Wahoo zaczyna sprzedawać swoją przejściówkę trenażer -> LAN Direct Connect. Na razie ten typ połączenia wykorzystują Wahoo’s SUF Training System, TrainerRoad, FulGaz i RGT Cycling (część z tego jeszcze nie w pełni lub w wersjach beta). Pytanie czy nie wiedzieli jak to zrobić przed premierą Kickr v.5 czy po prostu stwierdzili, że będzie to sposób na dodatkowe wyciągnięcie 99€/$ od użytkowników za dość proste w sumie urządzenie. Zobaczymy w następnej wersji Kickr, czy utrzymają dodatkowe urządzenia łączące z siecią (w cenie 99€), czy wbudują to w trenażer z rozbudowaniem o WiFi, bo choć myślę, że kierunek jest dobry, aczkolwiek niekoniecznie w wykonaniu przewodowym. O wiele logiczniej i łatwiej dla użytkownika wbudować w terenażer moduł WiFi w standardzie, niż ciągnąć kolejny kabel (po zasilającym). Konia z rzędem temu, kto ma w pobliżu trenażera gniazdko LAN. Oczywiście można podłączyć AP do LAN, ale to proteza. Pozostaje konfiguracja/parowanie WiFi, ale to można zrobić albo przyciskiem, albo podłączając sieć w aplikacji.
Dlaczego kierunek dobry? Pomijając transfer danych do (i z) komputerków treningowych, używanie niemalże jakiegokolwiek oprogramowania będzie wiązać się z koniecznością dostępu do Internetu, czyli również na ogół dostępu do sieci lokalnej (rzadko urządzenie z oprogramowaniem ma niezależny dostęp do internetu np. aplikacja na smartfonie z bezpośrednim dostępem do internetu), czyli rozsądnym wydaje się bezpośredni dostęp do danych trenażera przez lokalną sieć komputerową, zamiast pośredniczyć urządzeniami dostępu BT czy ANT+, zwłaszcza ten ostatni w środowiskach o dużym szumie elektromagnetycznym ma tendencje do gubienia danych.
Z drugiej strony WiFi nadające na 2,4GHz na kanale 10 może skutecznie zagłuszyć ANT+, czyli może być potencjalnym źródłem problemów. No i pozostaje ewentualność zabezpieczenia dostępu do trenażera w sieci lokalnej, problem niby podobny jak obecnie z BT, bo pierwszy klient połączy się bez problemu, nic innego później już się po BT może nie połączyć (co prawda trenażery Wahoo mają 3 niezależne kanały BT, ale dwa mogą być użyte przez licznik i windę, to zostaje jeden do połączeń zewnętrznych), sieciowo może być problem w salach ćwiczeń zajęć sportowych - wystarczy, że ktoś podłączy inny trenażer i ćwiczący nie ma już dostępu do swojego trenażera. Problem do rozwiązania na poziomie logowania w danej aplikacji poprzez np. podanie pinu trenażera.
Reasumując myślę, że Direct Connect to dobry pomysł dla trenażerów i prawdopodobnie w przyszłości trenażery, a przynajmniej te z wyższej półki (szczerze mówiąc to chyba wszystkie DD to już wyższa półka...) będą wyposażane oprócz ANT/BT również w Direct Connect i to najprawdopodobniej poprzez WiFi.