Gdyby w Astanie panowały przyjazne stosunki to z taką drużyną Contador miałby ogramne szanse. Niestety miałby, bo z pomocy Armstronga raczej korzystać nie może.
Kto wygra tegoroczny TdF ... ?
Started By
Gosc_Stas_*
, 01 cze 2009 21:23
240 odpowiedzi w tym temacie
#123
Gosc_Pegos_*
Gosc_Pegos_*
-
- Gość
Napisano 16 lipiec 2009 - 19:44
Wunderfaust- nie sposób się z tobą zgodzić w kilku kwestiach.
Pan Jaroński jest świetnym komentatorem, zwłaszcza jak odwiedzi go jakiś zawodnik, np. ostatnio Pan Ryba. W duecie z Panem Wyrzykowskim stanowczo traci na atrakcyjności, pojawiają się niebanalne pomyłki w rozpoznawaniu kolarzy, jak się tylko coś szybciej dzieje to ilość pomyłek i różnych gaf nie zna granic. Dziś lekko się zbulwersowałem jak słyszałem te brednie co wygłaszał Pan Wyrzykowski. Człowiek niema zupełnie pojęcia co w „peletonie piszczy. Kiedyś może tam pisał coś wiedział, ale to było dawno i nieprawda. Zadziwił mnie negatywnie Pan Jaroński, wczoraj się zgadzał z Panem Baranowskim, na temat słuchawek, a tu dziś przytaknął swojemu redakcyjnemu koledze, no żenada.
Co do TTT to czy inne zespoły nie miały czasu się do niej przygotować? „Nakupić” najlepszych czasowców dla np. Cadela? Mieli około roku aby się do niej przygotować. Trasa niepromowana za bardzo czasowców, widać po wynikach poniżej pierwszej 4 że liczyło się zgranie.
Johan niszczy kolarstwo? A co robi reszta dyrektorów? Od czego oni są? Astana chce TdF wygrać, a ze przeciwnicy są ciency to już nie ich wina.
„Armstrong zawsze starał sie mieć potencjalnych zwycięzców tdf pod swymi skrzydłami”
Przypominam sobie tylko Herasa, bo reszta rywali śmigała poza USPostal, Basso podpisał kontrakt z Disco już jak Bossa nie było.
Czy mógł byś mi powiedzieć kiedy Arm gonił w ucieczce? Oglądałem ten etap 3 razy i Boss nie wyściubił nosa nawet na sekundę. Raz Panu Wyrzykowskiemu się porombało[nie pierwszy raz- dopiero na 5 etapie TdF się skapnął że Arm ma inne malowanie kasku niż reszta ekipy od początku sezonu] i teraz połowa widzów ES powtarza tą gafę. Pomylić Popo z Bossem to nie lada wyczyn;)
IMO zwycięzcę poznamy na Górze wiatrów. To ostatni etap, Armstrong już od lat jeździ tak że się rozkręca w trakcie wyścigu, choć mogło się to zmienić po takiej przerwie od wielkiego ścigania. Z kolei Alberto wygląda jak by miał nogę już od Dophine co może wskazywać że spadek formy przyjdzie niebawem, tylko czy będzie to przed 25 lipca? Po nim widać że się dopiero uczy, na początku sezonu zapomniał jeść na najważniejszym etapie, a na tdf nie jechał z przodu jak sam rano mówił że trzeba trzymać się czoła peletonu bo będzie wiało.
Oskarżany jest Johan za „słabnące” kolarstwo, ale może to wina Contadora? TdF wygrał przy wielkiej pomocy kierownictwa Rabobanku, na Giro nie wygrał etapu, zwyciężył na Vuelcie dzięki bonifikatom, gdyby na ITT takowe były to Levi by mu zabrał wygraną.
Jeżeli El Pistorelo wygra TdF to wielki szacunek dla niego, jechać w ekipie z Bossem który ma do pomocy Popo, Leviego i chyba Klodena to na pewno nie jest łatwe.
Mi się takie etapy jak wczoraj podobają, płasko płasko sprint, lecz w trakcie można się wiele ciekawych informacji od komentatora-zawodnika dowiedzieć.
Pan Jaroński jest świetnym komentatorem, zwłaszcza jak odwiedzi go jakiś zawodnik, np. ostatnio Pan Ryba. W duecie z Panem Wyrzykowskim stanowczo traci na atrakcyjności, pojawiają się niebanalne pomyłki w rozpoznawaniu kolarzy, jak się tylko coś szybciej dzieje to ilość pomyłek i różnych gaf nie zna granic. Dziś lekko się zbulwersowałem jak słyszałem te brednie co wygłaszał Pan Wyrzykowski. Człowiek niema zupełnie pojęcia co w „peletonie piszczy. Kiedyś może tam pisał coś wiedział, ale to było dawno i nieprawda. Zadziwił mnie negatywnie Pan Jaroński, wczoraj się zgadzał z Panem Baranowskim, na temat słuchawek, a tu dziś przytaknął swojemu redakcyjnemu koledze, no żenada.
Co do TTT to czy inne zespoły nie miały czasu się do niej przygotować? „Nakupić” najlepszych czasowców dla np. Cadela? Mieli około roku aby się do niej przygotować. Trasa niepromowana za bardzo czasowców, widać po wynikach poniżej pierwszej 4 że liczyło się zgranie.
Johan niszczy kolarstwo? A co robi reszta dyrektorów? Od czego oni są? Astana chce TdF wygrać, a ze przeciwnicy są ciency to już nie ich wina.
„Armstrong zawsze starał sie mieć potencjalnych zwycięzców tdf pod swymi skrzydłami”
Przypominam sobie tylko Herasa, bo reszta rywali śmigała poza USPostal, Basso podpisał kontrakt z Disco już jak Bossa nie było.
Czy mógł byś mi powiedzieć kiedy Arm gonił w ucieczce? Oglądałem ten etap 3 razy i Boss nie wyściubił nosa nawet na sekundę. Raz Panu Wyrzykowskiemu się porombało[nie pierwszy raz- dopiero na 5 etapie TdF się skapnął że Arm ma inne malowanie kasku niż reszta ekipy od początku sezonu] i teraz połowa widzów ES powtarza tą gafę. Pomylić Popo z Bossem to nie lada wyczyn;)
IMO zwycięzcę poznamy na Górze wiatrów. To ostatni etap, Armstrong już od lat jeździ tak że się rozkręca w trakcie wyścigu, choć mogło się to zmienić po takiej przerwie od wielkiego ścigania. Z kolei Alberto wygląda jak by miał nogę już od Dophine co może wskazywać że spadek formy przyjdzie niebawem, tylko czy będzie to przed 25 lipca? Po nim widać że się dopiero uczy, na początku sezonu zapomniał jeść na najważniejszym etapie, a na tdf nie jechał z przodu jak sam rano mówił że trzeba trzymać się czoła peletonu bo będzie wiało.
Oskarżany jest Johan za „słabnące” kolarstwo, ale może to wina Contadora? TdF wygrał przy wielkiej pomocy kierownictwa Rabobanku, na Giro nie wygrał etapu, zwyciężył na Vuelcie dzięki bonifikatom, gdyby na ITT takowe były to Levi by mu zabrał wygraną.
Jeżeli El Pistorelo wygra TdF to wielki szacunek dla niego, jechać w ekipie z Bossem który ma do pomocy Popo, Leviego i chyba Klodena to na pewno nie jest łatwe.
Mi się takie etapy jak wczoraj podobają, płasko płasko sprint, lecz w trakcie można się wiele ciekawych informacji od komentatora-zawodnika dowiedzieć.
#124
Grzek
-
- Użytkownik
- 52 postów
- SkądLublin
Napisano 17 lipiec 2009 - 08:54
Można mówić, że wyścig jest nudny oceniając tylko zachowanie pierwszej dziesiątki, która wyczekuje i nie chce się wyprztykać na początku. W tej chwili trwa taktyczna rozgrywka i nikt nie chce stracić do przedostatniego etapu. W którymś momencie muszą zaatakować ci którzy jeżdżą kiepsko na czas. Contadorowi, mimo minimalnej przewagi, wystarczy do końca wyścigu przyjeżdżać razem z Amstrongiem i będzie pierwszy, zakładając, że inni tez nie będą lepsi.
Jednak walka na etapach trwa cały czas. Może dla kibica mało atrakcyjna jest ucieczka kolarzy np z Agritubel czy Bbox, bo nie odgrywają żadnej roli w klasyfikacji generalnej, ale dla tych zespołów jest to duże osiągnięcie, gdy jeszcze np. wygrają etap. Sapa też ma swoje 5 minut, pokazuje, że walczy, co prawda na razie nieudanie ale przynajmniej go widać (czasami z tyłu
). A jego ekipa praktycznie nie istnieje. AG2R ma lidera i to dla nich też sukces, chociaż przypadkowego ale na tym też polega, żeby w odpowiednim czasie być w odpowiednim miejscu.
W tym roku wszystko może wyjaśnić się dopiero na ostatnich etapach. Wcale nie byłoby ciekawiej, gdyby Contador czy Amstrong mieli w tej chwili po 1-2 minuty przewagi nad następnymi i byłaby minimalna szansa, że ich ktoś wyprzedzi.
Jednak walka na etapach trwa cały czas. Może dla kibica mało atrakcyjna jest ucieczka kolarzy np z Agritubel czy Bbox, bo nie odgrywają żadnej roli w klasyfikacji generalnej, ale dla tych zespołów jest to duże osiągnięcie, gdy jeszcze np. wygrają etap. Sapa też ma swoje 5 minut, pokazuje, że walczy, co prawda na razie nieudanie ale przynajmniej go widać (czasami z tyłu
). A jego ekipa praktycznie nie istnieje. AG2R ma lidera i to dla nich też sukces, chociaż przypadkowego ale na tym też polega, żeby w odpowiednim czasie być w odpowiednim miejscu.W tym roku wszystko może wyjaśnić się dopiero na ostatnich etapach. Wcale nie byłoby ciekawiej, gdyby Contador czy Amstrong mieli w tej chwili po 1-2 minuty przewagi nad następnymi i byłaby minimalna szansa, że ich ktoś wyprzedzi.
#125
black
-
- Użytkownik
- 69 postów
- SkądBrzeszcze
#126
xubix
-
- Użytkownik
- 1552 postów
- SkądKrotoszyn
#132
xubix
-
- Użytkownik
- 1552 postów
- SkądKrotoszyn
#133
Gosc_mjolnir_*
Gosc_mjolnir_*
-
- Gość
#136
Aleksandra
-
- Użytkownik
- 34 postów
- Skądteraz W-wa
Napisano 17 lipiec 2009 - 22:49
Cytat
Panowie ,a zauważyliście że wczoraj kolarz Saxo Bank [cholera. znowu zapomniałem nazwiska] miał torebke podsiodłowa ? wszyscy tak maja z saxo bank ? co tam wożą ? gps'a czy jakieś tam urządzenie do komunikacji z autem serwisowym ?
Co prawda nie jestem panem :-P , ale podejrzewam, że chodzi o ten system:
http://www.srm.de/in...mid=261&lang=de
Zgadza się?
#137
xubix
-
- Użytkownik
- 1552 postów
- SkądKrotoszyn
Napisano 17 lipiec 2009 - 22:54
http://sport.onet.pl...,wiadomosc.html :roll: :roll: :roll:
nie wiem czy to to mają w tych torebeczkach ,ale na to wygląda ,że to.. bo wlasnie tylko paru kolarzy ich ma.. jutro muszę się przyjrzeć :mrgreen:
nie wiem czy to to mają w tych torebeczkach ,ale na to wygląda ,że to.. bo wlasnie tylko paru kolarzy ich ma.. jutro muszę się przyjrzeć :mrgreen:
#138
Aleksandra
-
- Użytkownik
- 34 postów
- Skądteraz W-wa
Napisano 17 lipiec 2009 - 23:00
Cytat
http://sport.onet.pl/0,1273116,2010944,wiadomosc.html :roll: :roll: :roll:
nie wiem czy to to mają w tych torebeczkach ,ale na to wygląda ,że to.. bo wlasnie tylko paru kolarzy ich ma.. jutro muszę się przyjrzeć :mrgreen:
Kojarzę, że o tym chyba właśnie mówili komentatorzy hiszpańskiego Eurosportu, że zawodnicy mają jakieś systemy, dzięki którym można na żywo śledzić ich wyniki. to chyba o to w takim razie chodzi. Aczkolwiek jak słuchałam, myślałam, że wszyscy tak mają, no ale bardzo uważnie nie słuchałam. ;-)
Pozdrawiam!
Dodaj odpowiedź
