
Elektroniczny Doping Czyli Oszustwo Na Strava
#62
Posted 19 September 2015 - 17:43
a o to ludzi nie podejrzewałem
#63
Gosc_gocu_*
Posted 20 September 2015 - 12:34
Tak ogólnie - niektórzy to przeżywają tę stravę jak stonka wykopki. A im bardziej się zapierają, że "strava nie jest ważna" tym bardziej za chwilę szperają za cudzymi "oszustwami". Kompleksy najlepiej leczyć jeżdżąc, a nie bawić się w detektywa na stravie. Dla mnie to wszyscy tam mogą zdobywać komy choćby rakietami - mam to w d...
- astronom, Grzesiekkry and dawidr like this
#64
Posted 20 September 2015 - 18:25
Nie zauważyłem, żeby ktoś tu coś specjalnie przeżywał. Strava to zabawa. Ale nawet w zabawie oszustwo nie jest ok. Snu z powiek to pewnie większości nie spędza ale pogadać na forum zawsze można. Ja np. lubię śledzić wyniki innych na Stravie bo często działają na mnie motywująco i inspirująco (nie mylić z wpędzaniem w kompleksy;))
#67
Posted 24 September 2015 - 17:41
#68
Posted 28 November 2015 - 01:27
Naprawdę kręci was ta wirtualna rywalizacja? Mam koleżankę której celem jest bycie pierwszą lub w pierwszej trójce w ilości kilometrów w serwisie bikestats. W związku z tym spędza prawie wszystkie wolne chwile żeby wykręcić 20 tys km roczne. Mówimy o zupełnej amatorce jeżdżącej na trekkingu po Warszawie i okolicy i Mazurach. Życia nie szkoda? Rozumiem że można rywalizować z żywym człowiekiem którego znasz i wiesz że podobnie jak ty z pewnością nie oszukuje i możecie sobie porywalizować kto szybciej pokona jakiś cieżki podjazd. Ale wirtualnie? Siedzieć i sprawdzać czy jacyś wirtualni ludzie np. pojechali szybciej ode mnie po płaskim? To jest chore.
- Grzesiekkry likes this
#70
Posted 28 November 2015 - 07:46
...
Rozumiem że można rywalizować z żywym człowiekiem którego znasz i wiesz że podobnie jak ty z pewnością nie oszukuje i możecie sobie porywalizować kto szybciej pokona jakiś cieżki podjazd.
...
a czemu rywalizacja nie może być po płaskim ??? każdy ma takie same możliwości jak nie oszukuje
i nie pisz o mitycznym wietrze bo ten na podjazdach też pomaga i to sporo !
- Look likes this
#71
Posted 28 November 2015 - 10:33
Siedzieć i sprawdzać czy jacyś wirtualni ludzie np. pojechali szybciej ode mnie po płaskim? To jest chore.
Dlaczego wirtualni ludzie? Tacy sami jak każdy: żywi i namacalni. W dodatku najprawdopodobniej ci, z którymi nie raz się kręciło.
Nie porównuj wyjeżdżania na siłę 20kkm w roku do rywalizacji na segmentach. Przejechanie danego dystansu "żeby przejechać", a zaginanie na jakiejś górce, czy odcinku to zupełnie co innego. Dla tego zaginania większość z nas jeździ, i przyjemniej jest, gdy w nagrodę za wysiłek można się zobaczyć w czołówce tabeli, a nie pozostawiać tej wiedzy dla swojego, jednoosobowego grona (jeśli w ogóle używa się licznika, bo ja np. dopiero po zrzuceniu na stravę wiem jak wyglądał trening).
- piotrkol, Arked and Look like this
#72
Posted 28 November 2015 - 11:54
Rywalizacja to miły dodatek do codzienności. Nie widzę absolutnie nic złego w tym, że rywalizujemy ze znajomymi z okolicy na segmentach. Kiedyś jedyną taką możliwością było spotkać się i zrobić bezpośredni wyścig. Średnio bezpieczne, trudno wykonalne, gdy każdy pracuje/uczy się itd. Teraz każdy atakuje segment zależnie od czasu, formy i dzięki temu rywalizacja trwa cały sezon. Dziś nie wyjdzie, to spróbuje jutro. Czasem przejedzie jakiś obcy i zbierze kom'a to wtedy rywalizację z kolegami odkładamy na bok i każdy kibicuje drugiemu żeby ten odebrał 'obcemu' kom'a. Naprawdę fajna rzecz jeśli tylko nie trafi się jakiś desperat hejter, bo i tacy też na stravie się przewijają czasem.
Segmenty zrobiły dużo dobrego dla moich treningów. Nigdy nie trenowałem z konkretnym planem, tylko zawsze "jak mam ochotę". Przed stravą bywało nudno, brakowało motywacji. Potem odkryliśmy stravę i zaczęła się zabawa. Mocniejsze treningi, ataki - zniknęła nuda i stagnacja, pojawiła się jako taka forma, duża rozrywka i to co bardzo ważne - motywacja.
Nikt nie siedzi i nie sprawdza czy kolega pojechał szybciej. Od tego jest powiadomienie hehe
- Arked, Pan_Wonsik, Jastrzi and 1 other like this
#73
Posted 11 July 2016 - 16:39
Panowie,
Ostatnio zastanowiło mnie bardzo, że zapis z mojego biegowego zegarka (w powiększeniu jakiegoś fragmentu) jest bardzo podobny do wykresów przetworzonych plików przez ten serwis e-dopingowy. Zrobiłem zrzut ekranu, ale poniżej również zamieszczam link do jazdy. To jest zrzut prosto z zegarka przez komórkę do GC i stamtąd automatycznie do Stravy.
Z zegarkiem biegowym jeżdżę na 16-kg 26'' złomku podczas spokojnych przejażdżek i na dojazdach do pracy. Na pewno wtedy nie rywalizuję z nikim. Zegarek to Garmin FR230. Przy liczniku Edge 510, z którym jeżdżę na szosie, nie zauważyłem podobnych dziwactw. Zauważyliście podobne artefakty na swoich nowych licznikach (edki 520, 1000, FR 230, 235, 630, 735, 920)?
Ciekawe jest też to, że taki głupi wykres jest z wczorajszej jazdy, a np. z dzisiejszej już nie widać takich problemów. Na złomku mtb nie mam czujnika z koła - tylko zapis gps. Natomiast na szosie i edku 510 mam również czujnik prędkości z koła (garmin GSC10).
pozdr
adam
https://www.strava.c...337300/overview
#74
Posted 11 July 2016 - 17:28
Nie jest to coś wyjątkowo rzadkiego, podobne problemy zdarzają się na różnych urządzeniach. Pierwszy raz zauważyłem tego typu historie przy logowaniu z mojego przedpotopowego telefonu za pomocą rzadkiej aplikacji i myślałem, że to właśnie jego wina. Natomiast widywałem również takie wykresy z Garminów, czy też innych urządzeń (device: gpx).
Nie znam się na tym, ale na oko powiedziałbym, że urządzenie przetwarza dane jakby logowało co np. sekundę, a w rzeczywistości dostaje dane nieregularnie - np. sekunda, dwie, sekunda, dwie, itd.
#75
Posted 11 July 2016 - 22:26
dostaje dane nieregularnie - np. sekunda, dwie, sekunda, dwie, itd.
No właśnie - jaki masz zapis danych? Smart czy co sekundę?
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#77
Posted 27 July 2016 - 11:18
Ten idealnie prosty wykres na jednym z przykładów to ręcznie zaznaczana trasa, też tak robiłem, że zaznaczałem w endo trasę, przegrywałem plik na garmin conect i wtedy garmin dodawał wirtualną prędkość i znaczniki kilometrów, teraz mam telefon z gps to nie muszę się tak bawić, najśmieszniejsze że na segmentach pod górę, muszę kasować własne stare PR, bo choć teraz mam sportowy rower i jeżdżę szybciej 5km/h, to nie mogę pobić pod górkę prędkości jaką kiedyś miałem na średniej. Akurat w moim przypadku nikt nie stracił na tym (po za mną), jeżdżę handbike (rower ręczny) i mam niedowład, nawet z tym przekrętem byłem najgorszy w stawce z prędkością max 13.7km/h.
Nie wiecie jak skasować wszystkie aktywności do momentu kupna gpsa?
#78
Posted 27 July 2016 - 19:29
Dwa sposoby. Pierwszy najszybszy - skasowanie konta, ponowne założenie i import aktywności. Drugi mozolniejszy, to albo kasujesz ręcznie, albo zaznaczasz jako prywatne (wypada z publicznego współzawodnictwa, zostaje dla statystyk u Ciebie).
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#79
Posted 27 July 2016 - 21:34
ręcznie pokasowałem, trochę zeszło bo to 2 lata i 5500km, a jeden trening to średnio tylko 25-28km. lewy myszy, enter. lewy myszy, enter. lewy myszy, enter.lewy myszy, enter.lewy myszy, enter.lewy myszy, enter.lewy myszy, enter.lewy myszy, enter.lewy myszy, enter.lewy myszy, enter.lewy myszy, enter.lewy myszy, enter. i tak kilka minut...
Reply to this topic
