
Malowanie ramy
#102
#103
Napisano 15 czerwiec 2009 - 20:42
I jeszcze odnośnie malowania - jak usunąć bezinwazyjnie stary lakier i ile może kosztować położenie metallic'u??
#105
Napisano 15 czerwiec 2009 - 20:57
Cytat
I jeszcze odnośnie malowania - jak usunąć bezinwazyjnie stary lakier i ile może kosztować położenie metallic'u??
Bezinwazyjnie to sie raczej nie da ;-) Teoretycznie są chemiczne środki do usuwania lakieru, ale moim zdaniem szkoda zachodu. Najlepszy sposób to piaskowanie, oddałem już 6 ram do piaskowania - 1 alu mtb, jednego "Waganta" i 4 klasyczne stalówki, na rurkach Reynoldsa 531c, 531 i Columbusie Aelle i żadna nie wrociła uszkodzona. W Otwocku piaskowanie kosztuje ~ 50zł, nie wiem jak w Warszawie.
Lakier metalic to około 70-100zł za materiały + robocizna, zależnie od zakładu od 50zł w góre
#106
Napisano 16 czerwiec 2009 - 03:39
Cytat
Cytat
I jeszcze odnośnie malowania - jak usunąć bezinwazyjnie stary lakier i ile może kosztować położenie metallic'u??
Bezinwazyjnie to sie raczej nie da ;-) ...
Wszystko się da

Butla z gazem i palnik do lutowania - lakier odchodzi płatami lekko jak tygodniowy strup z zeszlifowanego uda

#107
Napisano 16 czerwiec 2009 - 08:52

bardzo dobrze że nic nie naklejasz,
Cytat
ja w ogóle nie widzę, żeby ten widelec jakoś odstawał od reszty. Całość jak dla mnie całkiem ładna jest :-)czy pasuje ten widelec od rometa
#112
Napisano 24 czerwiec 2009 - 10:41
Cytat
Cytat
nowy projekt cos dla miłosników r.kubicy :-P
[ciach]
BOMBA!
Swoją drogą to ciekaw jestem czemu BMW, które produkuje całkiem eleganckie rowery nie wypuściło jeszcze szosówki.
Bo kosztowałaby tyle co szosa renomowanej firmy i nikt by tyle za BMW nie dał co za np. Colnago
#113
Gosc_Stas_*
Napisano 24 czerwiec 2009 - 12:22
Stas
#114
Napisano 24 czerwiec 2009 - 13:08
Szkoda, że My Polacy widzimy naszych sportowców tam gdzie są sukcesy, a nie widzimy ich ani nie słyszymy o nich tam gdzie ciężko pracują i trenują by ten sukces osiągnąć. Tak było z Małyszem, z Otylią, Kubicą, niedawno z Królem Arturtem (to dopiero było żenujące) i wieloma innymi sportowcami. Skoro tacy jesteśmy kibice to szkoda tylko, że po ostatnim trumfie Szmyda, nasze społeczeństwo nie kupuje szos i nie próbuje być jak Adam Małysz... na szosie

I nawiązując jeszcze do tego malowania roweru, to ciekawi mnie tylko co autor chciał udowodnić, malując sobie rower w barwy zespołu F1. O wiele ciekawsze i chyba nawet po prostu lepsze byłoby piźniecie ramy na krwisto czerwony kolor, jedna subtelna naklejka Ferrari i efekt były o wiele bardziej imponujący. Tylko nadal pozostaje pytanie... po co?
#115
Gosc_Anonymous_*
Napisano 24 czerwiec 2009 - 16:54
Ja swego czasu gapiąc się z kumplem na stertę śmieci w mig złożyłem bolid, a on na zdezelowanym korpusie manekina napisał ROBERT KUBICA.
Ma już ze trzy lata ta odpadowa kompozycja i nadal trzyma się dzielnie

#116
Napisano 24 czerwiec 2009 - 17:51
Cytat
O wiele ciekawsze i chyba nawet po prostu lepsze byłoby piźniecie ramy na krwisto czerwony kolor, jedna subtelna naklejka Ferrari i efekt były o wiele bardziej imponujący. Tylko nadal pozostaje pytanie... po co?
Może po to, żeby zamanifestować swoje szaleńcze oddanie zespołowi Sauber BMW i śmiać się w twarz każdemu kolarzowi, który nie ma roweru pomalowanego w barwy ulubionego teamu i przebić opony każdemu kolarzowi, który nie ma ulubionego teamu F1 w ogóle

A na serio to po prostu - może kormoran bardzo lubi wyścigi? Nie trzeba dorabiać ideologii do wszystkiego.
P.S. Z Kubicy jestem dumny, ale BMW akurat odnosi o wieele wieksze sukcesy w innej serii wyscigow ;-) a o wiele lepszym polskim kierowca imho jest Tomek Kuchar :-)
#118
Napisano 24 czerwiec 2009 - 23:04
#119
Gosc_Stas_*
Napisano 25 czerwiec 2009 - 10:03
No tego zaprzeczyc nie można, że jesteśmy specyficznym społeczeństwem w środku Europy nakarmionym kiczem, bezguściem i tęsknotą do tandety. Miejmy nadzieję, że to stan odwracalny ... bo jak widac wiele się zmienia, bardzo powoli.
Stas
#120
Napisano 25 czerwiec 2009 - 12:12
Dodaj odpowiedź
