Z ciekawości, mam. Ale dalej nie widzę jaki to ma związek z moją wiedzą na temat kolarstwa: techniki, historii, treningu itp.
Treningowe dylematy amatora i nie tylko
#1424
Napisano 18 wrzesień 2017 - 23:05
Pisałeś o wycieniowaniu na góry i braku mocy. Tegoroczny sezon pokazuje, że może być w wielkiej formie na klasykach i w bardzo dobrej dyspozycji na alpejskich i pirenejskich przełęczach. Jak znajdziesz mi Gilberta mającego 10 lat mniej, świetnie jeżdżącego na czas i potrafiącego na kilku etapach ciągnąć peleton podczas jednej edycji wielkiego touru, to uznam, że ma potencjał na wygranie tdf.
Zgoda, ale są to pojedyncze "strzały" typowe dla dobrego klasykowca. Nie ma natomiast szans na utrzymanie tempa najlepszych górali i to jeszcze przez 3 tygodnie. Jeszcze jedno, niby był pomocnikiem Frooma, a pokaż mi choć jeden etap gdzie ciągnął lidera do mety na szczycie, tak jak Moscon, Landa, Nieve. Nawet do nich brakuje Kwiatkowskiemu w górach baaardzo dużo, a gdzie tam do wygrywania Touru...
#1425
Napisano 18 wrzesień 2017 - 23:08
Po prostu na tym forum mało kto dobija do 3w/kg ale ekspertem jest każdy
Czy myślisz, że żeby mieć wiedzę na temat treningu czy ogólnie kolarstwa trzeba mieć te 3W/kg ?
Ilu jest dobrych trenerów kolarstwa, którzy przekraczają tą twoją magiczną granicę?
Rozumiem, że tacy goście jak Friel czy Carmichel, nawet jak mają 3W/kg (a pewnie mają mniej) to są u ciebie skreśleni i się nie znają?
#1427
Napisano 19 wrzesień 2017 - 06:14
Z pewnością Ty byś i wygrał Tour, i znakomicie skomentował każdy wyścig. z ciekawości jakimi watami na progu się legitymujesz?
Z ciekawości spytam, na jakim progu?
#1429
Napisano 19 wrzesień 2017 - 07:15
Pytam się poważnie. Robiłem badania i w wynikach było kilka progów.
#1431
Napisano 19 wrzesień 2017 - 08:30
Jeszcze jedno, niby był pomocnikiem Frooma, a pokaż mi choć jeden etap gdzie ciągnął lidera do mety na szczycie, tak jak Moscon, Landa, Nieve. N
No ale przecież Sky miało obcykane co i kto na danym podjeździe ma zrobić.Kto jest od odczepienia ,rozbijania peletonu
( Kwiatkowski,Henao - Moscon nie jechał TDF ) , kto potem od chwilowego uspokojenia tempa (Nieuve-który czasem jednak zostawał jak Kwiatkowski prowadził peleton) a kto ma się schować,wytrzymać i chronić Frooma do mety ( Landa) .
Że odbijał wcześniej to chyba na jego plus w sensie ''wykonał zadanie''- trochę by było dziwne ciągnąć pod górę peleton przez 20 minut i jeszcze na finiszu walczyć.
Nie wiem jakie konkretne wartości ale w starej książce Armstronga było napisane, że nawet na podjeździe jazda na kole pozwala zaoszczędzić sporo sił , jakiś spory procent podał nie pamiętam dokładnie.
Jeśli na prostej jest to dla ''pro''jak to mówił Huzarski podczas komentowania TDP ca 150 watów to nawet połowa z tego pod górę to już jest zauważalny zysk.
Nie zapominajmy, że jak długa góra 7% to oni nie jadą jak pewnie większość nas leszczy czyli w porywach przykładowe
15 km/h ale prawie 2 razy szybciej - a przy ca 30km/h wiatr to istotna sprawa- w takim układzie jakim cudem Kwiatkowski miał z Froomem dojeżdżać-musiałby być 2 razy silniejszy.
- Tomo i sempik lubią to
#1432
Napisano 19 wrzesień 2017 - 10:01
Chyba przeceniasz rolę "pomocników" Jazda na kole pod górę, o ile nie ma wiatru, to głównie aspekt psychologiczny. Czym stromiej tym bardziej trzeba polegać na własnej mocy. Na długim podjeździe 7% prędkości "pro" to 20-25 km/h, więc tunel aero ma, ale jednak niewielkie znaczenie. Napewno nie jest to oszczędność 75W. Co innego na prostych, gdzie prędkość 40-50 km/h jest praktycznie cały czas.
No i nie bez przyczyny Kwiatkowski odpada jako pierwszy z pomocników, a Nieve, Moscon czy Landa jadą prawie do końca. Po prostu jest w stanie wygenerować wysoką moc tylko na początku podjazdu i na krótkim odcinku
#1433
Napisano 19 wrzesień 2017 - 10:06
#1435
Napisano 19 wrzesień 2017 - 10:18
takie coś wynalazłem
W jednym z badań wykazano, że przy prędkości 32 km/h jazda "na kole" innego zawodnika zmniejsza zużycie energii o 18%, a przy 40 km/h - o 27%. Zastosowanie aerodynamicznych obręczy 16- lub 18-szprychowych daje przy 40 km/h 7% oszczędności. Co ciekawe, użycie pełnych kół (obu lub tylko z tyłu) oszczędza tylko 4%.
czyli przy tych 20 kilka km/h będzie to pewnie ca. 10 % co daje 35 watt ''zysku''zakładając, że jadą 350 a jak ostre tempo to chyba więcej w cisną.No i tu mowa o kole ''zawodnika'' a nie peletonu,