
Rower vs samochody
#501
Posted 12 August 2010 - 19:25
#502
Posted 12 August 2010 - 19:33
#503
Posted 12 August 2010 - 20:25
Ja staram się kierowców zrozumieć, ale czasem mam grzeszki i czasami się zastanawiam czy obtrąbianie mnie to skutek jakiegoś mojego gwałtownego manewru. Ostatnio znów ktoś mi zaciekle trąbił za to, że nie używam drogi rowerowej - cholera, 36 km/h miałem na LCD - to zabawiłem się w kotka i myszkę. Zwolniłem do ok. 26 km/h i co próbował mnie omijać to ja mu zajeżdżałem drogę, aż kolejne puszki za nim się zbliżyły mu do tyłka, wtedy już odpuściłem. Potem chyba miał ochotę na dogonienie mnie, ale go zgubiłem w bocznych ulicach...
Quote
Szkoda, ze PKP kuleje. Gdybyśmy mieli porządny tabor za rozsądne pieniądze to jazda autem miałaby znacznie mniejszy sens. Ale znając naszą mentalność to i tak 90% puszkarzy pojedzie samochodami.430km i po wyjściu z auta człowiek odczuwa ulgę. 5h ciągłego stresu to trochę dużo...
#504
Posted 13 August 2010 - 09:40
#505
Posted 13 August 2010 - 12:25
#506
Posted 13 August 2010 - 13:01
#507
Gosc_intel action_*
Posted 13 August 2010 - 13:26
#508
Posted 14 August 2010 - 09:52
#510
Posted 15 August 2010 - 10:19
#511
Posted 15 August 2010 - 17:24
Quote
i jak już było ok 30km/h to on po hamulcach.
hmm.. to nawet mi się udaje hamować.. z prędkości 70-80 km/h jadąc za tirem czy zwykłą ciężarówką ;-)
#512
Posted 15 August 2010 - 17:30
Quote
Rzeczywiście masz się czym chwalić. Wręcz mi zaimponowałeś!Quote
i jak już było ok 30km/h to on po hamulcach.
hmm.. to nawet mi się udaje hamować.. z prędkości 70-80 km/h jadąc za tirem czy zwykłą ciężarówką ;-)
#513
Gosc_OutsideR_*
Posted 18 August 2010 - 09:02

#514
Posted 18 August 2010 - 09:07
#515
Posted 18 August 2010 - 09:13
pozdr
O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.
#516
Gosc_OutsideR_*
Posted 18 August 2010 - 09:15
#517
Posted 18 August 2010 - 10:02
#518
Posted 18 August 2010 - 10:14
Quote
Ostatnio ze względu na uprzejmość, poboczem podjeżdżałem pod górkę to zniszczyłem nowiutką oponę i dętkę zarazem, na dodatek jeszcze krzywiąc obręcz. Ja jednym zamachem 60 zł poszło w kibel i niewiele by brakło dodatkowych 170 zł na felgę.To by zrozumieli że dętkę łatwo zniszczyć
Przestrzegam początkujących przed tym! Jechać po czystym i nie okazywać nadmiernej uprzejmości. Jestem pewny, że 90% kierowców nie zdecydowałoby ryzykować zmarnowania opon i czasu idąc na rękę innej osobie.
#519
Posted 18 August 2010 - 10:35
1. Mijanie na zapałkę, przy różnej prędkości - od 100km/h do 40 km/h (przy tej mniejszej prędkości większość już stosuje zasadę - 1 mm od lusterka do mojej kierownicy - margines na błąd zerowy!)
2. Wymuszanie pierwszeństwa - ronda, skrzyżowania, lewo i prawo skręty.
3. Wyprzedzanie i jazda na czołówkę.
4. Rzadko się zdarza, że przy jadącym aucie z naprzeciwka ktoś zwolni i dopiero po minięciu auta z naprzeciwka zacznie mnie wyprzedzać. 9/10 aut będzie się na siłę pchało, aby mnie zepchnąć w na pobocze (drogi dla wszystkich nie wystarczy).
5. W tygodniu ludzie jeżdżą jakoś sensowniej.
6. Największa przyczyną ciekawych sytuacji jest niedoszacowanie prędkości roweru przez kierujących.
Tak z moich krótkich i smutnych obserwacji. Myślę, że na kursach dla punktowiczów powinno poświęcać się sporo więcej uwagi na jadących również rowerami. Byłem i nie było słowa na ten temat.
#520
Gosc_OutsideR_*
Posted 18 August 2010 - 10:42
Reply to this topic
