Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chamstwo Na Drodze


317 odpowiedzi w tym temacie

#201 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 25 sierpień 2014 - 19:16

Jadę nocą, pod górę, widzę nadjeżdża auto, wyłania się zza garba, oczywiście długie światła. Czekam chwilę. Nic. Macham. Nic. Włączam strobo na 100% na 1000 lumenowej lampie. Podziałało, wyłączył. 

 

 

Naturalnie bydlę specjalnie oślepiło mnie na sam koniec, jak wymijał. Byłem przygotowany więc patrzyłem się w odwrotną stronę. Poszły faki i ręczne znaki magiczne. Z satysfakcją przypomniałem sobie, że na tyłku mruga mi chiński Wall-E. Sakramencko mocny :D


 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#202 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8663 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 25 sierpień 2014 - 19:33

A ja dzisiaj kolejny raz nadziałem się na paniusię święcie przekonaną, że masa jej pojazdu zrobi na mnie wrażenie i dobrowolnie zrezygnuję z pierwszeństwa przejazdu na przejeździe rowerowym. Oj, srogo się zawiodła, kiedy zahaczyła nosem o kierownicę podczas awaryjnego hamowania :D

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#203 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 25 sierpień 2014 - 20:07

Pierwszeństwo ma zawsze ten, co ma autocasco oraz 6 poduszek powietrznych.



#204 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8663 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 25 sierpień 2014 - 20:22

Spokojna głowa, bezpośrednio na kolizję nie wyszedłem - zbliżyłem się tylko do przecięcia jej toru jazdy. Nawet gdyby nie wyhamowała, nie uderzyłaby we mnie.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#205 bartek.F

bartek.F
  • Użytkownik
  • 14 postów
  • SkądOstrów Wielkopolski

Napisano 26 sierpień 2014 - 19:02

Bardzo często jest wspominana sytuacja nie zachowania 1m od rowerzysty przy wyprzedzaniu. Zgadza się, jest to notoryczne. Osobiście nawet nie zwracam zbytnio na to uwagi, chyba że ta odległość jest wyjątkowo mała (!). Jednak bardziej niebezpieczne jest, gdy pojazd z przeciwka wyprzedza coś na tzw 'trzeciego' z naszym udziałem. Niektórzy nie liczą się z obecnością roweru i wyhamowanie czasem nie wystarcza, trzeba zjechać na pobocze lub do rowu.

#206 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 27 sierpień 2014 - 02:22

Dojeżdżam do ronda. Z prawej (*) koleś włącza się z kierunkowskazem do skrętu. 

 

 

 

 

 

 

...a gdzie tam. Pojechał prosto z tym kierunkowskazem.

 

 

 

 

(*) - realia angielskie, więc i strony poodwracane.


 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#207 sts

sts
  • Użytkownik
  • 290 postów
  • SkądMazowsze

Napisano 27 sierpień 2014 - 16:20

bartek.F, dnia 26 Sie 2014 - 18:02, napisał:

Jednak bardziej niebezpieczne jest, gdy pojazd z przeciwka wyprzedza coś na tzw 'trzeciego' z naszym udziałem. Niektórzy nie liczą się z obecnością roweru i wyhamowanie czasem nie wystarcza, trzeba zjechać na pobocze lub do rowu.

 

Miałem identyczną sytuację, z naprzeciwka jedzie "STAR" (wlecze sie) z za niego wskakuje osoby samochód oczywiście prosto na mnie, ja na płot (bo pobocza nie było), przytulony do płotu wraz z rowerem widzę mijające mnie obydwa pojazdy i człeka który kieruje osobowym, z daleka pukam ręką w kask (z myśla co ten wariat wyprawia). A tam za kółkiem (osobówki) siedzi :batman" znaczy sie ksiądz po prostu.


Nie liczy się sprzęt tylko serce.


#208 Macko

Macko
  • Użytkownik
  • 71 postów
  • SkądWrocław

Napisano 27 sierpień 2014 - 17:40

ja miałem taką sytuację tydzień temu w Ramiszowie pod Wrocławiem, tylko tyle, że droga była prosta, pusta, asfalt dobry, Jechałem 35 km/h i wyprzedziło mnie auto, które nie wyminęło mnie (jechał tak jakby mnie nie było) i do tego zepchnął mnie tylnym prawym narożnikiem na pobocze, pech chciał, że tam sypki, ostry żwir, no i się wysypałem jak długi i zaliczyłem szlif, oprócz podartego ubrania, pół ręki do łokcia grubo przetarte, na barku rana wielkości pięści a plecy i miednica tak zbite, że do dzisiaj nie mogę spać na lewym boku....

 

....oczywiście nikt się nie zatrzymał....



#209 Robert74

Robert74
  • Użytkownik
  • 547 postów
  • SkądSANOK

Napisano 01 wrzesień 2014 - 20:29

Coraz bardziej przekonuję się do kupna kamerki .



#210 Gosc_rowerowyninja_*

Gosc_rowerowyninja_*
  • Gość

Napisano 01 wrzesień 2014 - 21:09

Ja poczekam, aż zrobią taką, która może te 5 godzin pracować bez przerwy.

 

Miałem GoPro Hero 3 Black i wszystko było super poza koniecznością dwukrotnej wymiany baterii na 5-6 godzinnej przejażdżce. Zdarzało się zapomnieć. I zgodnie z logiką praw Murphy'ego to, co warte uwiecznienia działo się najczęściej wtedy, kiedy kamera już nie działała.



#211 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 16 wrzesień 2014 - 18:21

Sytuacja z dziś.

 

 

Jadę sobie, jadę obok auta w ruchu miejskim, a auto powolutku spycha mnie na krawężnik. Drę się jak głupi. Zatrzymał się, wygląda pasażerka, ja do niej " no to może mnie już tu zabijcie, jak stoimy, tak dobrze wam szło!". 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odpowiedź - " Nie trzeba było jechać tak blisko".

 

 

 

 

 

 

 

 

ŻE JAK  ?!!


 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#212 MiroPL

MiroPL
  • Użytkownik
  • 105 postów
  • SkądŁódzkie

Napisano 16 wrzesień 2014 - 19:18

Siara_iwj, dnia 16 Wrze 2014 - 17:21, napisał:

Sytuacja z dziś.

 

 

Jadę sobie, jadę obok auta w ruchu miejskim, a auto powolutku spycha mnie na krawężnik. Drę się jak głupi. Zatrzymał się, wygląda pasażerka, ja do niej " no to może mnie już tu zabijcie, jak stoimy, tak dobrze wam szło!". 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odpowiedź - " Nie trzeba było jechać tak blisko".

 

 

 

 

 

 

 

 

ŻE JAK  ?!!

 

Norma, jeszcze się zdarza wmawianie, że jechałeś środkiem drogi, a w rzeczywistości jechałeś rowerem przy poboczu. ;)


Mój rower: Trek Madone 2.1 2014 


#213 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8663 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 16 wrzesień 2014 - 19:54

:)


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#214 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 17 wrzesień 2014 - 04:02

Wyglada na jakaś akcje edukacyjna.

#215 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8635 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 17 wrzesień 2014 - 07:32

Dooobre!

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#216 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8663 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 17 wrzesień 2014 - 08:01

Nie wiem jak Was, mnie zawsze kusiło, żeby wrzucić komuś z powrotem do samochodu niedogaszonego peta wyrzuconego na podłoże ;) Myślę, że widok spanikowanego kierowcy-chama ratującego tapicerkę byłby bezcenny :-D


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#217 rafalf

rafalf
  • Użytkownik
  • 60 postów

Napisano 17 wrzesień 2014 - 09:26

Heh, gorzej, jak ow kierowca wyciagnie bazooke, pistolet, siekiere, bejsbola, gazrurke.. (niepotrzebne skreslic). Pani z video musi sie z tym liczyc biorac pod uwage niektore filmy na YT. Co kraj, to obyczaj :)



#218 Gosc_rowerowyninja_*

Gosc_rowerowyninja_*
  • Gość

Napisano 17 wrzesień 2014 - 11:37

Zimą 2013 burak, który zajechał mi drogę z podporządkowanej na widok międzynarodowego pozdrowienia środkowym palcem zahamował gwałtownie, że o mało na niego nie wpadłem. Potem wyskoczył z wrzaskiem i pistoletem gazowym.

Spokojnie poradziłem, żeby schował albo strzelił, bo inaczej wsadzę mu lufę w usta i pociągnę za spust. Rura mu zmiękła. :)



#219 Hubson

Hubson
  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 22 wrzesień 2014 - 18:22

Ultek, dnia 20 Lip 2014 - 20:19, napisał:

Hubson, przede wszystkim zdrowia życzę, ale świat nie jest tak różowy, jak się niektórym wydaje. W sprawach odszkodowań, ubezpieczalnie polegają na zdaniu własnych rzeczoznawców i tabel, jakie sami opracowali. Możesz oczywiście nie zgodzić się z ich oceną, mieć własną ekspertyzę i orzeczenie producenta, ale żeby wyegzekwować swoje stanowisko, musiałbyś założyć sprawę w sądzie. Jakie jest nasze sądownictwo, każdy wie. Procesu trwają latami, a wynik sprawy to loteria.  Ubezpieczyciele mają swoich prawników, kutych na cztery nogi, a Ty będziesz zdany na siebie, chyba, że wynajmiesz własnego. Pewnie dlatego nie słychać o wygranych procesach ludzi podwójnie poszkodowanych - pierwszy raz w wypadkach drogowych i po raz drugi, w ubezpieczalni. Desperaci piszą nawet do różnych telewizji i od czasu do czasu, ogląda się jakąś interwencję, ale gdyby prawo chroniło u nas obywatela, takie widowiska byłoby niepotrzebne. To o czymś świadczy. Twoja szkoda jest relatywnie mała, bo koszt kierownicy ze szpejami i kółko, to kilkaset złotych najwyżej. Jeśli uznasz, że warto, walcz.

Nie piszę, żeby Cię zniechęcać, ale żeby przedstawić szerzej rzeczywistość, jaką niektórzy nieco idealizują. W moim wypadku sprawa wyglądała tak, że dostałem telefon z PZU, w którym zaproponowano mi ugodę i wypłatę odszkodowania w kwocie, którą uznałem za obraźliwą. Po kilku dniach dostałem orzeczenie, na podstawie ich wyliczeń i przelew na konto. Kwota odszkodowania była o dwadzieścia złotych wyższa od ich pierwszej propozycji.

 

Jako, że sprawę naprawy szosy zamknąłem dzisiaj, napiszę kilka zdań jak to u mnie wyglądało. Zrobiłem wycenę w dwóch serwisach. W sumie kwota naprawy wyniosła 1100zł. Rzecoznawca MTU był bardzo zadowolony z faktu, że ma gotową wycenę, spisał papiery, porobił zdjęcia i po 10 dniach miałem decyzję pozytywną. Odliczyli koszt przeglądu zerowego, ale nie chciałem już pisać odwołań (nie wiadomo czy coś bym ugrał). Dzisiaj wpłynęła druga rata za naprawę (najpierw wypłacili 380zł 2 tygodnie temu). Gdybym się mocno sprężył to sprawę zakończył bym 2 tygodnie szybciej, ale brakło czasu. Po 2 miesiącach wracam na drogę. Sezonu wiele nie zostało, ale do pierwszych śniegów pojeżdzę :) 
 



#220 ojcie_c

ojcie_c
  • Użytkownik
  • 312 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 23 listopad 2014 - 13:09

Kolegów z Rzeszowa ostrzegam przed debilem (łagodnie mówiąc), jeżdżącym srebrną Skodą Fabią II kombi, na poznańskiej rejestracji. Cecha charakterystyczna: ogłoszenie sprzedaży na szybie, gośc ok. 30 - 35 lat, krótko ostrzyżony.

 

Dziś miałem (nie)przyjemność spotkać tego pana - najpierw mnie obtrąbił jadąc za mną (dojeżdżałem środkiem pasa do skrzyżowania Reymonta i Króla Augusta z SYGNALIZOWANYM zamiarem skrętu w prawo), potem usiłował doprowadzić do zepchnięcia mnie na krawężnik w trakcie wykonywania skrętu (unik numer jeden), po czym chciał uskutecznić numer z nagłym hamowaniem (unik numer dwa). W pewnym momencie jechaliśmy równo i gość odpuścił, jak usłyszał mój krzyk, czy chce zostać nagrany i zgłoszony na policję, przy moim wymownym sięganiu po smartphone z kieszonki.

 

Ni wuja, w przyszłym roku kupuję kamerkę. Mam dość takich sytuacji. Jak na ironię w tym roku chyba było trochę lepiej, ale dziś był przypadek ekstremalny.

 

Uważajcie na tego osobnika.





Dodaj odpowiedź


Zaawansowany edytor tekstowy