Jak widzę teksty typu "jakby trafił na mnie" to mi się od razu dowcip przypomina[1]. I tak BTW: gdybyś rzeczywiście zrobił tak że "chyba by już szukał lusterka" to co byś pokazał? Chamstwo na drodze. A przy okazji, przy cenie lusterek w samochodach, uszkodzenie to mogłoby wyczerpać znamiona przestępstwa określonego w art. 288 kk.
[1] Dwóch kumpli gna wozem w Teksasie. Dogania ich szeryf na motocyklu, podchodzi do auta, stuka w szybę pałką. Kierowca otwiera okno i ... jeb, dostaje w głowę.
- Za co?
- Jesteś w Teksasie synu, a tu gdy podchodzę, kierowca ma przygotowane prawo jazdy.
- Przepraszam, nie wiedziałem - wyjaśnia chłopak.
Szeryf obchodzi auto, stuka w szybę pasażera, a gdy ten uchyla okno, wali go w łeb.
- Za co do cholery? - pyta.
- Spełniam tylko Twoje życzenie synu. - mówi szeryf.
- Jak to?
- Za jakieś pół mili, powiedziałbyś do kumpla "Niechby tylko spróbował zrobić to ze mną".
edit: coś jeszcze mi się przypomniało: Chamstwu w życiu, należy się przeciwstawiać siłom, i godnościom osobistom, jak w kabarecie powiedział Jan Kobuszewski do Wiesława Gołasia.
I jeszcze: znalezione wczoraj na onecie: