Treningowe dylematy amatora i nie tylko
#667
Napisano 26 styczeń 2013 - 21:46
co do mojej polszczyzny fakt czasem nie jest z nią najlepiej ale staram się sprawdzać przez wbudowany słownik i jak widać czasem to nie wystarczające narzędzie :oops:
#668
Napisano 03 marzec 2013 - 11:21
Mam 18 lat, szosę kupiłem pod koniec zeszłego roku, w listopadzie, i trochę pojeździłem, ale nic konkretnego. Teraz jednak chciałbym zająć się na poważnie treningiem, oczywiście amatorsko.
Mój poziom wytrenowania jest żaden, chciałbym trenować dość regularnie i metodologicznie, dla siebie.
Stąd kilka "zielonych" pytań
Jak zacząć trening? Ale trening kompletnie od zera, wiem, że to bardzo ogólne pytanie, ale nie znalazłem żadnych konkretów, a trochę przekopałem to forum.
Może po prostu zacząć nabijać kilometry, bez żadnego tam zastanowienia?
Czy bardo dużą uwagę powinienem zwracać na dietę?
Musli swojej roboty przed treningiem(płatki owsiane-trochę kukurydzianych, dużo płatków bananowych, ananas kandyzowany, wiórki kokosowe i ziarenka słonecznika)
i twarożek po treningu były by ok na początek?
Dodam, że jestem ektomorfikiem,ważę mało bo 63 kg przy 182 cm wzrostu i nigdy nie przejmowałem się tym co jem( a raczej tym ile jem, staram się jeść naprawdę sporo(zupa drugie danie, porządne śniadania i kolacje-oczywiście unikam wszędobylskiej chemii-mamy z rodzinką wybrane produkty, które albo jej nie zawierają, albo zawierają jej minimalną ilość)
I jeszcze pytanie , czy będzie dobrze, jak na trening wezmę banana(albo dwa) i sezamki, oraz Oshee?(a może robić własny napój izotoniczny?)
#669
Napisano 03 marzec 2013 - 11:45
1 postaw se cel na sezon
2 zacznij od "nabijania kilometrów" w tlenie
3 tu zależy od celów
co do pytania o zaopatrzenie to ja jak jadę na trasę 2h lub mniej nie biorę jedzenia tylko picie a co do samych izo to kto co lubi ja wolę inne zazwyczaj własne mieszanki które nie są izo ;p ale jeździ mi się po nich bdb
#670
Napisano 03 marzec 2013 - 12:12
#671
Napisano 03 marzec 2013 - 19:59
co do pierwszej części czyli jak zacząć to:
1 postaw se cel na sezon
2 zacznij od "nabijania kilometrów" w tlenie
1 myślę, że powinienem zacząć od budowania wytrzymałości(czyli trenować w tlenie, tak jak mówiłeś)
2 ale jak nabijać te kilometry w tlenie? tzn wg jakiegoś schematu? zwiększać w każdym kolejnym tygodniu czas tej jazdy tlenowej o dajmy na to 10 min? czyli np.
1 dzień 40 min, drugi 50, trzeci 60, czwarty dzień odpozynku? i potem znów to samo, tyle że o 10 min więcej niż w pierwszym dniu cyklu, czyli 50, 60, 70? jak to powinno wyglądać?
radoslawzal, masz lekką niedowagę. Nie dość, że masz przyspieszoną przemianę materii, to jeszcze chcesz jeździć na rowerze, który pochłania masę kalorii. Według mnie na trening musisz zawsze coś brać do jedzenia, typu banan, baton. A najlepiej jakbyś się skonsultował z dietetykiem, jak on to widzi.
przepraszam uniżenie za to, że chcę jeździć na rowerze :roll:
myślę, że obejdzie się bez dietetyka, niestety wykosztowałem się ostatnio na niezbędne akcesoria, aby być gotowym do sezonu
#673
Napisano 03 marzec 2013 - 20:30
Zaczynasz swoją przygodę z tak pięknym sportem jakim jest kolarstwo. Jeździj kiedy chcesz i jak chcesz, i tak zauważysz progres. Pewnie zaraz zaczną sypać się głosy: kup pulsometr, ułóż plan, zainteresuj się dietą. Zawodowcem już nie będziesz, najpierw upewnij się czy kolarstwo jest tym co chcesz robisz, a najlepiej się o tym dowiedzieć jeżdżąc :mrgreen:
#674
Napisano 03 marzec 2013 - 20:35
#676
Napisano 04 marzec 2013 - 00:02
Po rozpoczęciu pracy zacząłem "pochłaniać" jedzenie w każdych ilościach. Teraz ważę mniej (nie mam wagi pod ręką, ale będzie coś około 65-67kg), ale gdy w pracy dostanę wycisk lub po pracy mam czas na rowerek to wieczorem nie mam dna w żołądku i ograniczam się aby mięsień piwny nie rósł dalej (niestety żołądek mam tak rozepchany, że brzuch mały nie jest :-/). Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się zmienić nawyki żywieniowe i tym sposobem troszkę mi brzuch spadnie bez zmiany wagi bo z taką czuję się wyśmienicie (to 71kg też mi nie przeszkadzało).
Patrząc na mój przykład - większy wysiłek nie zawsze wiąże się z utratą wagi.
#677
Napisano 04 marzec 2013 - 09:04
#678
Napisano 05 marzec 2013 - 10:00
Bo z tego co wyczytałem i widziałem plany np. narciarstwa biegowego to pod koniec okresu przygotowawczego osiąga się "maksymalne" długości treningu (objętość) a w sezonie startowym robi się krótsze ale z wysoką intensywnością. Więc jak to w końcu jest ?