O ile prędkość rejestrowana podczas jazdy na trenażerze to taki kwiatek do kożucha, to wiąże się to ze spadkami transmisji mocy. A to już jest problem.
Najprawdopodobniej to wina ANT+, a konkretnie zakłóceń tego sygnału przez szum elekromagnetyczny, zwłaszcza WiFi na 10 kanale. Raczej nie dotyczy to mieszkających w domkach jednorodzinnych, no chyba, że im router nadaje na kanale 10 (lub w najbliższej okolicy, np. kanał 6 + 20 MHz). Problem dotyczy zwłaszcza mieszkających w budynkach wielorodzinnych, gdzie prawie każde mieszkanie nadaje swoją sieć WiFi i nie ma siły, żeby okolice kanału 10 było wolne. U mnie teraz w pomieszczeniu gdzie trenuję szum Wifi wygląda tak:
Czyli 3 sieci nadające na kanale 11, ale ma to wpływ na 9 - 13. Niedawno miałem jeszcze gorzej, bo mi się router przełączył na kanał 10 i moje urządzenia: tablet (zwift) i smartfon nadawały na 10 kanale skutecznie zakłócając ANT+. Efekt jak można się domyślać tragiczny, non stop spadki rejestrowanej mocy przez Edge.
Rozwiązania i owszem są. Choć nie do końca optymalne.
Przede wszystkim trzeba ustawić ręcznie na swoim routerze unikanie kanału 10, a najlepiej niech nadaje jak najdalej od niego (zwłaszcza gdy nadaje na rozszerzonym paśmie 2GHz + 20MHz). Jak wspomniałem wyżej, jeśli urządzenia np. smartfon komunikuje się z routerem na kanale 10 (lub pobliskich, mających wpływ na kanał 10) to zakłóca dane ANT+.
Sąsiadów niestety nie da się zmusić do zmiany używanego kanału.
O ile oprogramowanie (komputerowe czy np. tablet) korzystające z ANT mogą dostać mocny sygnał z trenażera za pomocą umiejscowienia dongla ANT blisko trenażera (najlepiej na aktywnym przedłużaczu - skuteczne na 100%), to niestety Edge znajduje się już dość daleko od trenażera i w przypadku dużych zakłóceń sygnału mogą nastąpić przerwy transmisyjne.
Jak sobie z tym poradzić? Jeśli nie wykorzystujesz BT do łączenia z innymi urządzeniami - choć trenażery Wahoo mają 3 kanały BT, ale z tego co wiem to 2 z nich używają do komunikacji z ich licznikiem np. Bolt, kolejnego do windy, a ostatni pozostaje do komunikacji np. z oprogramowaniem treningowym, nie wiem, czy jeśli ktoś nie wykorzystuje tych dwóch pierwszych, to czy mogą być użyte do transmisji danych do np. oprogramowania i Edge. No właśnie - można podłączyć trenażer z Edge poprzez BT, zamiast ANT+. Łącze będzie stabilne i bezproblemowe. Problem tylko w tym, że jeśli używasz sterowania z Edge, to w dalszym ciągu mogą być problemy podczas interwałów, jeśli Edge wyśle sygnał zmiany mocy, a trenażer tego nie otrzyma (tak miewałem jeszcze w czasach, gdy używałem Edge z Vortex/Bushido - bardzo wkurzające). Z drugiej strony jak testowałem ERG to nawet przy zakłóceniach sterowanie Direto działało poprawnie, może odbiornik w trenażerze był mocniejszy (w odróżnieniu od trenażerów Tacx)?
Ale z tego co widzę to raczej trybu ERG nie używasz, tak więc to chyba nie będzie problemem. Tak więc połącz Kickr jako miernik mocy po BT, a jeśli chcesz sterować trenażerem z Edge to oczywiście podłącz trenażer przez ANT+, tylko trzeba pamiętać, żeby czujnik mocy (tam chyba jednocześnie będzie transmisja tej wirtualnej, nic nieznaczącej prędkości) był sparowany przez BT.
Obecnie używam Zwift na tablecie komunikujący się z trenażerem Elite Drivo XR przez BT, ale z donglem ANT do odbioru danych pulsu (nadaje z Fenix 6X i przy BT czasami parowanie rozłączało się - fenix przełączał się na łączność ze smarfonem... upierdliwe). Dane mocy i sterowania działają nienagannie, puls z nadgarstka "taki se", ale nie chce mi się opaski zakładać. Edge rejestruje dane mocy, kadencji (i do niczego niepotrzebne dane "prędkości"), no i czasami widzę spadek mocy do zera.