Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pomiar Mocy - Sprzęt (Tylko Sprzętowe Mierniki Mocy!)

PowerTapPower2MaxSRM Quarq Stages Polar i inne.

2470 odpowiedzi w tym temacie

#1701 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 15 kwiecień 2019 - 21:33

Miałem Ci napisać elaborat, ale w sumie przestałeś mi odpowiadać, więc czas przeznaczę na coś innego.

 

Jeżeli chodzi o drugą część to...

 

 

a ) mam balast w postaci tłuszczu

b ) nie mam żadnej diety

c ) nie dotykam siłowni

d ) niestety palę fajki

Pisz, chętnie poczytam :)

 

Jeśli chodzi o drugą część...

Wobec powyższego, jak to możliwe, że "na czysto"-jak twierdzisz, wygrywasz z ludźmi trenującymi na poważnie od lat i na pewno inwalidami nie są, trzymają dietę, plany treningowe i niektórzy na bank się koksują itp.?



#1702 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2198 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 kwiecień 2019 - 06:18

@beskidbike - a gdyby założyć że wśród amatorów są bardzo duże różnice w wydolności i że mimo podobnego treningu osiągają znacząco różne wyniki? Co wtedy z podejrzeniami o stosowanie niedozwolonych środków?

@tadzikpl - dzięki za cyferki :)

#1703 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 kwiecień 2019 - 07:43

Pisz, chętnie poczytam :)

 

Jeśli chodzi o drugą część...

Wobec powyższego, jak to możliwe, że "na czysto"-jak twierdzisz, wygrywasz z ludźmi trenującymi na poważnie od lat i na pewno inwalidami nie są, trzymają dietę, plany treningowe i niektórzy na bank się koksują itp.?

 

To co napisał Marcin, indywidualne predyspozycje to też ważna kwestia. Żeby jednak naprawdę miażdżyć oprócz predyspozycji potrzebny jest odpowiedni charakter, który daje o sobie znać zarówno podczas treningu jak i wyścigu. Plan treningowy planowi również nierówny. Temat jest olbrzymi i niemożliwe jest zamknąć go w kilku zdaniach.

 

No ale teraz wróćmy do mojego przypadku, który Cie interesuje. Od początku ale w skrócie(przy obecnej wiedzy dopiero dotarło do mnie jak ważny wpływ miały punkt 2 i 3):

 

1. Mój stary był sportowcem amatorem, myślę, że od niego w prezencie dostałem wydolność i nogi jakie mam.

 

2. Wychowałem się w Augustowie, całą młodość będąc bardzo aktywnym, do Liceum całe dnie biegałem po boisku, na rowerze albo w wodzie. Mając 5 jezior w samym Augustowie i dwa kanały(Augustowski i Bystry) w których można było pływać to były naprawdę grube godziny. W zimę łyżwy i hokej. Siłownia przez całe liceum. Taki tryb życia do 18 roku na pewno miał znaczący wpływ na moją wydolność, a zawsze byłem w grupie tych szybszych/silniejszych.

 

3. Gry komputerowe - to zabrzmi śmiesznie, ale dużo namieszały w moim charakterze, słowa systematyczność i trening nabrały nowego znaczenia. Byłem w sumie jednym z pierwszych "pro" w polsce, jakbym dostawał pucharki za wygrane turnieje/ligi w grach komputerowych, to bym musiał mieć pewnie oddzielny pokój żeby to trzymać. Żebyś zrozumiał, że to było coś więcej niż hobby, napiszę Ci tylko, że byłem z tego powodu w "Kawa czy Herbata" czy też w "Newsweek". W każdym razie, ta przygoda w pewnym sensie ukształtowała mój charakter jeżeli chodzi o zawodnicze podejście.

 

4. W 2006 roku kupiłem sobie pierwszy porządny rower(a przynajmniej tak mi się wydawało - treking za 1600zł), przez ~3 miesiące jeździłem nim co drugi dzień 100km za każdym razem próbując osiągnąć wyższą średnia :D
1.jpg

Trzy miechy później sprzedałem go oraz kompa, którego kupiłem za wygraną w turniejach w gry komputerowe kasę i kupiłem rower szosowy po tym jak mnie wyprzedził triathlonista właśnie na takim rowerze. W 2006 roku założyłem też sobie konto na tym forum. To by znaczyło, że jeżdżę od 14 lat, matko jak ten czas leci. Na szosie jeszcze w 2006 zrobiłem swoje pierwsze 200km ze średnią 31kmh solo (fota z tej jazdy)
2a.jpg

Przez 3 lata mniej lub więcej jeździłem na szosie, miałem dobrych kompanów bo w Augustowie wtedy było 3 naprawdę mocnych triathlonistów (jeden z nich jest teraz poważanym trenerem w Warszawie, on poniekąd mnie wciągnął w rowery).

 

5. Maratony MTB zaczęły się w 2009, kiedy wystartowałem na pożyczonym rowerze w Maratonach Kresowych w Suwałkach.
3.jpg

Pomimo gumy na pierwszych kilometrach, która zjadła dokładnie 10min dojechałem jak dobrze pamiętam 26, a po odjęciu tych 10min wychodziło, że bym był w top20. Ważyłem wtedy 74kg :) W każdym razie, oznacza to, że ścigam się na tych maratonach od 10 lat. Jako, że lubiłem być dobry w tym co robię, zacząłem interesować się treningiem, fizjologią, jednak ciężko mi było wprowadzić to w życie. W miedzyczasie czytałem sobie szosa.org z zazdrościa patrząc na relacje z ustawki rondo babka.

 

6. Jakieś 5 czy 6 lat temu przpeprowadziłem się do Warszawy aby być razem z moją obecną żoną. Od tego momentu mój poziom zaczął systematycznie się podnosić. Zacząłem jeździć na ustawki, na których przekraczałem kolejne limity :)
W pierwszym sezonie w tygodniu jeździłem na 4 najmocniejsze ustawki w warszawie, tj Ośka 2x/tydzień i Rondo Babka 2x/tydzień. Kolejne Sezony coraz bardziej zbliżały mnie do świadomego treningu z metodycznym podejściem. Po drodze różne podejścia sprawdzałem zdobywając doświadczenie.

 

7. Teraz dochodzimy do sytuacji do której nawiązujesz. W 2017 dośc mocno przytyłem przez zimę, nie udało mi się zrzucić wagi do rozpoczęcia sezonu a i spodziewałem się dziecka w lipcu. To był ten stracony sezon o którym pisałeś. Do narodzin dziecka jeszcze coś jeździłem, ale waga 94kg pokazywała. Tutaj dwa wydarzenia sprawiły, że kolejny sezon okazał się moim najlepszym :) Po pierwsze, dalej spasłem się do 104kg a po drugie, koledzy, których wcześniej męczyłem regularnie zajechali mnie na treningu zostawiając w lesie. Motywacją na 2018 był po prostu odwet :P W straconym sezonie przejechałem 7000km nie startując w żadnych zawodach. Za to miałem zanotowane nazwiska kolegów, którym planowałem się odwdzięczyć w następnym sezonie. Ułożyłem sobie plan na cały rok i we wrześniu zacząłem pracę nad sobą skrupulatnie go realizując. Od września do końca marca zrobiłem 266h treningu zgodnie z planem w 99%, z czego większość na trenażerze. Moje nogi po tych 266 godzinach wyglądały tak, a siłowni nie widziały, sam rower:

4.jpg

 

Przy okazji zrzuciłem 20kg schodząc do 84kg. Oprócz tego to w tym momencie zacząłem trenować z pomiarem i  to również miało olbrzymi wpływ na progres. Celem oprócz zmiażdzenia kolegów było poprawienie poprzedniego najlepszego wyniku w PB, tj wbicie się do top 20, jak się to skończyło już wiesz. Rok kalendarzowy zamknąłem jakoś w 500h.

 

8. 2019 miał być przełomowy, bo miałem rzucić fajki, chodzić na siłownie i zejść z wagą. Niestety Listopad i Grudzień to były problemy zdrowotne i kontuzje, więc byłem zrezygnowany. Mogłem zacząć jeździć dopiero od stycznia, i to z kontuzją. Na szczęście nie miałem 20kg do zrzucenia tylko 6 aby zejść do wagi z poprzedniego sezonu chociaż. Skupiłem się na planie treningowym i jego realizacji. Formę mi teraz łatwiej kontrolować bo mam pomiary we wszystkich rowerach. Efekt jaki mam taki mam.

 

Teraz jak sobie to wszystko dodasz, to zrozumiesz, że chociaż jestem amatorem, nigdy nie miałem trenera ani nie jeździłem w żadnym klubie, to na pewno nie jestem typem, który całe życie siedział przed TV. Nawet jeżeli chodzi o same predyspozycje, to zobacz, na ten moment mam vo2max na poziomie 63, przy wadze 84kg i wzroście 181cm.  Jezeli miałbym pro wagę typu 70kg to moje vo2max teoretycznie wynosiłoby 76... to nie jest jakaś wybitna wartość, ale jakby się życie potoczyło inaczej, myślę, że byłbym w stanie podawać bidony w pro peletonie na luzie.

 

Z mojej strony mogę tylko cieszyć się, że ktoś postrzega mnie jako mocnego. Ja osobiście uważam, że do limitu jeszcze daleko, ale czy go osiągne to mam poważne wątpliwości, bo jednak jestem amatorem i chcę cieszyć się życiem a nie prowadzić je w trybie spartańskim. Do tego sporo zdrowia zmarnowałem przez głupoty. Ale mniejszy lub większy progres pcha mnie do przodu :) A ja sam widze pierdylion osób, które dla mnie są koniami i czerpię olbrzymią satysfakcję ze zmniejszania dystansu do ich poziomu :)

 

Za to zająłem się trenowaniem innych, bo wygląda na to, że moje doświadczenie, podejście i wiedza pozwalają mi na efektywną pomoc w poprawie poziomu, czego dowodzą pierwsze sukcesy, które właśnie zaliczam jako trener :) :P



#1704 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 16 kwiecień 2019 - 07:53

@Marcin321, Są bardzo duże różnice, ale w przekroju całej stawki na starcie, nawet w konkretnym sektorze. Jeśli jednak weźmiesz pod uwagę top 10 lub top 5, to te różnice są bardzo małe, nie ma tam ludzi przypadkowych. Wszyscy mają plany treningowe, dietę, poświęcają na ogólnie pojęty rower zbliżoną liczbę czasu. W zasadzie całe życie jest podporządkowane pod rower i trening, taka jest prawda. W obecnych czasach i ogólnego dostępu do informacji, nie ma tajemnej wiedzy treningowej czy żywieniowej.

Wobec tego jeśli jest 10 takich gości, to jak wytłumaczysz mi, że przykładowo przyjeżdża jeden lub dwóch, którzy w tamtym roku prawie nic nie jeździli, duża nadwaga(10-15 kg) i nagle szybka redukcja masy i mega forma pozwalająca wygrywać z tamtymi solidnymi kolarzami.

Sorry...kręcę się w tym środowisku i światku już ponad 20 lat i w cuda nie uwierzę. Owszem bywało że ktoś był dobry, potem przerwa, bo kariera zawodowa, rodzina itp. potem wrócił i nawet teraz jest na topie, ale powrót do tego nie trwał jedną zimę czy nawet sezon. Nazwisk nie będę podawał, bo nawet nie jestem do końca przekonany czy jeżdżą "na czysto", a mam pewne wątpliwości, tym bardziej że wcześniej już mieli takie "przygody" i to oficjalnie, z wyrzuceniem z kadry włącznie ;)



#1705 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 kwiecień 2019 - 07:58

ale przeczytałeś co napisałem?

 

Myslę, że nie nie zdajesz sobie sprawy ile można osiągnąć przy 100% skupieniu na tym co robisz. Ludzie klepia wytrzymałość na trenażerze oglądając filmy... stary ja za takie coś chłoste wymierzam ;)

 

Dla Twojej wiadomości, koleś, który w 2018 zmiażdżył PB nawet licznika nie ma ;)



#1706 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 16 kwiecień 2019 - 09:34

Przeczytałem wszystko, fajnie że napisałeś. Dla wielu będzie to być może inspiracją i może warto to wkleić na inne fora rowerowe? ;)

Bo wielu ludzi ma podobne historie "zwykłego człowieka", włącznie ze mną, bo czasy młodości miałem podobne, tylko przygody komputerowej nie miałem, ale już "papierosowo-alkoholową" tak...młodość ;) Ogólnie zasiedzenia nie było, jako 7-8 latek zdobywałem "pudło" na osiedlowych zawodach na Pelikanie z "balonówami" :) , rower górski dostałem jako nagroda za zdany egzamin do technikum w 1994, a od 1995 już jazda z pulsometrem, SPD...i tak leci

Dla Twojej wiadomości, koleś, który w 2018 zmiażdżył PB nawet licznika nie ma ;)

Za to może jeździ z "teściem" albo kimś innym z bliskiej rodziny? ;)

Nie pomyślałeś o tym? Gdyby to było takie proste, to po co mierniki mocy, precyzyjne treningi, poświęcenie? Zastanawiające prawda? jeździsz od lat, teraz 500h w roku (kosmos), ułomkiem nie jesteś, geny, predyspozycje, a gość cię "miażdży" bez licznika i pewnie na samej wodzie. Chyba ze jest oficjalnym prosem. Jeśli nie....

Jeszcze raz powtórzę, za długo w tym siedzę, by uwierzyć w takie bajki. Ale...Armstrong był przez wiele lat dla wielu bohaterem i inspiracją. Niczego to nie nauczyło. Obecny pro-peleton dalej (prawie)wszyscy podziwiają i naiwnie wierzą w ideę czystego i uczciwego sportu oraz zdrową rywalizację :)



#1707 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 kwiecień 2019 - 09:43

jeździł w klubie od gówniarza i jest mega mocny, nie doszukuje się od razu śladu igieł, bez przesady :P no i obstawiam, że jednak dobrze się prowadził ;)

 

pamiętaj, że ten cały sprzęt może pomóc, ale nie jest niezbędny :)


  • Marcin321 lubi to

#1708 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2198 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 kwiecień 2019 - 09:56

@beskidbike - fakt że ja zupełnie „nie siedzę” w otoczeniu ludzi z czołówki peletonu amatorskiego - może faktycznie poziom bazowych predyspozycji jest bardzo wyrównany.

Widzę za to jakie to ma kolosalne znaczenie wśród osób które znam. Niektórym wystarczy naprawdę niewiele, inni poświęcają dużo sił na trening a efekty i tak są mizerne.


#1709 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 16 kwiecień 2019 - 10:53

Widzę za to jakie to ma kolosalne znaczenie wśród osób które znam. Niektórym wystarczy naprawdę niewiele, inni poświęcają dużo sił na trening a efekty i tak są mizerne.

To prawda. Też mam takich znajomych i ma to duże znaczenie na poziomie powiedzmy, niskim-średnim.

Obecnie (mówimy cały czas o amatorach), poziom czołówki jest tak wysoki, że nie ma przypadków na zasadzie: "obudził się na wiosnę i postanowił że będzie jeździł na rowerze, pojechał na zawody i skończył w pierwszej dziesiątce-bo ma pradyspozycje i talent".

Nie, nie...to już nie te czasy, takie coś było możliwe 15-20 lat temu, szczególnie w nowej dyscyplinie wtedy w naszym kraju, MTB.

Teraz, mimo wybitnego talentu i predyspozycji, bez kilku lat solidnego i mądrego treningu, nie ma co marzyć o przyjeżdżaniu na metę "w czubie".

Ale...i o tym cały czas mówimy, dla niecierpliwych są "przyśpieszacze", po które coraz częściej sięgają paradoksalnie, coraz słabsi amatorzy ;)

I jeszcze co do "pro". Wiadomo jak jest...ale Sylwek Szmyd wiele razy w wywiadach podkreślał, że nie ma talentu do tego sportu, a poziom który osiągnął, zawdzięcza tylko i wyłącznie ciężkiej pracy i własnemu uporowi.



#1710 sante

sante
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 16 kwiecień 2019 - 17:56

Czy jest ktoś kto posiada miernik Inpeak ?

 

Po aktualizacji softu do ver 0.36 INPEAK Manager nie pokazuje danych z ostatniego pola "Nm"

Jest też jakiś problem z peakami mocy i prawidłowym odczytem kadencji po ant+

 

https://www.strava.c...350893/analysis

 

 

snap7234j_qspaewq.jpg

 

snap7235j_qspaesr.jpg



#1711 4gotten

4gotten
  • Użytkownik
  • 1033 postów
  • SkądStargard

Napisano 16 kwiecień 2019 - 19:36

Posiadam takowy, ale będę mógł sprawdzić nie wcześniej niż w ten weekend.

#1712 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 16 kwiecień 2019 - 23:06

Mam również ten sam problem i dodatkowo po aktualizacji nie pokazuję mi mocy na Zwift, a kadencje tak. Zgłosiłem sprawę do Inpeak, odzwonili, ale póki co nie są w stanie pomóc.
Using Tapatalk

#1713 sante

sante
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 17 kwiecień 2019 - 09:28

A kadencje prawidłowo odczytuje  ?

U mnie jest coś takiego, że jak kręcę np w zakresie 80-85 to po ant + wyświetla 82 i skacze od razu na 84, a w tel (blutu) pokazuje w całym zakresie płynnie od 80 do 85.

 

Tu dobrze to widać

https://www.strava.c...040744/analysis

 

Do tego w każdym treningu co kilka min są jakieś peaki mocy

 

snap7238j_qspaaqr.jpg

Przed aktualizacja treningi wyglądały tak

snap7237j_qspaaqx.jpg



#1714 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 17 kwiecień 2019 - 10:44

Sprawdzę w wolnej chwili u mniej jak to wygląda i porownam z plikami z przed aktualizacji. Ja generalnie mam problem z przekazaniem mocy do Zwift. Dzwonił do mnie Inpeak i przyznali, że są jakieś błędy po aktualizacji i pracują już nad poprawkami i całkiem możliwe że już pod koniec tygodnia pojawi się nowa. Więc trzeba cierpliwie poczekać.
Using Tapatalk

#1715 tadzikpl

tadzikpl
  • Użytkownik
  • 861 postów

Napisano 17 kwiecień 2019 - 16:51

Jest już firmware 0.37. Pokazuje Nm, moc i kadencję w Inpeak Manager.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


  • czarusblitz i 4gotten lubią to

#1716 sante

sante
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 18 kwiecień 2019 - 08:52

Aktualizowałem Inpeak do firmware 0.37 i problem nadal występuje

Nadal są skoki mocy i widać, że po ant+ jest coś nie tak z odczytem kadencji.

 

Zwift (bluetooth)
https://www.strava.c...579731/analysis

Garmin 810 (ant+)
https://www.strava.c...583460/analysis

 

 



#1717 tadzikpl

tadzikpl
  • Użytkownik
  • 861 postów

Napisano 18 kwiecień 2019 - 17:57

Sprawdź jak działa z 0.38 :)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka



#1718 sante

sante
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 19 kwiecień 2019 - 15:21

Zaktualizowałem do  0.38 i wszystko wróciło do normy.



#1719 tadzikpl

tadzikpl
  • Użytkownik
  • 861 postów

Napisano 28 kwiecień 2019 - 12:53

Lipa jest z Inpeak z firmware 0.38.. Non stop utraty sygnału po BTLE. Niby krótkie, ale urwało mnie z pierwszej grupy na Zwift :(

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka



#1720 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 29 kwiecień 2019 - 14:52

Kurde, mam podobnie lecz z Ant+, też zauważyłem że co jakiś czas na kilka sekund straci łączność z Garminem. W ciagu jednego treningu potrafi się tak zdarzyć kilka razy.
Using Tapatalk



Dodaj odpowiedź



  

Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: PowerTapPower2MaxSRM, Quarq, Stages, Polar, i inne.