156 odpowiedzi w tym temacie

[borasad]

Próg tlenowy to mniej więcej 75%. Powyżej jest strefa mieszana, aż do progu mleczanowego, który wynosi u kolarzy mniej więcej 83%

[Prozor]

Prozor miałem problemy "piwniczne" i nie miałem możliwości regularnego kręcenia.

Co ciekawe, żebym nie przekraczał 65% HRmax muszę jechać bardzo spokojnie, tym bardziej, że MAXa wyznaczyłem organoleptycznie, czyli takiego wycisnąłem na trenażerze, wynosi 203 czyli około 6-8 więcej niż ze wzoru, więc to jeszcze bardziej podnosi poprzeczkę. Z tego co zaobserwowałem to kręcąc lekko i szybko (ponad 90)ok 30km/h moje tętno wynosi około 160 czyli około 80%.

Jak czas i pogoda pozwoli to zrobię sobie 30km czasówki made in deadi, czyli pojadę swoją ulubioną trasę 30km jadąc na maksa, ale bez przesady zobaczę co to da, jakis zysk czasowy i wzrost pulsu. Może jestem wysokotętnowcem i takie AVG HR jest powiedzmy normalne? I czy jadę sobie 30 czy 38-40 nie ma znaczenia? ;-)

No tak, trenażer i tak Ci się przyda na przyszłą zimę, a i na kiepską pogodę w sezonie pewno też. Ewentualnie zawsze można zrobić trening wieczorny, gdy człowiek podczas dnia czasu nie znalazł...

Wg wzorów to mi nie wychodzi mój max. W zeszłym roku dobiłem do 197, a teoretycznie należałoby dodać jeszcze kilka piknięć serducha. Czyli wzorowato mam nie lat 43 (w czerwcu 44), tylko dwadzieścia parę ;-).
Obojętnie, czy jesteś wysokotętnowcem (jak widocznie ja), czy nie to jazda 30 czy 38-40 ma znaczenie, zwłaszcza przy Twoim wytrenowaniu. Ta dycha km/h więcej spowoduje, że serducho może pikać jak szalone. Przynajmniej u mnie ;-).

Nie pisałem o tym, żebyś jadąc nie przekraczał 65% HRmax!!! Toż to poniżej progu sensownego jest! Może jako rozgrzewka, ale i tak lekka... Pisałem o tętnie na poziomie 65% HRR - czyli 65% rezerwy tętna. W moim przypadku to na dzień dzisiejszy około 77% HRmax (pod koniec sezonu ubiegłorocznego było to 74% HRmax). A to różnica, prawda? Czyli zbliża się do Twoich 80% - u mnie (aktualnie) te 80% HRmax to obecnie 70% HRR, czyli trening w sesji "stałej" - w odróżnieniu od sesji wytrzymałościowej robionej na 65% HRR (strefa "komfortowa" - można kręcić godzinami, o ile dupsko wytrzymuje), przy 70% HRR czuć już wykonywaną pracę, choć i tu mogę długo kręcić. Niby 3% różnicy w HRmax, a jednak czuć różnicę.


Jeśli chodzi o próg beztlenowy to zróbcie sobie test Conconiego - u mnie wyczucie mniej więcej odpowiada wynikom z tego testu. Wychodzi mi 85% HRR (obecnie 87% HRmax).

[Akitigra]

To co jest powyżej 70%? W książce charmicheala są kilometry bazy, jako taka baza do 89% i dla mastersów chyba 87%. Zmniejszyłem to sobie do okolic 80%, żeby nie przegiąć. Jednak okazuje, się że i tak za mocno.

Witam
Carmichael ma tlen 50-90% ale nie HRmax tylko "CTS Field Test" czyli średni puls z dwóch 8 minutowych czasówek.

[maccacus]

Zadam może idiotyczne pytanie, ale już zgłupiałem...
Od paru dni jestem posiadaczem pulsometru i wertuję forum próbując zrozumieć zawiłości treningu z monitorem serca.
Jeśli zalożeniem treningu jest trening w tlenie (czyli powiedzmy 75% HRmax) to mniej więcej tyle powinno wynosić tętno średnie wyliczone przez monitor na koniec sesji treningowej czy może z taką intensywnością powinienem jeździć bacznie uważając aby nie przekraczać założonego hr (ale średni puls wyszedłby wtedy zdecydowanie niższy). Piszę, ponieważ ostatni trening przejechałem ze średnim HR na poziomie 77% chociaż bardzo często wartość ta oscylowała wokół 79-83% lub więcej czyli na granicy a 21% czasu ponad strefą "tlenu". Teoretycznie więc sugerując się avHR jechałem w tlenie, ale czy na pewno?
Podsumowując: mam patrzeć na średnie tętno z całego treningu czy na aktualne wskazanie monitora?
Wybaczcie śmieszność pytania i być może brak precyzji w posługiwaniu się definicjami, ale zamotałem się w tej kwestii :roll:

[woody]

Ja używam aktualnego tętna i na nim jeżdżę . Średnia to średnia jak to Dedi o nogach pisał kiedyś

[Prozor]

Średnia to statystyka. A statystyka to... No właśnie.
Czyli jeśli zakładasz jazdę na poziomie 75% HR, to ustawiasz siebie (jak lepszy pulsometr to będzie informował, że jesteś poza tymi granicami) pod jazdę w okolicy 75% HR.
maccacus jakbyś miał nieco bardziej "mądry" pulsometr, czyli taki, który rejestrowałby Ci dane, to wtedy przy odpowiednim oprogramowaniu (np. Sporttracks) mógłbyś sprawdzić ile czasu (kiedy, na jakich odcinkach, a w połączeniu z gps w którym miejscu ze wskazaniem na mapie) miałeś jakie tętno lub w której strefie tętna jechałeś. Kolejny trening (na tej trasie) można wtedy zmodyfikować tak, żeby go zoptymalizować właśnie pod kątem określonych parametrów.

W wyżej opisanym przypadku mogłoby się okazać, że w efektywnej strefie 'tlenowej' jechałeś np. przez 50% czasu, resztę poniżej lub powyżej tej strefy. Średnia wyjdzie tlenowa, ale trening już nie do końca...

[acmatti]

czyli lepiej polegać na strefach treningowych z ksiazki "dogonic mistrza" ? Lepiej opierać się na średnim tętnie ? Bo ja się już gubię..

[spros]

a moze lepiej nie korzystac?

[wili666]

Witam. A kto mi powie na jakim tetnie procentowo pod progiem jechac bardzo dlugie dystanse takie jak np. BB Tour, tak zeby sie nie zakwaszac i wytrzymac jak najdluzej oczywiscie zakladajac ze mamy idealnie wyznaczony Hr.max??

[MarekB]

Hej,

odświeżę nieco temat.

Zakupiłem pulsometr i jestem po pierwszej jeździe. Mam 33 lat, więc zgodnie ze wzorem powinienem mieć maksa na 187 uderzeń na minutę. Oczywiście wiem, że to tylko teoria i dodałem te 10-15% i spodziewałem się 200.

Kiedy dzisiaj jechałem, to spokojnym tempem (płasko, prędkość 25-30 km/h) miała 160-165, więc ponad 80%. Mocno to mnie zaskoczyło. A jeszcze bardziej mnie zaskoczyło, gdy pod sporą górkę miałem na wyświetlaczy 207, a myślę, że do białych gwiazdek przed oczami miałem jeszcze sporą rezerwę. Szacuję więc, że mogę mieć HRmax na poziomie nawet 215, co by znaczyło, że wedle wzoru mam 5 lat

A teraz poważnie. Jeżeli jestem "wysokotętnowcem", a wiele na to wskazuje, to mam jakieś ograniczenia lub ułatwienia?

A... I jeszcze jedno. Większość czasu na wyświetlaczu miałem ok. 170 (czyli ok. 80%). Czyli rozumiem, że "robiłem" wytrzymałość tlenową. Bo biorą przelicznik 187, to bym miał 91%, miałem ciągły interwał I jakoś żyje.

Kończąc mój wywód. Możliwe, że mam HRmax ok. 210-215? I czy w takim razie jazda na poziomie 65-75% (140-160) to budowa wytrzymałości (nie mam przepracowanej zimy)? Z tym, że dla mnie to zbyt wolna jazda

[maccacus]

Moim zdaniem to możliwe.

Mój znajomy też ma tętna dochodzące do 220, ma 29 lat. Jego spokojna jazda odpowiadała moim przepalankom, jeśli chodzi o bezwzględne porównanie osiąganych HR. W miarę upływu czasu i przejechanych kilometrów średnie tętno mu się trochę obniżyło i zaczęło przypominać "normalne" wartości, aczkolwiek miał on i nadal ma możliwość wkręcenia się powyżej 200 co dla mnie jest prawdopodobnie nieosiągalne.
Strefy oszacuj sobie indywidualnie na podstawie % od hipotetycznego HRmax.

[Julkos]

Może byc jakiś kiepski pulsometr, który jest jakiś zepsuty lub złe ustawienie opaski na klatce. Możliwe też, że jesteś kompletnie niewytrenowany albo masz aż takie wysokie tętno bądź coś z sercem. No nie wiem co to może być. Jak jesteś niewytrenowany to jeździj na tym wyższym tętnie czyli 80%, a z biegiem czasu tętno powinno się obniżać do normalnych wartość. Jeśli jednak ciągle będzie takie np. kilkanaście tygodni treningu to sprawdź na innym pulsometrze albo idź do lekarza. Ciężko powiedzieć przez internet.

[MarekB]

Julkos, a co to znaczy "złe ustawienie opaski na klatce?". Ustawiłem normalnie - w okolicy mostka.

Co do słabego wytrenowania. To możliwe. To pierwszy sezon po kilkuletniej przerwie.

[mpiwko]

zmierz ciśnienie, zrób ekg (u części rodzinnych można to zrobić na miejscu), a potem śmigaj dowoli

[mess]

Powiedz szymas, czy wg Ciebie prog mleczanowy to to samo co prog beztlenowy?
Pytam calkowicie powaznie.