2741 odpowiedzi w tym temacie

[beskidbike]

Do ostatniego TdF powiedziałbym to samo, teraz jednak już mam trochę wątpliwości. Wiele zależy od tego jakie Sky będzie miało wobec niego plany.

Plany moga mieć. Już to przerabialiśmy, wycieniował się na góry, stracił moc i sezon zmarnowany. TO NIE JEST ZAWODNIK NA WYGRANIE TOURU.

I szlag mnie trafia jak taki Baranowski, który dokładnie zna prawdę, nakręca atmosferę i opowiada głupoty o możliwej wygranej Kwiatkowskiego.

O Jarońskim czy jąkale-Proboszu nawet nie wspominam, bo oni kompletnie nie mają pojęcia o kolarstwie, zero pojęcia o treningu, sprzęcie itp. Jaroński to potrafi tylko opowiadać i wspominać z Wyrzykowskim jaki to był piękny Wyścig Pokoju za komuny. Totalnie niekompetentni i nie na bierząco w tym co się dzieje.

[parmenides]

Beskid, chyba troszkę pojechałeś.

[Tomo]

Sezon zmarnowany, stracił moc? A kto niby wygrał Clasica de San Sebastian już po Wielkiej Pętli? Wydaje mi się, że Kwiatek ma więcej szans na triumf w Wielkim Tourze jak Majka. Skończyły się czasy Contadora, gdzie Wielkie Toury wygrywało się wyłącznie jazdą pod górę. Teraz równie ważna, jeśli nie ważniejsza jest jazda na czas, zjazdy, walka na wiatrach czy przede wszystkim mocna grupa. Pod tym względem Kwiatek należy do ścisłej światowej czołówki. Na krótkich ściankach nie od dziś szaleje, a tegoroczna Wielka Pętla pokazała, że również na długich podjazdach może jeździć z najlepszymi. Pożyjemy, zobaczymy, ale pod tym względem jestem optymistą. 

[sirkozi]

Fakt, moim zdaniem Jarońskiemu i Wyrzykowskiemu przydałoby się trochę elementarnej wiedzy na temat budowy roweru czy treningu kolarskiego. Nie muszą się super znać na nowinkach technicznych, kto ma jakie FTP itd. Od tego mają Baranowskiego, tzw. color commentator. Od Probosza się odczep. Z komentatorów Eurosportu jest moim zdaniem najlepszy - ma wystarczającą wiedzę na tematy techniczne i też potrafi ciekawie gadać. Kiedyś też miałem do niego negatywne nastawienie, ale po spędzeniu wielu godzin z jego komentarzem, zmieniłem zdanie. Marszałek jako ekspert też jest świetny.

 

Tomo, przedmówcy na pewno nie chodziło o obecny sezon. Ja takim optymistą nie jestem. Dobrze, trzymał tempo najlepszych górali, ale na 1/2-3/4 kluczowego podjazdu. Reszta jechała dalej, a on był już zarzygany.

[Tomo]

Ten sezon udowadnia, że może mieć moc na klasykach i jakość na podjazdach. 

 

Tak był zgrzany, że na praktycznie każdym etapie górskim nadawał tempo, a przedostatniego dnia prawie wygrał czasówkę. Sam Kwiatkowski w codziennych, wieczornych relacjach wspominał, że mógł dalej jechać z najlepszymi tylko to nie miało sensu. Nie on był liderem i głównym pomocnikiem Froome'a. 

[4gotten]

Nie zgadzam się jedynie co do tej Magurki. Nigdy jej nie jechałem ale jeżeli tam jest średnio 11 % na ponad 3 km to Froome by tam zarówno Valverde jak i tym bardziej Kwiatkowskiego zniszczył. No dobra, może Valverde w formie miałby jakieś szanse(choć on z postury też jest szczupły raczej) ale Kwiatkowski już nie.

Będzie okazja przekonać się już w środę. Końcówka jazdy indywidulanej na czas na mistrzostwach świata to właśnie jakieś 3km ze średnim nachyleniem 10%;-)

[4gotten]

A, to nie wiedziałem. W sumie szkoda. 

[sirkozi]

 

Tak był zgrzany, że na praktycznie każdym etapie górskim nadawał tempo, a przedostatniego dnia prawie wygrał czasówkę. Sam Kwiatkowski w codziennych, wieczornych relacjach wspominał, że mógł dalej jechać z najlepszymi tylko to nie miało sensu. Nie on był liderem i głównym pomocnikiem Froome'a. 

 

Tak, szczególnie na etapie gdzie dosłownie się zatrzymał po totalnym opróżnieniu baku. Na temat moment to jest wszystko "co by było gdyby", bo żadnych porządnych danych nie mamy.

[big75]

Sezon zmarnowany, stracił moc? A kto niby wygrał Clasica de San Sebastian już po Wielkiej Pętli? Wydaje mi się, że Kwiatek ma więcej szans na triumf w Wielkim Tourze jak Majka. 

Majka to bardziej max. o podium chodzi bo wytrzymały jest i nie puchnie po 2 tygodniach jak niektórzy  ale jeśli idzie o wygranie czegoś dużego=touru  to teraz( znaczy za jakiś czas) to z Kwiatkowskim wiązałbym większe nadzieje.No ale jest tak jak w poście powyżej , na razie trochę gdybanie. 

 

(  mocy to aż tak nie stracił bo obok tego San Sebastian coś tam  jednak w tym roku  wygrał: Strade Biance, Milan-San Remo, zresztą wydaje się, że to  jedyny zawodnik który może z Saganem na ,,hopkowych /klasykach'' powalczyć)

[Arked]

Z Kwiatkowskim sprawa nie jest taka prosta jak mogłoby się wydawać. Niby jest klasykowcem, zawodnikiem raczej dynamicznym ale jest przy tym świetnym czasowcem. To świadczy o tym, że jego krzywa mocy nie jest zbyt stroma. A to w połączeniu ze stosunkowo niewielką wagą ciała sprawia, że może być naprawdę mocny na długich podjazdach. Podstawowe pytanie w przypadku Kwiatkowskiego jest takie czy jest w stanie zbudować taką wytrzymałość i możliwość regeneracji aby przejechać 3 tygodnie bez słabszego dnia. Odpowiedź na nie moim zdaniem nie jest oczywista. Na pewno aby osiągnąć ten cel musiałby całkowicie zrewidować swoje cele i raczej zrezygnować z poważnej walki w klasykach. W ciągu najbliższych 2-3 lat raczej nie ma o tym mowy.

[Tomo]

Tak, szczególnie na etapie gdzie dosłownie się zatrzymał po totalnym opróżnieniu baku. Na temat moment to jest wszystko "co by było gdyby", bo żadnych porządnych danych nie mamy.

 

Zatrzymał się po zakończonej pracy, a nie po totalnym opróżnieniu baku. Sam o tym wspominał po etapie. Co do drugiej części, to pełna zgoda. 

 

 

Z Kwiatkowskim sprawa nie jest taka prosta jak mogłoby się wydawać. Niby jest klasykowcem, zawodnikiem raczej dynamicznym ale jest przy tym świetnym czasowcem. To świadczy o tym, że jego krzywa mocy nie jest zbyt stroma. A to w połączeniu ze stosunkowo niewielką wagą ciała sprawia, że może być naprawdę mocny na długich podjazdach. Podstawowe pytanie w przypadku Kwiatkowskiego jest takie czy jest w stanie zbudować taką wytrzymałość i możliwość regeneracji aby przejechać 3 tygodnie bez słabszego dnia. Odpowiedź na nie moim zdaniem nie jest oczywista. Na pewno aby osiągnąć ten cel musiałby całkowicie zrewidować swoje cele i raczej zrezygnować z poważnej walki w klasykach. W ciągu najbliższych 2-3 lat raczej nie ma o tym mowy.

 

No nie do końca tak jest. Przykład Valverde pokazuje, że można walczyć zarówno w klasykach, w wielkim tourze i nawet na mistrzostwach świata. 

[Arked]

Valverde jest jeden, on prawie nie ma słabych punktów Poza tym jest zupełnie innym typem zawodnika niż Kwiato. To dynamiczny i super-lekki klasykowiec (inni zawodnicy tego typu: Dan Martin, Julian Alaphillipe, Purito Rodriguez). Takim z automatu jest znacznie łatwiej w górach.. ale za to mogą tracić w jeździe na czas.

[beskidbike]

Beskid, chyba troszkę pojechałeś.

Nie wydaje mi się, o czym dalej...

Sezon zmarnowany, stracił moc? A kto niby wygrał Clasica de San Sebastian już po Wielkiej Pętli? 

Czy Clasica de San Sebastian jest Wielkim Tourem? Przecież pisałem, że Kwiatek jest świetnym klasykowcem. Za chwilę ktoś wyskoczy, że Gilbert też może wygrać Tour

 

 

(  mocy to aż tak nie stracił bo obok tego San Sebastian coś tam  jednak w tym roku  wygrał: Strade Biance, Milan-San Remo, zresztą wydaje się, że to  jedyny zawodnik który może z Saganem na ,,hopkowych /klasykach'' powalczyć)

To również klasyki nie mające nic wspólnego z wygrywaniem Wielkich Tourów

 

Nie zgadzam się. Owszem, Jaroński o sprzęcie ma mętne pojęcie ale nigdy nie powiedziałbym o nim, że nie zna się na kolarstwie. Wyrzykowski to już inna bajka bo on rzeczywiście nie jest na bieżąco i zdaje się żyć przeszłością. 

 

Fakt, moim zdaniem Jarońskiemu i Wyrzykowskiemu przydałoby się trochę elementarnej wiedzy na temat budowy roweru czy treningu kolarskiego. Nie muszą się super znać na nowinkach technicznych, kto ma jakie FTP itd. Od tego mają Baranowskiego, tzw. color commentator. Od Probosza się odczep. Z komentatorów Eurosportu jest moim zdaniem najlepszy - ma wystarczającą wiedzę na tematy techniczne i też potrafi ciekawie gadać. Kiedyś też miałem do niego negatywne nastawienie, ale po spędzeniu wielu godzin z jego komentarzem, zmieniłem zdanie. Marszałek jako ekspert też jest świetny.

 

Co do komentarza... J&W mają już "syndrom Szpakowskiego", brak wiedzy, kompletnie nieprzygotowani do konkretnych wyścigów. Już nieraz słyszałem, nie wiedzą kto startuje, kogo nie ma (Baranowski poprawiał), mylenie faktów, coraz częstsze przejęzyczenia, mówi o czym innym, a myślami jest kompletnie gdzie indziej, brak przygotowanych informacji na temat konkretnych zawodników np. prowadzących czy w ucieczce (Baranowski jakoś to ma w głowie/na papierze/na ekranie), o wiedzy  na temat nowinek technicznych czy podstawowych informacji o treningu nawet nie wspominam. Wyrzykowski nawet nie chce słyszeć o Twiterze czy Facebooku. No i "Radio Praciaki" i chamskie wypraszanie Baranowskiego "na posiłek", bo stare pryki chca sobie powspominać piękne czasy Wyścigów Pokoju, podczas gdy Eurosport pokazuje bardzo ciekawą grafikę na temat wachlarzy, która pozostaje niezauważona i bez komentarza, być może świadomie, bo skoro nie ma się o tym pojęcia, to jak to skomentować? Za pi....lenie w tym czasie o rosnących kwiatkach w Praciakach jest bardzo ciekawe...

Porażka... I mówię to z przykrością, bo słucham ich od samego początku polskiego Eurosportu. Być może dla "początkującego" widza takie opowiadania są ciekawe i tez muszą być, ale jak ktoś ogląda co roku te same wyścigi to wolałbym słyszeć aktualności i ciekawostki z "życia" peletonu, których nie mam czasu szukać w necie. Tylko do tego trzeba się przygotować, a komu by się chciało...lepsza rutyna i "standardy".

 

Baranowski też święty nie jest, bo jak słyszę określenia typu "fajka" albo że kolarze smarują "irchę" we wkładkach kremami, to mnie krew zalewa. A jak już się zapędził na temat materiałów ram , to kompletna kompromitacja.

Na pytanie widza: "Ile rzędów mają napędy w rowerach w pro peletonie"? pada odpowiedź:" teraz wszyscy JUŻ jeżdżą na napędach 10-rzędowych" . Albo: "jakie blaty zakładają kolarze na góry?" odpowiedź: "na góry to na pewno mały blat 38 zębów" ...???

Nosz k...wa ! niech mi pokaże chociaż jednego z 10-rzędowym nąpędem czy blatem 38z (aż z ciekawości sprawdziłem czy w ogóle są takie).

No i na koniec, jak słyszę Probosza komentującego razem z Igorem Błachutem to mam ochotę wyłączyć telewizor....

Dziękuję za uwagę

[Tomo]

Pisałeś o wycieniowaniu na góry i braku mocy. Tegoroczny sezon pokazuje, że może być w wielkiej formie na klasykach i w bardzo dobrej dyspozycji na alpejskich i pirenejskich przełęczach. Jak znajdziesz mi Gilberta mającego 10 lat mniej, świetnie jeżdżącego na czas i potrafiącego na kilku etapach ciągnąć peleton podczas jednej edycji wielkiego touru, to uznam, że ma potencjał na wygranie tdf. 

 

 

Valverde jest jeden, on prawie nie ma słabych punktów   Poza tym jest zupełnie innym typem zawodnika niż Kwiato. To dynamiczny i super-lekki klasykowiec (inni zawodnicy tego typu: Dan Martin, Julian Alaphillipe, Purito Rodriguez). Takim z automatu jest znacznie łatwiej w górach.. ale za to mogą tracić w jeździe na czas.

 

Też racja. Kwiatek też nie jest typowym klasykowcem. Ma więcej zalet, bo potrafi bardzo dobrze jeździć na czas i solidnie w trudnych wyścigach wieloetapowych, jak Tireno czy Algarve. To dobrze rokuje na przyszłość. 

[beskidbike]

Z pewnością Ty byś i wygrał Tour, i znakomicie skomentował każdy wyścig. z ciekawości jakimi watami na progu się legitymujesz?

 Co mają moje waty na progu do komentarza czy oceny możliwości Kwiatkowskiego    Weź się zapytaj Jarońskiego jakie ma waty na progu    Albo innych dziennikarzy którzy wyrażają swoje opinie na temat konkretnych zawodników