Baranowski też był pod wrażeniem, jak Martin solo przez 60 km w górzystym terenie robił średnią 40 km/h. Ma niesamowitego Diesla w nogach Tony ![]()
Tdf 2014
#162
Posted 14 July 2014 - 18:44
Jakkolwiek po brukach można było powiedzieć że wyścig się otworzył, to dzisiaj trzeba stwierdzić, że się zamknął :-/
Nibali pokazuje, że mimo iż do Froome'a czy Contadora mu brakowało, to i tak jest mega mocny i nie da sobie wydrzeć zwycięstwa. No chyba że znów jakiś fatalny zbieg okoliczności, na tym Tourze już mnie nic nie zdziwi - oby nie, należy się Rekinowi wygrana.
Fajnie, że mimo iż nie musiał, to zaatakował, biorąc pod uwagę jak jechał na Delfinacie to forma idzie mu ostro w górę i pod koniec wyścigu mogą być niezłe fajerwerki z jego strony.
Podobnie u Porte'a - też nic nie wskazywało na taką jego dyspozycję, mając w perspektywie ITT, jest mocnym faworytem do 2. miejsca.
Zachwycają młodzi Francuzi (i starzy też - Peraud ;-) ), może się miedzy nimi rozegrać walka o podium, wygra pewnie ten, który lepiej zniesie trudy trzeciego tygodnia, a że startowali sporo w tym sezonie - któryś może strzelić. Jak na razie nieco lepiej wygląda Pinot.
Valverde wygląda solidnie, ale tylko solidnie, biorąc pod uwagę że on nie ma jakiegoś wyraźnego szczytu formy, będzie równa walka o podium. Kluczowa będzie czasówka. Tutaj szans upatrywał będzie pewnie TJ.
Trochę poniżej oczekiwań jadą Mollema i VdB.
Kiedyś byłem za obniżeniem minimalnej wagi roweru. Dzisiaj zmieniłem zdanie. Skoro Contador zdołał połamać kosmiczno-carbonowo-wylajtowanego Speca to może lepiej podnieść limit?
To jednak bujda z tym złamaniem ramy.
Złamana kość piszczelowa Księgowego nie wróży raczej, że będzie gotowy na Vueltę, szkoda :-(
AG2R to w tym sezonie rewelacja, wygrali klasyfikację na Giro, i tutaj też prowadzą , będzie walka z Astaną , ale tamci mają dużo pracy na lidera, więc może drugi GT z rzędu? Kto wie :-)
#164
Posted 14 July 2014 - 21:37
Jak dla mnie to takie etapy kiedy idzie ucieczka i jest tam ktoś wysoko w klasyfikacji są o wiele ciekawsze niż ucieczka ,, bolków'' tracących mających specjalnie nabite ponad 1h straty, którymi peleton się przeważnie kompletnie nie przejmuje.
Jest napięcie i to nie tylko o to chodzi , że dziś tym najważniejszym był Kwiatkowski.
Jakby zamiast Michała był np. Huzarskicz, Gołaś którzy mają spore straty to na pewno nie byłoby to samo .
(Szkoda trochę , że miał w ucieczce takich a nie innych towarzyszy . No i ten Scarponi fizol dziś niesamowity. Ale Nibali wcale nie taki gigant jakby się wydawało kiedy zyskał tylko kilkanaście skund.Z Froomem albo Contadorem raczej marne szanse - no ale niestety jest jak jest )
#167
Posted 15 July 2014 - 16:12
Poza tym... Gdyby miała strzelić od wpadnięcia w dziurę, na 99% rozpadłaby się przy główce, a nie przy podsiodłówce.

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#169
Posted 16 July 2014 - 20:50
Nie no... dzisiaj Kwiatkowski dał mega ciała .....................................
Hmmmm ..... no gdyby pociągnął za Francuzem to ......
Sagan na kole Kwiatka pewnie by był pierwszy na kresce.
a tak tylko "nie pozwolił" wygrać Słowakowi ;-)
Z drugiej strony Kwiato sam mówił o ryzyku ..... mógł dzisiaj zaryzykować :-P ;-) :-D
ZORBA pozdrawia !!
#170
Gosc_Bullet_*
Posted 16 July 2014 - 20:57
#171
Posted 16 July 2014 - 22:06
Nie no wszystko fajnie, tylko dlaczego Kwiatek tak się ogląda na końcówkach? Gallopin nie machał głową w lewo i prawo, tylko dał gazu, i Sagan go nie doszedł. Ten etap był idealny akurat dla niego, bo kończył się zjazdem po którym miał szansę na finisz. A tak (czego oczywiście Mu życzę) trzeba jeszcze poczekać na zwycięstwo Kwiatka.
#176
Posted 17 July 2014 - 12:25
Niestety, ale to była raczej ostatnia okazja Kwiatka na etap na tym TdF, chyba że jakimś cudem ogoli czasówkę, ale to musiałby się ustawić z Martinem ;-)
#178
Posted 17 July 2014 - 20:15


