
MARATONY SZOSOWE PP
#723
Napisano 02 wrzesień 2009 - 20:57
No i mysle że mimo ze narzekaleś ze poszedłeś na max dystans - miałes na mecie satysfakcje z ukończenie i zaliczenia tylu kaemów i jeszcze nie raz zaliczysz maxa ... ;-)
Rebe - Trek jak Trek, niebieski jak i Twój, mysle że ani ładniejszy a brzydszy ...
A co do "miły , sympatyczny gawędziarz" - to raczej, a nawet zdecydowanie pasuje to do Ciebie :-D
#726
Napisano 02 wrzesień 2009 - 22:26
Cytat
No i mysle że mimo ze narzekaleś ze poszedłeś na max dystans - miałes na mecie satysfakcje z ukończenie i zaliczenia tylu kaemów i jeszcze nie raz zaliczysz maxa ... ;-)
Nie tylko ja narzekałem, więc dla doprecyzowania ...13.... "odwrócona"
wyręczyłem Rebego ;-) w Kołobrzegu jako 13-kowicz, bo to jego ulubiony nume... ulubiona cyfra ;-)
#727
Napisano 02 wrzesień 2009 - 22:45
Cytat
Hmm ... Jeszcze za wcześnie by być pewnym pogody ale prognozy są podzielone:Oby tylko nie padało
1. Możliwy deszcz --> http://pogoda.onet.p...awa,miasto.html
2. Sucho --> http://new.meteo.pl/...type=2n&id=1499
--> http://pogodynka.pl/...
Chłodnawo i wietrznie ;/
#729
Napisano 03 wrzesień 2009 - 16:51
Cytat
Problem jest taki, że jak większość z nas forowiczów startuje to wasza grupka dopiero je śniadanie, jak my przyjeżdżamy na metę to wy jesteście już dawno przebrani, musicie wystartować w prawdziwym supermaratonie to wtedy się poznamynas będzie sześciu: @ndy, Pticaa, MusicMan, kr1zje, Bikej50 + ja
znak szczególny: niebieskie stroje naszosie.pl (prawie jak Astana)
do zobaczenia :-)
_________________
#730
Gosc_MusicMan_*
Napisano 03 wrzesień 2009 - 17:33
Cytat
Cytat
Problem jest taki, że jak większość z nas forowiczów startuje to wasza grupka dopiero je śniadanie, jak my przyjeżdżamy na metę to wy jesteście już dawno przebrani, musicie wystartować w prawdziwym supermaratonie to wtedy się poznamynas będzie sześciu: @ndy, Pticaa, MusicMan, kr1zje, Bikej50 + ja
znak szczególny: niebieskie stroje naszosie.pl (prawie jak Astana)
do zobaczenia :-)
_________________
Spokojnie, kazdy ma swoje cele i mozliwosci. Dla mnie osobiscie 95km to max jaki moge przejechac przy moim obencych mozliwosciach.
#731
Napisano 03 wrzesień 2009 - 18:47
Cytat
Cytat
Cytat
Problem jest taki, że jak większość z nas forowiczów startuje to wasza grupka dopiero je śniadanie, jak my przyjeżdżamy na metę to wy jesteście już dawno przebrani, musicie wystartować w prawdziwym supermaratonie to wtedy się poznamynas będzie sześciu: @ndy, Pticaa, MusicMan, kr1zje, Bikej50 + ja
znak szczególny: niebieskie stroje naszosie.pl (prawie jak Astana)
do zobaczenia :-)
_________________
Spokojnie, kazdy ma swoje cele i mozliwosci. Dla mnie osobiscie 95km to max jaki moge przejechac przy moim obencych mozliwosciach.
myślę, że skromnie oceniasz swoje możliwości, jeżeli przejedziesz 95 to dasz radę i 250 - to kwestia nastawienia i przygotowania w ekwipunek na dłuższą trasę
natomiast chęć zrobienia dobrego czasu na tym dystansie wymaga większych możliwości
pozdrawiam i zachęcam do decyzji choćby na 155 - to niewiele więcej
możesz się zaskoczyć jak zareaguje twój organizm na 120-130 km i niekoniecznie może to być negatywna reakcja
#732
Napisano 03 wrzesień 2009 - 18:54
Ale z drugiej strony nawet 90km jezeli ktoś ma ambicje jechac naprawde wyscigowo to i to jest wyczynem ...
Ale mimo wszystko, nazwa "maraton szosowy" , to jednak te minimum 150km powinno obowiązywać ... ;-)
#735
Napisano 04 wrzesień 2009 - 06:49
#740
Napisano 05 wrzesień 2009 - 18:39
Cytat
Potwierdzam. Stan tamtejszych dróg woła o pomstę do nieba ... Momentami, na mokrej i dziurawej nawierzchni, aż strach było jechać w grupie, w obawie o kraksę. I auta cisnące się na siłę z przeciwka i wyprzedzające 'na gazetę' na wąskich drogach - rzeźnia.nie wiem jakie drogi są na dystansie mega i giga, ale na mini były w większości tragiczne za wyjątkiem dwóch odcinków.
Ale generalnie nie mogę narzekać - 9 w OPEN, 4 w M2 (95km). I gdyby nie zblokowana klamkomanetka na końcowych metrach przed metą (2 rondo już w Iławie) i to, że jadąc przez to na młynku, przez co grupa mnie zostawiła i finiszowali sami, to kto wie, czy pudła bym nie zaliczył

Dodaj odpowiedź
