Skocz do zawartości


Zdjęcie

Malowanie ramy


312 odpowiedzi w tym temacie

#141 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 05 wrzesień 2009 - 21:09

Czy ktos malował kiedyś u lakiernika kawałek ramy? Jakie to koszty i gdzie ewentualnie w mojej (niekoniecznie najbliższej) okolicy ?

Proponuję udać się nie do zwykłego lakiernika zazwyczaj samochodowego lecz do firmy, która specjalizuje się między innymi produkcją ram i ich malowaniem. Polecam firmę http://www.biobike.com.pl/. Mam ramkę pomalowaną przez tą firmę i już 7 sezon wygląda jak nowa.
Ps. Czy naprawdę kiedyś a może obecnie w Kutnie na dworcu kolejowym jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy ?

#142 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 05 wrzesień 2009 - 21:22

Nie, nie maluję Neo. Po prostu jestem pod wrażeniem precyzji lakierowania. Wiele firm popełnia błędy w takich pracach, a praca Steelman'a jest super precyzyjna.
W tym roku modny był kolor biały w rowerach, a na targach sprzętu, który będzie sprzedawany w 2010 roku widzę, że często rowery są czarne, matowe, nawet tradycyjne Colnago.
Chociaż bardzo podoba się mi kolor ciemno zielony taki jak w poniższym linku, lecz Neo pozostanie w stylu "stealth" - rama, widelec, sztyca, obręcze - matowy karbon.
http://fairwheelbike...9ae4c19611af6e9

#143 thorian

thorian
  • Użytkownik
  • 858 postów
  • SkądRoztocze

Napisano 05 wrzesień 2009 - 21:45

Przy ręcznej robicie można sobie na takie rzeczy pozwolić, zwłaszcza jak się na ramę czeka do 6 miesięcy :mrgreen:
Dobrze, że teraz dla odmiany będzie czarny, bo z białymi komponentami co niektóre firmy to już przeginają.

#144 kalkhoff

kalkhoff
  • Użytkownik
  • 91 postów
  • SkądKutno

Napisano 06 wrzesień 2009 - 10:35

Kiedyś rzeczywiście tak było. Nie mogę powiedzieć, że nic się nie zmieniło, bo z biegiem czasu przecież samo nie ładnieje...Resztę sobie "dośpiewaj" :mrgreen:

#145 kubano

kubano
  • Użytkownik
  • 936 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 13 wrzesień 2009 - 17:07

Mam zamiar oddać to lakierni proszkowej kierownicę, mostek, sztycę. Chcę aby przemalowali te 3 elementy na biało. Jak myślicie dobry będzie efekt czy sobie podarować :?: Zna może ktoś jakieś orientacyjne ceny takiej usługi :?:

#146 i.

i.
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • SkądToruń

Napisano 24 wrzesień 2009 - 08:58

Witam, trafiłem na to forum w wyniku poszukiwań wiadomości na temat lakierowania proszkowego. Przeczytałem wiele konkretnych i rzeczowych informacji na temat tego typu zabiegu i postanowiłem się tu zalogować z moim problemem. Do rzeczy. W wyniku zachwalania tego rodzaju metody postanowiłem pomalować w ten sposób swoja nowo zakupioną ramę [niestety nigdzie nie było jej w kolorze w którym chciałem]. Oddałem ją w ręce "fachowców" i po różnych przebojach postanowiłem w końcu zabrać od nich ramę z postanowieniem, że więcej moja noga tam nie postanie. Efekt pracy jest widoczny na tym zdjęciu.

Dołączona grafika

Zdjęcie jest z internetu i nie oddaje pełnego "efektu". Pojeździłem tak przez pól sezonu, żeby więcej nie marnować czasu i nerwów. Teraz zbliża się okres zmiany roweru na zimowy, stąd moje pytanie czy powyższą wadę [zwaną skórką pomarańczy] usunę poprzez zeszlifowanie/wyrównanie papierem ściernym, czy konieczne jest położenie nowej warstwy, oczywiście po uprzednim piaskowaniu?

Przeszukując internet i pisząc do firm zajmującej się tego typu usługami nie uzyskałem konkretnej odpowiedzi [pewnie dlatego, że chcieli by to naprawić $$$], może ma ktoś z Was takie informacje czy jest możliwe usunięcie tych nierówności papierem. Za jakiś czas spróbuję sam wyrównać tą powłokę bo nie będę miał wyjścia - nie chce zostawiać nowej ramy w takim stanie - ale być może robił to ktoś wcześniej i będę wiedział czy nastawić się na piaskowanie i nakładanie nowej powierzchni, czy na kupno drobnego papieru wodnego.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

i.

#147 thorian

thorian
  • Użytkownik
  • 858 postów
  • SkądRoztocze

Napisano 24 wrzesień 2009 - 09:08

Pomalowanej proszkowo ramy już nie wypiaskujesz, tzn można ale wtedy razem z farba ściągniesz też zbyt dużo alu/stali a tym samym uszkodzisz ramę. Pozostaje tylko ręczna robota.

#148 i.

i.
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • SkądToruń

Napisano 24 wrzesień 2009 - 10:01

Pomalowanej proszkowo ramy już nie wypiaskujesz, tzn można ale wtedy razem z farba ściągniesz też zbyt dużo alu/stali a tym samym uszkodzisz ramę.


W tym przypadku chyba ilu lakierników tyle opinii. Niemniej zależy czym, zależy jak, zależy gdzie etc.

Moim głównym pytaniem jest to czy da się jeszcze uratować tą powłokę, reszta to ostateczność.

#149 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3254 postów
  • SkądPoznań

Napisano 24 wrzesień 2009 - 12:59

Papier cierny raczej nie pomoże.
Rama wygląda na za krótko wygrzaną, ale nie wiem czy można to jeszcze naprawić.
Może jak byś oddał od spolerowania lakiernikowi to by pomogło, to zawsze usuwa jakąś warstwę lakieru.
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.logo_phpBB.gif<p>

#150 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 24 wrzesień 2009 - 16:05

Nie wiem czy proszek można wygrzewać kilka razy, jeśli tak to polerka plus wygrzewanie. A co do usunięcia lakieru to chyba były jakięs specjalne rozpuszczalniki do proszkowego lakieru. Aceton powinien go rozpuścić...


#151 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1010 postów
  • SkądLublin

Napisano 24 wrzesień 2009 - 16:09

Tzw. proszek to tylko rodzaj nakładania lakieru, samego proszku jest kilka rodzajów, każdy o innym składzie chemicznym. Aceton nie ruszy proszku... no chyba, że kąpiel kilku dniowa.

#152 i.

i.
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • SkądToruń

Napisano 24 wrzesień 2009 - 16:21

Papier cierny raczej nie pomoże.
Rama wygląda na za krótko wygrzaną, ale nie wiem czy można to jeszcze naprawić.
Może jak byś oddał od spolerowania lakiernikowi to by pomogło, to zawsze usuwa jakąś warstwę lakieru.


Według informacji które udało mi się zdobyć:

Gładkość i równość powłoki w farbach proszkowych zależy głównie od parametrów rozlewności farby,warunków utwardzania, grubości i procesu aplikacji. Głównymi powodami powstawania skórki pomarańczy są: zbyt mała lub zbyt duża grubość powłoki lub
efekty aplikacyjne tj. wsteczna jonizacja oraz nie naładowany proszek. Aby nie mieć
do czynienia z efektem skórki pomarańczy należy zwracać szczególną uwagę na
odpowiednią grubość powłoki (generalnie pomiędzy 50-100m powinno dawać
powłokę gładką), sprawdzać ustawienia pistoletów i nie używać wysokich napięć jak i
dbać o odpowiednie uziemienie malowanych detali. Kontrolować prędkość powietrza aby unikać obsypywania proszku oraz zachować odpowiednią odległość pistoletów
od malowanych detali.


Jeśli chodzi o polerowanie to wydaje mi się, że nie pomoże. Papier ścierny ma większą chropowatość niż materiał do polerowania, więc na chłopski rozum jak papier nie da rady to czemu polerowanie miałoby dać radę.

Dziękuję za zainteresowanie. Czekam dalej.

#153 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 24 wrzesień 2009 - 16:48

Najpierw 800 na sucho potem 1200 i 2000 na mokro, na koniec pasta Tempo i może coś z tego będzie. Tak powiedział mój znajomy lakiernik. Ale w proszku zdarza się że w całym przekroju powłoki lakierniczej powstały takie pierdółki.


#154 Fifi

Fifi
  • Użytkownik
  • 174 postów
  • Skądtj�na pengar

Napisano 24 wrzesień 2009 - 17:16

Można wiedzieć kto Ci tak spartolił ramę?

#155 i.

i.
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • SkądToruń

Napisano 24 wrzesień 2009 - 17:24

Można wiedzieć kto Ci tak spartolił ramę?


Jeden z zakładów na ul. Na Zapleczu w Toruniu - nie mogę sobie teraz nazwy przypomnieć.

#156 kubano

kubano
  • Użytkownik
  • 936 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 24 wrzesień 2009 - 18:07

i., Ja bym to dał do jakieś dobrego lakiernika i tamtych, debili co się biorą za to co nie umią, obciążył kosztami.

#157 i.

i.
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • SkądToruń

Napisano 24 wrzesień 2009 - 18:21

maciej1986 Dziękuję.

kubano Szczerze, to nie chce widzieć na oczy tych ludzi. Minęło już trochę czasu, a ja pisząc tutaj i patrząc na ramę nadal mam niezłego wk....a.

#158 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 24 wrzesień 2009 - 19:19

Moja rama była wytrawiana i odtłuszczana galwanicznie... potem malowana proszkiem i wygrzewana - po 2h odchodziły całe łaty... proces powtórzono jeszcze raz i to samo...
zdecydowałem potem o malowaniu mokrym... wyszło przezajebiście - rama - biały metalic... świeci się jak psu jajca pozatym wszelkie obicia zostały zniwelowane...

dodam, że nikt nie wie czemu to się działo... lakier i farba były klasy 1 - robili to ludzie, którzy latami malują sprzęt dla wojska (zagranicznego przedewszytkim)...

#159 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 24 wrzesień 2009 - 19:51

Przerabiałem już malowanie proszkowe. Na szczęście stalówki. Stary, ładny peugeot. Lty na mufach wyciekły, a rama wyglądała jak emaliowany chiński rondelek. Papir ścierny o różnych gradacjach, na koniec polerka. Ale to już nie na moją cierpliwość. Syzyfowa praca, a mocno wygrzany proszek zajebiście twardy. pozdr

#160 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 25 wrzesień 2009 - 07:53

Stalóweczki maluje się tylko sprayem,. aerografem itd, proszku unikac jak diabli, bo niszczy optycznie rame, "zalewa " przejscia , mufy itd.

Lakier ala samochodowy jak to mówią i lakiernik reczny.
Dobrze jest połozyc warstwe antykorozyjną na zewnątrz a czasem dobrze i wewnątrz.
Firma Scapin daje np. 7 warstw powłok.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo




Dodaj odpowiedź