206 odpowiedzi w tym temacie

[Prozor]

O ile nie masz tylko kilku % szmalczyku, to nie będzie problemem.

Porównania u DCR nie znalazłem, ale to:
“A 2007 study published in the journal Clinical Nutrition that compared measurements obtained from a Tanita body-fat scale and DEXA scanning reported a better than 96 percent level of agreement between the two methods (Thomas et al. 2007).”  (from Racing Weight by Matt Fitzgerald) tak, przy teście tanity bc1000.

Porównanie i wyjaśnienie wszystkich aktualnie stosowanych metod szacowania poziomu składu ciała: http://www.new-fitne..._analyzing.html

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Koniunl]

Proszę bardzo, tutaj porównanie DCR: http://www.dcrainmak...n-tests_25.html

Ciekawa lektura, warto przeczytać najpierw pierwszą część testu.

[shmoo]

Jak się ma przeciętną budowę ciała to jeszcze tak źle nie pokazują ale kulturyści to już oglądają kosmiczne dane i dlatego używają fałdomierza.

[Prozor]

Dzięki, rozjaśniło mi to parę wątpliwości - przede wszystkim potwierdziło moje przypuszczenie, że tryb atlety/sportowca przy pomiarach należy uwzględnić dopiero jak % tłuszczu spadnie do ok 10% lub niżej, niezależnie od czasu przeznaczanego na trening.
Dalej: cena urządzenia nie ma większego znaczenia, wszystkie korzystają z tego samego wzoru wyliczeń, co najwyżej jakość samego pomiaru może się różnić.
Oczywiście nie mówimy o dziadostwie typu Manta, którą kiedyś naiwnie nabyłem i ciągle pokazuje mi ok 25% tłuszczu, niezależnie ile ważę (no dobra, jakieś minimalne różnice są). Ale większość urządzeń przyzwoitej firmy powinna działać stabilnie. No i to jest najważniejsze, żeby nie było skoków pomiarów, a czy będzie to plus minus 5% w tą czy drugą stronę…

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Koniunl]

Wracam jeszcze pokrótce do tematu - moja średniej klasy waga łazienkowa wskazuje mi przy 80kg (70 kg beztłuszczowej masy organizmu zweryfikowane w gabinecie) średnio 14.5% bf. Po zrzuceniu wagi o kilogram do 79 kg, wskazania nadal oscylowały w okolicach tych 14,5% (między 14,2 a 14,7% w zależności od dnia). Różnicę natomiast najlepiej widać w lustrze - wydaje mi się, że po przekroczeniu pewnego poziomu otłuszczenia każdy kolejny kilogram redukcji jest coraz bardziej widoczny metodą wzrokową, podczas gdy margines błędu wszelkich urządzeń pomiarowych jest jednak dosyć spory. 

[Prozor]

Rób pomiary max raz na tydzień, chyba najlepiej z rana, w dzień po dniu odpoczynkowym. Inaczej mogą być spore wahania pomiaru.
Oczywiście pomiar codzienny jest bez sensu, raz wahania pomiaru spowodowane zmianami oporu (choć pewno w granicach błędu pomiarowego, ale zawsze), dwa różnice wagi związane z ilością jedzenia, picia, wyróżnienia itd. Raz na tydzień, a po osiągnięciu pewnego poziomu to chyba i rzadziej, będzie optymalne do zauważenia zmian.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Koniunl]

Ja podchodzę do tematu od strony statystycznej - pomiar codziennie, natomiast analiza trendów w oparciu o tygodniową średnią.

To zresztą nieistotne, bo w mojej wypowiedzi odnoszę się do lustra bardziej niż do wagi

[Prozor]

Narcyzm :-P
(Żartuję )

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Koniunl]

Jeszcze jedna ciekawostka - przesiadłem się ostatnio na zimówkę bez pomiaru mocy. Wyliczenie zużytych kilokalorii bez pomiaru mocy bardzo odbiega od rzeczywistości. W moim przypadku wyliczenie na podstawie tętna mocno zaniża, natomiast wpisanie ręcznie treningu do myfitnesspal mocno zawyża rzeczywistość.



Tak to wygląda dzisiaj na przykład. 128 minut średnim tempem w tlenie - normalnie z power2max oczekiwałbym około 800 Kcal na godzinę przy tej intensywności. Wartość na górze to import ze stravy, wartość poniżej to ręcznie wklepany trening dla celów porównawczych. Fajny rozrzut, nieprawdaż?

[Prozor]

Fajny. Dlatego szacowanie powercalem byłoby chyba lepsze… Masz miernik mocy, tak więc możesz spokojnie sobie kalibrować parametry powercala. Jasne, że dalej to będzie przybliżenie, jednakże można założyć, że zimowe treningi raczej będą bez zbyt częstych zrywów, czyli oszacowanie aktualnej wydajności i stosunku moc do tętna nie będzie zbytnio odbiegać od rzeczywistości. 

 

Można oszacować moc w Golden Cheetah, lepsze to przybliżenie, niż żadne. Albo koryguj na podstawie własnych szacunków, choć to jeszcze większe przybliżenie będzie... 

 

Szacowanie kalorii na podstawie tętna (garmin/strava - oba inaczej...) to loteria, dla tych z wyższym tętnem od przeciętnego (np. dla mnie) będą zawyżać, a dla tych z niższym tętnem zaniżać.

 

MyFitnessPall w ogóle szacuje spalanie kalorii dla przeciętnego Kowalskiego oderwanego od biurka, a nie dla takiego wyczynowca jak Ty

[Cyklo Ziutek]

Dokładnie Prozor ja też dzięki MyFitnessPall ogarnąłem, że spożywałem o wiele za dużo. Człowiekowi wydaje się, że wcale tyle nie je ale jak się policzy kaloryczność niektórych produktów (np. bułka pszenna z żółtym serem i jajkiem) to można się za głowę złapać. Druga sprawa, zacząłem zwracać uwagę na to co jem. Zamiast ciastek czy ciasta u znajomych na kawie wolę sobie wciągnąć banana albo jabłko.

 

Efekt jest bardzo duży, zakładając ten temat ważyłem 93kg, wczoraj moja waga wskazała 84,5kg. Musiałem wymienić całą garderobę, zszedłem z rozmiaru XL do M. Wydaje mi się, że jeszcze ok. 6kg i moja waga będzie bardzo dobra, a co za tym idzie, będę mógł o wiele lepiej przygotować się na następny sezon

 

Można? Można

Ciekawi mnie co u kolegi słychać. Bo po pierwszych kilogramach i dużym progresie zawsze przychodzi moment zatrzymania.

 

Ja zrzuciłem po przejechaniu 3 500km 10kg. Z 87 do 77kg na koniec września. W październiku tylko sporadyczne wyjazdy CX 1÷2 razy w tygodniu i mało przekręconych kilometrów. Dzisiaj waga pokazała 79km. Pozostałe parametry: 50lat, 178cm wzrostu, 90cm w pasie. Nie ma dramatu, ale czuję, że zaczyna mnie zalewać. Trzeba częściej meldować się na basenie.

 

Na koniec jedno pytanko. Oczyszczanie jelit, co o tym myślicie? Podobno czyste jelita, to czysta krew. Stosuje to raz na 6 miesięcy znajomy i namawia mnie do tego.

[Prozor]

Oczyszczanie jelit? Totalna bzdura i wyciąganie kasy od naiwnych. Na dodatek może powodować problemy zdrowotne. No i ciekawe, co masz na myśli: lewatywę? Wskazana do porodu czy niektórych zabiegów lekarskich, ale na pewno nie do oczyszczania krwi! Tego jeszcze nie słyszałem…

90 cm w pasie? To jeszcze masz możliwość sporego zejścia z wagą i zrzutu tłuszczu, zwłaszcza brzusznego. U mnie obwód spadł poniżej 80 cm, o właśnie sprawdziłem i ok 77cm, przez 3 mc w mniej o prawie 10 cm!
Przy nieco ponad 10% tłuszczu redukcja już byłaby dość trudna, no i pytanie, czy faktycznie potrzebna. Przez ten czas nauczyłem się ile powinienem jeść, choć jeszcze niektóre potrawy mnie zaskakują

 

Przytyłeś przez miesiąc 2 kg? No to chyba, już wiesz, że jesz stanowczo za dużo?

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
 

[Vegeta]

Oczyszczanie jelit... moze poprostu wiecej blonnika w diecie.

Gesendet von meinem LG-E460 mit Tapatalk

[Prozor]

Chyba jednak nie o to mu chodziło. Bo więcej błonnika raz na pół roku, to też mądre nie jest

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[shmoo]

Też nie wiem o co dokładnie z tym oczyszczaniem chodzi, ale na pewno warto dbać o dobrą florę bakteryjną jelit. Jest też coś takiego jak zespół nieszczelnego jelita i to może wpływać na to co przedostaje się do krwi. Wszędzie słyszę że pomaga na to glutamina i w sumie według ostatnich badań Japończyków już nawet jej małe ilości.
Niektórzy średnio tolerują gluten który też niszczy jelita.
 
Te wyżej wymienione rzeczy mogą mieć wpływ na otyłość.
 

Oczyszczanie jelit? Totalna bzdura i wyciąganie kasy od naiwnych.

Prozor po ostatnich badaniach nad witaminą C siedzę cicho i nie komentuję takich wypowiedzi
Można się czasem zdziwić jak w końcu coś przebadają.
http://www.pap.pl/ak...ta-grubego.html

Od lat uważało się duże dawki witaminy C za sposób dla oszołomów.

[Prozor]

Akurat temu się nie dziwię, bardziej byłbym zdziwiony, gdyby było odwrotnie.
Zresztą niedostatek błonnika wpływa na podatność na zachorowanie na raka jelita grubego.
"Oczyszczenie" przez przepłukanie lewatywą z kolei wypłukuje florę bakteryjną, co wbrew pozorom jest bardzo szkodliwe dla organizmu. No i zawsze istnieje możliwość uszkodzenia jelita i dostania się bakterii do krwioobiegu, a akurat tam mogą wyrządzić spore szkody...

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[beskidbike]

Jako "oczyszczenie" niektórzy stosują głodówkę, pijąc tylko samą wodę przez 24h, raz na miesiąc lub raz na 3 miesiące.

[Cyklo Ziutek]

Sprawa jest banalnie prosta. Pierwszego dnia głodówka, a drugiego specyfik przed kolonoskopią. I jesteś czysty jak niemowlak.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

[Prozor]

No przeczyści. Co nie oznacza, że to zdrowe. Przynajmniej to drugie, bo głodówka ponoć od czasu do czasu nawet wskazana.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Cyklo Ziutek]

Zdrowe jest tylko słuchanie lekarza, który sam ma 15 kg nadwagi.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka