia. Kilka razy korzystałem z tej funkcji jednak ostatecznie przestałem ją stosować. Zdarzało mi się, że na małych rundach garmin zaczynał świrować i ostatecznie zrezygnowałem z tego na dobre. Sam pomiar mocy jest dla mnie jak widzicie jeszcze owiany sporą porcją niewiedzy. Korzystam z pomocy trenera jak do tej pory. Jednak sukcesywnie się uczę (kończę czytać pierwszą książkę o treningu z pomiarem mocy w języku polskim) i chyba od następnego sezony będę sam dla siebie trenerem.

[patolog]

A co to za ksiazka? Zdradzisz tytuł?

[Prozor]

Nikodem, z czasem dostrzeżesz sens, zwłaszcza gdy oprogramowanie pozwoli analizować poszczególne interwały, czy kolejne okrążenia (jak również sezony, lata). Aktualnie właśnie GC pozwala na dość łatwą analizę jakości treningu i wysunięcie wniosków gdzie było za ciężko, gdzie niepotrzebnie się odpoczywało, czy też z dużą dokładnością określić przewidywaną moc na danym odcinku.

[nikodem]

Książka to żadna tajemnica. Stosunkowa świeża sprawa. Wydaje mi się, że jest to tytuł raczej dla tych rozpoczynających treningi z pomiarem mocy. Ci bardziej zaawansowani nie odkryją tutaj raczej niczego nowego. Jednak myślę, że nawet oni mogą sobie parę spraw bardziej "ułożyć". http://www.makra-spo...trening&cid=101

[Prozor]

Świeża to może w Polsce ;-). Ja kupiłem w amazon.com (wersja na Kindle) już 1 lutego 2013: The Power Meter Handbook: A User's Guide for Cyclists and Triathletes by Joe Friel (Sep 1, 2012), za $10 bez 1 centa. Słownictwo prościutkie, polecam dla uczących się angielskiego ;-).

 

Faktycznie pozycja "na dzień dobry" choć rozdział 7 Using your power meter for high perfomance ma być "dla trenerów i zaawansowanych zawodników" (nie wiem jak to w tłumaczeniu polskim dali, ale w oryginale Friel tak to mniej więcej określił: this chapter is for the advanced athlete or coach who is focused on two or three A-priority races in a season with the intent of producing a peak preformance in each) dość prosto wyjaśnia podstawowe zagadnienia bazowe do analizy treningu bazującego na mocy i jest chyba najważniejszym rozdziałem tej książki.

 

[Prozor]

Dzisiejsza wiadomość:

Mark Liversedge: Aug 28 03:20AM -0700

As part of 3.11 we will be tracking W'bal .. it's gonna be neat !
I'd like to show it on the video overlay as a battery being drained/filled

 

 

Nooo... Mam nadzieję, że na 3.11 nie będziemy czekać pół roku. Miał być osobny program treningowy, póki co ma być poprawiony moduł. Dobre i to. Obserwowanie W' w czasie rzeczywistym jest super sprawą - szkoda, że Garmin (czy inni, np. w ipBike - tam autor póki co pracuje nad nowym interfejsem...) nie zaimplementuje tego do swoich urządzeń treningowych. Teraz teoretycznie można post factum wyciągnąć wnioski jak należałoby korzystać z akumulatora mięśniowego, no ale to czasami trochę późno, choć można poprawić następny tego typu trening.

[Prozor]

Korzystam z pomocy trenera jak do tej pory. Jednak sukcesywnie się uczę (kończę czytać pierwszą książkę o treningu z pomiarem mocy w języku polskim) i chyba od następnego sezony będę sam dla siebie trenerem.

 

Przeleciałem (znaczy szybko przeczytałem) raz jeszcze książkę Friela i po tej lekturze nie ma szans na zostanie sam sobie trenerem ;-).

Jeśli znasz angielski, to polecam:

• Serious Cycling - 2nd Edition by Edmund R. Burke - może nie najnowsza, ale zawiera wiele cennych informacji - zwłaszcza dla trenera, choć i dla tego kto chce pogłębić swoją wiedzę w tym kierunku
• Training and Racing with a Power Meter, 2nd Ed. by Hunter Allen and Coggan, Andy , PhD - lektura obowiązkowa, choć z przystępnością dla początkujących może być mały problem (ale dla zaawansowanych podstawa!)
• Cutting-Edge Cycling by Hunter Allen and Stephen Cheung
• Fitness Cycling by Shannon Sovndal - może nie tyle dla treningów bazujących stricte na pomiarze mocy (bo i dla tych co ciągle bazują na pulsometrach też ;-), strefy treningowe wg LTHR, LT Power, MHR), ale raczej dla wszystkich - wg mnie naprawdę super pozycja, pisana przystępnym językiem, zawierająca multum programów treningowych i ćwiczeń.

[nikodem]

Nie no pewnie, że nie da rady po tej jednej książce. Praktykę w treningach mam dosyć sporą, teraz bardziej poszerzam teorię. Jak to się ładnie połączy może być fajny efekt. Dzięki za podrzucenie kilku tytułów. Pewnie któryś zamówię. Którą proponujesz na starcie? Z językiem mogę się męczyć przynajmniej podszkolę angielski jeszcze.

[Prozor]

Teoretycznie powinienem polecić drugą, ale... To raczej mały fan, ale sporo wiedzy. Jednak na start wysuwa się ostatnia - zrozumieć łatwo, propozycje treningów dla każdego. Nie trzeba czytać od deski do deski, brać co potrzebne. A w międzyczasie Coggana trawić ;-).

[Prozor]

W 3.11 zaimplementowano: http://veloclinic.co...ubtraction-plot

Warto poczytać szczegóły, a w GC będzie to tak wyglądać:

 

W tym przypadku wykres obrazuje prawidłowo oszacowane CP. W przypadku niedoszacowania o marne 5% wykres będzie wyglądać tak:

(zniekształcenie - pochylenie wykresu i dziwny szczyt)

A przeszacowany o 5%:

No i wygląd krzywej, przy poprawnym oszacowaniu CP:

Widać różnice, prawda?

Dokładne wyjaśnienia pod podanym wyżej linkiem.

 

[play]

Jak w GCh uzyskać taki wykres?